mimka1

Hej Kochane, czytam Was codziennie ale czasami nie mam siły nic napisać od siebie. Po pracy i domowych obowiązkach często zasypiam o 21-22, żeby rano wstać o 5 ;) W weekendy staram się spędzać więcej czasu z Synkiem i tak to wygląda. U nas też mega mroźno i ślisko. W piątek wracając z pracy pośliznęłam się na prostej drodze i upadłam :( Na szczęście wystawiłam ręce żeby ochronić brzuszek. Mam siniora na kolanie ale poza tym nic się nie stało, prócz tego że wiadomo wystraszyłam się. Eleonora zaniepokoił mnie Twój post o nerwicy... Niestety moja mama miała takie ataki, zaczęło się od duszności, później doszły omdlenia ... leczenie u rodzinnego, psychiatry, silne leki ...Na prawdę ciężki temat dla mnie ale jeśli mogę Cię ostrzec to proszę uważaj na siebie i nie bierz do siebie wszystkiego, Twoje zdrowie jest najważniejsze. Rozumiem że są jakieś sprawy które CIę niepokoją ale uwierz mi niestabilna nerwica zabierze Ci całą radość życia, to okropne schorzenie. Wszystkim Wam gratuluję udanych wizyt, tańczących brzuszków i życzę dużo dobrego na nadchodzący tydzień. Dbajcie o siebie i Wasze rodziny :**

Alinda Ja mam wizytę 6 kwietnia będzie to 17 tydzień i wtedy może coś zobaczymy co będzie. Wszyscy wkrecaja mu chłopca bo już córkę mam i sama bym Chcialq synka ale zobaczymy wiadomo każda się modli żeby było zdrowe bo to najważniejsze :) u mnie póki co mdłości już długo nie ma i chyba już nie wrócą głową póki co też ok. Ale pogoda znów się psuje więc nie wiadomo czy ból nie wróci. Mi przeszły re motylki póki co hehe więc pewnie sobie wkrecalam ale za dobrych rośnie z dnia na dzień. Już nawet szefowa dziś mówiła ooo jaki brzuszek :) nie da się ukryć miałam taki q poprzedniej ciąży w 20 tygodniu a tu dopiero 14 tydz. Mamy co mają już dzieci też macie większy niż przy poprzedniej ciąży? Jem tak jak zawsze nie objadam się Alinda u mnie brzuszek znacznie większy niż w poprzedniej ciąży. Też wydaje mi się że nie jem jakoś więcej czy nie obżeram się np. słodyczami ale wzrostu brzuchola jest zaskakujący :)

Hej kochane:) U nas wszystko w porzadku.Z nadejsciem 14 tygodnia opuscily mnie mdlosci i wymioty. Czuje przyplyw sil witalnych. Jestem troche zapracowana wiec nie zawsze mam czad napisac,ale czytam:) Gratuluje udanych wizyt. Rzeczywiscie w przewadze chlopcow mamy:))) Ja sie nie nastawiam jeszcze na dziewczynke bo jak pomysle ze to na razie 60:40 obawiam sie ze jeszcze moze byc zmiana;) Zaczynam czuc ruchy Kruszynki,a jak u Was?

Hejka Kochaniutkie, ja dziś pracowicie od 8 do 17 :O Prowadzę nauczanie prywatne a że matura tuż tuż to uczniowie nie dają za wygraną ;) Ale powiem Wam że lubię to robići w sumie mogę tak siedzieć z tymi dzieciakami cały dzień ;) Synek u dziadków spędza pół soboty bo mają duży dom z podwórkiem, a jest u nas piękna pogoda to sobie tam troszkę pobiega a później będzie z tatusiem :) Ja byłam wczoraj na zakupach i powiem Wam, że ludzie zachowują się jakby miała być wojna. A to tylko jedna niedziela wolna od handlu ... Także powodzenia na zakupach, ja dzisiaj bym nawet nie miała odwagi iść;p Miłego dzionka!

