zakropkowana
Użytkownik-
Postów
302 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez zakropkowana
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Kaisuis - jak chodziliśmy z asymetrią Ryśka na rehabilitację to mieliśmy spotkanie z logopedą i babeczka mi mówiła, że do 2rż Rysiek powinien sklecać zdania typu 'mama daj am' 'nie chcę am' itd. Więc na razie podchodzę do kwesti mowy ze spokojem. Widzę, że jest bardziej obserwatorem i woli pokazywać i my mamy nazywać. Lubi czytać i słuchać bajek, więc wychodzę z założenia, że wszystko w swoim czasie. A Zosia to już ładne ma nawyki. U nas ostatnio kupione nowe buty i tak je polubił, że jeszcze po spacerze pół godziny musi w nich po domu dreptać ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej dziewczyny, Kaisuis - dzięki :). W domu czasem lepiej pobyć. Ja po wyjazdach to czesto jestem bardziej zmęczona, jak po kilkudniowym lenistwie w domu :). Zastanawia mnie o co chodziło neurolog odnośnie mowy Zosi? Rysiek mówi głównie tata, czasem w płaczu mama. Ogólnie chodzi i coś tam się 'pepla' pod nosem po swojemu i tyle. Miesiąc temu potrafił powiedzieć jeszcze jak robi kura, ale z czasem mu przeszło. My dzisiaj po wizycie u laryngologa. 3h czekania, uczucia mam mieszane. W jednych uchu nadal zapalenie. Kolejny antybiotyk. Za tydzień kontrola i znowu kolejka... na pytanie o badanie słuchu, laryngolog powiedział, że nie widzi potrzeby. Za to ewentualnie jak ten antybiotyk nie pomoże to napomknął coś o nakłuciu... :( Chyba przejdę się po inną opinię prywatnie... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Peonia - gratuluję zdolnych dzieci :) ah... czerwony pasek na świadectwie... kiedy to było ;) Bo to mleko naprawdę jest niedobre. Rysiek powinien go wypijać 400ml dziennie, a z kaszką zjada max 250. Na początku żeby mu zasmakowała to robiłam je z kaszką Holle bananowo-pszenną i jakoś przeszło. Teraz je z samym kleikiem ryżowym i też jest ok. A że powoli kończą mi się pomysły, co mu dawać i robi się też wybredny to wpadłam na pomysł jogurtu. Tymbardziej, że teraz wszystko je łyżeczką :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Skakanka - zobaczymy. Jutro odpalam jogurtownicę. I tak wątpię, czy Rysiek będzie ten jogurto-kefir z neocate jadł, bo w smaku jest obrzydliwy :( Ja też mam fazę na truskawki. I po tak długim czasie nie jadania nabiału, koniecznie z cukrem i śmietaną :) To udanej imprezy dzisiaj:) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej dziewczyny, Upał mnie dzisiaj pokonał, leżę i dycham na łóżku. Mieliśmy iść do pediatry na kontrolę uszu, ale sobie darowałam, bo kolejka przy piątku masakryczna w przychodni. Z Ryśkiem widzę, że jest lepiej, wiec skontroluję go w poniedziałek u laryngologa. Odebrałam dzisiaj przesyłkę z bakteriami do robienia jogurtu i teraz szukam informacji, czy takowe mogą zawierać mleko. Na opakowaniu nic nie piszą na ten temat, więc chyba ok. Się zastanawiam też, czy mi jogurt z mm Neocate wyjdzie, skoro nie można go gotować...hm... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
W sensie Ryśka? Tak, udało się naturalnie :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Skakanka, po cichu liczę, że jednak w końcu styczeń, tymbardziej, że termin może mi się przesunąć nawet na drugą połowę stycznia, bo ciąża na pewno jest młodsza niż to wynika z ostatniej miesiączki. Ale nie zdziwię się jak w sylwestra mi wody odejdą, heh ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Dzięki dziewczyny :) Bamcia - nie strasz mnie... zobaczymy, co powie laryngolog w poniedziałek. Ale u nas to chyba tak już będzie, jak nie sezon na oskrzela to na uszy :(. No i jak to mówią, wszystkie Ryśki to fajne chłopaki są ;) Żoo - organizacja przychodni słaba, ale za to szybkie terminy. Kosztem pacjenta niestety. Po cichu liczę, że może piguła nas szybciej poprosi na wizytę, albo jak będzie pogoda to zajmę kolejkę i pójdę na spacer :). Dzisiaj przejechaliśmy się kawałek do tesciów i akurat trafiliśmy na rosół ze swojskiej kury ze swojskim makaronem i nie mogłam się nim najeść, tak mi smakował. Rysiek dostał tylko zupę i marchewkę, bo w makaronie jajko, ale też zajadał aż się uszy trzęsły :) ehh... szkoda, że teściowie 120km od nas mieszkają -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
