Zu2ia

niuska_aw Ja od początku ciąży wcale nie wiem ile cm ma moja szyjka i gin nawet mnie nie bada na fotelu. W poprzedniej ciąży tylko na końcu badała. Ale ufam jej... Prowadzi moją druga ciążę.. Ja tez nie znam długości szyjki w centymetrach, bi lekarz tylko "ręcznie" sprawdza czy jest ok. Ale tez mu ufam i tez moja druga ciąże prowadzi :)

http://www.aptekagemini.pl/termometr-microlife-ifr-100-skroniowo-uszny.html Ja mam taki :) używamy od prawie dwóch lat. Testowałam na sobie w połączeniu ze zwykłym rtęciowym i różnica temperatury była jakos 0,1-0,2.

czarna.ana Zuzia ja również Ci podziekuje za polecenie termometru tez go kupilam i jak dla mnie jest super! Dzięki! ! Nie ma za co :) cos tam wiem o malutkich dzieciach to dziele sie wiedza ;)

ortoda Ja kupiłam na razie małą butelkę z aventu 0+ . Na poczatek wystarczy jest mala i poręczna. Jak uda sie karmic piersią to narazie wystarczy jak nie to sie dokupi, produkt ogólnie dostępny takze nie przejmuje się tym Zastanawiam sie czy kupować smoczek. Ostatnio malej nie dawałam chyba do miesiąca. Jak pojawily sie pleśniawki to wtedy zaczęłam. Nie wiem może lepiej nie muec go w domu żeby nie kusiło Ja nie mam nic przeciwko smoczkom. O ile dziecko nie chodzi z nim w buzi 24h na dobę. Ja synkowi dawałam TYLKO do zasypiania i od czasu do czasu na spacerach jak sie denerwował a ja musiałam cos załatwić. A tak jak płakał to nigdy nie dawałam do uspokajania tylko uspokajałam go sama. I tak nauczył sie ze smoczek jest tylko do zasypiania. Jak juz zaśnie to sam wypluwa. Teraz jak na wiosnę skończy dwa lata a my sie juz ogarniemy z przeprowadzka i nowym rytmem życia, to bede go oduczac smoczka .

~kalae nawet jakby się mieszkało blisko szpitala i można było w wózku głębokim dziecko przetransportować? Wszystko zależy od szpitala na pewno. Mi sie wydaje ze jak ktos by chciał w wózku dziecko przewieźć bo blisko mieszka to problemu by nie robili (no chyba ze byłaby bardzo brzydka pogoda - silny mróz, deszcze itp). U mnie w mieście jest opcja wezwania taksówki z fotelikiem chyba (przynajmniej obiło mi sie to o uszy). W większych miastach tym bardziej powinno byc.

Do samochodu mogą (ale nie musza) wam nie pozwolić wsiąść z dzieckiem bez fotelika. Ale to nosidełko którego zdjecie wrzuciłas powinno byc chyba ok na przejazd taksówka.

Ja mam dwie małe butelki z Avent i smoczki 0+ i 1+.

Ja piorę w lovelli. Płynu do płukania nie używam. A na wyjście mam taki grubszy bawełniany kombinezon. Jak bedzie bardziej zimno to wezmę kocyk. Czapeczkę tylko muszę dokupić.

~kalae misiakowata - zamiawialas z tego co kojarzę butelki avant, możesz zobaczyć czy na nich jest podziałka ml? Zdjecie z internetu ;) ma podziałkę ale moim zdaniem ciut nietrafiona jesli chodzi o ml, bo zazwyczaj mleko modyfikowane daje sie co 30ml (np 90, potem 120 i kazde 30ml to jedna miarka mleka). A w tych butelkach jest co 20ml.

Ja używam fridy jak synek ma katar. Tak na co dzien to wpuszczałem mu albo wodę morska albo sol fizjologiczna. Butelki wyparzalam po kazdym użyciu tylko na początku - przestałam jak mały miał cos koło 3-4 mcy. Na początku po kazdym użyciu myłam i zalewałam wrzatkiem. Potem tylko gąbeczka i płyn do naczyń.

