Skocz do zawartości
Forum

Marta1992

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marta1992

  1. Marta1992

    Mamuśki

    A czy są jakieś przeciwwskazania do picia wody gazowanej?
  2. Marta1992

    Mamuśki

    Kurczę całe szczęście, że nic wam się nie stało! Jak czujesz, że coś się dzieje to weź chociaż na chwilę się zatrzymaj- nie ma co ryzykować. Oj Beata, ale masz dobrze z tymi dziećmi :) Ja to nawet do ogrodu nie wychodzę, bo tak duszno ;)
  3. Marta1992

    Mamuśki

    No my z Ramczi mamy o tyle dobrze, że nie mamy jeszcze brzuszków, więc nam w porównaniu do was jest o niebo lepiej, nie wyobrażam sobie jak musicie się czuć w taki upał. A lekarz zalecił mi jeszcze siedzenie w domu ;) w taką pogodę to nigdy nie wiadomo. Mówił, że jak już gdzieś wyjdę, żebym za długo nie stała/ chodziła, bo mogę zemdleć. Naprawdę dziewczyny musimy na siebie i na nasze maleństwa uważać w takie upały
  4. Marta1992

    Mamuśki

    NIe jestem pewna co do nazwy leku, nie zapisał mi go nigdzie, a byłam pewna, ze sama go zapamiętam ( skojarzyło mi się z żurawiną :P ) ale wrzuciłam podobną nazwę w google i własnie taki lek mi wyskoczył. Może macie rację, że powinnam go wziąć. Jeszcze dla pewności w aptece zapytam się czy jest bezpieczny w ciąży.
  5. Marta1992

    Mamuśki

    Jestem już po lekarzu, niestety jeszcze za wcześnie, żeby określić co skrywa maleństwo między nóżkami, ale tak to wszystko w porządku. Brzdąc jest bardzo ruchliwy :) Jedyne co mnie zaniepokoiło to to, że kazał brać mi Żuravit- tak czytam w internecie i jest to lek na problemy z pęcherzem moczowym, fakt mówił mi, że mam jeden wynik podwyższony, ale powinnam więcej pić, a po chwili właśnie dodał, że mogę jeszcze brać te tabletki. Jakoś nie jestem przekonana do brania jakiś leków...
  6. Marta1992

    Mamuśki

    Ja narazie jeszcze o tym nie myślę, ale z chęcią poczytam opinii i nie będę miała później takiego problemu :)
  7. Marta1992

    Mamuśki

    No to fajnie, że nie robiła problemów :)
  8. Marta1992

    Mamuśki

    Zaraz pójdziesz na zwolnienie to zobaczysz jak odżyjesz :) Będziesz miała czas na zadbanie o siebie i zasłużony odpoczynek :)
  9. Marta1992

    Mamuśki

    Aj zobaczycie jak po ciąży wszelcy robotnicy będą się za wami oglądali jak będą szły sexi mamuśki z wózkami ;) :P Chociaż nie powiem, że niektóre kobiety w ciąży wyglądają po prostu zjawiskowo :) Aż chce się na nie patrzeć :) Taki blask od nich bije ;)
  10. Marta1992

    Mamuśki

    Też zauważyłam to, że mało tu osób z naszych okolic ;) Osobiście również nie poprosiłabym o ustąpienie miejsca. Też zdarzało mi się, że przepuszczali mnie ot tak w kolejkach także zobaczymy jak to będzie jak mój brzusio urośnie :)
  11. Marta1992

    Mamuśki

    Właśnie zobaczyłam skąd jesteś :) Do Gdańska mam jakieś 100 km- studiuje tam zaocznie ;)
  12. Marta1992

    Mamuśki

    A już myślałam, że istnieje chociaż jeden sklep przyjazny dla kobiet w ciaży
  13. Marta1992

    Mamuśki

    A ja przy wentylatorze nie mogę się skupić i zasnąć, więc go sobie odpuszczam ;) Właśnie widziałam ostatnio w Rossmanie plakat, że kobiety w ciąży są obsługiwane bez kolejki i byłam ciekawa czy się do niego stosują, ale jak widać to tak :) U mnie jeszcze tak bardzo brzuszka nie widać, więc narazie sama się o tym nie przekonam ;) Jutro mam wizytę u lekarza. Już się nie mogę doczekać, ale jak zawsze strasznie się denerwuję. Może uda się poznać płeć :)
  14. Marta1992

    Mamuśki

    A ja się tak ciągle zastanawiam- z jednej strony to ogromne wsparcie, wiem też, że jakby coś się działo potrafiłby zadziałać, bo jest bardzo stanowczy. Z drugiej jednak jest bardzo wrażliwy, na widok krwi robi mu się słabo, wiec bałabym się, że nie wytrzyma. Na moje pocieszenie jego bratowa powiedziała, że jej mąż tak samo reaguje, a jednak dał radę. Podrzuciła pomysł, żeby po prostu stał za/przy głowie. Nie widziałby bezpośrednio jak dziecko wychodzi, a ja czułabym się bardziej komfortowo z myślą, że jest ktoś bliski obok :) Mamy jeszcze trochę czasu, więc na pewno jeszcze nie raz będziemy się nad tym zastanawiać ;)
  15. Marta1992

