Skocz do zawartości
Forum

mimka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mimka1

  1. Lutówka padłam z tych zabobonów Twojej teściowej - mistrzostwo jak dla mnie. U nas na szczęście tego nie ma. Śliczne te Wasze pyzate maleństwa - a ja do Karola mówię że on ma pyzuchy - Wasze bąble to dopiero mają rozkoszne pyzy:) A supermana Karol też ma takiego :))) Cinka u nas Karol znosi rozmowy ale nie można go zaczepiać bo warczy - taki fajny dziecięcy odgłosik hehe
  2. Hejka :) Nika - nie ma się co wstydzić. To Twoja kolejna ciąża to wiesz na co można sobie pozwolić a ja jak to pierworódka - trzymam się książkowo zaleceń ;) Cinka - ja najpierw muszę poszukać pracy żeby gdzieś pójść ;) także na razie o tym nie myślę. Akurat tak się to dla mnie nałożyło że kończyłam doktorat będąc w ciąży, a na swojej uczelni nie chciałam zostać. Prowadzę zajęcia z chemii w domu w ramach prywatnej dzialaności i to jak dla mnie jest dobra robota:-). Teraz od kwietnia wróciłam na 2godziny dziennie ze względu na moich maturzystów (teściowa zajmuje się w tym czasie Karolkiem). Ale szczerze nie wyobrażam sobie chodzenia do pracy na 8h przy takim maleństwie, po tych nocnych pobudkach itp... Zobaczymy co życie pokaże ... Ściskam Was mocno razem z moim małym marynarzem :)
  3. Hejo Dziewuszki;) U nas też smok na spacerki i do zasypiania. Mały possie troszkę i wypluwa więc zanim się położę to zabieram jemu z łóżeczka bo jednej nocy tak się kręcił że smoczek pod plecami jemu wylądował :) niunia - Karolek ma matę edukacyjną http://allegro.pl/taf-toys-mata-interaktywna-maly-odkrywca-0m-i5769973338.html. Mały zaczepia zabawki i cieszy się jak coś tam jemu zadzwoni czy zagra. Ja dziś byłam u gina. Mówił że macica obkurczyła się elegancko. Z baraszkowaniem mówił że może blizna ciągnąć więc na początek spokojnie :P, ponadto mówił że jak biorę ciepły prysznic to żeby sobie rozmasowywać tą bliznę. Mówił mi też że w pochwie będzie uczucie suchości (rzeczywiście tak mam) bo hormony przy karmieniu się wydzielają inaczej niż normalnie i dał mi ulotkę na jakiś taki żel żeby dwa razy w tygodniu smarować. A jak u Was z suchością, też tak macie?? Karol dziś zasnął o 11 jak jechałam do lekarza i teściowa przyprowadziła go dopiero po 14 - tak ładnie śpi na dworze:-) Ściskamy Was z Karolciem:*
  4. Cześć Kochaniutkie:) Widzę że tutaj jakieś pretensje są do fejsbuczkowych dziewczynek, myślę że nieuzasadnione, na spokojnie z tym wszystkim. Jesteśmy mamami i wiadomo że jest mniej czasu. Ja nie mam fb a trudno mi w ciągu dnia siąść do laptopa i coś naskrobać. Zwykle robię to jak Karolciu zaśnie lub jak karmię i mam lapka gdzieś bliziutko. Lutówka - moje malutkie szczęście już lepiej z noskiem ale kropimy jeszcze - lekarz kazał przez 10 dni to tak robimy. Mały się już przyzwyczaił. Ogólnie troszkę spokojniejszy się zrobił. W ciągu dnia więcej śpi, może nie są to szałowo długie drzemki ale zawsze lepsza godzinna niż 10-minutowa :) W nocy budzi się 1-2 na karmienie i później 5-6. Po tej drugiej pobudce zasypia na max godzinkę więc 7-8 jesteśmy na nogach. Karol nie przybiera jakoś szałowo na wadze, bo wczoraj go ważyliśmy w domu to wygląda na to że 4.8kg aktualnie ma:-) ale wygląda dobrze