-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Daryjka
-
Mój mały jakiś marudny ostatnio.. Dziś to by tylko przy cycu leżał, podskakuje na każdy dźwięk i ma lekki sen. Mam nadzieję, że nic się nie dzieje.. Nie wiem, czy widziałyście, że ze strony nivea można wysłać kartkę z życzeniami ze swoim zdjęciem za darmo (za to mają dane osobowe). Kilka wysłałam ze zdjęciem małego, szczerze mówiąc, nawet do siebie :)
-
Dzięki, dziewczyny. Lepiej się czuję, jak czytam takie normalne i szczere odpowiedzi. W życiu to spotykam się tylko ze straszącymi radami.
-
~Anika123 A jakimi szczepionkami szczepiłyście dzieciaczki, zwyklymi czy skojarzonymi i jak to wyglada cenowo w innych rejonach. U mnie szczepionka 6 w 1 kosztuje 240 zl. Hej, czy mogę wrócić do tematu szczepionek? Przed nami pneumokoki i nie wiem, czy wybrać Prevenar 13, czy Sinflorix 10. U mnie 100 zł różnicy.. Jak zaczynam czytać w internecie, to trafiam głównie na artykuły przeciwników szczepień w ogóle, a mnie interesuje, czy te 3 typy więcej w prevenarze są warte zaciśnięcia pasa.. Brzmi, jakbym była wyrodną matką, ale z kasą krucho. Ale szczepić chcę. Poprzednio wzięłam 5w1 i rotawirusy. W styczniu powtórka. A ludzie się zastanawiają, na co becikowe..
-
Kasiek81 masz rację. A już Ty na pewno nie powinnaś szaleć z porządkami, tylko cieszyć czasem z rodziną i spokojnie dochodzić do siebie. Trzymam kciuki!
-
Martyna, współczuję, moja mama miewa migreny i wygląda wtedy żałośnie. Ostatnio mi mignęło, że imbir np. w herbatce pomaga na migreny, ale stosowany regularnie, a nie w przypadku bólu. Ale jak się to ma do kp..
-
Anika, ja przemywam solą fizjologiczną i masuję przy kąciku oka wzdłuż nosa. Ale przez 5 dni stosowaliśmy krople do oczu z antybiotykiem - vigamox. Jest lepiej, ale ciągle się boję, że ropienie wróci. Pediatra powiedziała, że w takim przypadku okulista i udrażnianie kanalików łzowych (problem jest tylko z prawym oczkiem). Wcześniej położna radziła przemywać czarną herbatą, ale zostaliśmy przy soli fizj. z uciskaniem kącika, jak zaleciła lekarka ze szpitala.
-
Takie nakładki są w każdym dzieciowym sklepie, np. w Gdyni mamy Akpol. Dziwne, że doradca laktacyjny nie potrafił nic doradzić.. Nie wzbudza to zaufania.
-
Właśnie chciałam napisać, ze w tym samym czasie 2 podobne posty, a dzieciaczki w podobnym wieku. Więc może to chwilowe..
-
Oj, też bym poszła na jakiś masaż :) Jeśli chodzi o masaże dla dzieci, nie mogę trafić. Muszę się intensywniej rozejrzeć. Kubusiowi też się przyda, bo często zaciska piąstki. Podobno, jak kciuk jest na zewnątrz, to nie jest źle, ale i tak masuję mu wnętrza dłoni, jak widzę, że ma zaciśnięte. Słodsze od zdjęć maluszka są tylko zdjęcia kilku maluszków. Piękna para. Będzie głośno na podwórku:)
-
Hej, dziewczyny - mam pytanie: ściągacie po każdym karmieniu, aby laktacja lepsza była czy tylko, gdy mleka jest dużo, aby zapas był. Ja ani nie ściągam, ani nie daję mm. Mały wciąż przybiera aż za dobrze, ale nie mogę powiedzieć, żebym miała znowu aż tak dużo mleka. Jak zaczyna marudzić i wisieć dłużej przy cycu, to się boję, że mi zabraknie i go przerzucam z jednej na drugą (na szczęście rzadko się zdarza). Wieczorami też piersi mniej pełne, karmienie trwa dłużej i jest częściej, ale mały wygląda na zadowolonego. Powinnam odciągać, aby te wieczory poprawić? Albo w ogóle ilość.. W zeszłym tygodniu M kupił mi pierścionek na urodzenie syna. Wcześniej jeszcze palce mialam spuchnięte i największe rozmiary