Skocz do zawartości
Forum

mimka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mimka1

  1. A to nie mówiłam Wam o filmie?Tutaj u nas był kręcony film o ziemi oławskiej w ostatnim czasie. Akurat jak urodziłam Karola to na drugi dzień robili materiał o szpitalu. Przyszeddł fotograf poprosić o jakiegoś ładnego noworodka do sceny z porodu;) i mój Karol się im najbardziej podobał. Przyszedł na salę z położną prosić mnie o to żebym poszła z małym na zdjecia na blok porodowy, a tam była kobieta podstawiona która grała rodzącą. I tak za bardzo nie chciałam się zgodzić ale ostatecznie uległam bo pieniądze ze sprzedaży biletów na ten film wspomagają fundację. Do tego gość żeby mnie przekonać zaproponował nam sesję darmową jak Karol podrośnie;-). Także mój mały aktor był już na ekranie. Tutaj na ostatnim zdjęciu widać moje szczęście. http://www.ziemiaolawska.pl/102-blok-porodowy.html Na filmie słychać jego mruczenie takie słodkie :)
  2. Lutówka a chodzisz z Laurą do kościoła w ogóle w niedziele czy świeta? Bo ja Karola brałam od 4 tygodnia w niedziele do kościoła i zawsze tam taki spokojny był aż mnie dziw brał. Często zasypiał na 15-30min i później jak się obudził to leżał i sluchał co się dzieje;) Także ja mam nadzieję że tym razem będzie podobnie. Nie wiem jak zareaguje na namaszczenie czółka, ale to zobaczymy Byliśmy z nim w kinie na tym filmie w którym on jest pokazany i w sumie też grzeczny był, nie musiałam wychodzić :) Także ja mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze:-)
  3. Misia - świetnie że ten dzień już niedługo. Bedziemy czekały na relację i fotki:-). Nie przywołuj do siebie złych myśli bo na pewno z dzidzią wszystko ok jeśli Ty ruchy czujesz:) Róża - na pewno Twojemu m. się w końcu uda, Wam się uda - bo Ty też w tym bierzesz udział chcąc - niechcąc. Sandra - mina rzeczywiście chyba dosyć niezadowolona Ja Wam powiem że ostatnio robiłam zupę krem z selera i postanowiłam poczęstować Karola bo stwierdziłam że po troszkę chyba może próbować. Zjadł jedną małą łyżeczkę i widziałam że jemu smakowało Nika, niunia to widzę że w Waszych rodzinach przyrost dodatni... Super! U nas co chwilę wieści że ktoś odchodzi z tego świata wśród rodziców znajomych, babcia męża (ta która mi tyle pączków i pierogów robiła w ciąży) aktualnie przebywa w szpitalu - jest po zawale:( Także kiepsko. Buziaki dla wszystkich!
  4. niunia - ja nic nie biorę bo z tych skutecznych suplementów wszystkie są przy karmieniu zabronione. Jak nie będę karmiła piersią to na pewno Biotebal i Rewalit - to na rynku chyba najskuteczniejsze preperaty póki co. Jakie witaminy łykacie mamusie karmiące? Bo ja się zastanawiam czy mi moje wystarczają - mam vitaminer + dha ale może to za mało?
  5. [quote="mimka1"]Hejo:) ..ale dziś Karol bacznie oglądał mecz Czechy-Brazylia, pękałam ze śmiechu. hehe oczywiście miała być Hiszpania a nie Brazylia:P :)))
  6. Hejo:) Lutówka widzę że u Was emocje identyczne jak na murawie My byliśmy z Karolem na Sumerparty organizowane przez męża pracę więc pierwszą połowę spędziliśmy w aucie bo wracaliśmy dopiero do domu..ale dziś Karol bacznie oglądał mecz Czechy-Brazylia, pękałam ze śmiechu. Co do moich badań to poszłam prywatnie bo sama dla siebie wolę kontrolować swoje zdrowie. A iść się prosić i tłumaczyć lekarzom to mam gdzieś:). Rzeczywiście mało ważysz ale patrząc na Ciebie to nie masz raczej predyspozycji do bycia pulchną także myślę że wszystko będzie w granicach normy. Ja mam do zrzucenia jeszcze 4kg sprzed ciąży ale waga mi stoi już chyba dobre 1.5miesiąca więc nie wiem czy dam radę. Na razie nie ćwiczę bo za bardzo nie mam kiedy. Cieszę się że chociaż te 18kg samo gdzieś zleciało nawet nie wiem kiedy. misia - super że się odzywasz. Powiedz jak przygotowania do śłubu? Czy ten dzień już był czy dobrze pamiętam że ma być za niedługo? Ściskam wszystkie :*