więc mam nadzieję że jest ok. Dziś byliśmy u księdza i chrzest najprawdopodobniej będziemy robić 19.06 i oczywiście tutaj znów zgrywam się z Lutówką, co sobie właśnie uświadomiłam Co do napletkowych pytań - nasza pediatra kazała mi delikatnie w kąpieli, odciągać tylko tyle ile się da żeby umyć tam pod skórką sikawkę i nic więcej. Podobno stulejka jest normą do 3 roku życia i nie ma powodu do obaw. Co do laktacji to u mnie też szału nie ma. Najbardziej martwi mnie to że Karol co 2h jest głodny a ja mam wrażenie że te piersi to flaki przy takich krótkich odstępach i on mi je szarpie zamiast jeść co sprawia duży ból :(. Jutro mam wizytę u gina. Zaglądałam lusterkiem na dół to wygląda że się zagoiło wszystko, zobaczymy co powie lekarz. Ściskam Was wszystkie najmocniej i przesyłam zdjęcie mojego szczęścia:*
  5. Ja Was podziwiam z tym karmieniem na leżąco - ja tylko w szpitalu na początku karmiłam na leżąco. Później najwygodniej mi na siedząco było i w nocy też tak wstaję i siadam z małym, po tym od razu maluszek do łóżeczka wędruje ;)
  6. Hejo :) Mój my po spacerku, Karol jeszcze śpi to korzystam z wolnej chwilki;) Ja 6 tyg po porodzie mam do wagi sprzed ciąży jeszcze niecałe 7kg :/ bo przytyłam łącznie 22kg! Najgorsze że nie mam kiedy i jak poćwiczyć, wyjść pobiegać bo sporo rzeczy na głowie. Mój maluszek wczoraj po południu poszedł do dziadków i jak zasnął w wózku jak go brali po 15 tak mi go przywieźli po 18 spał dalej..czekałam aż się obudzi aż w końcu musiałam sama go wybudzać bo mi mleko zaczęło wyciekać. Zauważyłam że jak mały nie zje w ciągu 3godzin to mi pokarm wycieka i mam wszystko mokre. Cieszę się bo dzięki temu mam szansę cokolwiek odciągnąć i wtedy mogę gdzieś wyjść na dłużej lub zwyczajnie dać dziadkom na trochę ;) Ja mam wizytę u gina w piątek. Zobaczymy co powie. Mój małżonek już taki biedy chodzi bo by coś porobił a ja jakoś wolę najpierw wizytę żeby sprawdzić czy wszystko ok i jakoś tak muszę przyznać nie mam za bardzo ochoty na baraszkowanie. Może to zmęczenie albo hormony.. nie wiem .. Zobaczymy jak będzie jak będę wiedziała że mamy zielone światło :-) Ściskam Was:*
  7. Hejka Kochane, jakiś przeklęty ten mój profil na fb że się nei chce dodać ;) Ja rozumiem że na fb bywacie częściej dlatego chciałam dołączyć na fb żeby nie tracić kontaktu ale widzę że nie wszystkie chcą na fb wiec spokojnie ja jestem tutaj bo fb mnie nie chce przygarnąć My byliśmy w piątek z Karolem u laryngologa bo myślałam że ma zapalenie uszka, bo strasznie niespokojny był kilka dni, płakał jakby w histerie wpadał więc nie wiedzialam już co się dzieje.Uszka czyste ale w nosku ropna wydzielina i dostał krople z antybiotykiem i za 2 tyg do kontroli. Wczoraj nawet pospał w dzień, dziś troszkę mniej ale zawsze coś... Ściskamy:*
  8. Ja jestem ten Tadeusz jak coś :))
  9. Ja miałam fb dziewuszki przez dłuższy czas ale już niektórzy takie żenujące rzeczy tam pisali i wklejaliwięc stwierdziłam że wolę nie mieć i nie patrzeć jak ludziom się w głowach przestawia :)
  10. Kochane moje ja nie mam fb :( to kiepściutko to widzę. Mój mąż miał gdzieś taki profil tylko do zbierania info jakiegoś Tadeusza czy coś stworzył to może mnie przyjmiecie jak znajdę dostęp?!
