-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Zu2ia
-
Madika, bedzie wszystko ok. Najważniejsze ze mąż ma dobra opiekę. Bądź silna, dla siebie, dla dziecka, dla niego, dla was.
-
Najlepszego dziewczyny w tym nowym roku, który przyniesie każdej z nas dużo dużo zmian :) My dzis na obiad do moich rodziców, ale nie na długo, bo ja juz przy stole zbyt dlugo siedzieć nie mogę.
-
Olka bardzo dobrze ze chcesz rozmawiać. Rozmowa jest najważniejsza. A co no robi Twój partner ze taktykę Cie jak to piszesz jak służąca i kochankę? Pamiętaj ze znacie sie dość krótko, z czego cześć byliście na odległość wiec ciezko to związkiem nawet nazwać. Ile mieszkacie ze sobą? Tak naprawdę partnera poznaje sie latami. Trzeba nauczyć sie akceptowć jego wady i przyzwyczajenia (o ile nie sa jakies groźne/niebezpieczne itp). To tak samo jakby on wymagał zmiany od Ciebie. Zanim podejmiesz decyzje, przemyśl wszystko 100 razy.
-
Dziewczyny! Wszystkiego naj naj naj w nowym roku! Szybkich, bezproblemowych porodów w terminie :) to teraz dla nas najważniejsze :)
-
Monika91 A jeżeli chodzi o ubranka to ja tez mam bardzo duzo pajacykow lub bodziakow i polspiochow. Tez kaftaniki mnie nie przekonuja. Ale w ciuszkach tez mam spodenki i jeansy na wypasie i do tego bluzeczki takie cool :-) uwielbiam tak dzieciaczki ubrane, wiec jak pojedziemy gdzies czy na jakis spacerek to raczej bede rozygnowac w domowych pajacow :-) ale to wszystko sie dopiero bedzie weryfikowac, wole duzo nie planowac. Bo naleze do osob, ktore jak sobie cos zaplanuja to wychodzi duzo inaczej :-) Ja tak robiłam ;) pajace, półśpiochy tylko w domu ;) a na wyjścia normalne spodnie, bluzeczki itp ;) teraz tez tak bede robic.
-
Asik85 Zu2ia pisałaś kilka stron wcześniej, że nie lubiłas kaftaników i śpiochów. Kaftaniki też do mnie nie przemawiają, ale body + śpiochy rozpinane w kroku wydały mi się praktyczne. W takim razie mam pytanie co polecasz? Pajace? Pajace oraz body i półśpiochy :) mi tak było najwygodniej. Śpiochów uzywalam, bo miałam po moim chrześniaku i dostałam ze dwie pary, ale sama żadnych nie kupiłam.
-
http://allegro.pl/koszulka-kaftanik-r-62-biale-zywe-kolory-wyprawka-i5155528156.html Ja ich strasznie nie lubiłam, w sumie nie wiem dlaczego ;) ale założyłam synkowi jeden jedyny raz ;)
-
~przyjazna Zuzia ale czy zjesz kawałek łososia czy kawal to juz bez różnicy;-) bo i tak go zjesz. Wędzony na gorąco jest bezpieczniejszy i ja taki jem to samo makrela. No racja :) tylko łosos wędzony ba gorąco to juz nie ten sam smak ;)
-
Wlasnie sie zorientowałam za za tydzień zaczynam 8 miesiąc! Matko, kiedy to zleciało ;)
-
Aga, Likijka a łososia używacie wędzonego? Bo ja dla siebie mam robic tortillę z szynka, a od męża tylko sobie kawałek wsiąść łososia, bo sie boje trochę tego wędzonego :/
-
