Nika32

Ja też uwielbiam żywe choinki, ale nas w Święta nie ma w domu, więc kiedyś nie mieliśmy w ogóle drzewka. W tamtym roku kupiłam sztuczna i ubieramy szybciej, żeby dzieciaki miały więcej radości :-) W domu będziemy kupować żywą i też wysadzać ją później do ogródka :-) Teraz po prostu jest :-)

I trochę inaczej światełka

Obiecana choinka

Hej Dziewczynki :-) Cisza była, ale wybaczcie - musiałam po pierwsze wyprawie chłopaków na lotnisko, potem wysprzatalam całe mieszkanie, bo na weekend przyjechała do mnie siostra z mężem, więc wczoraj maraton zakupowy. Wieczorem ubraliśmy choinkę, wstawię Wam później zdjęcie, żeby Was "zmobilizować" do szykowania Świąt; -) Dziś już też były zakupy, potem obiad, na szczęście poszli wszyscy na spacer, a ja odpoczywam :-) i tak niedługo, bo na 18.30 jadę z Młodym na przedstawienie Disney on Ice :-) będzie zabawa; -) Cieszę się, że Wasze cukry ok. Przyjazna daj znać co Ci lekarz powie - mi przy takich skokach dała insulinę. Trzymam kciuki, żebyś Ty nie musiała brać. Kasiuleczka podpisuję się pod tym co pisała Mami :-) Maqdallena forum nie wymiera, po prostu piszemy mniej niż na przykład Marcówki, ale szczerze to wolę naszą ascezę niż czytanie 10 stron o qpie podczas porodu naparzają tam dziewczyny mocno i trochę z braku czasu, a trochę z niechęci przestałam się tam udzielać. Wolę nasze elitarne grono Lutówek :-) No, lecę się szykować na Disneya

Fiolet do kąpieli - polecały dziewczyny na forum Mamuśki :-) Co do oceniseptu to tez kupuję, ale dużo osób mówi, ze pępek goi się powoli i brzydko. Ja używałam roztworu spirytusu dla chłopców i ładnie i szybko się pępki goiły. Teraz kupię i zobaczę jak to wyjdzie w praniu :-)

Mami śliczny pokoik :-) pytanie nam - głupie pewnie, ale jakoś mnie nurtuje i musze je zadać :-) będziesz ubierać Kokoszki w takie same ubranka, żeby były trudno rozpoznawalne dla otoczenia czy co ubierzesz to będzie? Mnie zawsze intrygowało czemu rodzice ubierają bliźniaki jednakowo :-)

Ooo o Martita! Pozazdrościć, że Ty już taka gotowa jesteś :-) Lutówka ta szczoteczka na dziąsła po mleku, na ząbkowanie gryzaczek :-)

Mój dzisiejszy brzuchol :-)

MLEKO jest bardzo słodkie Dorota Twoja Ania wcale nie jest jakaś mała - jeszcze ma dwa miesiące do nabierania ciałka :-) OwcaPe ja odkąd weszłam w trzeci trymestr znów kiepsko się czuję. Wróciły mi mdłości, pojawiła się zgaga, ciężko się przekręcić na łóżku albo wstać z fotela :-) głową ostatnio też mnie boli, ale nie biorę żadnych prochów, bo generalnie nie jestem zwolennikiem łykania tabletek :-) Wiec się męczę, ale już tylko 2,5 mca :-)

No wreszcie chyba zacznie działać forum :-) Jestem po badaniach - dobrze, że pojechałam wcześniej, to nie było korków na drodze, ale kolejka do rejestracji jak za komuny no i nikt ciężarówki nie wpuścił, ale kłótnia kto był pierwszy musiała się odbyć - oczywiście kłócił się jakiś facet ok. 40 lat :-) Lutówka coś takiego - "myłam" tym dziąsła chłopakom, bo m leków jest bardzo słodkie :-) http://www.aptekagemini.pl/category/dla-dzieci-i-niemowlat-higiena-jamy-ustnej-dla-dzieci-i-niemowlat-szczoteczki-do-masazu-dziasel Leniwiec ja zamawiam paczkę do domu - są jakieś punkty do odbioru i nie płacisz wtedy za przesyłkę, ale nie w Krakowie, więc ja płacę, ale i tak jest taniej niż w zwykłej aptece :-)

Dzień dobry. Wczoraj coś forum szwankowało, ciekawe jak będzie dziś :-) Ja dzisiaj muszę spakować chłopaków, bo to ostatni dzwonek, żeby ewentualnie uzupełnić jakieś garderobiane braki :-) Co dziś na obiad?

