Skocz do zawartości
Forum

Fiolet

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fiolet

  1. Maadziulka, ubawilam sie a to tylko literówka, bo juz myslalam, ze macie niefajnego znajomego, skoro "robi "Wam na lozko, a Wy przez to na materacu musicie spac ;-) Nie moge przestac sie smiac, absolutnie tego nie poprawiaj, bede powracać, gdy mi smutno bedzie. Pozdrawiam
  2. Faith, taksówkarz był ciężko przestraszony, tym bardziej, ze nie moglam z jego pojazdu wysiąść, bo akurat mnie złapało :-) ale mąż kulturalnie powiadomił na dyspozytorni po co zamawia taxi, więc wiedział "co" bedzie wiózl:-) Renatko podsunęłas mi jeszcze pare rzeczy do dopisania do mojej listy-na razie tej w glowie. Ps.caly czas chcialam wziąć tantum rosa, ale skoro lepszy jest ten o...cos tam, nie zapamiętałam nazwy,to zdecyduje sie na ten wlaśnie. Co do podkladów poporodowych to u nas tez trzeba miec swoje.Wole przynieść ze sobą takie rzeczy, bo w szpitalu to szkoda gadać, nic nie dają. Nigdy nie zapomnę, tuż przed śmiercią, odwiedzaliśmy dziadka.Lezał w pampersie-od rana do popoludnia w jednym, zafajdolonym. Oburzeni pytamy dlaczego nikt nie zmienił?Bo nikt mu nie przyniósl, a szpital nie ma. Takze sorry, ale nie bede liczyć na to co znajdzie sie w szpitalu. Szpital niestety jest tylko jeden w promieniu ok 60 km, wyboru nie mam. Mimo to pierwszego porodu zle nie wspominam, polozna super. No potem to porazka byla ani przystawiania do piersi, ani przewijania-wszystko pokazala mi dziewczyna ktora urodzila pare dni wczesniej. Wyobrazcie sobie, ze nawet przescieradla nam zmieniała, bo piguly nie mialy czasu. Podobno duzo sie zmienilo, ale to i tak ruletka, na kogo sie trafi.
  3. Faith Przypomnialas mi coś: przy pierwszym porodzie uparlam sie, ze dojde na pieszo do szpitala, bo miałam5 minut. Zdązylam sie wykapać i gdy skurcze były co 5 minut, poszliśmy sie ubrać. W korytarzu złapałam sie kaloryfera i z wrzaskiem do męża zeby dzwonil po taxi bo mam coraz silniejsze skurcze. Ni chu..do szpitala bym nie doszła. A chwile wczesniej bylam pewna, ze dam rade :-). Fajne wspomnienie :-) Roksi mi sie juz nawet nie chce rozpisywac co sie z naszym forum dzieje, tez jestem zła. Ale to cały pareting ma jakies trzaski. Witaj nowa koleżanko, cóż to za kraj tak stawia na nature i nie kontroluje ciężarnych?
  4. Nie martwcievsie dziewczyny. Pojechali i wrócą. Moj też jeździ w trasy i super, bo jak za dlugo razem siedzimy to sa zgrzyty, a tak zateskni i jest wspaniale. Robie sobie co chce i kiedy chce, tez tak spróbujcie na to popatrzeć, jak sie wyklujemy, to sie okaze ze nam za tym tęskno :-). I pokaze Wam moją małpe ciekawską: polozylam sobie pościel do wózka i materiał do wykroju i musiała obadac co to jest. Jak tu sierci nie mieć?!