Jassmine - ja biorę codziennie kwas foliowy, rutinoscorbin, wit.D 2000jm. Mój lekarz powiedział że najlepiej w ciąży brać witaminy w czystej postaci jeśli już brać, ogólnie zalecił suplementację w odpowiedniej diecie, bo nie jest za farmaceutykami. Do 10tygodnia brałam Prenatal duo, bo dostałam od mojego lekarza próbki - chorowałam dosyć dużo więc powiedział że trochę witamin sobie mogę uzupełnić :)

Hej Kochane, my już po wizycie. Dzidzia ma 7.5cm, przezierność OK, kość nosowa wykształcona, dwie rączki, dwie nóżnki :) W trakcie USG trzymała kciuki i ssała paluszka. Jeśli chodzi o płeć to wg tego co zobaczyliśmy, lekarz obstawia 60:40 na dziewczynkę :)))) Zobaczymy lepiej już koło 20 tygodnia :) Tak się cieszę że z Dzidzią wszystko OK że góry bym mogła przenosić teraz. Życzę Wam dobrego dnia!!! :)

Hej Kochane, Gratuluje udanych wizyt i pieknych brzuszków:) Wszystkiego dobrego z okazji Naszego święta. My wizytę mamy jutro, trochę mam stresa, nie zaglądaliśmy do Kropka od 8 tygodnia a zaczęliśmy już 14 ;) Pozdrawiamy:))

19 luty 2016 - termin miałam na 21.02 :)

Hejka, też miałyście dzisiaj taki słaby dzień? U nas ciśnienie było baaardzo niekorzystne, zasypiałam w pracy dosłownie. Widzę że zaczął się temat brzuszków. No ja miałam brzuch mistrzowski w pierwszej ciąży - bardzo szpiczasty, na tyle że dziwili się wszyscy i lekarze i położne i kto mnie nie widział pytał czy bliźniaki :P Zaczęłam przybierać bardzo gwałtownie na wadze ale była to wina zatrzymywania się wody. Po porodzie w pierwszej dobie opuchlizna zeszła a w 3 zrobiła się większa niż w trakcie ciąży, więc miałam z tym trochę walki żeby się ustabilizowało wszystko. W pierwszej ciąży +22 - 23kg. Z 55kg na 78kg, przy wzroście 158cm to sobie możecie wyobrazić. W obecnej ciąży zaczyna robić się podobnie - jestem już ok. 1.5kg do przodu. Zapisywałam wagę w Excelu więc wg porównania w tym tygodniu z Karolem ważyłam tak samo. Brzuszek mam już dosyć pokaźny jak na 13 tydzień.

Hej Dziewczynki! Gratuluję udanych wizyt i zidentyfikowanych płci :)) Super że wszystko w porządku :) Ja dziś rozmawiałam z szefową - nawet dobrze przyjęła tą informację o ciąży, pogratulowała mi nawet;) Także kamień z serca bo już trochę się tym stresowałam. Dziś byłam w pracy po 3 tygodniach zwolnienia i czułam się całkiem nieźle - nawet nie wymiotowałam cały dzień Także poniedziałek przyjemny. Pozdrawiamy Was gorąco :)

Hej Dziewuszki, cały weekend mnie nie było i tyyyyle czytania. Robiłam urodzinki Karolowi, przyjechało troszkę gości ale dałam jakoś radę. W sumie to dziś zasnęłam po wszystkim na siedząco, ale co tam. Jutro wracam do pracy więc lżej nie będzie. Objawy ciążowe raz są a raz ich nie ma więc chyba nie ma się co martwić? Na pewno wszystko w porządku. Ja nie wiem dlaczego ale mam okropne mdłości jak wychodze na dwór - nie wiem jak dojdę bez pawia do pracy? My mamy swoje mieszkanie, rok temu kupiliśmy działkę a w tym chcemy się zacząć budować. Na razie bez kredytu ale zastanawiamy się nad tym trochę, bo pewnie by sporo przyspieszył. Mamy 3 pokoje ale mimo wszystko jakoś ciasnawo tutaj się nam wydaje, więc jak dojdzie kolejny członek rodziny może być ciężej ;) Ściskam Was wszystkie :*

