-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Myszka2270
-
Nie wiem czy słyszałyście już gdzieś tych chłopaków,ale ja jestem nimi zafascynowana! Mają talent:) To tak na poprawę humorku:) YouTube - The Baseballs - Umbrella (New Video) - www.thebaseballs.com
-
A tu jeszcze moje chłopczyki:)
-
RoksiuNo niestety żadnych zmian na razie nie ma,gdyż postanowiłam nic póki co nie kombinować:) Dopiero po porodzie pójdę na jakiś mały tunning
-
Takie troszku śmieszne,bo w podomowych ciuchach,ale jest:) OTO WIELORYBEK W 35TC:))
-
Witam się i ja! Ja mam za sobą okropną nockę:( Nie dość,że jakaś niespokojna byłam,nie mogłam spać,Igor kopał przeokropnie(aż się z bólu skręcałam!),to jeszcze pies od sąsiadów szczekał całą noc A dzisiaj bólu głowy ciąg dalszy...ehhh.... RoksiaJa też dzisiaj mam zamiar krupnik zrobić:) Ale na korpusie:) Puszek Czekamy na zdjęcia uwieczniające efekt pracy fryzjera:) AmisiaJa cały czas chodzę jakaś padnięta! Jakbym co najmniej w ogóle nie spała! A co do objawów,to ja w nocy dzisiaj miałam parę(bolesnych) skurczy,ale je przespałam i jakos samo przeszło:) A cały czas czuję to okropne parcie na krocze! Mój K. prawdopodobnie jutro rano juz jedzie w te cholerną delegację:( Nie uśmiecha mi się to nic a nic! No ale cóż,trzeba to jakos przetrwać! jak mi sie uda namówić mamę na zrobienie mi zdjęcia,to zaraz wrzucę jakąś fotkę wieloryba:)
-
PuszekA no tu masz rację z tymi cenami lalek.... Chociaż te dla chłopców tez nie są tanie! A jeszcze tu jest porażka,że jak jednemu coś kupuję to drugiemu też muszę...a tu jeszcze trzeci chetny dojdzie! Kurczę,spanie mnie muli,a tu jeszcze Tomcio szaleje i nie widać,żeby miał ochotę na położenie się! Mimo,że jadł już kolację,to wymyślił sobie jeszcze bułeczkę i kakao...ehhhh... Tyle dobrze,że Kubuś u dziadków na wiosce,bo bym juz chyba hopla dostała! Oj,co do tych szczepień,to ja już sama nie wiem co myśleć.... Miłego wieczorku kochane! Uciekam jakąś kolacyjkę zszamać i może uda mi się mojego czorta do spanka przekonać!
-
PuszekProszę tu sobie jazd nie wkręcać!!!(chodzi o filmiki)HAHAHAHAHA Niezle wykombinowałaś z e zbiciem z tropu Paolki:) A lala świetna:)(też bym chciała takie kupować.....ehhhh...) Ja to tylko wkoło Transformersy,Hot wheels,Bionicle itp. juliaOdważna jesteś z tym wyjazdem,chociaż ja też bym pojechała,ale pod warunkiem,że bym mogła wziąść cały swój majdan ze sobą (czyt. poduszki,rogal do spania,TV itp) Patreenaja tez dałam sobie spokój z oknami,tzn ja chciałam,ale mój K. kazał troszku przystopować,bo cała chatę wypucowałam..... BetiWspółczuję głupiej sytuacji! Biedna się juz cieszyłaś a tu taaaki zonk:( KurkaDobrze,że ok,ale szkoda,że nie wiesz na czym stoisz!
-
BetiGRATULUJĘ WYJŚCIA DO DOMKU!!! PatreenaSuper,że wyniki w porządku! teraz możesz spokojnie zacząć starania o rozpakowanie:) IdeaNiestety nie mogę sobie odpuścić...nie ma mi kto pomóc:( Moja mama chora,no i też juz ma swoje lata a mój mężuś cięzko pracuje:( więc jestem zdana sama na siebie! Ale K. obiecał mi,że jak wróci wieczorkiem,to mi zawiesi firanki:) Bo to w końcu najgorsza robota! kurkaPowodzenia na wizycie! ja się cos kiepsko czuję:( Strasznie mi się spać chce i głowa mnie dalej boli:( ehhh....to pewnie przez deszczową pogodę!