nie wchodziły. Rozumiem po ciąży nie móc wcisnąć się w sukienkę, ale jeszcze w biżuterię. Poczułam się jak gigant. Nawet buty noszę większe. Wczoraj chciałam po raz pierwszy założyć ten pierścionek i się u rodziców pochwalić (pierścionków raczej nie noszę). Wyjęłam, ale stwierdziłam, że pokremuję ręce, aby się lepiej prezentował. Założyłam na maly palec i go zagięłam, żeby nie spadł i ruszyłam do łazienki. Na korytarzu natknęłam się na M, który mnie zagadał, sam zajął łazienkę, a ja zaczęłam w salonie szykować maluszka do wyjścia do moich rodziców. Jak po jakimś czasie weszłam do łazienki, to mi się przypomniało o pierścionku, którego już nie było.. Przeszukaliśmy wszystko, śmieci macaliśmy kilka razy, zwymiotować można, moja mama wydzwaniała, w końcu poszliśmy. Wieczór zmarnowany, siedziałam w nerwach, idiotka jedna, maluszek pil na pewno niedobre mleko. Jak wróciliśmy, ja karmiłam, M szukał. I znalazł - w łazience. W ciąży rozumiem być zakręconą, ale ja ostatnio jestem jakaś nie tego, wypiję coś, a nie pamiętam, potracę kubek i wyleję picie na ścianę albo dokumenty.. Dobrze, że pierścionek się znalazł :) / :( / :/
-
Luizjanna - ja też dziękuję za wzruszające słowa do "kolkowych " mam i o macierzyństwie w ogóle. Mój maluszek kolek na szczęście nie ma, ale był czas, że dużo płakał i wisiał na cycu, co uspokajało go na chwilę i zaraz od nowa, zanim ta laktacja ruszyła. O zrobieniu obiadu nie było mowy i też słyszałam od mamy, że ona miała dwójkę, pieluchy trzeba było prać i gotować itd., a dom był posprzątany, obiad ugotowany itp. Czułam się wtedy złą matką. Położna patrzyła na mnie podejrzliwie, szukała depresji, może i dobrze - po to też jest. My dziś mieliśmy w końcu szczepienie. Rotawirusy też. Problemu nie było. Bałam się, że zwróci. Pielęgniarka powiedziała, że nie musi być przerwy w karmieniu i jeśli się ulało, to oni liczą, że szczepienie było, bo wystarczy, jak trochę się dostanie. Stwierdziła też, że szok, ze tamta złapała dziecko za nos, bo niemowlaki oddychają tylko nosem i nie dziwi się, że dziecko się wystraszyło. Jak widać, wypaplałam wszystko. Byłam też u ginekologa. Badanie trochę bolało, w dodatku jajniki zaczynają pracować, bo widać było jajeczka..
-
Werus ja odstawilam małego z powodu żółtaczki (miał pić przynajmniej pół doby tylko mm), ciężko było z powrotem do kp i jestem przewrażliwiona. Luizjanna ja bym się wkurzyła, choć nie umiem zawalczyć o swoje i straciłabym tę kasę tak czy siak :( Szkoda..
-
My też mieliśmy usg główki w szpitalu, ale mi kazali siedzieć na sali. Mały wrócił ze sztywniejszymi włoskami. Dziś na badaniu pediatra powiedziała to samo, co Wy - nie można przekarmić dziecka przy ko, później będzie mniej przybierał. Ale szczepienia znowu nie mieliśmy. Płakał przy rozbieraniu i skleiło mu się oczko ropą. Dostaliśmy antybiotyk w kroplach. Jak nie pomoże, wizyta u okulisty. Dziś Kubuś mnie zaskoczył. Obudził mnie na karmienie. Myślałam, że jest 3 w nocy, była 6:20. Przespaliśmy noc. Trochę boję się o laktację. Powinnam odciągnąć.
-
To chyba dobrze, że tak ładnie główkę dzieciaczki trzymają.. Jakby nie miały siły, to przecież by leżały.. Ja też tak mam, że im bliżej wieczoru, tym gorzej idzie karmienie i tak łatwo przy jedzeniu nie zasypia. Środek nocy i rano najlepiej. Ale i tak jest dobrze, bo karmię na noc co 3 godziny, 23-0 najdłuższe marudzenie, o 3 i o 6 i jestem wyspana. Zaczyna się normować. Zobaczymy, co usłyszę jutro na szczepieniu na temat wagi..