Dziękujemy za życzenia, patrzę na Karola i nie wierzę że to już 2 latka ... KIedy to minęło? Lili jka - czyli mamy podobne odstępy między dzieciaczkami :) Super! No Karol się nie śpieszył na świat, więc gdybyśmy poczekali jeszcze 1 dzień to byłabym Marcówką ;) Silvara - dziękuję za linka - pewnie że taniej będzie a nawet o tym nie pomyślałam! Jesteście wielkie i nieocenione! :)

Hej Kochane, ja dziś tak podczytuję a nie mam czasu pisać:( Poduchę do spania miałam, chyba jak brzuszek zaczął rosnąć ale nie z tym silikonowym wypełnieniem tylko z tym drugim i po ciąży nie nadawała się już nawet do karmienia bo tak się wszystko ubiło:/ Pomagała mi bardzo, więc chyba kupię drugą albo tą jakoś reaktywuję. Łóżeczko dla maleństwa mamy po Karolu, takie klasyczne http://allegro.pl/lozeczko-misie-na-hustawce-szuflada-materac-g-p-k-i6921944199.html Karol ma już kupione większe w takim stylu http://allegro.pl/lozka-lozko-igor-160x80-szuflada-dzieciece-hit-i7124944328.html ale póki co śpi na nim pół nocy a na następne pół przechodzi do nas ;) Pozdrawiamy z moim 2 latkiem i początkiem 13 tygodnia :)

Dzień dobry Mamuśki, widzę że temat alkoholowy się przeviągnął:P Co do win bezalkoholowych to można zakupić w PIotrze i Pawle lub w sklepach z winami, oczywiście przez internet też są dostępne. Smakują podobno jak normalne wina. Ja nie próbowałam bo jak się o nich dowiedziałam to nie byłam już matką karmiącą więc wolałam lampeczkę % winka :)

Bavaria smaczna - polecam:P Są też wina bezalkoholowe, także jakby co to nie tylko dla piwoszek jest coś do zaspokojenia smaku. Ja jeśli uda się karmić to wypiję chyba dopiero na Sylwestra 2019 ;) Alinda - daj znać jak po rozmowie. Sama też jak wrócę po zwolnieniu będę musiała powiedzieć ... A pracować zamierzam chyba max do czerwca, chcę sobie dać też trochę czasu na spokój i przygotowanie sie do porodu.

Dokładnie, luzujmy portki. Każda ma prawo powiedzieć co myśli, musimy się szanować. Oczywiście nie oznacza to że zgadzać ze wszystkimi ;)

Ja w pierwszej ciąży za USG + PAPP-a zapłaciłam 440zł, więc to dosyć sporo moim zdaniem. Oczywiście w kwesti zdrowia dziecka czy mojego cena nie gra roli, ale jak dowiedziałam się na czym polega to ustalenie czy jest jakieś zagrożenie czy nie ma, poprostu uznałam to za farsę, a mój lekarz potwierdził. Każda z nas jest wolna i ma prawo decydować co chce a czego nie chce:) Wszystkim nam życzę zdrowia i zdrowych dzieciaczków, tym co robią dodatkowe badania życzę pozytywnych wyników a tym co nie robią spokojnego czekania :)