-
Dzień dobry poniedziałkowo i to jeszcze na 200 stronie!!!! IdeaCudne łóżeczko:) Ja tez myslę ,aby jakoś w tym tygodniu rozłożyć i ewentualnie przykryć czymś:) A co do ubranek,to ja też mam póki co poprane,poprasowane,ale koczujące w kartonie:) PuszekSuper masz córusię! Moi to by mi dali popracować,ale chyba tylko w marzeniach:) A czuję sie tak sobie....strasznie senna jestem! Najpierw obudziłam się o 5,potem na trochę przysnęłam...zeszłam z kawką do mamy i u nij znów zasnęłam No i przed chwilką się obudziłam:) cynkaczekamy na dobre wieści:) powodzenia! PatreenaObys się tak nie narobiła,że potem co do czego nie będziesz miała siły! Trzymam kciuki za drugie wyniki a pierwszych juz gratuluję:) Ja tez mam dzisiaj w planach mycie okien,bo juz na nie patrzeć nie mogę A w dodatku uwielbiam ten zapach w mieszkaniu po ich umyciu....firaneczki świeżo wyprane..... na obiad na razie weny nie mam...jeszcze tak wyjdzie,że bede miała z wczoraj:) W ogóle mam kupe planów na dzisiaj i mam nadzieję,że mi wypali!
-
BetiŚliczna ta Twoja Majeczka:) Wiem jak to jest leżeć tyle w szpitalu i chcieć wyjść do domku,no ale trudno...musicie jakoś to przetrwać.... PuszkuWspółczuję sytuacji z mężem... ja ze swoim kłócę się po parę razy dziennie,ale na szczęście szybko nam mijają nerwy i zaraz jest w miarę ok. Tylko,że u nas mi się wydaje wszystko jest przez to całe napięcie,chwilami to wszystko nas przerasta! Mnie dalej dzisiaj zgaga męczy i jeszcze doszedł ból głowy! Męczy mnie już ta ciąża:( Już bym chciała być po wszystkim!!! U nas dalej leje,cały dzień w kółko...ale przynajmniej jest czym oddychać!
-
Witam! KarolineczkaMiło Cię widzieć (czytać) znów! Cieszę się,że wszystko u Was w porządku:) No a remonty...cóż,jak remonty...zawsze coś się przeciągnie,nie pójdzie po naszej myśli lub jeszcze coś innego wyskoczy! Więc pozostaje to jakoś cierpliwie przetrwać:)I oczywiście tego życzę! Ucałuj brzusio od ciotek forumowych! KurkaU mnie też była burza,ale gdzieś ok.1 w nocy,a teraz cały czas leje jejku,pierwszy raz się chyba tak cieszę z deszczu! Superancko,że przełamałaś się z jazdą autkiem(trupkiem)....jak sama widzisz do wszystkiego idzie się przyzwyczaić a dobry kierowca pojedzie wszystkim,co mu pod nos podłożą!!! A ja troszku nie wyspana,gdyż siedzieliśmy do 2 w nocy,a pózniej jeszcze jakos zasnąć nie mogłam i TV oglądałam.... Zaraz bedę szykować do obiadku,bo moje głodomory nie odpuszczą:) Miłej niedzieli drogie panie!
-
Puszku widzisz jak to jest? Niby to kobiety mają niewyparzony język i często nie zastanawiają się nad tym,co mówią... a ja raczej takie cos zauważam u mężczyzn! Nawet po przykładzie moim i K. Ja się częściej kontroluję ze słowami,a niestety on często nie liczy się z konsekwencjami wypowiedzianych słów.....no i potem ciężko tego żałuje... Ale cóż my na to poradzimy?? Pozostaje nam tylko pospolity "pan foch" A co do tych krostek,to wydaje mi się,że one też może sie robią od tego,że skóra jest napięta i w związku z tym staje sie taka jakby mniej odporna..... Ale jeszcze tylko troszkę i bedziemy miały te wszystkie dolegliwości i niespodzianki z głowy Ehhh...u mnie w domku mała imprezka...grillowanko i wogóle,ale ja juz nie mam siły,ledwo na oczy patrzę i jeszcze męczy mnie mega zgaga
-
Hahaha!Niezła ta Twoja Paolka! Chociaż mój Tomek też nie lepszy!jak czasami cos palnie,to człowiek nie wie czy ma płakać czy się śmiać!!! A co do tych swędzących rozstępów,to ja mam podobnie... Cały czas mnie swędzi w okolicach rozstępów i właśnie mi wyskakują takie maleńkie,dziwne krostki! W ogóle masakra z moim pępkiem! Tak mi wypchało,że się nawet w jego pobliżu dotknąć nie mogę,ból nie do zniesienia,jakby mi ktoś nóż wbijał!!! dziwne to dla mnie,bo z chłopcami tak nie miałam....