Lilijka87 RedNails, Zu2ia dzięki jeśli coś wam się jeszcze przypomni to piszcie. Na szczęście nic z tych rzeczy co wymieniłyście nie mam. No dobra mam jakieś kaftaniki i rożek ale to dostałam od koleżanki :) Pościeli też nie zamierzam na razie kupować, od kiedy zaczęłyście dzieci kłaść na poduszce? Bad.woman dużą masz dziewczynkę :) gratuluję! My też spędzamy sylwestra z mężem sami. No on mówi, że nie sami tylko z Groszką i kotami :) Mąż pojechał po piccolo dla nas :) Do jedzenia przygotowuje nam krakersy domowej roboty i tortille na zimno. Placki posmaruje serkiem i na jedne nałożę szynkę z suszonymi pomidorami, na drugie łososia z avokado i na trzecie paluszki krabowe z ogórkiem zielonym. Szybkie, łatwe i pyszne. Wystarczy zrolowane tortille pokroić na krążki :) Edit: Zu2ia widzę, że obydwie wpadłyśmy na pomysł tortilli :) smacznego! Ja dałam synkowi taka płaściutką poduszkę jak skończył poł roku. Wczesniej spał bez. Ale kołderki/kocyka używałam normalnie od początku. Ja tez robie tortillę na zimno: na placek serek chrzanowy almette, sałata, łosoś lub szynka, pomidor, ogórek, oliwki itp, co kto lubi. Zwinąć i pokroić na krążki ;)
-
Ja z kolei śpię jak zabita, spałabym tez w dzien gdybym mogła ;) Zaraz szukam jakiegos fajnego przepisu na sałatkę, po południu zrobię takie roladki z tortilli, jakies chrupki mamy. Toast bede wznosić pepsi, tez na bąbelki ;) A z tych rzeczy ktore sie nie przydały to tez: podkłady poporodowe (te takie maty) zarówno dla mnie i dla dziecka, puder czy zasypki.
-
Izabel82 Zuzia synek w lutym kończy 5 lat, więc to już duży chłopczyk, sam je, załatwia się... Ale trzeba codziennie z przedszkola odebrać, 2 razy mały chodzi na piłkę więc będę małą musiała zabierać. Mały był bardzo wymagający i mogłam rytm dniado niego dopasować. A córka będzie musiała się wpasować do nas. Wiem ze sobie poradzimy, Ale tak sobie czasem próbuje to wyobrazić :) i różnie wychodzi, nie wiem też jak ze spaniem, nie mamy sypialni tylko tzw duży pokój (sypialnia, jadalnia, salon w jednym czyli wersalka i ława) nie mam gdzie postawić łóżeczka, bo muszę gdzieś postawić gondole. Więc łóżeczko będzie u syna a on dostanie pietrusa, żeby na dole było miejsce dodatkowe do spania. Moj synek jak sie maleństwo urodzi bedzie miał prawie dwa latka (skończy na początku maja). I w zasadzie wszystko trzeba przy nim robic, jak to z maluchem. Tak jak piszesz, wczesniej rytm dnia można było dopasować pod dziecko, a teraz to dziecko bedzie musiało sie dopasować do rytmu dnia. Mnie zaczyna przerażać ze np maleństwo bedzie trzeba nakarmić a starszy tez bedzie chciał jesc. I komu pierwszemu mam zrobic? ;) jesli chodzi o kładzenie spać, to najpierw bedziemy kłaść młodszego, a potem starszego. Oby cierpliwości starczyło :)
-
Lilijka87 Dziewczyny tak pisałyście, że część rzeczy z wyprawki wam się nie przydała przy pierwszym dziecku, co np.? Mi sie nie przydały: - rożek - oliwka dla dzieci - wszelkiego typu balsamy/kremy do ciała dla dziecka - karuzela nad łóżeczko - leżaczek bujaczek - kaftaniki (nie lubię ich strasznie) - śpiochy (miałam dwie pary i założyłam je raz) - cała masa ubranek, ktore potem sie okazało ze były nie wygodne do zakładania/niepraktyczne typu maleńkie kurteczki, jakies spodnie itp Jak mi sie cos przypomni to jeszcze napisze :)
-
Izabel82 tez zaczynam powoli obmyślać logistykę przy dwójce dzieci ;) ile lat ma Twoje starsze? ;) Ciaza316, no z używanymi rzeczami ba prezent to sie teściowa nie popisała... Ja bym nigdy nie kupiła używanych rzeczy wiedząc ze mają one byc prezentem...