  11. Hejka Dziewczynki ;) Dokładnie tak to jest że dzieciaczki nas pochłaniają niemalże w całości. Ja tak mam z moim synkiem. Mało śpi w dzień, a jak tylko uda mi się go uśpić to łapię się wszystkiego żeby podgonić robotę bo czasami nawet zrobienie obiadu to dla mnie graniczy z cudem. Ja nie mam czasami nawet kiedy zjeść jak jesteśmy sami w domu bo Karol mi płacze. Nie mam już pojęcia z czym są związane te jego czasami trudne dni... bo jest dzień że dziecko uśmiechnięte wszystko ok a co drugi płacze i nie idzie jemu pomóc. Anuś - mój Karol leży chwilkę na brzuszku właściwie. Jak mam go na przewijaku to go odwracam i patrzę jak próbuje się przekręcać, ale długo go nie trzymam. My mamy szczepienie 20.04 - mąż zdecydował że bierzemy skojarzone więc ja już nic nie mówię. Może racja z tym kłuciem w przypadku Karola - bo na prawdę dopiero dochodzi do siebie po szpitalu chyba ... i tak to wygląda u nas póki co. Ściskamy mocno ;*
  12. Hejka, pięknie było ostatnie kilka dni. Karol cały czas na dworze właściwie spał i przez to wieczorem nam zasypiał dopiero 22/23 :/ ... misia - ja miałam opryszczkę jakoś w pierwszych tygodniach, nawet nie wiem czy już wiedziałam że jestem w ciąży. Ja posmarowałam herpexem ale na krótką chwilę jak tylko mi wyszła opryszczka i od razu zniknęła. Karolkowi nic nie dolega przez to że ja miałam. Może szybka reakcja go uchroniła .. trudno mi powiedzieć;-) DObrego dzionka dziewuszki :)
  13. Hejka Dziewczynki ;) Ja to mało się tutaj odzywam ale to moje maleństwo zajmujące jest najbardziej w dzień bo mało sypia, a jak zaśnie to ja próbuję ogarniać podstawowe rzeczy czyli sprzątanie, obiad itp. Wieczorem z kolei jak go położę na dobre to zwykle jeszcze prasowanie jakieś ogarnę, coś przyszykuję na drugi dzien i sama padam jak dziecko koło 22/23. Mały w dzień śpi właściwie tylko po kilkanaście minut, chyba że na dworze to wtedy nawet 3-4h godziny potrafi przespać. Co do kolek to ja sama nie wiem jak to rozpoznać, także z tego co piszesz Lutowka to może być tak że Laurka ma kolkę a może też być tak że gorszy dzień. Mój Karol jakoś tak co drugi dzien budzi się bez humoru i krzyczy mi non stop. Najlepiej jakby mógł cały dzień na cycku przesiedzieć wtedy... W nocy śpi w miarę - budzi się o 1/2 i później 4/5 jakoś zaczęłam nawet to ogarniać bo muszę przyznać że ciężko mi się wstawało jak cholera. Nie wiem czy to już unormowane pory czy jeszcze coś się zmieni bo kilka dni potrafił budzić się tylko koło 2/3 w nocy. Cinka rzeczywiście u Ciebie bidulko jak nie urok to ssssssrebrne wesele;) ale mam nadzieję że teraz już tylko będzie lepiej. Powiem Wam że ja nie wiem o co chodzi ale piersi mnie bolą. Nie mam pojęcia czy to jakieś zapalenie może być. Na dwór jak widzę to czuję jak mnie aż kłuje od sutków, po karmieniu za jakiś czas takie ciągnięcie aż czuję. Macie coś takiego? My w tym tygodniu chrzciny chcemy załatwić u księdza, może na maj lub czerwiec, zobaczymy .. Śliczne te Wasze pociechy. Jak zrzucę zdjęcia Karolka z aparatu to też coś Wam podeślę. Ściskam Was mocno i cały czas o Was myślę, mimo tego że mało piszę;):**
  14. Lutówka - pięknie wyglądacie.Super że macie już szczepienie za sobą. Powiedz, co mówił Twój lekarz o tych szczepionkach? Bo ja też byłam za tymi z NFZ ale mój mąż nie chce żeby Karol był kłuty tyle razy i mi trochę miesza w głowie.. niunia- ja tak mam jak Karol ssie nerwowo piersi jak się rzuca na nie bo jest bardzo głodny albo jak chce długo wisieć na piersiach..
