Zu2ia

~kalae dzięki zu2ia za słowa otuchy :) Nie ma za co :) pamietam, ze pierwsze 2-3 dni to mało co spałam z wrażenia ;) patrzyłam sie tylko i patrzyłam na małego ;) Wiadomo ze zmęczenie bedzie nam doskwierać, ale to ze jeden usmiech malucha potrafi wynagrodzić wszystko, to nie sa tylko puste słowa ;)

Co do tabletek jakie biorę to: - 1x1 MamaDHA Premium (witaminy) - 1x1 żelazo (nie pamietam tylko nazwy) - 2x2 magne b6 - 2x1 asmag forte - 1x1 provag (ale to odstawiam jak skończę teraz opakowanie)

KasiaMamusia Kurde Zu2ia nie dosyć ,że mało tyjesz to jeszcze -0,5kg?Kobieto normalnie jesz czy ograniczasz? D Na pewno jem mniej słodyczy. Reszty jedzenia za bardzo nie ograniczyłam, chyba ze jedzenie wieczorem. Zmobilizowało mnie jak wczesniej przez miesiąc przytyłam prawie 3,5kg ;)

~kalae a mnie dopadają takie myśli, że sobie nie dam rady, że będzie mnie wszystko boleć, będę zmęczona po porodzie, niewyspana, a się trzeba będzie zająć maluszkiem, i że będę zła na nią i na siebie i na wszystko, eh, boję się tego Powiem Ci ze po porodzie jak zobaczysz maleństwo to dostajesz takiego kopa energetycznego, ze zapominasz o zmęczeniu. Ja będąc w szpitalu przez pierwsze dni w ogóle nie czułam zmęczenia. Dopiero jak przeszłam z małym na oddział patologii noworodka to wtedy zaczęłam czuć zmęczenie. Ale nie dlatego ze mały budził sie w nocy, tylko dlatego ze warunki były kiepskie - dużo dzieci i dużo rodziców, niewygodne krzesło. Niby spałam w hotelu na gorze, ale co chwila musiałam schodzić na dół do małego.. Po powrocie do domu było lepiej. Swoje łóżko, swoje otoczenie.

Chyba mi sie Fasolin jakos obrócił. Do tej pory czułam jego czkawkę nisko pod pępkiem (był ułożony główka w dół wiec by sie zgadzało ze klatkę piersiowa tez ma nisko - to i czkawka nisko). A teraz czuje czkawkę na wysokości pępka i ciut wyżej. Ciekawe ;)

ortoda Hej dziewczyny jestem po usg. I nerka jest ciut większą ale różnica od drugiej juz zmalała i nie powiększa się w jakimś nienormalnym tempie. Mamy być spokojni, ginekolog ma raz po raz popatrzeć a po urodzeniu żeby zbadal pod tym kontem neonatolog. Wojtuś za to chce byc bardzo duży bo rośnie jak na drożdżach:) w 25tyg.+1 dni .miał 762 a teraz w 28+ 1 ma 1287 . Wiec mamusi nie oszczędzi przy porodzie. Lekarz stwierdził ze w tym tempie do porodu będzie miedzy 3700-3900 . Trochę powiem ze mnie to przeraża Po badaniach kupiliśmy pare ciuszków , czas zakupowy uważam za otwarty Super ze z maleństwem ok :) to najważniejsze ;) Mój miał równo w 29tyg 1400g wiec idąc tokiem myślenia Twojego lekarza to tez mały nie bedzie ;)

Ernesto Co do nosidełka to maxi cosi cabrio fix nadal jest moim nr 1. pomimo, że pani w sklepie tak zachwalałą niemiecki romer. Może wiecie coś więcej na temat tego fotelika, ktoś używał? My mamy teraz roamera dla starszego synka. Foteli z przedziału 9-18kg. Firma bardzo dobra. W crashtestach wypada tak samo jak maxi cosi. Mysle ze foteliki-nosidełka tez maja dobre :) ja w kazdym bądź razie na ten który mamy dla starszego synka narzekać nie mogę.

misiakowata30 Zuzia zawsze to już będziesz miala z głowy... hm ja to musze jakąś torbę skombinować :) Mi maz kupował torbę specjalnie jak byłam w pierwszej ciazy ;) bo tez nie miałam żadnej ;)

My dla starszego synka mamy fotelik z wbudowanym isofix. Fotelika nie ruszamy z samochodu. W środę zaczynam pakować torbę ;) akurat bede sama z synkiem cały dzien to mały mi pomoże ;)