Jasmine weź pod uwagę to co piszą dziewczyny chociażby żeby te drugie zmiany Ci odpadły. Nie przejmuj się obecną pracą - ja nie ta to następna. Teraz zwolnić Cię nikt nie może, a czasu na znalezienie nowej wystarczy. Ja pracuję w obecnej od września, dostałam umowę na czas nieokreślony w grudniu i w grudniu też zaszłam w ciążę. Planowałam ciążę w tym czasie, niezależnie od tego jaki rodzaj umowy dostanę i czy w ogóle mi ją przedłużą po okresie próbnym. Mam szefową mało przyjazną i stresuję się żeby jej powiedzieć ale z drugiej strony mam gdzieś ją i jej odczucia, chociażby z tego względu że wiem jak zachowała się jak odchodził od nas z zespołu na emeryturę bardzo mądry i szanowany pracownik. Zaniżyła mu ocenę tak żeby nie dostał wyższej pensji i odprawy (wyższa pensja podwyższyłaby emeryturę). On odchodząc, skomentował to w ten sposób że nie spodziewał się po tylu latach takiej zapłaty i powiedział do nas - WY młodzi się tak nie dawajcie. Praca to nie wszystko :) I tak też do tego podchodzę, zwłaszcza teraz kiedy pod sercem jest ktoś nowy. A czy z tym PAPPA nie jest tak że to jakby kolejne dane do programu który na podstawie statystyk wylicza różne rzeczy? Ja w poprzedniej ciąży miałam to robione przez własną głupotę, bo chodziłam prywatnie i akurat przy I prenatalnych postanowiłam zmienić lekarza i wizytę miałam zaplanowaną po tym 13t6d więc wybrałam się na badania do prywatnej kliniki. Babka po USG stwierdziła że jest u mnie duże prawdopodobieństwo nadciśnienia ciążowego, żebym zrobiła PAPPE to albo się potwierdzi albo nie. Zrobiłam bo się bałam, oczywiście ryzyko wyszło mniejsze po PAPP-ie i jak poszłam z tym do mojego ginekologa to śmiał się w oczy i tłumaczył mi o co w tym chodzi. Także oczywiście jeśli ufacie swoim lekarzom to ok, ale jeśli macie poczucie że ktoś chce Was naciągnać to odpuśćcie sobie.

matka_jelona potwierdzam to co piszą dziewczyny. Daj sobie tydzień przed wizytą bo niektóre badania 3dni, inne 5 itp. A u nas w przychodni np. niektóre są wysyłane na zewnątrz np. TSH i tak pobrali mi dziś krew a wynik dopiero w piątek. Dlatego lepiej taki tydzień sobie daj na to żeby wszystkie wyniki były gotowe.

Amizka ja jeszcze wymiotuję, nie codziennie ale zdarza się tak że gorszy dzień się trafi to wtedy kilka razy nawet. Męczy mnie zgaga do tego więc dolegliwości jeszcze nie ustąpiły ;) Btw. dziewczyny czy do badania TSH z krwi musiałyście być na czczo? Bo mi Panie nie zrobiły przy poprzednim pobieraniu i będę musiała iść jeszcze raz i tak się zastanawiam. To wynik z hormonów więc moim zdaniem nie ma konieczności ale chcę się upewnić czy WY miałyście na czczo? :)

Ja genetycznie mam podstawy do rozstępów, moja mama i siostra mają po dwóch ciążach. Mi w czasie pierwszej wyszły pod pępkiem ale są praktycznie niewidoczne teraz, więc myślę że to dzięki temu olejkowi. Stosuję od początku ciąży, na końcu będę mogła ocenić ;) A jeśli chodzi o wielkość brzucha to miałam mega wielki brzuch jak na swoją budowę ;)

Kala90 - ja w poprzedniej ciąży stosowałam z Rosmana serię firmy Efectima + ten olejek Bio oil; teraz tylko Bio oil. W składzie jest trochę związków nie pożądanych ale również sporo olejów i wyciągów roślinnych. Jest on uznany za bezpieczny dla kobiet ciężarnych więc myślę że nie ma się co stresować ;)