MamoWczesniaka, żoo - gratuluję chłopaków! Ja chyba w sumie też nie będę trzymać w tajemnicy, bo już i tak rodzice wiedzą, to co mi tam ;). Ponownie będę Styczniówką (o ile to dzieciątko nie zdecyduje się wyjść na urodziny brata, czyli 30 grudnia ;) ). Serduszko na ostatniej wizycie już biło, więc jesteśmy dobrej myśli :) U nas jak się dzisiaj okazało, znowu zapalenie uszu, raptem 5 dni po odstawieniu antybiotyku po poprzednim zapaleniu. Dostaliśmy inne krople do uszu z antybiotykiem, bo doktor stwierdziała, że na Dicortineff Rysiek się chyba już uodpornił. W poniedziałek mamy wizytę u laryngologa, tyko że najszybciej udało mi się zapisać w szpitalu, koło tej nieszczęsnej poradni chorób zakaźnych. Do tego nie na godzinę, tylko kolejka. A kolejka długa i kręta. I nie wiem, co ja w ten poniedziałek zrobię, chyba obóz tam rozbiję, bo na przepuszczenie w kolejce nie mam co liczyć. A Rysiek jak na złość w przychodniach to dostaje motorka w tyłku i biega jak szalony, przewraca się i zaczepia innych ludzi. Wiec mam już wizję kolejnej choroby, która się nam napatoczy po tym laryngologu...eh.. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Bamcia - zdrówka! Mi choroba Ryśka też dała się we znaki i chodzę zakatarzona i z bólem gardła, a za oknem taka piękna pogoda :( Skakanka, my mamy po raz drugi antybiotyk Auglavin na 7 dni. Do tego Dicortineff do uszu. Tylko teraz się te uszy dziwnie zaczęły, bo w ogóle nie miał kataru, tylko stan podgorączkowy kilka dni. Akurat byłam zapisana do lekarza po recepty to przy okazji zajrzała do uszu. U nas laryngolog, który od razu mógłby skierować na badanie słuchu ma przychodnię w szpitalu, obok m.in. poradni chorób zakaźnych. Poza tym to szpital i boję się, że z czymś gorszym wyjdziemy po takiej wizycie :(. Janka, u nas zaczęło się AZS od 7 tyg życia i momentami w najgorszym okresie Rysiek miał sączące się zmiany, ale właśnie balsam z Biodermy nam bardzo pomógł. W 7msc życia AZS się znacząco zmniejszyło a Rysiek zachorował po raz pierwszy na obturacyjne zapalenie oskrzeli i tak 3 razy w ciągu pół roku i stwierdzili astmę wczesnodzieciecą. Jak miał 8msc podałam mu pierwszy raz kaszkę z mm i dostał wstrząsu anafilaktycznego (i po tym wiedzieliśmy, że na pewno ma alergię na bmk). Obecnie skórę ma (tfu,tfu) ładną, nie dostaje mleka, jajka i orzechów, bierze leki na astmę, ale np. u jednych dziadków po 2h dostaje duszności i u większości naszych znajomych. Z testów wychodzi alergia na mleko (jajko nie wychodzi, ale na nie silnie reaguje) i migdały. Nie wychodzą na razie na testach żadne alergie na pyłki. Czy to wszystko jest ze sobą połączone? W pewnym stopniu tak, ale jest na tyle mały, że ciężko jednoznacznie to stwierdzić. Dlatego cały czas obserwujemy i co 6 tyg jesteśmy u alergologa :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Jagoda, cuda robisz w 'w wolnej chwili'. W ogóle Was dziewczyny pracujące i ogarniające dzieci i dom podziwiam. Ja to z niczym się nie wyrabiam przy jednym brzdącu, a cały czas w domu. Ostatnia kreatywna rzecz jaką zrobiłam to uszyłam na maszynie (wycięłam materiał i obszyłam lamówką - także banał) otulacz bambusowy dla nowonarodzonego synka koleżanki. A zrobiłam to, bo nie chciało mi się jechać do miasta na zakupy, heh. W sumie zrobiliśmy - z Ryśkiem, bo siedział na kolanach i próbował dobierać się do igły ;). A maszynę odkurzyłam po jakimś pół roku ;). -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Skakanka, co do zapalenia płuc to jak czujesz, że to to, to działaj w tym kierunku. Ja też, raz czułam, że Rysiek ma zapalenie płuc, zrobili rtg i okazało się, że miałam rację. A nie miał gorączki i tylko było coś słychać na oskrzelach. Ogólnie Rysiek już miał w przeciągu roku 2x rtg i dwa razy na właśnie na rtg wychodziło zapalenie płuc, bo osłuchowo było ok i brak gorączki do tego. Ale jemu może 'chętniej' robią, bo ma astmę i chyba tak jest bezpieczniej. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej dziewczyny, trochę mnie tu też nie było. U nas obecnie też zapalenie uszu i antybiotyk, a że to drugie zapalenie w ciągu jakiegoś miesiąca to na kontroli wezmę skierowanie do laryngologa. Lea - gratulacje! Na kiedy termin? Janka - my tak jak Kaisuis stosujemy Bioderma Atoderm Intensive i nam baaardzo służy. Do kąpieli dodaje tylko olejek arganowy, bo po emolientach nie było poprawy a kosztują też swoje. A na policzki, bo jedyne są czerwone, kremuję Biodermy Atodermem PO Zinc. Teraz pogoda lepsza, to u nas i skóra się zaczyna poprawiać. Tylko cały czas musimy ją nawilżać :) Co do AZS i alergii, to dwie różne choroby czasami idące w parze. U nas np w dużej mierze ograniczenie alergenów pokarmowych pomogło na AZS, ale nie jest to regułą. Najpopularniejsze alergeny to BMK, jajko, gluten i soja. Mm3- ja byłam na diecie eliminacyjnej prawie rok. U nas po pewnym czasie pomogła, ale wyszła też silna alergia na BMK i jajko. A pamiętam pierwsza alergolog do jakiej trafiliśmy powiedziała, że dieta matki karmiacej ma być OPTYMALNA! I jak jakiś lekarz będzie mnie próbował odwodzić od karmienia piersią na rzecz mm, to mam szybko go zmienić :) -
Trzymam mocno kciuki! Czasami wina sprzętu, czasami przesunięta owulacja i przez to niepotrzebny stres wychodzi. Oby jutro było wszystko w porządku :)
-
Nonka- a tydzień temu lekarz też Ci robił usg? Moim zdaniem beta ok. Co do progesteronu to nie wiem, bo nigdy nie robiłam. Jak nie czujesz się pewnie to zasięgnij innej opinii lekarza. Skoro w 5 tyg lekarz dał do zrozumienia, że ciąża może się nie utrzymać, to mógł też zaproponować luteinę lub duphaston. Głowa do góry! Stres na pewno nie pomoże :). Pozdrawia Styczniówka 2016 :)
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Co do rikszy się nie wypowiem, bo nie mam pojęcia. Więcej widuje rodzin z fotelikami niż rikszami, pytanie tylko czym to jest podyktowane... Żoo - facet w sklepie z fotelikami znalazł nam fotelik obrotowy z możliwością wozenia tyłem do 24kg. Do 18 kg na isofix, a potem na pasy się go zapinana. Tylko kosztuje 1900zl. Więc widziałam wzrok lubego, mówiący 'toż to fanaberia!' ;). -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo - tu chyba też chodzi o to, że uważa, że fotelik RWF będzie na chwilę, bo szybko z niego wyrośnie, a wydać trzeba 1500zl. A tak za połowę kupimy fotelik to jazdy przodem i na dłużej posłuży. Na razie na parę dni odstawiliśmy rozmowy na ten temat, bo już się robiło kłótliwie. W poniedziałek jedziemy do Bydgoszczy do alergologa i tam chcemy zajechać do jakiegoś sklepu i może tam sprzedawca go przekona do mojego pomysłu ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo - nasz też był pulpet. Jak mu za parę lat pokaże zdjęcia, to pewnie będzie marudził, że tak go upasłam, heh ;) Mnie też od paru dni pobolewa głowa, chyba taka pogoda. Już by wiosna mogłaby przyjść... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
A nosidełko mamy do 13kg, ale już na długość zaraz wyrośnie. Mój luby zakłada, że jak już to nam ktoś w tył samochodu wjedzie prędzej, niż my komuś i dlatego się upiera przy foteliku przodem do kierunku jazdy, bo lepszy przy tego typu uderzeniach. Ja mu pokazałam statystyki, że więcej jest wypadków z przodu i ogólnie foteliki RWF są bardziej bezpieczne, tylko mniej popularne. To on, że Rysiek już chce więcej widzieć. To ja na to, że skoro tyle przejeździł w nosidełku to jak teraz więcej będzie widział to będzie mu obojętne, czy tyłem,czy przodem. To on, że pewnie jak tyłem to dostanie z czasem choroby lokomocyjnej i tak