ana28

u mnie jadlospis wyglada tak: 8-8.30 - mleko 180ml 11-11.30 - kaszka 150 ml 14.30- obiadek z łyzeczka kaszy manny 16.30-17.00- mleko 180ml 20-20.30- mleko zagęszczane kleikiem

Witam. My znów po tygodniu w Gliwicach przyjechalismy do mojej mamy. M pojechał z pracy w góry więc my nie chcielismy siedziec sami. Co do prasowania to tez tego nie nawidzę ale prasuje jak sie juz dużo nazbiera ale tylko ciuszki Frania i czasami koszulki M. A tu w domu jak jestem to mama ciuszki malemu prasuje bo ona uwielba prasowac. Moja drastyczna dieta i odrobina ruchu przynisła efekty w tydzień. Na wadze 2 kg tylko. W paseie 3 cm mniej a w biodrach 4 wiec jest plus. Przede wszystkim nie jem niczego smazonego, no i zero słodyczy ale dla mnie to nie jest jakies duże wyrzeczenie. Te 2 kg to jak cud dla mnie bo od 5 miesiecy waga stala w miejscu. Co do sasiadów remontujacych mieszkanko no cóż, my z M kupujemy mieszkanko do remontu wiec chyba i ja stane sie dla kogoś takim sąsiadem. Ola Fasola ale Franek skacze jak żabka. A mój tylko tyłek zadziera i czasami przesunie sie do tyłu.

Witam. U mnie stan pączków na dziś 0 i tak zostanie. Kupiłam dla M i zjadł a mnie nawet nie korciło. Dziś po raz pierwszy mielismy straszna sytuacje z małym. Zadławił sie swoja ślina i najpierw zaczał sie prawie dusic a póxniej wystraszony krzyczał i nie mozna było go uspokoic. Zrobił się czerwony a ja w panice myslałm ze sie dusi. To trwało chwilkę a mi całe życie przed oczami staneło. Ryczałam jak dziecko gdy go usypiałam a on juz sie usmiechał. ....a co do tych parówek. No to jasne jak ktos chce moze, przecież dziecku nic nie bedzie, tylko pytanie po co? Jak narazie mamy wpływ na to co maluchy jedza wiec niech to bedzie zdrowe i wartosciowe - jeszcze w zyciu najedza sie tego chemicznego badziewia. Któraś z Was pytała o to po jakim czasie przyszły te zestawy po rejestracji na stronie hipp i bobovita. No wiec ja ostatnio dostałam z hippa a rejestrowałam sie jak Franek miał z 4 miesiace. A na stronie bobovity rejestrowałm sie wczesniej a jak do tej pory nic nie przyszło.

Achaja ja nie za bardzo mogę jeszcze cwiczyc przez te problemy z okresem dlatego czekam do kolejnej wizyty u ginekologa i wtedy sie zapytam. Mnie motywuje wielkie lustro w naszej sypialni. Jak tak na siebie popatrze to juz mi sie jesc odechciewa. Zreszta ja przed ciaza tez jadłam raczej zdrowo, nie jadłam pieczywa 2 lata. No a przez ciąze zjadłam tyle bułek i chclebka co chyba wciełabym przez te 2 lata no i to plus rzucenie palenia dało te 25 kg dodatkowo. Mój młody dzis marudny na potege. Po przebudzeniu zjadł i za chwile zasnął. No na 10 minut bo mój telefon go obudził. I już nie udało sie go ululac a spiacy był. Teraz dopiero zasnął.

Witam. Ja dziś na przekór wszystkim nie zjem ani jednego paczka. Od poniedziałku jestem na diecie. Nie jem smazonego gotuje sobie osobno. Stram się jeśc to co lekkostrawne. Pije sporo zielonej herbaty i nie jem po 20 bo po 18 to sie nie dało ze względu na rytm dnia jaki mamy przez prace M. Zwarze się dopiero na weekend u rodziców bo tu wagi nie mam. Moje malenstwo tez sie tak przewracało w łózeczku i teraz spi w spiworku i jest o niebo lepiej. jak zasypia to mu rozpinam zeby mógł nogami swobodnie machac a jak spi to zapinam i praktycznie raz w nocy wierci sięi daje mu smoczka. Coraz dłuzej jednak zasypia wieczorem bo zawsze tak jakos wyjdzie ze padniety jest koło 18 wiec zasnie i pozniej trudniej mu zasnąc. Ale odpuszam mu usypianie na siłe. jak widze, że jest spiacy to go usypiam no i w wózku jak narazie a jak spi to przenosze do łózeczka. na noc tylko w łózeczku zasypia. A tak w dzień to spokojny, lubi bawic sie na macie i na puzlach. Jestem w stanie sporo zrobic bo teraz jak go zopstawiam na podłodze to nie płacze. Troche martwi mnie to, że jak narazie przewraca się tylko na brzuszek a na plecki juz nie. No i z pełzaniem to tak ze tylko pupke podnosi. Wczoraj skończył pół roczku. Ale te dzieciaczki szybko rosną.