Mamuśki!!! Ależ Wy jesteście produktywne! Nie weszłam jeden dzień na forum a tutaj tyle czytania :) Nawet nie wiem co po kolei odpowiadać bo tyle spraw :) O wózku już pisałam. Teraz może o ślubie. My mamy dosyć krótki staż bo w sierpniu dopiero 4 latka nam stukną. Poznalliśmy się w 2011 na studiach - miłość od piwerwszego uśmiechu. Mąż siadł na przeciw mnie przy dużym stole, spojrzał a ja się uśmiechnęłam :) I tak się zaczęło. Była to miłość na odległość bo mieszkaliśmy w innych miastach więc widywaliśmy się na zajęciach i po zajęciach chwilę, a później tylko w weekendy. Nie zaręczając się nawet decyzję o ślubie podjęliśmy jakoś w marcu 2014, a ślub zorganizowaliśmy na sierpień 2014:P Sami właściwie sobie płaciliśmy, rodzice to co chcieli to dołożyli. To była istna petarda i ślub i wesele jak z bajki. Przed weselem udało nam się kupić mieszkanie, fakt że do remontu ale wiedzieliśmy że będziemy mieć wspólny kąt. I tak w lipcu przeprowadziłam się do teściów, w sierpniu wzięliśmy ślub a w grudniu już pozliśmy mieszkać na swoje. Robiliśmy oboje doktorat więc decyzja o dziecku była troszkę przesunięta żebyśmy mogli spokojnie skończyć, więc z Karolkiem zaszłam w maju 2015, a w grudniu się obroniłam:) Czy ślub coś zmienia? Dla mnie świadomość że to jest mój Mąż jest piękna, to że wszyscy mamy jedno nazwisko i sama magia tego że jest to błogosławieństwo z góry to dla mnie dużo. Pewnie też kwestia wiary, więc ja nigdy nikomu w tym temacie nie doradzam. Ważne jest to co się czuje. Ja termin z OM mam na 13.09., z pierwszego USG byłidentyczny. Z Karolem z OM miałam na 21.02, a z USG wychodził 9 -14.02. urodziłam dopiero 29.02 poprzez indukcję. Co do mdłości to u mnie nadal są. W czoraj upiekłam ciasto szpinakowe bo znajomi nas odwiedzili. Zjadłam 1.5 kawałka, znajomi pojechali a ja wszytko do zwrotu:/ więc jeszcze kiepsko. Co do gardła to jestem bardzo na bieżąco bo nadal na L4 od laryngologa. Do psikania gardła w ciąży Argentin T/Tantum Verde, nie ssać tabletek bo podobno wysuszają gorzej śluzówkę. Z syropów dexapico dla dzieci lub homeopatyczne typu drosetux. Na kaszel mokry syrop z cebuli. Witamina D do 2000jm, witamina c do 100mg oczywiście na dzień. Tyle nam można. U nas Karol skończy za kilka dni 2 lata i dopiero od ubiegłego tygodnia zaczął siadać na nocnik. Fakt faktem że nic nie zrobił jeszcze do środka ale dobry sygnał że siada. Czekam na rozwinięcie sprawy :) Życzę dobrego dnia :)

Jassmine ja w tym roku, w sierpniu 31 ;)

Hej Kobietki, my dziś po wizycie wszystko OK. Nie było USG jak się spodziewałam, ale będzie 9 marca, u lekarza prowadzącego. Powiedział że chce żeby dzidzia jeszcze troszkę podrosła. Szyjka twarda, trzyma sprzęt jak trzeba, macica się powiększa więc stad wniosek że wszysto jest ok. Nie wiem jak Wy, ale dla mnie wizyty w ciaży bez zaglądania do maleństwa są mimo wszystko mało uspokajające. Chciałabym chociaż serduszka słuchać na każdej wizycie, nic więcej ;) No ale trudno, trzeba poczekać. Myślę że te 2 tygodnie zlecą w mgnieniu oka. Za tydzień szykujemy imprezkę urodzinową mojego Króla - kończy 2 lataka, co prawda nie ma Jego daty w kalendarzu ale nie wyobrażam sobie wyprawiać urodzin dziecku co 4 lata, więc robimy w przyszły weekend :) Ściskamy i cieszymy się że pozostałe wizyty też dobrze:)