Skocz do zawartości
Forum

Fiolet

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fiolet

  1. Nica slusznie, studia nie zając. A co podejrzewają lekarze?pewnie nic jeszcze nie mówią. Napisz nam jak cos więcej będziesz wiedziala i przede wszystkim co z malenstwem. Trzymaj sie. Aga straszne co sie Twojej kolezanco przytrafilo. To jest wyrok czy guz jest operowalny? Moze ma szanse wyjsc z tego?
  2. Dzięku dziewczyny, mam nadzieję, ze przejdzie. Najgorzej teraz dostalo sie kotkowi, bo go wykąpac musialam w ziolach, takich aseptycznych. Siedziala taka biedna, a teraz się trzęsie. Mus to mus. Podziwiam mamy z dietą cukrzycową,mnóstwo wyrzeczeń. I te pilnowanie godz. Nica pisz co tam u Ciebie, te studia Cie wykonczą i faktycznie miesiąc z takim malenstwem sie przeciez przemęczysz-wariaci-przeciez to srodek zimy bedzie!
  3. Faih niestety to nie cytrusy, tez myslalam bo jedlismy mandarynki, ale dermatolog stwierdzila, ze wysypalo by nas rownoczesnie, nie w odstępie kilku dni :-(. Na noc mamy sie nasmarowac, jutro masc zmyc i czekamy na efekty. Do tego córka dostala lek przeciw swędzeniu, bo rozdrapuje wszystko. Na początku grudnia mamy sie pokazac u dermatologa. Pierwsze leki nic nie pomogly, zobaczymy jak na te zareagujemy.
  4. Hej mamy, Roksi kurde ale pierwsze porody tu u nas nieciekawe, najpierw wczesniaki a teraz Tobie zafundowali traumę. Dzieki Bogu czas leczy rany. Nica mam nadzieję, ze to nic powaznego. Ja mam wkur.., bo przypalętalo sie nam jakies badziewie, najpierw dziecku, a potem mi i męzowi. Jakas cholerna wysypka, zarazliwa i trzech lekarzy nie wie co to jest. Niestety wydalam juz na leki 130zl, cholera wie czy pomogą. Ja za trzy tyg mam rodzic, a tu takie coś. A jeszcze przydaloby sie kociaki zabrac do weterynarza bo moze to cos od nich, choc mi wyglądają zdrowo. Zalamka. Zyczę Wam lepszego humoru dzis niz mam ja. Normalnie wrocilam do domu i beczalam, bo kuźwa jak sie wali to z kazdej strony. Teraz to ja naprawde nie chce rodzic, dopóki nie wyleczymy tego ścierwa.
  5. Ignesse super link, jak pomysle o swiątecznym stole to mi smutno, mam taki dylemat kogo sluchac, czy tych najnowszych badan wlasnie czy tego co wpajali mi jak karmilam córkę. Niby to logiczne, ze gazów we krwii nie ma :-)
  6. Ewka, cofnij sie o doslownie dwie, trzy strony, tam pisalam i ja i inne dziewczyny, czemu warto zeby poród się zacząl i przejsc przez tą pierwszą fazę, nawet jesli ma byc cesarka.
  7. Faith, jak Ty to zgrabnie w slowa ujęlaś :-) Marla to inspirująca postawa, iz pomimo trudnosci poprzedniego porodu, rozwazasz porod sn. O porodzie, zakonczonym cc rozmawialam na ostatnim spotkaniu z polożną. Przekonywała, ze kobieta która próbuje urodzic sn,a konczy sie cc, nie zmarnowala czasu i sil. Poniewaz dziecko tez przechodzi przez poród, do niego tez docierają pewne bodzce i o ile nas ktos za rękę potrzyma-ono musi przejsc przez to samemu. Latwiej takiemu maluszkowizaadoptowac sie fo nowych warunków, kiedy sam zadecydowal, ze juz czas, choć finalnie poród konczy sie cesarką. Tlumaczyla tez ze taka cesarka "na zimno", czyli bez objawów rozpoczęcia się porodu jest szokiem dla malego organizmu dziecka. Bo ono jeszcze nie jest gotowe. Wskazania medyczne do cc są bezdyskusyjne, ale kiedy mozemy wybrać, to czemu nie spróbować? Co Wasze polozne o tym sądzą?Rozmawialyscie w ogole na temat poród sn czy cc? Jestem ciekawa, bo sama nigdy tak na to nie patrzylam. Czy rzeczywiscie to jak urodzimy ma znaczenie dla potomka?