irysek mieszkanie no cóz do remontu i nie duże ale zwyczajnie nie mozemy sobie na cos lepszego pozwolic. No a wychodzimy z założenia że lepsze jakie kolwiek ale własne a nie tak jak teraz na wynajmie i komus dajemy zarobic. No i tamta lokalizacja mi się bardziej podoba bo blizej centrum. Moje malenstwo spi a ja ogladam na allegro krzesełka do karmienia. chce takie drewniane, No i ten kubek doidy tez zastanawiałam się.

tak my w Gliwicach kupujemy mieszkanko. Fajnie byłoby tak na wiosne spotkac sie z tymi co mieszkaja gdzies w miare w okolicy. Dzieki za odpowiedzi odnośnie wprowadzania mleka nastepnego. mery mi lekarka mówiła, że jesli karmie mm to max 5 dni moze byc bez kupki a jak nie ma to dac czopek. Nigdy nie miałam tak po własnie max 5 dni było. Niby jak sie karmi piersią to jesli nie ma bólu brzuszka to moze byc i dłuzej niz 5. Mozna podac czopek. Moja znajoma z tego co pamietam mierzyła też temperature w pupce bobasowi zeby pobudzic zwieracze i podobno dawalo efekty. U nas sprawdzało sie kładzenie na brzuszku. A z owoców to najbardziej suszona sliwka.

Witam. NAdrabiałam z czytaniem. Od niedzieli jestem już w Gliwicach, jednak tylko do piątku. Mój M jedzie znów w góry więc ja na tydzien do rodziców. Teraz siedze z małym i córka męza siostry która przyjechała do nas na ferie. Na szczescie dziewczyna ma 16 lat więc nic tylko mi pomaga zwłaszcza w zajmowaniu sie Franiem. My dziś idziemy ogladac mieszkanko do kupienia zobaczymy jak i co> Młody grzeczny, ładnie zasypia, w nocy spi i juz się tak nie wierci ale ostatnio jak było mu za goraco to az przez sen płakał. Teraz w sypialni mam zakrecony grzejnik bo i tak jest ciepło. Mam pytanie do mam karmiacym butla. U nas konczy się 6 miesiac i pora przejsc na mleko 2. Jak to robiłyscie od razu jednego dnia czy stopniowo raz dziennie mleko 2? zabków tez dalej nie ma. Co do mojego M to jest super facet. kocha dzieci i Frania na maxa więc mogłabym go zostawic z nim na pół dnia a nawet i cały. Musiałabym tylko napisac co i kiedy ma jesc bo tego nie ogarnia - ale co sie dziwic skoro ja zawsze karmie i przygotowuje jedzonko dla malego.

Witam. NAdrabiałam z czytaniem. Od niedzieli jestem już w Gliwicach, jednak tylko do piątku. Mój M jedzie znów w góry więc ja na tydzien do rodziców. Teraz siedze z małym i córka męza siostry która przyjechała do nas na ferie. Na szczescie dziewczyna ma 16 lat więc nic tylko mi pomaga zwłaszcza w zajmowaniu sie Franiem. My dziś idziemy ogladac mieszkanko do kupienia zobaczymy jak i co> Młody grzeczny, ładnie zasypia, w nocy spi i juz się tak nie wierci ale ostatnio jak było mu za goraco to az przez sen płakał. Teraz w sypialni mam zakrecony grzejnik bo i tak jest ciepło. Mam pytanie do mam karmiacym butla. U nas konczy się 6 miesiac i pora przejsc na mleko 2. Jak to robiłyscie od razu jednego dnia czy stopniowo raz dziennie mleko 2? zabków tez dalej nie ma. Co do mojego M to jest super facet. kocha dzieci i Frania na maxa więc mogłabym go zostawic z nim na pół dnia a nawet i cały. Musiałabym tylko napisac co i kiedy ma jesc bo tego nie ogarnia - ale co sie dziwic skoro ja zawsze karmie i przygotowuje jedzonko dla malego.