-
PuszekHahaha! Widzę,że Ty jesteś tak samo mściwa i wredna wesz jak ja Ehhh...niestety już chłopy takie są...i nic na to nie poradzimy,bo to taka"cholerna rasa" betiWspółczuje sytuacji w szpitalu... Nie dość,że się człowiek o dziecko martwi,to jeszcze musi pamiętać o upominaniu się o swoje!!! mam nadzieję,że bedzie dobrze...trzymajcie się cieplutko:* slim ladyTo Cię mężulek urządził z tym meczem! Oj,czego to my już dla tych wrednych istot nie zrobimy.... A co do stroju,to ja też nie mam,a zaś jestem zdania,że nie opłaca się juz nowego kupować a zwłaszcza,że te ciążowe wcale nie są tanie! Ja już zdycham od tych upałów! Dzisiaj zrobiłam obiadek na lenia:frytki(mrożone),paluszki rybne i marchewka z groszkiem na śmietanie:) A obżarłam sie jak prosiak! Zgrzeszyłam tym żarciem jak niewiem co! Ze skurczami na szczęście już spokój,ale cos czuję,że faktycznie szybciej pójdę! Coś się mój Igorino spieszy na świat:) MIłego wieczorku kochane!
-
Hejka! puszekJa mam dosłownie to samo z telefonem co Ty! Niektórzy to już na mnie krzyczą,bo się dodzwonić nit nie może! Wiecznie go gdzieś wtrynię i nawet zapominam zobaczyć czy może nikt sie nie dobijał MatymkaJa też jade cały czas na wentylatorze! Całymi nocami u mnie chodzi! Co do obiadu,to ja chyba dzisiaj bede robić kotlety sojowe...ale to sie jeszcze okaże,bo nie wiem czy dam radę w ten upał przy patelni stać! A do tego ziemniaczki i jakaś suróweczka miłego weekendu!
-
PuszekWspółczuję Ci tej rany. Ja bym chyba wolała pójść z tym do lekarza,co by się jakaś infekcja nie zrobiła! IdeaHahahaha!Super foto! Na prawdę Wam się musiało nudzić A oto mój numer jakby kto potrzebował:798052428 Tobie puszku już eska wysyłałam:) Zmykam robic kolacje smykom,bo po pluskaniu w basenie sa głodne jak smoki! Miłego wieczorku okraglinki!
-
Co do picia,to ja około 2,5l dziennie pewnie zaliczę:) A w nocy na pewno ok.1l.... BetiAle Ci małą załatwili! Ja to bym chyba je udusiła!!!! Ale cieszę się,że juz lepiej:) No i że Majeczkę masz koło siebie,to też dużo i Tobie i jej pomaga:) JuliaWitaj z powrotem! Dobrze,że u Ciebie wszystko ok:) A ja mimo,że mi się te skurcze uspokoiły,to jakoś taka niespokojna jestem..... Waham się,gdyż najchetniej zostawiła bym to wszystko swojemu biegowi,gdyż chciałabym juz być po wszystkim,ale z drugiej strony boje się o zdrówko małego...czy to jednak nie za wcześnie.... Fakt,że Kubus tez był wczesniaczkiem,ale urodził się w 36 tygodniu ciąży,a jednak dla takich maluszków,to nawet każdy dzień jest zbawienny.... Fakt,że według mnie, to ja raczej wcześniej zaszłam w ciążę niż mi wychodzi z OM,ale nigdy nie można być pewnym!
-
patreenaTy mi zazdrościsz a ja zas się boje,bo to przecież za wczesnie troszku:( Wzięłamn się za sprzatanie,ale co chwilke musze siadać,bo czuję,ze mi brzuch się stawia....
-
Witam! Ja mam za sobą masakryczną nockę.... od wieczora do godziny 3 miałam bardzo silne skurcze i to potem już nawet co 5 min!!!! A toaletę zaliczyłam chyba z 30 razy! To była jakaś masakra!Już myślałam,że wyladuje na porodówce,bo bóle były przeokropne... Ale po 3 udało mi się zasnąć na trochę i potem już było tylko lepiej(skurcze były co raz słabsze)... Na chwilę obecną jest o wiele lepiej,ale wszystko mnie boli! Mój K. nie chciał jechać do pracy,bo się przestraszył,że to już,ale udało mi się go uspokoić:) Mam nadzieję,że będzie good AmisuMój K. ma jechać tam niby tylko na 2 lub 3 miesiące,ale to zawsze wychodzi inaczej w praniu.... Niby jest szansa na cotygodniowe zjazdy na weekend,ale cóż to jest??!! PatreenaTrzymam kciuki za dobry wynik! MatymkaDobrze,że mały się zaklimatyzował:) U mnie też była sauna całą noc,no i tez Tomek mi się budził co chwilkę...no i jeszcze te skurcze pieruńskie! Nad ranem u nas popadało,ale niestety już znów parówa się robi:( PuszekNadawaj jakieś nowe newsy na temat Beti i Majeczki!