Marlen0202 wklejałam linka w poprzednim poście - u Maqdalleny pod suwaczkiem też jest link. Wpisujemy dane, które teraz znamy i po porodzie będziemy dodawać resztę :-) Dzięki Dorota za linka. Ja chciałam te podkłady bella mama 2 opakowania - to mi wyskoczył komunikat, że brakuje towaru w magazynie :-) Kapuczino fajnie masz w tej klinice i jeszcze na wyjście dają ubranka :-) super :-) i pampersow do szpitala tez nie musisz brać? Lutówka może następnym razem będą jakieś fajniejsze gratisy? Ważne, że przydatna wiedza na sr - smoczek czy butelkę dokupisz :-) Przyjazna ja zamawiam dużo na Gemini bo oprócz kosmetyków zamawiam też sobie i starszym chłopakom witaminy :-) Co do produktów do porodu, pielęgnacji dziecka będę zamawiać : Wkładki laktacyjne Podkłady poporodowe Majtki siateczki jednorazowe Maść bepanthen na sutki Ocenisept na bliznę Waciki jednorazowe jałowe Waciki bawełniane Być może nakładki na sutki Smoczek Butelka Zasypka - puder do pupy Krem alantan Oilatum/ emolium Krem do twarzy na zimę Bepanthen / linomag Aspirator frida plus zapasowe filtry Sól fizjologiczna Witamina K Witamina D Maść tormentiol Maść witaminowa z wit. A nożyczki do paznokci Szczotka do włosów Silikonowa szczoteczka do dziąseł Nadmanganian potasu do kąpieli Roztwór spirytusu do pępka I chyba tyle :-) w sumie całkiem spora paczka :-) Wodnik Ty też się wpisz - jeśli Cię nie ma w tabelce :-) jak widać pępowina daje radę - chłop jak dąb rośnie :-) Ale mnie ssie. Jutro z samego rana jadę na badania, więc nie powinnam juz nic jeść, ale chyba nie dam rady i coś połknę - może męża? Buhaha A teraz dobrej nocki Brzuchatki

https://docs.google.com/spreadsheets/d/1Ve8_e7WcTZIl7dyXCN9f6mt6FBnic_90l9h5xLtlrgs/edit?usp=docslist_api To tak w razie czego, jakbyście szukały, żeby się dopisać :-) Mona_lisa Ciebie też nie ma ;-) Co do glikemii, to tak jak już pisałam, w większości przypadków niestety nie wystarcza dieta, bo cukier rośnie razem z rosnącą ciążą, więc większość z nas po prostu przechodzi na insulinę :-) ja po obiedzie, kolacji, podwieczorku i drugim śniadaniu mam glikemię w normie, więc póki co nie dokładam sobie dawek insuliny tylko dalej stosuję dietę :-)

Marlen0202 - Ty się do tabelki dopisz, bo sprawdzałam i Cię nie ma :-) Ale mam lenia dziś. Chyba pogoda tak nastraja i trochę mnie głowa pobolewa, więc praktycznie nie wychodzę z łóżka :-) Wstępnie zrobiłam sobie przymiarkę do zakupów w Gemini i wyszło prawie 200 zł - najśmieszniejsze jest to, że nie ma podkładów poporodowych i podpasek bella mama :-) chyba wszystkie ciężarówki kupują w Gemini

Ja też nie mam na każdej wizycie usg. Na początku miałam żeby potwierdzić ciążę, potem żeby zobaczyć serduszko. No i standard w 13tc, potem w 20tc + 22 tc - uzupełnienie, bo Młody nie pokazał twarzy i lekarka chciała skontrolować serduszko. Potem takie szybkie tylko żeby sprawdzić tętno, ale bez żadnych pomiarów. Czyli to już 6 razy. Teraz będę mieć dopiero w 32 tc, no i pewnie w szpitalu przed samym porodem będą robić. Także wyjdzie mi w sumie 8 :-) Ale uważam, że jest ok. Nie jestem zwolennikiem zbyt częstego usg :-) Co do materaca - mieliśmy dla chłopców kokos - pianka i teraz też chyba taki kupimy. Jakoś te robaki w gryce mnie nie przekonują - chociaż to właśnie kaszy gryczanej robaki się nie czepiają , więc dziwi mnie, że siedzą w materacu :-/ ważne - jak dla mnie przynajmniej - jest, żeby można było zdjąć z materaca pokrowiec i go ubrać w pralce :-)

WYPARZONYCH nie wymarzonych

Laski wrócę jeszcze do tej listy wyprawkowej. Co z butelkami i smoczkami? Ja chce karmić piersią, ale w razie "w" chyba dobrze mieć butlę - zwłaszcza jak na liście jest juz laktator ;-) No i smoczek też kupię, bo wolę żeby Młody ssał dla uspokojenia smoczek niż mojego cyca - jakby nie było jeszcze będzie trzeba dwóch starszych ogarnąć plus męża i dom :-) no i co myslicie o pojemnikach do przechowywania pokarmu? Ja pewnie nie będę często korzystać, bo teraz nie muszę wracać na zajęcia, wiec odciągania mleka będzie tylko w razie konieczności, ale może którejś z Was takie pojemniki się przydadzą, więc piszę - no oczywiście nie jest to zakup ba teraz i pierwszej potrzeby - ja trzymałam mleko w lodówce w wymarzonych słoiczkach - nie pamiętam już ile czasu można tak przechowywać pokarm... będę się musiała dokształcić w razie potrzeby :-)