  8. Cytrynówka, zapomnialam odpowiedziec: po pologu na wizycie kontrolnej dostalam od razu antykoncepcyjne-tylw, ze dla mamy karmiącej, chyba Azalia to byla. Przy nich nie ma krwawien z odstawienia, bo bierze sie bez 7-dniowej przerwy. Czekalismy na naturalny powrót okresu, ale po 8 miesiącach lekarz zdecydowal, ze wywolamy tabletkami, bo cos mu sie nie spieszy :-). Zresztą mi tez sie nie spieszylo. Fajnie bylo bez okresu 1,5 roku. Przestalam wtedy karmic, wiec juz moglam brac normalną antykoncepcję. Tym razem grubo myslę nad spiralą, bo mam kiepską krzepliwosc krwii, takze juz dwa lata przed ciązą musialam tabletki odstawic. Zobaczymy po pologu, jak wyniki i zadecyduję.
  9. Daria, nie ma reguly co do obnizania sie brzucha. Jednej pojdzie w dól kilka tyg przed, innej w dzien porodu. Slyszalam tylko, ze kobiecie przy kolejnej ciązy schodzi w dól blizej terminu porodu. Czy to się sprawdza, ocenimy jak sie rozpakujemy :-)
  10. Rowniez zgadzam sie z Ignesse. Lezalam razem z dziewczyną, ktora umówila się na cesarkę, bo sie boi. Oczywiscie powiedzialam co myslę, a ona z kolei dlaczego tak postanowila, obylo sie bez szarpania czy uszczypliwosci. Nie popieram jej, a staram sie zrozumiec. Takze Lucys to nie atak na Twoją osobę, przyjęłysmy Ciebie jak kazdą mamę z terminem na grudzień, jest nam przykro kiedy odnosisz sie w taki sposób do jakielkolwiek mamy. Masz rację odpuść, nie potrzeba tu nerwów. Dziewczyny jak tam Wasze dzieciaczki, nadal szaleją czy raczej spokojniejsze są?Moje dziecię nadal chce mi polamac zebra :-)
  11. No dziewczyny, to ktora tetaz?Inferno jak przeczucia? :-)
  12. Czesc Faith, ale nam nowiny przynioslas, Boziu no w koncu nasza Roksi ma Laurke :-). Rany jak sie ciesze, jakbym sama urodzila. Buziaki dla Was Roksi :-) jestes dzielna kobita. Trzecia forumowa mamusia :-) wow. To teraz juz z górki bedzie. U mnie gbs ujemny, wlasnie odebralam. Za to przypalętalo sie inne badziewie, ale powiem dopieto jak obejrzy sprawe dermatolog, czyli jutro.
  13. MegiMadzia bardzo serdeczne gratulacje, to przepiękny gest,kiedy juz sil troszke brakuje. Narzeczony wiedzial jak Tobie pomóc na koncówce :-). Roksi przyłaczam się do Natalii, co to za szpital,rany sadysci. Az mi wstyd mówic, ze mi cięzko, bo w porównaniu do tego co teraz przechodzisz to pikuś jest. I pomyslec, ze my mamy taki sam wyznaczony termin porodu. O zgrozo! A co do bolących jelit, to mi się coraz częsciej zdarza, choc nie pije gazowanego. Wystarczy, ze cokolwiek zjem, ewidentnie slabo sobie radzą. Ale jem 2 jablka dziennie, to jakos idzie. A jeszcze zapytam Roksi kochana, bedziesz rodzic sama, czy moze ktos z bliskich bedzie przy Tobie?Mama, siostra, kolezanka?Nawet wyplakac sie komus w rękaw przynosi ulgę. Szkoda ze nad masz tylko wirtualnie :-(
  14. Faith jesli zawdzięczam to forumowym czarom, to jestem zobowiązana :-) Dobrej nocki wszystkim
  15. Megomega polecam na zgagę, podobnie jak Faith pol lyzeczki sody na szkl.cieplej wody. Super pomaga. Renatko, trupek hehe, masz na co zgonic, a mi to az glupio, ok 7 lat przerwy mialam, ale to pikus przeciez. Jesli byla to jelitówka to trwala godzinę-tak to mozna chorowac :-) sladu po niej nie ma.