  15. patiszatan Witamy :) Czas na spacerek w taką piękną pogodę. Pozdrawiamy wszystkie mamy w lany poniedziałek ;) Pięknie wyglądacie:)) W ogóle nasze lutowe dzieciaczki są przecudne!
  16. Hejka Kochane! Witam się po świętach, cichutko tutaj. Pewnie wszystkie mamuśki dochodzą do siebie po gościnach;) U nas sporo osób było przez te kilka dni. Przyjechali moi rodzice w końcu zobaczyć wnuka, do tego kuzynostwo od strony męża i jeszcze nasi znajomi. Karol pospacerował i pospał na dworze bardzo długo bo było słonecznie;) także całkiem miło czas zleciał. Przesyłam kilka fotek mojego - dziś już miesięcznego - króla Karolka:)
  17. I my z Karolkiem również chcemy życzyć Wam zdrowych, radosnych i rodzinnych świąt Wielkanocy:ch-) smacznego jajeczka i mokrego od siuśków Dyngusa:-) Wesołego Alleluja!!!Ściskamy Was mocno :*
  18. Co do rozstępów jeszcze to ja polecam Bio-oil. Sama stosuję i widzę że rozstępy robią się jaśniejsze, mam nawet nadzieję że nie będzie ich widać za jakiś czas bo dobrze się zapowiada. Polecam kupić w internecie - na allegro chyba najlepiej bo w rosmanie i aptekach jest dosyć drogo, nie wiem jak u Was ale u mnie na pewno.
  19. Hej Kochane, widzę że wszystkie mamy kryzysowe dni ;) Mój Karol jak pisałam wcześniej mało sypia w dzień. Od dwóch dni zaczął przysypiać koło godziny 7 więc jeszcze teraz śpi, a ja zdążyłam ogarnąć mieszkanie i wejść do Was;-). Lutówka - chyba Laura z moim się umówiła, bo wczoraj też walczyliśmy z Karolem do 22;). Piersi mnie już tak bolały, bo cycał, ciągnął brodawki, gryzł, łapał - puszczał. Myślałam że oszaleję. Po dwóch godzinach już nie dałam rady bo aż mi łzy leciały jak szarpał i zrobiliśmy jemu butlę bo darł się strasznie. Zauważyłam że ma takie odpały wieczorami. Dziś przespał całą noc, obudził się dopiero o 5 - także chociaż się wyspałam. W dzień nadal sobie tylko drzemki ucina przy cycku albo leżąc u mnie na piersiach. Muszę go pilnować i poduszkami obkładać bo cały czas się przekręca a na wznak mi się dusi bo pewnie to mleko które zalega gdzieś tam jemu spływa. Powiem Wam że jak czytam Wasze posty o rozglądaniu się dziecka,podnoszeniu główki i rączkach w buzi to mój Karol chyba próbuje Wasze dzieci gonić bo u nas takie numery już chyba od tygodnia odchodzą. Ja się nawet śmiałam do męża że zęby mu idą Ogólnie jeszcze muszę się trochę Wam pożalić że mój małżonek ma problem ze zniesieniem krzyku Karola. Strasznie się denrwuje tym, chodzi rozdrażniony. Nie śpi z nami w tym tygodniu bo wstaje o 5 rano do pracy. W niedzielę miał jakieś zawroty głowy że mało mi nie upadł, pewnie ze zmęczenia, więc lepiej jak się wyśpi chociaż on.Ale szczerze to jestem rozczarowana tym że tak strasznie się deenrwuje jak mały płacze, bo on sobie wyobrażał że dziecko się tylko bawi i śpi a płacze sporadycznie. Wyszukuje jemu chorób jak młody wpada w te swoje histerie, a Karol po prostu tak ma i trzeba go potulić a jak mąż poirytowany to dziecko przecież czuje. Mam nadzieję że się ogarnie za jakiś czas i będzie dawał radę;-) Życzę Wam miłego dzionka:*