-
W środę idziemy na szczepienie. Zobaczymy, co teraz lekarka powie.
-
Martyna1 U nas też od jakiegoś czasu kupki są z wodą. Do tego mały gorzej oddychal. Zadzwoniłam do lekarki i poleciła dawać dicoflor, ale że skoro kupka jest tylko rano i wieczorem, to nie jest biegunka. Do nosa woda morska i nawilzac powietrze w pokoju. Po tygodniu poszłam jednak do pediatry (innego), zbadał małego, ale potwierdził, ale że zdrowy i podtrzymał zalecenia tamtej lekarki. Po tych kroplach dicoflor dalej kupy mokre, choć może ich mniej. Ale często pupke myję pod zlewem, szybciej.
-
Miśka, super. Nie sądziłam, że tak szybko się dowiesz!
-
http://www.chustodzieciaki.pl/karmienie-piersia-2/karmienie-piersia-jak-czesto-i-jak-duzo-jedza-dzieci-karmione-piersia/ Fajny artykuł o kp. Wychodzi, że każda ilość i częstotliwość jest normalna. My 3 noce temu nie spaliśmy do 4, a dziś karmienie o 23-0, 3 i 7. I to bez mm. Gdyby to się już mogło tak uregulować..
-
Miska, to ja tez czekam na nazwę tych tabletek. Póki co trzeba rozejrzę sie za witaminami. Ja bym się bała odciągać i 2 dni karmić tylko butelką. Jakub miał długo żółtaczkę. Lekarka stwierdziła, że moje mleko blokuje wychwyt bilirubiny i 1 dzień karmić tylko mm. Mały potem przyzwyczaił się do łatwego jedzenia z butelki i ciężko było wrócić do kp. Może dlatego, że to był pierwszy miesiąc życia jeszcze.. A propos brzuszka - widziałam dziewczynę w ciąży i też zatęskniłam (odpukać).
-
Jedni planują wizyty u fryzjera, a nam się włosy wycierają. Małemu się wycierają, a mi wypadają:(
-
Dzięki za słowa otuchy. U nas położna interweniuje przy wypadającej macicy, ale kojarzy mi się to ze starszymi paniami..
-
6900.. Przy urodzeniu było 4090.
-
Nie mierzyłam go (lekarz też nie). Przy urodzeniu było 57. Teraz w rozm. jesteśmy między 62 a 68. Nie mam miękkiej miarki, tylko taką dla budowlańców. Karmię piersią plus na noc 1 butla (dziś nie dam). Wczoraj go zważyliśmy, wieczorem i rano już płakałam. Wczoraj jadłam tort na jego 2 mce i ciągle robię jakieś ciasto, bo goście ciągle przychodzą. Dziś też. Pomyślałam, że może pofolgowałam z cukrem i tak go skrzywdziłam. Ale widzę w książeczce też taki tydzien odnotowany w październiku, a wtedy słodyczy nie jadłam.
-
ankaskakanka102015 Hej dziewczyny, z tego wszystkiego to nie wie. Czy pisałam...28.10 urodziłam Alinke, trzy dni po terminie, wspomagane oksytocyna, poród naturalny, piekłam a pózniej mnie nacieli, Alina 3850g i 57 cm :) 10/10 pkt, na porodówce leżałam od 8, wody poszły po 11 a urodziłam o 16:25, ból jak cholera... Gratuluje wszystkim mamusiom i pozdrawiam maluszki. Mamy z Rzeszowa - mam do oddania puszkę Babilonu 1, zrobiłam tylko jedna butelkę, niestety nie poszło i karmie piersią dalej :))) PozdrAwiam ankaskakanka102015 - gratulacje. Duża dziewucha! Choć mój chłopak większy. Wszystkiego dobrego! A propos wielkości to mój synek potrafi przybrać pół kilo tygodniowo i martwię się, bo wg siatek centylowych to już jesteśmy w otyłości. Wychodzi na to, że muszę ograniczać jedzenie 2-miesięcznemu dziecku :(
-
Witam po dłuższej przerwie. Gratuluję wszystkim mamusiom. Myślę, że największe walki i wątpliwości mamy już za sobą. Maluszki są coraz bardziej kontaktowe, jedzenie bardziej regularne i będzie coraz lepiej. Ale grupa wsparcia się przyda, więc liczę, że przyjmiecie mnie z powrotem. Na brak kupki polecam dać dziecku do picia czystą wodę (bez glukozy).