-
misiakowata30 Sprawdziłam swój szpital..tu nic nie dają,nawet kubek i sztućce trzeba miec i papier toaletowy..masakra jakaś..ech ) U mnie tez trzeba mieć swoj kubek i sztućce.
-
Ja z wkładkami poporodowymi nie szaleje, bo w szpitalu dają a w domu pamietam ze juz zwykle podpaski uzywalam. Wiec mam az jedna paczkę ;) Kupiłam wkładki laktacyjne, sól fizjologiczna, płyn do kąpieli dla dziecka, pampersy, chusteczek cały czas uzywam dla starszego, octanisept tez mam jeszcze po straszym synku, koszula do karmienia, dwa biustonosze i poki co starczy. W pierwszej ciazy tez szalałam z zakupami. Potem połowa leżała w szafie az w końcu posprzedawałam ;) teraz znacznie rozsądniej podchodzę do tematu wyprawki ;)
-
Renia83 RedNails chyba obrałam podobną metode ;) Kupuje tylko to co niezbędne, po jednej sztuce, ubranek tez niewiele. Ja tez kupuje tylko to co niezbędne ;) 90% rzeczy juz mam po synku, a ze nawet płeć sie zgadza to ubranek prawie nie dokupuje ;) I tez dostałam dzis paczkę z Gemini ;) ale za to wizyte u ginekologa mam dopiero 15.01 wiec sie wyłamuje z 4-5 styczniowego oblężenia ginekologów w Polsce ;)
-
u nas dziś na obiad mielone z ziemniakami i mizerią ;) jakoś mnie na ogórki naszło ;)
-
U mnie w szpitalu trzeba mieć swoje ciuszki dla dziecka. Dają tylko zaraz po urodzeniu swoje, bo one są wyparzone i prawie jałowe. Ale potem ubiera się w przyniesione przez siebie. Tak samo wszystkie chusteczki, pampersy, krem do pupy itp itd
-
Haneczkaa Dziewczyny ponawiam pytanie:) czy wy maluszka pakujecie w oddzielna torbę? Jak tak, to jakie powinna mieć wybory bo ja nie mam żadnej a chciałabym zacząć mojej kruszynkę pakować rzeczy juz ja pakuję w jedną. Przy pierwszym porodzie miałam dwie i za duże zamieszanie z nimi.. Mąż musiał nosić dwie, pamiętać o dwóch itp. W rezultacie tą dla maluszka zaniósł do samochodu i dowiózł mi na nastepny dzień.
-
Moj synek urodził sie o 20.58 w poniedziałek, ja nie spałam od godziny 8 w niedziele, bo w nocy z niedzieli na poniedziałek juz za mocno bolało zeby spać. Potem po cesarce jak byłam na sali pooperacyjnej to tylko drzemałam chyba godzinkę bo nie mogłam zasnąć z wrażenia ;) takze o zmęczenie nie ma co sie martwić ;)
-
Olka, Ty to widzę masz fioła na punkcie kupowania pampersow ;) A wzięłaś pod uwagę ze Twoje dziecko moze byc uczulone na oryginalne pampersy?
-
Ciaza316 No niby lepiej na lewym. Ja nie leze wogole na plecach Ja na plecach leżę normalnie. Fakt, ze nie długo bo po chwili mi duszno, ale leżę normalnie. Na kanapie zazwyczaj na lewym boku, bo tak jest do telewizora ustawiona, a w łożku na prawym bo tak mi najwygodniej ;)
-
A ja zauważyłam ze znacznie lepiej spi mi sie na prawym boku. Na lewym ciezko mi oddychać, na prawym jest ok. A niby powinno byc odwrotnie.