Madika Renia83 A butelki wyparzałam wrzątkiem, gotowałam chyba tylko przed pierwszym użyciem. Teraz też tak zamierzam, sterylizator to wg mnie zbędny gadżet, chociaż zapewne wygodny. Sluchajcie zawsze mozna starym sposobem wygotowac butelki Poza tym nie wiem jak doswiadczone mamy ale wydaje mi sie ze te plastikowe butelki trzeba co jakis czas wymieniac bo zaczynaja jakos tak smierdziec... .. Ja wymieniałam butelki co 3-4 miesiące, bi plastik robił sie taki matowy i brzydki. A smoczki tak co miesiąc.

Dla starszego uzywalam z tej serii i sa jak pampers :)

olka135 Dziewczyny czy któraś używala, będzie używać pieluchy babydream. Z rossmana? Jeśli tak to jakie macie opinie? Ja uzywalam dla starszego synka i dla młodszego tez bede. Ogolnie te cieńsze z babydream moim zdaniem nie różnią sie niczym od oryginalnych pampersow.

Ernesto trzymamy mocnoooo kciuki! Bardzo mądra decyzja! Silna kobieta z Ciebie. Na pewno dasz sobie swietnie radę!

Na moim poprzednim forum majówkowym aktywność w pisaniu po porodach spadła, bo żadna czasu nie miała ;) dopiero jak sie przeniosłyśmy na Facebooka to wtedy zaczęłyśmy pisać duzooo bo łatwiej ;)

Piękne te nasze brzuszki :)

Zrobiłam zestawienie: 19, 24 i 32 tydzień :)

renatka9010 33 tydzien i 20 kg na plusie ;-) Ja tam tych 20kg nie widzę :)

Dziękuje :) w sumie jak tak patrzę na swoje zdjecie, to nie widać tych 11kg do przodu ;)

To ja wstawię zdjecie ;) 32tydzien :)

Przez problem z forum nie mam wiele nadrabiania ;) A my dzis od rana znowu zakupy remontowe... Juz mam powoli dość, a końcówka remontu zawsze najgorsza jest... Ale na szczescie wiele nie zostało :) Ja i mąż mamy pełne rodziny. A czy zawsze możemy na nie liczyć? Raczej tak. Raczej nie zostawimy sie bez pomocy jesli chodzi o poważne sprawy, ale o takie błahe, to rożnie bywa, np moj maz pytał sie swojego brata czy pomoże mu w przeprowadzce, to ten zaczal sie wymigiwać ze moze w pracy wtedy bedzie (aktualnie jest bez pracy i szuka, ma cos zacząć od połowy stycznia). Mojego brata to sie nawet nie pytam bo on ma 3 dzieci i mimo pracy w domu (ma własna firmę wiec moze sobie regulować czas pracy), to cierpi na ciągły brak czasu - chociaż jak go czasem posłucham to jego brak czasu wynika z braku organizacji. Wynajmiemy wiec firmę przeprowadzkową i nikogo sie prosić nie bedziemy.

Ja teraz usg bede miała ok 37/38tyg, czyli w sumie juz niedługo ;)

Mnie lekarz zawsze na początku wizyty pyta jak sie czuje, czy cos boli czy sa plamienia itp itd. Potem bada szyjkę na fotelu ("ręcznie"), sprawdza łydki i mierzy miarka macice, tzn dokąd sięga. Potem mam sie zważyć i na końcu sprawdza tętno za pomocą detektora tętna. Potem rozmowa i koniec :)

Monimoni ja się też co rano zmuszam do spaceru z małym, żeby chociaż trochę powietrza świeżego powdychał (o ile powietrze w mieście może być czyste ;) ) Ale są coraz krótsze. Brzuch mi sie zaraz twardy robi i boli... :/

Mąż wrócił wcześniej z pracy i zabrał synka do swoich rodziców :) mam popołudnie dla siebie, z czego się niezmiernie cieszę, bo już mi coraz ciężej z małym samej w domu przez cały dzień..:/