  7. Hesia - konsultowałam wyniki z internistą ale wiesz jak z nimi jest. Póki nie powiedziałam że 3 miesiące temu urodziłam dziecko to niby szukał przyczyny takich wyników ale jak powiedziałam o dziecku to od razu wszystko zgonił na cporód i karmienie piersią ... Na pewno jest w tym dużo racji bo czytałam trochę na te tematy no ale jednak my też musimy żyć żeby dziecko mogło mieć pokarm itp. Cinka - nie przejmuj się pracą. Jeśli Cię to pocieszy to ja nie mam żadnej umowy o pracę bo uczelnia na doktoracie nas nie zatrudniała - mieliśmy tylko umowy stypendialne więc nikt za nas ani złotówki składek nie zapłacił, a ręce do pracy mieli. Ja na szczęście pracowałam w domu już od kilku lat więc było mi to obojętne, tylko na pewno lepiej by było gdybym mogła mieć teraz chociaż macierzyńskie którego nie mam... no ale się tym nie przejmuję. Mam 29 lat z czego 23 spędziłam w szkole, zdobywając wykształcenie. Nie jestem karierowiczką, doktorat jakoś zrobiłam ale podjęłam decyzję że póki co kariera niech odpoczywa bo chcę się nacieszyć życiem i mieć potomstwo, więc tak zrobiłam :) Dlatego głowa do góry kochana, na pewno coś znajdziesz po macierzyńskim!
  8. Dzięki Kochane - to i ja kupię taki kremik. Właśnie wczoraj zauważyłam jak mi sie ręce spiekły po spacerze, więc doszłam do wniosku że na Karolka muszę uważać żeby jego gdzieś słonko tak nie chwycilo. Robiłam dziś wyniki z morfologii bo nie wiem jak u Was ale u mnie włosy lecą na potęgę - są wszędzie. Zmartwiłam się tym i zrobiłam wniki - oczywiście anemia na I miejscu, podwyższone limfocyty do tego, mało granulocytów - także troszkę słabo. A jak u Was?
  9. Sandra, Cinka to ja rzeczywiście do tej pory nie miałam na co narzekać jeśli chodzi o kupki ... stąd chyba moja panika ostatnio. Karol wczoraj i dziś zrobił jedną porządną kupkę i to wybrał sobie świetny czas - chwilę po kąpieli, przed samym spaniem. No ale liczy się fakt że zrobił ... Powiedzcie mi kochane, smarujecie czymś dzieci jak wychodzicie na podwórko w te słoneczne dni? Bo ja w sumie nie wiem czy kupić coś z filtrami większymi teraz czy zakrywac pieluszką ..
  10. Hej Kochane :) No ja do Lutówki to tak z 10kg bym musiała zrzucić lekko ale rzeczywiście podobne jesteśmy. Róża, Lutówka ale te Wasze dziewczynki śliczne, od razu widać że to malutkie modelki. U nas z kupkami zaczyna się właśnie rozregulowywać coś i miałam Was pytać czy Wasze dzieci też diametralnie mniej się wypróżniają w stosunku do wcześniejszych tygodni? Karol z 5-6zszedł do 1-2 dziennie i zaczyna mnie to martwić zeby właśnie nie było zastoju... Ściskamy:*
  11. Dziękuję Wam kochaniutkie:)) Nika - coś w tym jest z tym podobieństwem do Lutówki może my sisotrami byłyśmy w innym wcieleniu:) Tylko kurcze Lutówka jest "tap madyl" a mi coś nie poszło
  12. Hejka:) A my dziś mieliśmy promocję doktorską i jesteśmy pełnoprawnymi doktorami z dyplomem :)) Karol był mega grzeczny, a uroczystość trwała 2.5h Jestem bardzo dumna z mojego skarbka kochanego:))
  13. Hejo Kochaniutkie:) Najlepszego dla wszystkich naszych Iskierek! :) Ja jestem wyrodną mamą i dziś Karol w prezencie dostał szczepionki, także zafundowałam jemu niezły Dzień Dziecka:-) hehe No dobra prócz tego kupilismy jemu kolejną zabawkę do przyczepienia na matę - pies taki co szeleści, piszczy, w środku bajka jest, kolory do rozpoznawania - także nawet się ucieszył :) Cinka - cyca jemu daję. Zjada zwykle dwa przed nocą i jeszcze czasami 40ml z butli ściągnie, ale też mojego mleczka bo staram się zawsze coś odciągnąć żeby było na czarną godzinę:) Lutówka, Nika - ale super te wasze Szkrab, schrupać tylko i nic więcej :) Co do upałów to Karol też więcej drzemek robi, ale to takie max do 30min. Ściskamy :*