Renia, zdrowia dla męża! Kurczę, on jest w moim wieku a rok młodszy od mojego męża :/

aniia Misiakowata, gratuluję zakupów Dziewczyny, powiedzcie. Czy kupowanie tej bazy Isofix jest faktycznie konieczne? Któraś wcześniej używala? Ja bym chciala kupić fotelik z MaxiCosi Baza nie jest konieczna, ale ułatwia życie. My mamy akurat bazę i fotelik jest bardzo łatwo wpiąć i wypiąć. Pasy ponoć tez nie skomplikowane sa. Co kto lubi :)

My sylwestra spędzimy we trojek, a raczej we dwójkę bo synek idzie spać ;) dzis bedziemy szukać jakichś przepisów na przekąski, do tego szampan dla męża. Ja picollo nie chce, bo nie lubię. I bedziemy oglądac sylwestra z polsatem ;) Dziewczyny ja wam współczuje takich teściowych. Ja mam ogromne szczescie bo moi teściowie ani rodzice nie wtrącają nam sie w wychowanie dziecka ani w ogóle w życie. Mały je to na co my mu pozwolimy, żadne z dziadków czy babć nie daje mu nic po kryjomu. Nie podważają tez naszego autorytetu - rodzice sa dla małego najważniejsi, a nie dziadkowie. Jedyne co pamietam z takich "złotych rad" itp to jak chrzcilismy synka, to teściu powiedział ze skoro moj maz był chrzestnym u swojego brata to tenże brat powinien byc u nas, bo moj maz ma tylko jednego brata itp. Ale my chcieliśmy mojego brata na chrzestnego i tak tez zrobiliśmy. Teściowi powiedzieliśmy ze ja tez mam jednego brata i to on bedzie. Juz nic nie mówił ;)

Bad.Woman Dzień dobry w ostatni poniedziałek tego roku :-* Ja już po badaniach w laboratorium, wyniki popołudniu a jutro moją Gabrysię zobaczę ohhh :-) No i mam już kartkę z pytaniami - dolegliwościami: opuchnięte nogi, drętwienie ręki, itd. A co do moich opuchniętych nóg to ani moczenie w zimnej wodzie nie pomogło, ani przespana noc, ani leżenie pod ścianą z nogami na niej i odpoczywanie z nogami na poduszkach - cały czas są spuchnięte. Trochę się tym denerwuję, bo nawet żadnych objawów zatrucia w ciąży też nie miałam, więc już nie wiem... poczekam do jutrzejszej wizyty. Dziś mam ostatnie zajęcia w SR, małe zakupy wyprawkowe dla młodej i dla mnie :-) Miłego i spokojnego dnia Kochane :-* A moze pokaz swoje nogi położnej na sr skoro dzis idziesz. Ona tez jakaś wiedzę ma. Bo zatrucie ciężowe to co innego niz zwykle zatrucie, tu nie koniecznie bedzie ból brzucha, wymioty itp. Skoro ani leżenie z nogami do góry nie pomogło ani nic innego to nie wróży nic dobrego niestety... :/

niuska_aw Monimoni, u mnie różnica miedzy dziećmi będzie wynosiła prawie 6 lat, a mimo to moja siostra często do m nie mówi: zobaczysz już nie będzie tak jak teraz, zobaczysz jak będziesz miała bruudno, biedna Martunia, mama nie będzie miała dla ciebie czasu. Jasne zdaję sobie sprawę z tego, że już nie będzie tak sielankowo jak z jednym dzieckiem, ale dużo zależy od tego jak podchodzimy do macierzyństwa, a wydaje mi się że moja siostra podchodzi trochę inaczej... Jak jej dzieciaki wpadają do nas do domu to robi się sajgon, mój mąż to zawsze mówi, że normalnie czołg wjeżdża W sumie to ja mam córkę, ona dwóch chłopców, teraz może rzeczywiście i ja się przekonam jak to jest jak urodzi się synek:/ Ja bede miała dwóch chłopców ;) Ale z tego co zauważyłam to chłopcy sa bardziej żywiołowi i trudniej ich opanować. ale oczywiscie wszystko zależy od dziecka. Dziewczynki tez potrafią dać s kość ;)

Witajcie mamusie :) U nas nocka minęła spokojnie :) dzis jeszcze razem we trojek jestesmy, a jutro maz do pracy :( do dobrego człowiek sie szybko przyzwyczaja ;) A w ogóle wczoraj wieczorem weszłam na wagę... 0,5kg mniej niz przed świetami ;)

aniia Ja sie zastanawiam czy jest sens szykować juz torbe.. Chyba sie wstrzymam jeszcze :P po wypłacie jedziemy do Ikei i zamawiam tez resztę wyprawki. Musze pokupować jeszcze jakies cieplejsze ciuszki, śpiworek, wózek, pampersy, jakieś kocyki,laktator.. Ehhh sporo tego jeszcze. Poród ma to do siebie ze nie wiesz kiedy sie zacznie ;) ja jestem zdania ze lepiej niech torba stoi i czeka, niz potem w nerwach biegać i szukać czegoś ;)

Moja paczka z Gemini powinna byc jakos w środę, jutro w rossmanie dokupie sobie mini produkty zeby włożyć do kosmetyczki, na dniach wypiore resztę ubranek i wyprasuje i torba bedzie gotowa ;) Jeszcze przydałby sie rożek.. Ale nie wiem czy jest sens go zamawiać... Moze jakos uda sie bez przeżyć ;)

Ja miałam niska hemoglobinę i mam łykać żelazo. Teraz na kolejna wizyte robie kolejna morfologię to zobaczymy ile bedzie.