  20. Hej Mamuśki! Joanna dopiero dziś weszłam na forum i odczytalam Twojego posta. Oczywiście ja i Karol jesteśmy z Wami. Mój urwis chyba jednak kolkuje, w dzień prawie nie śpi a wieczorem jak zaśnie to ja padam razem z nim dlatego tak mało piszę do Was na forum. Dodatkowo myślałam że ma ten katarek ale dziś położna uświadomiła mnie że to mleko jemu musi zalegać gdzieś w nosku bo on ma sucho i nic z nosa nie leci. No a tego ciężko się pozbyć i martwię się o niego bo biedny charczy strasznie w nocy.. Ściskam Was mocno ;*
  21. Hejka Dziewczynki ;) Nika - dziękuję za radę z mleczkiem. Ja małemu wkropiłam z palca bo się bałam z piersi bezpośrednio. Dziś trochę lepiej już z noskiem. Daga macie może sabsimplex na kolkę? To jest niemiecki specyfik - podobno dobry. Ja zaczęłam się zastanawiać czy Karol nie kolkuje bo wydziera nam się już tak dosyć mocno drugi dzień ... no i jak go uśpię to po chwili już obudzony i dalej w krzyk. Cały czas na piersi by wisiał. Wczoraj daliśmy już jemu butlę mm ale nie zrobiła większego wrażenia na nim. Wyciszył się na trochę ale dalej nie spał .. także trudno mi stwierdzić. Czy Wasze dzieci mają drgawki we śnie? Mój Karol właśnie ma takie drgawki i często przez nie się wybudza.. Martwi mnie to, bo podejrzewam że jest wystraszony po tych szpitalnych kłuciach i nie wiem jak jemu pomóc:// Ściskam Was mocno Mamusie :*
  22. Nika a ja jemu mleczko tam aplikowałaś?Bo ja jestem przerażona jak on tak źle oddycha:((((
  23. Owca ja ubieram body, koszulkę, śpiochy, spodenki i bluzę. Pakuję całego w kombinezon i ubieram czapkę. Tylko mój w kombinezonie się denerwuje więc jemu nie dopinam do samej szyjki ale tak do piersi i on sobie rączki wyciąga. Przykrywam go kocykiem takim grubszym i nakładkę na gondolę daję podobnie do Ciebie. Położna mówiła mi żebym sprawdzała na jego karczku czy jest mu ciepło, jeśli byłby tam spocony to znaczy że za gorąco, jeśli zimny to zimno. Także tego się trzymam. Pogoda zdradliwa jeszcze jest więc nie ma co rozbierać maluszków naszych ;) Karol waży 3630g, no ale on się urodził 3470g więc pomalutku rośnie;)Martwi mnie troszkę bo ma zatkany nosek i ciężko mu się oddycha. Widzę że się denerwuje przez to bidulek mój mały. Apropos szczepionek to nam pani doktor jeszcze wczoraj mówiła że te z NFZ mają któreś szczepy co powodują zwykle jakieś powikłania po szczepieniach ... i powiem Wam że w kropce teraz jestem. Mąż chce koniecznie te skojarzone bo Karol przez te kłucia w szpitalu śpi bardzo niespokojnie. Często ma tak jakby drgawki i po tym się budzi z płaczem .. . Dlatego chciałby już jemu oszczędzić tych cierpień bo widać że nie wpłynęło to za dobrze na niego:/ Co do rotawirusów to mówiła nam że jeśli nie ma rodzeństwa i dzieci w wieku szkolnym w domu to nawet nie trzeba szczepić bo jest małoprawdopodobne żeby złapał ... ale to nie wiem, zastanowię się. Ściskam Was mocno :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...