  16. O to widze ze sama nie jestem z dolegliwosciami :-). Natka dobrze, ze to falszywy alarm. Jo, ze tez Ty masz jeszcze tyle powera, ja podobnie jak kolezanki ledwo lażę. Ta ciąza daje mi w kosc, w sumie koncówka. W pierwszej to przed porodem jeszcze panele kladlam i paznokcie na nogach malowalam. A teraz hahaha..sie nadaje do tarcia chrzanu :-)
  17. O nie Roksi, ja tam moze jeszcze poczekam... :-) Jakby to ode mnie zalezalo, prawda? O odwodnieniu nie ma mowy, pije duzo, zeby nie prowokowac skurczy, z marnym skutkiem zresztą, moj organizm ma to w glębokim powazaniu, tak jak zresztą magnez. Ale w sumie po dwoch maratonach do wc nic mi juz nie jest, brzuch nie boli. Ze tak powiem-wyrzucilam to z siebie :-D -moze jakis wirus,tak jak mowicie. Ale w razie w smecte mam. Dziękuje za konsultacje :-)
  18. Natalka, no wlasnie apetytu brak od ok 3 dni, a dzis doszla biegunka. Dlatego pytalam. A ze dzis lekarz stwierdzil, ze rozwarcie idzie, to glupieje troszkę. No i mlody cos dzis niemrawy, ale tętno prawidlowe. Naliczylam dzis od 9 tylko 4 ruchy.
  19. Dziewczynki kochane, ktore doswiadczone mamy mialy biegunkowe przyjemnosci?przy pierwszym szkrabie nie bylo oczyszczania sie organizmu. Nie mam ostatnio apetytu, wiec nie sądze, zebym cos nie tak zjadla. Jesli ktoras to przeszla, to mniej więcej ile przed rozwiązaniem? Roksi Slonce duzo pozytywnej energii wysylam, jedzenie i lózko szpitalne-dwa powody przez ktore pobyt w tej placówce jest slaby...Ja poprosilam o wyjecie welflonu, bo az mi lapa spuchla, bol paskudny i drętwienie, takze naprawdę Cie rozumiem. Jeszcze troszkę wytrzymaj.
  20. Roksi, jak tam samopoczucie, bo pisalas, ze zle Ci psychicznie i fizycznie?Glowa do gory-jutro piatek, zastrzyki na plucka pomogą, mozesz rodzic. My tu o Tobie caly czas myslimy. Pozdrów Laurkę od nas ;-). Inferno, czytalam lezac w szpitalu, kiązkę o mlodej matce i jej nadzwyczaj pomocnej tesciowej. Otóz nawet do psychiatryka wsadzila synową, w dobrej wierze oczywiscie. Byla rownie pomocna dla synusia jak Twoja tesciówka. Dodam tylko, ze synowa na koniec ją zabila...podłączając pusty wózek pod prąd...Takze niech Twoj man sie ogarnie i mamusie ustawi, bo to sie moze dla niej zle skonczyc...:-P Peonia, milo Cie powitac :-) Zrobilam dzis gbs, w poniedzialek wyniki. I cieszę się, ze jednak nie zeschizowalam i faktycznie lekarz dzis potwierdzil,ze szyjka skraca sie i otwiera i pomalu odchodzi czop. Byloby super gdybym urodzila na przelomie 11/12. Ogarnęlabym sie do swiąt.