Witam. U nas spokojnie. Oprócz tego, że moje dzieciatko cwiczy gardełko i piszczy, krzyczy, gada. Przerwacanie na brzuch opanowane. Co do siadania to ja nie podpieram poduszkami trzymam tylko u siebie na kolanach i tyle. Wiekszośc czasu na lezaco albo na macie albo na łózku. Ostatnio lubi na brzuszku leżec. Podnosi pupke ale jeszcze nie potrafi pełzac. Co do pieluszek u nas pampersy - cała noc na jednym a rano praktycznie suchego wyzucam bo moje malenstwo w nocy prawie nie siusia. Miałam dade ale dostał jakiegos uczulenia - ale była to chyba wadliwa paczka. Czasami uzywam dady ale w dzien. A na noc pampers. U nas dziś pierwsza nac w spiworku do spania. Zobacze czy bedzie sie wiercił i szalał. Zasnął szybciej ale troche płakał - jak nigdy. Niestety dzis w sklepie pan przepuślił mnie w kolejce. było goraco i rozpielam kurtke a tam mój brzuchol. Pan eleganco mówi "prosze" a ja nie dziękuje poczekam. A on " ma pani przywilej i pokazuje na brzuch". Oczywiście wtryniłam się przed niego i nie wiedziałam czy mam w tej kolejce parsknąc śmiechem czy płaczem. Jak tu schudnac jak nie moge jeszcze swiczyc. Juz prawi nie jem nic. Dziś rano platki owsiane, jogurt, na obiad 5 pierogów i na kolacje 5 sucharków to chyba nie jakos duzo? A kg jakie były takie sa. Dziewczyny zyczę zdrówka Wam i dzieciAczkom. Oby wszystkie szybko wyzdrowiały. Moje marzenie to wiosna. Spokojnej nocy.

Wiecie co... czasami dopadają mnie takie myśli, że chciałabym na chwilkę, na prawdę na chwilkę odpocząc, z dala od Frania. Bo pomimo, że nie jest problematyczny to jednak cały dzień i praktycznie wszystko robimy razem. Mało co spi bo dzis rano 30 minut, tak o 12 to chyba z 20 minutek i spacer to godzinka i tyle. Od 16 nie spał az do kąpieli. Zasnął o 21. No i fakt spi z przerwami na krecenie sie i smoka to tak do 8 rano. Nie żebym narzekała ale czasami potrzebowałabym tak odetchnąc. Połozyc sie i przespac cała noc, albo pojechac na zakupy i nie na szybo jak wariat bo albo mały z nami, albo w domku z kims został a trzeba wrócic bo jeśc bedzie. Życie mamuski to taka rutyna, takie schematyczne czynności. Kocham Frania i bardzo ciesze się, że jest z nami ale czasami chciałabym pobyc sama. Musze czeście zostawiac mojego M z małym. Chyba jak zrobi sie cieplej zaczne chodzic z kijkami. U nas jakaś mała wysypka na twarzy się pojawiła tzn nie cała twarz ale trzy takie krosteczki. Bede obserwowac i zobacze czy schodzi.

Emi witam. To aż dziwne, że są jakies dzieciaczki, które nie lubia jezdzic autem. Muj po minucie zasypia i nawet mamy z tym problem bo czasami musimy gdzieś z nim podjechac a on zasnie i wtedy zły jak sie go wyciaga i rozbiera a przeciez nie zostawimy go w kombinezonie. Współczuje zwłaszcza gdy masz jechac gdzieś z maluchem sama. Ola F wszystkiego najlepszego z okazji tak okraglutkich urodzin. U nas noc ok. Kręci się i rozkopuje ale spiworek bedzie już jutro. Od dzis podaje małemu kaszke łyzeczka. Robie gestsza i pieknie dzis zjadł. My tez na spacerek niedługo wyjdziemy bo az zal nie korzystać z takiej pogody. Rene jestem w szoku jak Filipek szybko rozwija sprawnosci przemieszczania się. Sprytny chłopak. Jedna z was pisała ostatnio o kartach do nauki globalnego czytania. Ja znalazłam takie i zastanawiamsię czy zamówic. http://cudownedziecko.pl/dt_catalog/zestaw-do-nauki-czytania/