Klaudix nie strasz! Jak to możliwe, że na 4 dni przed porodem dopiero odkryli , że to dziewczynka? Ja już się nastawiłam na chłopa, siusiaka widziałam, więc myślę, że tym razem pomyłki nie będzie :-) Drugi mój syn miał być dziewczynką, lekarz mówił, że na pewno córka, b o nic nie widać, a nogi długie jak tancerka, to się nastawiliśmy na parę, a tu w 30tc na usg wylazł siusiaka na pół ekranu - prawie płakałam :-/ ale teraz się cieszę, że mam chłopców - jakoś tak wydaje mi się, że mają łatwiej w życiu; -)

Klaudix może to jednak trzeba zgłosić, tym bardziej, że na terminy trochę się czeka. .. Lutówka, wiesz ze ja też dziś miałam w planach badania - morfologia, mocz i toxo. Ale zaczęli robić asfalt na wylocie mojej ulicy i puścili ruch wahadłowy, przez co był masakryczny korek i przełożyłam sobie laboratorium na jutro. Wstanę wcześniej, to nie powinno być korka :-)

Witam się z rana :-) Duże dzieciaczki macie :-) Co do pępowiny to część dzieci jest po prostu owinięta, jak się ruszają w brzuchu - często jest tak, że przy porodzie juz pępowina jest na swoim miejscu. Jo_anka nie stresuj się, najważniejsze, że wiesz i będziesz obserwować ruchy plus zgłosiłsz przy porodzie i będzie dobrze. A złamała się odnośnie płci czy nadal czekasz do porodu? Polka ja miałam aspirator frida i jakoś nie narzekałam :-) takiego do odkurzacza na pewno nie kupię

Rośnie Jagódka, rośnie :-) ciekawa jestem jak mój chłopak :-) ale pewnie w czwartek nie będzie usg i dowiem się dopiero 21.12, ale to tylko 3 tygodnie - wytrzymam :-)

Joanna ja daje trochę mniej niż pół szklanki cukru brązowego bo przeważnie dodaje suszone żurawiny, a ona jest słodzona i mąkę pszenna ale pełnoziarnistą. Ja tak jem na jeden raz 3-4 ciastka plus herbatka lub kawka (przeważnie kawka:-)) i cukier ok. 110-115 , ale to niestety kwestia wypróbowania na sobie :-)

Klaudix walcz z pączkiem - ja też walczę :-) Fajnie z tą braffiterką - mi też kiedyś dobrała stanik i okazało się, że zamiast 80c powinnam nosić 75d, to od razu było mi lepiej :-) Jeśli chodzi o staniki do karmienia - ja osobiście polecam, nosiłam czysto bawełniane - w innych od razu miałam czerwone piersi - jakieś takie wrażliwe na inne tkaniny się zrobiły. Są może mało seksowne, ale bardzo wygodne , odpinasz tylko część miseczki, nie ma fiszbin, drutów i innych dziwactw, są wygodne tez w nocy do spania, nigdzie nie uwierają. Ja byłam zadowolona i na pewno teraz też kupię ale pod koniec ciąży dopiero. Mi w ogóle piersi nie urosły, a z mlekiem się powiększą, więc teraz było by bez sensu kupować staniki :-)

Robię też muffinki z orzechów arachidowych http://durszlak.pl/przepis/muffinki-orzechowe-f5ecf9c6-4897-41d5-b828-a9afe7cdb54f?c=tag&t=muffinki-orzechowe Tylko dodaję 1/3 szkła cukru brązowego i mąkę pełnoziarnistą. Albo takie: http://www.mojewypieki.com/post/babeczki-orzechowe-z-czekolada Analogicznie jak wyżej 1/3 szkła cukru brązowego i mąka pełnoziarnista nie biała pszenna. No i sobie nie polewam czekoladą :-)

Ja to po moim gulaszu z kaszą mam wynik książkowy - 94 ;-) teraz zastanawiam się co zjeść na podwieczorek - chyba będzie serek wiejski z warzywami - mam paprykę, szczypiorek i rzodkiewkę :-) Przyjazna a kiedy masz wizytę w poradni? Mi kazali przyjść po tygodniu jak cukier mimo diety utrzymywał się powyżej normy i od razu dostałam insulinę :-/ czego oczywiście nie życzę Ja robie sobie ciasteczka owsiane, które zżera mi cała rodzina - robię z tego przepisu tylko dodaje połowę cukru - bo na przykład żurawiną jest już słodzona, albo jak daje trochę rodzynek - wtedy chłopcy nie jedzą bo nie lubią rodzynek w ciastkach - i też są słodkie :-) http://niebonatalerzu.blogspot.com/2014/01/szybkie-ciasteczka-owsiane.html?m=1