    Mamuśki

    A czy wasi mężowie/ partnerzy będą z Wami przy porodzie? :)
  16. Marta1992

    Mamuśki

    Witam mamusie:) również dołączam- termin mam dopiero na 30.01 (14 tydzień). Co do starań to udało się od razu :) Zaczęliśmy w naszą noc poślubną i zaszłam w ciążę właśnie wtedy albo w naszej podróży poślubnej;) Na zwolnienie poszłam od razu jak lekarz potwierdził na 100%; była to praca po 12 godzin, zmianowa: dzień/noc, wiec warunki nieodpowiednie dla kobiet w ciąży dodam jeszcze, że to stacja benzynowa z okropną atmosferą wśród pracowników także nie było mi żal:) Nawet nie chcę tam wracać- od października zaczynam ostatni rok studiów także mam nadzieję, że znajdę sobie pracę w zawodzie :) Również liczę na to, że maleństwo będzie łaskawe i da mi trochę czasu na naukę ;) Trochę Wam zazdroszczę, że tak niewiele Wam zostało ;)
  17. Marta1992

    Styczeń 2016

    mama_amelii Hit dzisiejszej wizyty na Nfz: Pani doktor a dostanę jakieś zdjęcie maleństwa? Pani wybaczy to nie fotograf tylko przychodnia. Po zdjęcia może pani udać się prywatnie. Jadę do domu ochłonąć No chyba żartujesz?! To było bezczelne. Jak można się tak odezwać do pacjenta. Nie rozumiem dlaczego jedni lekarze bez problemu dają- nawet bez proszenia- a inni na każdym kroku robią problem. Co do piłki to też chcę zakupić, ale najpierw zapytam się lekarza co o tym myśli;) A adaptera do pasów też poszukam ;) od października znowu zacznę jeździć na studia, a to 200 km na dzień, więc myślę, że mi się przyda. Piszecie tu o infekcjach, na szczęście narazie jeszcze mnie nie dopadła, ale chyba problem ma mój mąż:/ Macie jakieś sprawdzone sposoby?
  18. Marta1992

    Styczeń 2016

    Oj dziewczyny normalnie uwielbiam czytać to nasze forum!:) Zazdroszczę Wam tych wyjazdów- chyba będę musiała namówić męża na jakiś wypad w weekend;) Któraś wcześniej pytała się jak z wykształceniem i pracą- ciągle jeszcze studiuję, od października zaczynam ostatni, piąty rok studiów psychologii, więc przede mną bardzo pracowity okres. Muszę się zmobilizować do napisania pracy, w międzyczasie poród, a później pewnie jakoś w czerwcu obrona:) Mam nadzieję, że moje maleństwo da mi choć odrobinę czasu na naukę:) Co do pracy, to przez całe cztery lata studiów, bo studiuje zaocznie pracowałam na stacji benzynowej- w sumie jedyne miejsce, gdzie w miarę bez problemów dostawałam wolne na szkołę. Ale jak miałam potwierdzoną ciążę to od razu poszłam na zwolnienie, wcześniej może bym się nad tym zastanawiała, ale tak atmosfera w pracy nam się popsuła, że już psychicznie tam nie wytrzymywałam. Co do tego wcześniaka trzymam mocno kciuki! Znam przypadki, gdzie maluszki przeżyły i oby i tym razem tak było
  19. Marta1992

    Styczeń 2016

    Bardzo dziękuję za rozwianie moich wątpliwości :)
  20. Marta1992

    Styczeń 2016

    Tak się zastanawiam, bo prawie wszystkie piszecie tu o badaniach prenatalnych- mi lekarz ich nie zalecił, ale mam dopiero 23 lata, więc chyba nie muszę ich wykonywać?
  21. Marta1992

    Styczeń 2016

    A co do czekania w kolejkach to u mnie to samo- niby lekarz przyjmuje od 8, ale przychodzi po 10,11- nic tylko przyjść i czekać aż łaskawie się zjawi ;)
  22. Marta1992

    Styczeń 2016

    A powiedzcie mi proszę jak wyglądają Wasze wizyty? Czy jest to tylko USG czy również lekarz bada was ginekologicznie? U mnie zarówno jak byłam prywatnie jak i na fundusz za każdym razem było tylko USG- zdziwiłam się, gdy bratowa mojego męża opowiadała, że za każdym razem lekarz ją badał. Nie wiem czy powinnam się o to upomnieć? Jestem w 13 tc do tej pory u położnej miałam pobrany jedynie wymaz z pochwy i z każdą wizytą skierowanie na morfologię i badanie moczu- czy powinnam mieć jeszcze jakieś badania robione? Jest to moja pierwsza ciąża i kompletnie się nie orientuję:)
  23. Może to właśnie dobry moment, żebyście od tego natłoku myśli od dziecka odpoczęli?:) Czasem przez taką ciągłą nagonkę blokujemy się psychicznie. Mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli. Nie chodzi mi o to, żebyście przestali pragnąć maleństwa, ale postarajcie się wykorzystać ten czas dla siebie. Po prostu zająć się sobą, odpocząć psychicznie i jak już mąż wróci nacieszyć się sobą:) A kto wie może z tych chwil namiętności po powrocie narodzi się nowe życie?:) Tego z całego serca naprawdę Wam życzę:)
  24. Również brałam bromergon, ale tylko pół tabletki. Mój endokrynolog kazał odstawić nie jak zrobię test, ale jak ciąża będzie na pewno potwierdzona przez lekarza- tak też zrobiłam. Jeżeli będziesz miała jakieś wątpliwości to może skonsultuj się z innym lekarzem? Tak dla pewności, jakby kazał brać Ci dalej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...