karolina ja zamówiłam spiworek przez internet. Jutro albo0 w czwartek będzie. Nie zamawiałam jakiegoś bardzo drogiego bo wiem, ze może sie nie sprawdzic. planuje robic tak ze jak daje mlodego do łózeczka po kapieli i butli to tak z 20 minut dac mu sie wyszalec a jak zacznie byc spiacy to go wpakowac do tego. U nas własnie tak było ze Franek odwracał sie na brzuch i wtedy była obowiazkowo pobudka. No i zawsze jest odkryty i wierci się tak ze pomimo ze spi to caly czas ja sie budze i wstaje sprawdzic gdzie lezy i czy się rozkopał. U nas dzis spokojny dzień. Co do jedzonek to ja codziennie daje obiadek ze słoiczka jakies warzywa, no a pod wieczór owoc - bo lekarka mi powiedziała ze owoc nie jest traktowany jako posiłek to tylko deser dla dziecka. Dzis przez zmiane pogody chyba czułam cały dzień blizne o cesarce. Nie boli mnie w srodku w brzuchu tylko takie dziwne mrowienie i ciagniecie wzdłuz blizny. To normalne? Od dzis dołączyłam do grona osób chodzacych w okularach. miałam małą wade i pomino że miałam okularki to nie chodziłam w nich no i bład. Przez to plus ciąza wzrok sie popsuł i teraz bez okularków sie już nie da.

No własnie ...te ząbki. jakby to nie mogło byc tak, że raz dwa i jest. U nas też mecza Franka jak narazie swedzace dziąsełka. Zabki niby juz coś tam malutkiego ale jeszcze nie wyszły. lubi teraz jak go masuje sa szczoteczka dla niemowlaczków no i gryzie wszystko. A najgorsze to, że sie tak slini i od tego ma takie małe krosteczki na brudce. Smarujemy sie co chwile kremem ale co zejda przez noc to przez dzień wróca. No a najgorsze to, że młody przez sen sie teraz tak wieci, że trzeba z 15 razy do niego wstawac bo się tak rzuca. Kupuje dzis ten spiworek może nie bedzie tak wierzgał. Ostatnio wszedzie słysze tylko o dzieciaczkach, ze jesc nie chca, że dwie łyzeczki i tyle. No a mój zje ile wlezie. Juz nawet cały słoiczek potrafi zjeśc bo jak dam mniej to płacze. spokojnej nocy oby nowy tydzień zaczał sie nam spokojnie.

Witam. Pchwale sie. Byłam u ginekologa i juz praktycznie samo mi sie wszystko oczyściło, jeszcze troszke i bedzie ok więc zadne czyszczenie mi juz nie grozi. no ale przez te informacje nabawiłam sie nerwicy wiec mam tabletki uspokajajace ale to już nie pierwszy raz w zyciu. No i o kazało sie ze moj ból głowy to spowodowany wada wzroku i od teraz bede chodzic w okularkach - odbieram za kilka dni. Mam astygmatyzm na dodatek. U nas mlody tez chetnie w pozycji na półsiedzaco na kolanach a tak normalnie to samego go nie sadzam. Jak lezy to próbuje się podnosi nawet w wózku dlatego zamówiłam szelik do gondoli takie które można później do nauki chodzenia wykorzystac. Nie drogie to można spróbowac. Na nóżkach tez lubi stac. jak kiedys to odkrył to czasami nawet nie chce nóg zgiąc i musze go tak w powietrzu trzymac. Elegancko wychodzi mu juz lizanie palucha u stopy, przewroty ale tylko z brzucha na plecy no i coraz bardziej próbuje pełzac a krzyczy przy tym jak opentany. Slini sie potwornie i czuc cos niby moze zabki. Za to w nocy sie wieci jak szalony i co chwile latam go przykrywac dlatego zastanawiam sie czy kupic mu taki spiworek. U nas tez na rekach Franek jest nie czesto. Nie moge sobie na to pozwolic bo mam problemy ze stawami zwlaszcza nadgarstki no i po znieczuleniu w kregosłup do tej pory odczuwam ból. Moze to ogólnie od obciązenia w ciazy. Młody jest na rekach wtedy kiedy musze. A tak najczesciej to na macie, na podłodze, w bujaczku w łózeczku lub na kolankach. Choc sostanio - poniewasz jestem u rodzió a tu dom wiekszy to jak idziemy do kuchni to biore małego. No a ze rodzice maja pieska to nie wszedzie młody moze byc na podłodze.