  5. Roksi Nie wkleje linku, bo coś mi nie idzie, ale polecam domowa.tv i temat wyprawki. Babka opisuje dokladnie co i jak, ile i czy coś przydało sie czy nie. Robi tez taki podział na na wyprawke całą nową czy też używaną. Ciekawie i wzięte z doświadczenia, bez zbędnych fanaberii. Polecam :-)
  6. Hej wszystkim Mamuśkom, ależ duzo tematów poruszacie, dość rzadko zaglądam, bo wolny czas przy szyciu spędzam, a ze maszyna wspólpracuje ze mną jak nalezy, to potrafie szyć i szyć...Az mi ból pleców przypomni, ze statczy siedzenia :-). Nie wpadłam na to, ze kocia siersc bedzie tez na ubrankach młodego, a moja kicia ma dlugi wlos i gubi sporo, choc blizej mu do ludzkiego niż siersci kociej(taka rasa). Nie wiem co z tym fantem zrobić, podzielcie sie jak na coś wpadniecie. Co do prania i prasowania, to chyba czas zacząć. Jeszcze slonko swieci, wiec szybciej wyschnie. Nie spieszylabym sie tak, miałam w planach zrobić to na początku listopada, ale juz wiem, ze to glupi pomysl byl. Otóż wczoraj prasowałam ciuchy, no ok 1,5 godz-myslałam, ze urodze, tak mi sie brzuch napinał. Po takim maratonie bylam wykończona. Mały chyba ulozyl sie glowką w dól, bo czuje parcie na spojenie łonowe. Jutro zaczynam 29 tydz i chyba mało miejsca ma na harce bo juz tak nie szaleje. Czuje ruchy czesto ale spokojny jest. I co do prania to nie moge sie na nic zdecydowac, chcialabym jak najmniej chemii, moze rzeczywiscie platki mydlane? Gosia fajnie, ze mozesz troche z domku wyjsc :-). Hehe nie zapamietałam ktora to agentka, ale pomysł z chlebkiem ciekawy. A ze nie wyszlo, co tam dobre checi tez sie liczą ;-)
  7. Dziekuje Nica to jest pomysł!moze rzeczywiście maja na stanie w szpitalu dyzurny laktator, skorzystam z Twojej rady :-)
  8. Zapomniałam sie pochwalić: udalo mi sie wyrwac dwie pary jeansow ciążowych, jak nowki w sh za uwaga!! 2 zl :-) A tak zgadzam sie, mezczyzni nawiazują tę więź po porodzie, musimy ich zrozumiec.
  9. Nica Dobrze powiedziane, gdyby podejscie było inne, to i mamom byloby latwiej. Dobrze ze wspomniałaś o bolu przy pierwszych próbach przystawiania do piersi. Pamiętam, ze bol był intensywny, samej piersi ale przede wszystkim macicy. Dobrze o tym wiedzieć, bo duzo kobiet sie zniecheca, a to po prostu trzeba przeczekac. Co do fajek, to nie pale, ale moja szwagierka kopci w ciązy,krotko mowiac ma wyjeb....Nie rozumiem, nie popieram, nawet sie nie wypowiadam. Załoze sie, ze po porodzie nie bedzie karmic, albo zaraz odstawi, tak jak przy pierwszym, bo przecież lepiej palić. Mloda(nie obrazając nikogo) i pusta. Tacy ludzie nie powinni miec dzieci. A tyle cudownych kobiet nie moze ich miec, a tu los daje takiej samolubnej dziecko. Szkoda gadać. Kurcze nie wiem co z tym sciąganiem pokarmu, bo ja owszem mialam nawał, ale laktatora zaczelam uzywać, jak poszlam do pracy, wczesniej nie bylo potrzeby. Nie mialam problemow z zapaleniem i tak naprawde nie czuje potrzeby, zeby go kupowac, ale widze, ze wiekszosc z Was nawet sie nie zastanawia, po prostu kupujecie. Musze nad tym pomyslec. Kupilam pieluchy w rossmannie- piekne sa :-). A pani mowi do mnie: jak juz pani urodziła, to niech zmieni sobie, to bedą fajniejsze promocje dla dziecka- ale sie zdziwiłam, no przecoez mam brzuchol i slepy by nie zauważyl, ze to ciąza. Rozwaliła mnie kobita :-)
  10. Dziewczynki, ja wytrzymałam tylko kilkaminut tego dokumentu... Fajnie jak ma sie wsparcie w mezu :-). Widzisz Grazia moj wczoraj najdelikatniej jak mógl poinformował mnie, ze jest zdecydowany wyjechac na wiosne za granice, zebysmy mogli sie odkuć, tez ma wyrzuty sumienia, ale chce zeby było nam lżej.
  11. Rowniez trzymam kciuki za Wasze sfatygowane szyjki, oby było dobrze. Dobrze,ze medycyna jest w stanie zapobiegac w pore. Głowy do góry :-) Grazia glukoza nie jest taka zła, nie przepadam za slodkim ale przezylam, tez dasz rade. Ale taki prezent..no no pozazdroscic,nie pamiętam kiedy dostałam takie cudo od małzonka :-)
  12. Hej Włączyłam 600 g szczęścia i nie dam rady oglądać, no rycze i koniec, wystarczy, ze pokazą takie maleńkie cudo i po mnie :-). Nie ma co, chyba na porodówke wezme ze sobą 10pak chusteczek...ech glupia baba :-)
  13. Hej dziewczynki, Nie wiem czy to coś z tą stronką czy u mnie z netem, ale czesto nie moge tu zajrzeć-strona nie odpowiada. Mam pytanko do megimadzia:wrzucalas link na 460 str.do leginsów, zamówiłaś je?albo któraś z Was? chodzi mi o jakość, bo rozmawiałyscie o różnych leginsach i teraz zgłupiałam, a cena jest tak niska, ze mam obawy co do jakości. Roksi jak Twoje zamówienie dojdzie i bedą fajne, to podrzuć link. Ale mam dziś ciężki dzień, leze i wsawac mi sie nie chce,nawet kawusia nie pomaga, taki anemik ze mnie :-). A i trzymajcie kciuki, bo jutro moze uda nam sie auto sprzedać, dwa nie są nam potrzebne, a kasa i owszem :-).