-
Witam się wieczorkiem! kurkaPrzecudnie wyglądasz! A co do USG,to ostatnie miałam robione 22.06 czyli w 30tc.... I wtedy właśnie mi wyszedł 2stopień.... PatreenaPokazna ta Twoja laleczka! Współczuję Ci tej sytuacji,ale może dzięki temu będą jakieś pozytywy??? Może szybciej zobaczysz swoje maleństwo.... Ale lepiej sprawdzić co się tam dzieje i w razie czego zapobiec przykrościom! Trzymam za Ciebie kciukasy,bedzie dobrze! PuszekSupcio,że juz wózeczek masz:) I nie dziwię się,że juz nie możesz się doczekać porodu:) Mi troszku minęły całodzienne dolegliwości,ale nie wiem jak będzie dalej..... Ze strachu jeszcze raz sprawdziłam swoją torbę i spakowałam torbę Igorina:) Trzymajcie sie brzuchatki!
-
KurkaRaczej nie zwróciłam uwagi na to czy są też z czekoladą..... Ale wystarczy kupic te zwykłe i do tego czekoladową polewę do lodów lub samemu zrobić.... roksiaDokładnie tak robię,jak opisałaś,ale mimo,że na opakowaniu pisze,żeby trzymać bodajże 3 min.,to ja i tak zawsze z 5-6 co najmniej trzymam,gdyż są lepsze i bardziej puszyste PatreenaCzekam cierpliwie na wieści z placu boju! KurkaJa przy ostatnim USG tez miałam drugi stopień wieku łożyska.... Ja się coś fatalnie czuję.....niewiem co się dzieje,na razie sobie leżę i czekam na rozwój wypadków..... Czyżby Igorek się spieszył do mamy??;> hymmmm.....
-
Tak kurko,chodziło mi o tzw."parowce" Ja tam je wszędzie zawsze znajdę:) Teraz akurat kupowałam kilogramową paczkę w "Kauflandzie"! PatreenaNo niestety takie chamy chodzą po naszej planecie! Ja już sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć
-
PatreenaPowodzenia u gina! Może się czegoś ciekawego dowiesz??:>
-
Cześć kobitki! Widzę,że tu powoli jakieś szykowanie się zaczyna:) KurkaDobrze,że wszystko oki! No to wszystko wskazuje na to,że niedługo będziesz tulić Roksankę:) U mnie dzisiaj kolejny dzień upałów..... A ja od wczoraj coś się niezbyt czuję....od wieczora zaczęłam latać co chwilkę do toalety.....czuję straszne parcie na sikanie,jakbym miała lada moment się posikać,a jak idę na kibelek,to poleci trzy kropelki i koniec Wogóle czuję lekkie skurcze i ból krzyża,ale mam nadzieję,że to przepowiadające! Strasznie się wczoraj wściekłam:( Mój K.aż się z nerwów prawie popłakał i mieliśmy cały wieczór "pod napięciem".... Otóż kierownik (cham) wysyła go w delegację od wtorku! Gdzie gnój wiedział,że K. cały czas się stara robic blisko domu,gdyż ja mam niedługo termin! A gdy go poprosił,by go zostawił gdzieś bliżej (powiedział,że trzecie dziecko w drodze,że w razie czego musimy jechać do szpitala 40km i że mamy zaplanowany poród rodzinny),to kierowniczek odpowiedział mu,że to nie jest żaden "pi.......y koncert życzeń" i że jak mu się nie podoba,to niech wypowiedzenie złoży!!! Czyli prawdopodobnie z naszych planów nici:( ehhh.... Mam nerwy przeokropne!
-
Witajcie kobitki! Ale narobiłyście smaka tym gyrosem! Ja właśnie zajadam chlebek z pomidorkiem...zrobiłam sobie przerwę w prasowaniu:) Mój tato właśnie maluje łóżeczko dla wnusia Na śliczny niebieski kolorek! Całą nocke miałam z głowy przez tą parówę! Mokra byłam jak szczur!!! I jeszcze zaliczyłam kłótnię z moim K. o 4 nad ranem...ehhh...od słowa do słowa i jakos poszło:( Orientuje się może któraś co u Patreeny??? Bo widzę,że się od wczoraj nie odezwała...a nóż-widelec coś się faktycznie szykowało?;> RoksiaU nas potrafią juz na macierzyńskie wysłać dwa tygodnie przed terminem! Bo podobno mają taki obowiązek!Ehhhh...szkoda gadać! kurkaDziwne z tą dopłatą.....u nas wszystko już jest wliczone w cenę całego kursu,łącznie z egzaminami.Dopłacasz tylko za poprawki....hymmm....wszędzie robią co im się podoba! Co do obiadku,to dla K. mam wczorajszą chińszczyznę a dla siebie i chłopców zrobie bułki na parze z truskawkami....mniammmm Miłego dnia życzę!