  21. Aga zmeczenie odczuwam caly dzien, ale spac to sie nie da :-). Beatka tez prasowalam dzis i to na siedząco i powiem szczerze, ze masakra byla. Ani sie schylic po ciucha ani zelazka docisnąc, kregoslup boli,brzuch sie napina. Uwierzysz, ze musialam po prasowaniu polezec i odpocząć? Smieje sie z tej swojej nieporadnosci, choc jest mocno uciążliwa. Gosiammr Ty sie kuruj jak tylko sie da, bo faktycznie jeszcze tylko jakiegos grypska paskudnego Ci brakowalo do kompletu. Wspólczuje takiego stanu rzeczy. Pod kolderkę i grzej polamane kosci :-). Andzia milo, ze sie odezwiesz czasem :-). Cos Roksi wspominala, jak dobrze zrozumialam, ze u niej to nie byl jednak odchodzący czop?Czy byl?Bo troszkę glupieje. Tak sobie myslę, ze jutro ide na gbs i jak mi powie, ze szyjka zamknięta, to chyba sie zdziwie, bo mam pewnosc, ze to byl czop(fragment). I te ciągle napięcie brzucha, od poniedzialku wlasciwie, ktore wiem z pobytu w szpitalu, ze ktg wykazywalo jako skurcz. Takze jesli moje odczucia są mylne i sie nic nie dzieje to bede mocno zaskoczona. A moze tak po prostu bede odczuwac koniec ciązy jeszcze caly 9 miesiąc?Alez jestem ciekawa czy rozwarcie poszlo czy to tylko moj wewnętrzny schiz.
  22. Roksi, ale mi oczy wyszly jak tu zajrzalam, trzymaj sie cieplutko. Moze to juz?A moze jeszcze poczeka?W kazdym razie nastaw sie, ze jestes silna babka, co chlopa pogonila profesjonalnie,to i porod bedzie jak nalezy. Strach ma wielkie oczy. Mysl pozytywnie i na glos sobie powtarzaj "dam rade". Bardzo w Ciebie wierze!!! Nic sie nie przejmuj gadaniem ze wczesniak. Spokojnie, pisz kiedy bedziesz mogla,bedziemy tu czekac. Buziaki Renatka najlepszego z okazji urodzin :-) pisalas o torcie, ja chyba drozdzówkę zrobię, musze sie poruszac bo ciagle brzuch sie stawia. Milak Tobie rowniez najlepszego z okazji imienin.Synka masz juz w domku,to zyczę milego wspólnego dnia :-).
  23. Daria jesli nie masz infekcji to mogl byc kawalek czopu, u mnie jakis czas temu zacząl odchodzic kawalkami, a wczoraj wlasnie wylecial taki duzy. Te twardnienie brzucha to sa skurcze i tez zdarza mi sie ze brzuch jest twardy praktycznie caly dzien. Nie martw sie nie przegapisz porodu!to naprawde nie jest mozliwe :-). Co do porodu to dla mnie tylko sn, nie chce absolutnie cesarki.
  24. Roksi zrzucilas cięzar i od razu lepiej sie spalo, czyli sluszna decyzja :-). Rybka to myslisz, ze dzieciątko pojawi się przed terminem? Kurcze przy pierwszym tez mi lekarz tak powiedzial, a urodzilam w 40 tyg.Dlatego sie teraz nie nastawiam, choc tez wszystko na to wskazuje. Pytanko takie:probowalyscie przy skurczu oddychac przeponą? bo ja staram sie ale mam wrazenie, ze sie dusze, taki ucisk w klatce piersiowej.
  25. Roksi i swietnie, ze wyszlo szydlo z worka. Swoją drogą to niezly kutas, tu porucha tam, a na noc do kobiety w ciązy wraca. Co za szczeniak.Ty calymi dniami o dziecku myslisz a on zupelnie o czyms innym..Jednym slowem pozbylas sie wrzoda na dupie i jestem z Ciebie dumna. Tyle opanowania to ja bym nie miala. Brawo!!! Teraz zaczniesz zyc i tego sie trzymaj. Lzy zlosci niech lecą jak trzeba. Potem on bedzie plakal.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...