  14. Hej Mamuśki. Lutówka - ale Laurka już duża. Widzę że śmiejucha z niej jak z Karola mojego:) Uwielbiam jak się tak szeroko śmieje że aż dziąsełka widać :)) Rebeka - współczuje, bardzo współczuję. Ja leżałam po porodzie 2 tygodnie w szpitalu, jeszcze bez odwiedzin ... myślałam że w depresję wpadnę. Wracajcie do zdrówka! Cinka - mam nadzieję że kontrola u Nadziejki pokaże że wszystko idzie w dobrym kierunku. A co do Was ... chyba musi być raz lepszy, a raz gorszy czas. Dlatego głowa do góry bo na pewno się dogadacie i poukładacie swoje życie:* Nika- Miki kawał chłopa też w takim razie :) Dla Seby i Igusi od nas spóźnione życzonka :)) Aaaa i jeszcze powiem Wam że Karol od ponad tygodnia zasypia po 20 i budzi się dopiero koło 5 rano :) Życzymy miłego dzionka:*
  15. Hej Dziewczynki :) Zazdroszczę Wam tych śpiochów nocnych. Karolowi zdarzyło się już spać 21-5rano ale zwykle coś tam zakwękał w nocy że smoka dawałam ;). W dzień nadal różnie - na podwórku zdarza się jemu pospać dłużej tak 3-4h ale to nie jest regułą. Co do usypiania to mały ma zwykle taki rytułał że mój M bierze go na przewijak, głszcze chwilke i włącza szum morza na youtube - po tym Karol usypia moment:) Co do wagi to u nas 6kg, więc nie za dużo chyba jak porównuje z Waszymi pociechami:) A jak Wasze maluchy?Jak te starsze?Dokarmiacie już jakimiś zupkami?:) Ściskamy mocno:*
  16. Lutówka u Karola też zaobserwowałam dzisiaj takie suche plamy na nóżkach. Wcześniej miał tam taką szorstką skórkę więc myślalam że może mało nawilżona ale też zaczęłam zastanawiać się czy to nie skaza...
  17. Hej Dziewczynki. Zazdroszczę mamą śpiszków - Karol raczej takich długich drzemek w nocy nie ma ;) Chociaż czasami jak położy się po 22 to do 3 się udaje pospać. Mój misiek już waży 6kg także jest co dźwigać. Zaczął się już przewracać z brzuszka na plecki więc jestem bardzo dumna z niego :) Ja się przeziębiłam przed weekendem, do tego ząb mi jakiś obumarł i zrobił się stan zapalny także leżałam z gorączką 39.5 przez weekend i faszerowałam się paracetamolem żeby za wszelką cenę móc karmić... Muszę Wam powiedzieć że mój mąż świetnie się zajął w tym czasie i mną i Karolem. Na noc nawet nie kazał mi spać z nimi tylko przyniósł mi małego do karmienia jak się obudził, ugotował wczoraj rosołek a ja cały dzień przeleżałam półprzytomna w łóżku.. Nie usłyszałam ani jednego złego słowa że leże a on musi robić wszystko. Jestem na prawdę zadowolna z niego. Cinka musisz tego swojego też trochę podszkolić. Powiem Ci że jak matkę rozłoży to ojciec nie ma wyboru i wtedy dopiero zaczyna rozumieć ile nas kosztuje macierzyńśtwo i utrzymanie domu. wodnik - podziwiam z tą pracą. Na prawdę jesteś mega dzielna! ściskam Was kochane!
  18. Hehe widzę że nie tylko u mnie synuś usypia u tatusia na rączkach ale Wasze pociechy tak samo:) Już się bałam że jestem złą matką i syn woli tatę ale mnie już uspokoiłyście. Niunia mnie te piersi irytują bo ja jestem niska i jak patrzę do lustra to tylko cyc się rzuca w oczy .. A jeszcze jak się widzimy ze znajomymi to co chwilę mi ktoś rzuci tekstem że pół wojska bym pewnie wykarmiła itp. :/Może też zainwestuję w taki stanik bo pewnie będzie je lepiej trzymał przez to będą wyglądały atrakcyjniej;-) Jeśli chodzi o dawanie butli to nie pytałam nikogo tylko przypomniałam sobie ze szpitala sytuację kiedy mały był głodny a ja nie wiedziałam co on chce bo wydawało mi się ze powinien być najedzony. Dostał butlę i spał od 23 do 5 rano ... róża - kobieto nie wiem jak Ty to robisz że dajesz radę. Ja chyba bym nie umiała ... Lutówka - dajesz Laurce jakiś gryzak lub smarujesz dziąsełka? U nas Karol te rączki pcha już od kilku tygodni. Wczoraj był dosyć niespokojny po południu dałam jemu swojego palca do buzi i masowałam dziąsła to się uspakajał ... Kurcze szybko się zaczyna z tymi dziąsełkami.. Ściskam mocno;*
  19. Dziękuję dziewczyny - na prawdę jestem tym przerażona... Cinka co do wyglądu to u mnie podobnie. Mimo że zostało mi tylko 5kg do zrzucenia to nie mam kiedy na siłownię iść a moje piersi w rozmiarze F są ochydne:/ Brzuch nie jest aż taki najgorszy w porównaniu do biustu ..