Megi2016 Dziewczyny a jakie foteliki polecacie? My mamy maxi cosi cabrio fix. Nam bardzo pasuje. Do tego baza z isofix.

olka135 Misiakowata dokładnie, zawsze coś :/ Ale się cieszę że jest ok :) Jej dziewczyny też mam wrażenie że nic nie mam gotowego. Fakt dziś kupilam 25 paczek chusteczek nawilzajacych, ale to jest kropla w morzu! Czekam na jakąś promocję na pampersy :/ Anna jak byłam w szpitalu co mi wyszła kamica miałam 10,9 teraz ostatnio wyszła mi 11,1 i tak mi się utrzymuje, dała mi moja gin żelazek, kazała brać raz dziennie i jeść dużo buraków itd, a początkiem ciąży miałam 13,7 - sporo mi spadlo :/ 25 paczek?? Przecież to zapas chyba na rok ;) pampersow tez nie ma co tak magazynować, bo dziecko rośnie szybko i wyjdzie ze szybko przejdzie na jakiś rozmiar większy i co z reszta? ;) Olcia Ja chyba tez bym teraz poszła na wizytę do swojego ginekologa. Swoją droga tak jak pisze Renia, dziwne ze Cię wypuścili... Przecież ta dziurka może nagle sie powiekszyć i po prostu pęcherz płodowy moze pęc pod wpływem działania siły grawitacji. Jak dla mnie to w takim przypadku powinien być bezwzględny zakaz wstawania... No i możliwość zakażenia wód płodowych... Dziwne podejście maja w tym szpitalu :/

~kalae ja czytalam ostatnio ze nosidelka/foteliki używane można kupować z pewnego źródła, bo inaczej nie ma pewności czy nie brało ono udziału w wypadku i nie wiadomo w jakim jest faktycznie stanie nawet jak lab wysyła to max na drugi dzień jest wyniki Kupując fotelik używany trzeba zwracać tez uwagę na datę ważności. Głupio brzmi, ale producenci dają gwarancje tylko na jakiś czas ze fotelik będzie spełniał swoje zadanie. Chodzi o trwałość plastiku.

Megi2016 Dziewczyny czy Wasze maleństwa też niekiedy tak szaleją w brzuchu ? Fakt że u mnie skora bardzo naciagnieta brzuszek nie aż taki duży ale mały co jakiś czas ma takie szybkie ruchy że zaczynam się martwić na ile to jest normalne a wizyta u gina dopiero 7 stycznia... Ja już od jakiegoś czasu mam takie szybkie i gwałtowne ruchy. Czasem mam taka serie ruchów jak z karabinu ;)

leniwiec_leniwiec Aaa dziewczyny, czy u niektorych z Was, dzieciaczki ustawily sie juz glowa do dolu? Ja dwa tyg temu mialam ulozenie miednicowe, teraz czuje, ze nic sie nie zmienilo. Wiem, ze jeszcze jest troche czasu, ale podobno niektore dzieci ukladaja sie jak trzeba juz w okolicach 30 tc... Mój jest ułożony główka do dołu. Ale to jeszcze nie świadczy o niczym ;)

Renia83 Ja tylko dla malucha rzeczy zamawiałam, ale taka suma wyszła głównie przez laktator. On chyba ze 150 zł kosztował, ale po ostatnim porodzie wiem że bywa niezbędny od pierwszego dnia po porodzie. W każdym razie wole go mieć niż nie mieć. Misiakowata co zerkne na forum to akurat wstałas po drzemce albo jest południe a ty dopiero wstajesz po nocy ;) oj ciężko bedzie ci się przestawic na taką ilosc snu jaka nas czeka jak urodzimy. Ja mam laktator jeszcze po starszym synku. Muszę tylko sprawdzić czy wszystkie cześci sie nadają do użytku i ewentualnie dokupić ;) ale zgadzam sie, to bardzo przydatna rzecz :)

My mielismy dzis w domu posiedzieć ale pojedziemy do moich rodziców. Bo nie mamy w domu nic na obiad ;)