godzinami... a tak szczerze to ostatnio w kilku kwestiach odpuszczałam i niekoniecznie chce iść na kompromis w kwestii, w której intuicja mi podpowiada, że robię dobrze. Obyśmy się dogadali, zanim wyrośnie z nosidełka ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo - Rysiek raptem 10kg waży. Przez te nasze szpitale i choroby, waga co mu urosła to spadała. Teraz jak go ważyłam to ma 10,2kg. Ale nawet facet w sklepie z fotelikami był pod wrażeniem ;) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Ja mojego chorowitka nie chwalę, bo jak tylko to zrobię to wyskakuje, katar i zapalenie uszu albo zapalenie oskrzeli i tak o. W święta wszyscy się pytali jak zdrowie i odpowiadałam, że odpukać ok. No i od 3 dni mamy katar, heh. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej dziewczyny, U nas święta były 'szybkie', bo jak tylko Rysiek zaczął się drapać i robić czerwony to zawineliśmy żagle. Także śniadanie u moich rodziców, obiad u teściów i do domu. Oligatorka- ja zawsze się pytam, bo tak mi głupio jak ktoś nade mną skacze, co prawda ciężko jest mi pomagać nawet mimo dobrych chęci, bo biegam za Ryśkiem i jest to nie wykonalne. A jak mam gości, to tak jak Peonia, moja kuchnia - moje królestwo. To Was dziewczyny zaskoczę - my Ryśka wozimy nadal w nosidełku... I o dziwo dajemy radę ale, że już powoli z niego wyrasta, rozglądamy się za fotelikiem. Ja się upieram przy RWF, bo bezpieczniejszy; luby chce przodem do kierunku jazdy, bo uważa, że już może tak jeździć i że RWF to fanaberia. I się na razie dogadać nie możemy... Żoo - jak tak patrzę teraz na Ryśka, to aż ciężko uwierzyć, że kiedyś miał też 8,4cm :) Mm3 - oby w dwupaku przynajmniej do terminu :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
My na razie mmr mamy odroczone przez lekarza i nie ukrywam, że mi z tym dobrze. Żoo - te powikłania troche przerażające. Pamiętam jak raz leżeliśmy w szpitalu, to leżała w izolatce mama z 7 tyg córeczką z poczepiennym zapaleniem opon mózgowych po pneumokokach. Pech chciał, że na jej maleństwo akurat trafiło. Taka trochę rosyjska ruletka z tymi szczepieniami... Kaisuis - jak tam u Was? Lepiej? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej dziewczyny, U nas też szpital. Cała trójca chora, z czego ja i niemąż najmniej, ale jednak. Rysiek ma zapalenie uszu i dostaje antybiotyk, ale przy tak pięknej pogodzie wyszliśmy dzisiaj na krótki spacer:). Ja mam do morza 20km, a i tak bywam tam od święta. Chociaż teraz przy astmie Ryśka staramy się jeździć częściej :). Kaisuis - ja też bym poszła do lekarza, tylko te poniedziałki właśnie takie są, że pełno ludzi w przychodni. Jak gorączka nie rośnie to bym chyba wstrzymała się z wizytą do wtorku. U nas Rysiek przy zapaleniu płuc miewał tylko stany podgorączkowe, więc spec w tych sprawach ze mnie żadny ;) MamaWczesniaka- dasz rade, jak nie Ty, to kto? :) Tak jak Peonia pisała - facet to już by dawno padł :). Trzymam kciuki, żeby nudności w końcu odpuściły! -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
zakropkowana odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Janka - ja słyszałam, że Rysiek jest za marchewkowy w okresie, kiedy marchewki nie jadł, bo wyszła alergia, także spokojnie;). Marchewka też farbuje. Jak jadł, to bardzo często wokół ust i palce miał takie marchewkowe, bo przecież jadł rączkami :). Po prostu przy okazji spytajcie pediatrę i tyle :) Skakanka - ja byłam słodyczożercą. Odkąd mam dietę eliminacyjną to słodyczy nie jadam, bo pogarszały skórę Ryśka i teraz pijam tylko kawę z cukrem i czasami jak mam gości to piekę ciasto takie, które ja i Rysiek możemy zjeść, czyli bez cukru i się dziwię jak to możliwe :). I ja np. czuję różnicę między cukrem a ksylitolem. W ogóle moim zdaniem ksylitol dziwnie smakuje ;) Żoo - masz ciężki orzech do zgryzienia z ta amniopunkcją. Jak będziesz spokojniejsza to chyba lepiej zrobić ? Tymbardziej, że wiesz jak to badanie już wygląda.