  20. Hej Kochane. No smutno się tutaj zrobiło i cicho dosyć więc ja już nawet rzadziej zaglądam. Co u nas? Karol ładnie rośnie - wydaje mi się być takim małym pyzusiem, na nóżkach ma fałdki ;) Co do karmienia to u nas w dzień średnio co 2.5h 2 piersi muszą być, a karmimy się ok.20min (po 10 na cycocha). Ale wieczorem zaczęliśmy dawać butlę dodatkowo bo mały histeryzował i wychodzi na to że chyba mało jemu jedzonka w piersiach:(( I jak wieczorem dojada butle to budzi się ok.3 w nocy i 6 rano więc nie najgorzej. Karol jeszcze się nie przerzuca z brzuszka na plecki ale główkę trzyma rewelacyjnie wysoko i podpiera się na łokciach. Do tego ślicznie gaworzy, lubi leżeć mi na piersiach i oglądać tv krzycząc do niego to jest mega zabawne! Nie mogę się nim nacieszyć taki cudowny jest :)))))) Majówka u nas można powiedzieć bardzo kiepska. Wybraliśmy się do mnie do domu 180km - pierwsza podróż Karolka do dziadków. . Zastaliśmy moją matkę w pidżamie i szlafroku pijaną w sztok - chlała od tygodnia mimo tego że wiedziała że przyjedziemy. Jak ją zobaczyłam to wyszłam z domu i zatrzymaliśmy się u siostry. Osiągnęła dno totalne, wyglądała jak menele z dworca głównego. Krzyczałam na nią, wyklinałam, nie umiałam się uspokoić. Do tej pory mam jej obraz przed oczami ... jestem tym załamana:// Tato powiedział że on by się chętnie wyprowadził gdzieś z domu i rozwiódł z nią... Także rodzina mi się sypie przez mojej matki miłość o alkoholu. Siostra mieszka obok nich i mówi że też się przez mamę kłóci z mężem bo ona potrafi tam przyjść taka pijana i jeszcze prosić szwagra o alkohol ... Wstyd mi o tym pisać dziewczyny, ale musiałam ....
  21. Hejo:) joanna - Filipek już kawał chłopa i silny jak widać. Super! OwcaPe - pozazdrościć :) Mój mały głodomorek musi szamać w nocy zwykle pobudki 1/2 i 5/6 także nie ma zmiłuj. Co do spania to Karol jakoś sobie upodobał spanie na świerzym powietrzu i wczoraj jak zasnął przed 11 tak obudził nam się dopiero 16:15. Ja byłam na prawdę w szoku. Ogólnie to robi się z niego taki pyzuś mały. Waży 5kg i powiem Wam szczerze że ciężko mi już jego nosić a co dopiero będzie za jakiś czas:) Ściskam i życzę dobreo dzionka:*
  22. Nika u nas były 2 kłucia bo była wzwB 2 dawka, do tego DTP 1 dawka no i rotawirusy do picia.
  23. Lutówka wygodnie w tej chuście?Bo ja też się zastanawiam nad kupnem;)
  24. Hej Mamuśki:) My wczoraj się szczepiliśmy - skojarzona + rotawirusy. Przy pierwszym ukłuciu Krol nawet nie pisnął ale ta druga szczepionka była bolesna że aż zaniósł się z płaczu. Nie wiem jak Wy ale ja miałam go przy piersi podczas ukłuć bo czytałam że niby lżej dziecku to przyjąć. Lutówka - u nas takie drbne łuski biało-żólte widać i dokładnie jakby skrka się łuszczyła.Pni dr mówiła że nie jest dużo i że oliwka wystarczy:-) róża-podziwiam z tymi weselami ale i zazdroszcze bo poszłabym sobie na tańce już gdzieś:)) Karolciu mi zaczął trochę spać w dzień więc pomału zaczynam żyć:) ściskamy mocno:*
  25. Czy Wasze maluchy mają ciemieniuszkę? U mojego Karolcia się pojawiła - smaruję liwką, wyczesuje ale średnio to schodzi :/ Macie jakieś znane sposoby? Nika - może Ty?:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...