  14. Renatka, To w sumie zalezy o jakie masz kosmetyki na mysli. Bo np.po porodzie dają probki kremów, wtedy mozna wybrać dla maluszka najodpowiedniejszy. Nie kupujesz w ciemno. Ale z kolei rzeczy typu chusteczki jednor.-tych nigdy za mało. Myśle, ze osobiście wstrzymam sie z kosmetykami. Przy Zuzi sporo nie uzywałam, bo jej nie odpowiadały, np.oliwki. Duzo tez przyniesli znajomi, nie miałam potem co z tym zrobić. A kosmetyki postaram sie ograniczyć do niezbędnych. I podobno przy wielorazowych pieluchach, nie wolno używać chemii, bo pieluchy sie niszczą, najlepiej ciepla woda i mąka ziemniaczana. Dalej obstaje przy swoim pomysle,zeby odok 3 miesiąca, pieluchować wielorazowo- szukam tylko sponsora, bo jakoś srodków finansowych ciągle nie moge na to ogarnąc- no zawsze jest coś ważniejszego do kupienia. A to dopiero początek..Też macie czasem wrazenie, ze pieniądze są gówn...warte?!Stówki pękająu mnie w zastraszającym tempie.
  15. Damax, Jesli wazyłaś przy takim wzroście tylko 55 kg to chudzinka byłaś, im byłaś szczuplejsza przed tym więcej możesz przybrać. Ja tez waże teraz ok 68 kg(choc to sie mogło już bujnąć do przodu :-), waga mi sie w domu popsuła), a wcześniej ważyłam 59 przy wzroście 165 :-)-czyli normalnie. Nie bierz do glowy, musimy zrobić sie okrągłe, bo inaczej byśmy sie przewracały. Śmieszna ta kołyska z tektury. Pewnie dobry pomysł dla mobilnych-złożyć, wziąść pod pache i naprzód!
  16. Beatka, zdecydowanie ten granatowo-czerwony, ale chyba więcej Ci namieszałysmy niz pomoglysmy, bo zdania podzielone ;-). No oczywiście, ze pięknie wyglądam, w ogole nic innego nie wchodzi w gre.Zazdrosne chyba i tyle.Ale wkurzają.Chociaz pochwale sie nieskromnie, ze dostałam smsa od kolegi, ktory chyba sie podkochuje troche we mnie(tylko nie mówcie mojemu mezowi :-P), ze wyglądam przepięknie w tej ciązy i nadal jest pod wrazeniem. Miło mi bardzo było. Oby wiecej takich miłych sytuacji od znajomych, to moze te kąśliwe uwagi nie beda robiły na mnie wrazenia. Ale to zdjecie z wczesniakiem to jakas porazka, nierówno pod sufitem ma baba.
  17. Milak Obejrzyj sobie starą komedie "nigdy w zyciu".Zawsze mi humor poprawia, staram sie tak podchodzic do zycia. Ja tam podobnie jak inne uważam, ze czasem ten drugi wybór partnera jest mądrzejszy, daje pełnie szczęścia.Takze kochana teraz wszystko bedzie sie kręciło wokół dzieci, a potem bedzie czas dla Ciebie. A tak swoją drogą-ja już nie wiem jak reagować na idiotów. No bo ile razy można tlumaczyć malo rozgarniętym "koleżankom"? -ale przytyłaś! no bo kurw..w ciąży jestem,chociaż przecież wie-ale ci w nogi i dupe poszlo- ręce mi opadają. Jeszcze jedna jest taka milutka-niestety robie zakupy tam gdzie pracuje, bo to najbliższy market w okolicy. Ciągle słysze "ale ty jesteś bladziudka" z taką troską w glosie, ze sie rzygać(rz?) chce! Czy Ci mili inaczej zdają sobie sprawe, ze mi przykrość sprawiają?Ze takie uwagi są nie na miejscu?Jak mozna być takim idiotą?Tymbardziej, ze mam lustro w domu i widze, ze wyglądam jak pączek w lukrze- duży ale i apetyczny, bo naprawde ładnie w ciąży wyglądam.Skąd tyle jadu w tych żmijach. A niech sie kurw...w język upierdzielą.
  18. Dziekuje za miłe slowa :-) Dzis przypadkiem znalazłam nr do poloznej ktora prowadzi bezplatne zajecia, nie jest to szkola rodzenia, a raczej takie spotkania po 21 tyg.ciąży. Mi leci 27 i tak zastanawiam sie czy do niej zadzwonić. Nie czuje takiej potrzeby, ale pozytywnie piszecie o tych szkolach i tak mnie korci. Może mi sie przyda dodatkowa wiedza.
  19. No przeciez, ze od wilgosci sie psuje...nie inaczej :-). No dziwne, ze nie wiedziała co to za badanie i jak oznaczyc. Faktycznie teraz chyba ok 30 tyg. powinnysmy miec ale trudno mi powiedziec ile sie czeka- staram sie zawsze zrobic wyniki ze dwa dni wczesniej przed wizytą, zeby na pewno byly wyniki na czas :-).
  20. Megi.madzia rowniez mam ujemna i mialam juz raz robione. Po pierwszym porodzie w zwiazku z grupą krwii dostalam immuglobuline. A czemu pytasz?
  21. Czesc, ale dajecie czadu- ciezko nadrobic zaleglosci. Tez przestalam sie wazyc, dupsko i uda jak lopezowa mam. Mam nadzieje, ze synuś wyciągnie ze mnie te kilogramy. Z zupełnie innej beczki-narobiłam sie, ale jestem dumna jak paw- moja wlasnorecznie uszyta pościelka:
  22. Witajcie :-) Beatka z tym nic nie zrobisz, meczyłam sie tez. Na początku myslalam, ze to od wątroby, ale wyniki wykluczyły, teraz wiem, ze to dzidzia sie rozpycha. Nie wiem jak u Ciebie to sie objawia, ale mnie boli prawy bok, żebra dotknąć sie nie da, a bolesne jest nawet dotknięcie żeber od strony pleców, czyli lezenie na plecach i prawym boku jest nierealne. Lezenie na lewym tez nie nalezy do przyjemnych, jesli spi sie tak bez przerwy...Szczerze to chyba ten ból jest najgorszym z dotychczasowych dolegliwości ciążowych. Takze wspólczuje ci moja droga.
  23. Roksi, mecz jest dziś na polsacie :-) Milego oglądania, osobiście nie oglądam polskiej reprezentacji, ale LM jak najbardziej, zwłaszcza od półfinałów. Ps.mąż wołał do mnie odkąd zaszłam w ciąze bąbelku, a teraz musi zmienić, bo robie sie duuuża. W ciągu 6 dni przybrałam 2 kg(bez 100g), a naprawde niewiele jadłam, jakoś apetytu nie mam. Co to będzie jak mo apetyt wróci...:-)
  24. No jak to nie wychodzic? A jak odpornosc dziecko ma nabyc?Kiedys moze bylo mroźno i zimy byly ostre, ale teraz to nie są zimy. Oczywiście, ze nie wychodzi sie na kilka godz. Ale nawet krótki spacer jest dobry. Na pewno bede też otwierać szeroko okno aby dziecko (w spiworku) dotlenić. A Wy jak myślicie? Wodna Osobiście wybrałabym łózeczko, ktore rośnie z dzieckiem. A jesteś pewna, ze to zgaga? Ja mam potworny refluks, wczoraj w nocy piłam mleko, bo usnąć nie mogłam. Ale nie zdarza mi sie to często na szczęście.
  25. Hej Jak sobie obiecałam tak z rana pojechałam do lekarza, ten brązowy śluz to z szyjki, ale nic zlego sie nie dzieje. Badał mnie ginekologicznie, stwierdził ze szyjka jest miękka, ale dzieki Bogu sie nie skraca. Z usg wyszło, ze ma 6 cm, lożysko też obejrzał i jest dobrze. Sam nie wie co to moglo byc. W kazdym razie dostałam clotrimazolum, tak na wyrost, bo infekcji tam tez nie widać, ale lepiej dmuchać na zimne. Pytałam co robić gdyby sie powtórzyło, póki biore lek może tak być, ale gdy sie skończy i plamienie bedzie, wtedy reagować. Póki co wizyte mam na koniec września. Mam się nie denerwować i nie przemęczać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...