Drugie dzidzi... Mój M by bardzo chciał. Najlepiej dziewczynke, zeby była parka. Ja się boje. bardzo żle zniosłam ciąze. mdłości koszmar, zgaga, straszne, dużó przytylam no i ceraska która była czyms strasznym. Długo dochodziłam do siębie. Na pewno przerwa musi by bo po cesarce zalecaja 2 lata, zeby było bezpiecznie. Ja po ostatnich problemach z okresem usłyszałam od lekarza ze to cud ze mam dzidzie i ze jajanik jeden mi nie pracuje więc nie wiadomo czy bede mogła miec jeszcze bobaska. Teraz odczekamy te 2 lata a później niech góra decyduje.

Hej. Co do włosów to mi tez strasznie wypadały do niedawna. Zamówilam na allegro keratynowa odżywkę do prostowania włosów. No i działa tak ze troch prostuje u mnie troche bo i tak mam proste ale tez odżywia wloski. No i teraz efekt jest taki ze szybciej sie przetłuszczają ale o dziwo rosną mi nowe króciutkie zauwazylam tu gdzie grzywka i o wiele mniej wypada. U nas noc przespana do 8. W dzień zasnal na 5 min a później 20. Teraz na dworze jestesmy. Rene zdrowia. Może to jakas jelitowka jest.

Koniec weekendu. M był jeden dzień i znów pojechał. Z pracy ma wyjazd w góry na cały tydzień więc ja dalej u moich rodziców jestem. Już miesiąc dokłładnie tu siedze bo przyjechałam przed swietami. nie jest mi zle tylko tesknie za M. Wiadomo jak sie jest na codzień ze sobą to sie ponarzekana siebie, po marudzi, ale gdy nie mam tego kogoś obok to zle. No i mi własnie tak jest. Na dodatek dostałam okres z czego sie ciesze ale czuje się fatalnie. Mam potworne zawroty głowy oby to tak w pierwszy dzien i jutro bedzie lepiej. Mój Franio dzis spokojny ale coraz mniej spi w dzień. chyba tylko dwa razy po 30 minut no i plus to co podczas spacerku. Za to szybko zasnął w łózeczku bo po 30 minutach wywrotek wiercenia sie i usilnego odwracania na brzuch padł i spi.

Rene odnośnie nocnika to mysle ze kupimy go szybciej nawę po to żeby Franek oswajal sie z takim przedmiotem. Stopniowo mysle ze wszystko zalezy od tego jak szybko nauczy sie chodzić i w miare mówić żeby sygnalizować swoje potrzeby. Mysle ze okolice 2 lat to chyba tak najbardziej możliwe. Oczywiście znam dzieciaczki co siusialy do nocnika nie mając 2 latek jak i takie co miały 3 lata. Ja musle ze zaczniemy na wiosnę przed 2 urodzinkami. Bo wiadomo jak cieplej to mniej ciuszków na sobie a to na pewno będzie sie wiazalo z tym ze będzie mokro. No a na spacery czy na noc to oczywiście dluzej w pampersie bo wiadomo jak z maluchami. My noc w miare przespana. Mnie boli glowa i mam jakies zawroty to chyba przed okresem i wina regulowania sie hormonów. Franio obudził siw z płaczem bo przewrocil sie na brzuch i chyba troche wystraszyl. Jeszcze troche i będziemy miec zęba. Nerwowy. Marudny i kupki często. No i upodopal sobie jak sie go trzyma tak ze ma stopy przy podlozu. Sztywny sie robi i ani myśli siadać.

Noc przespana ale juz o 7 pobudka. Do 8 lezał ze mną. Ze mna i jak sie okazało ze swoja kupką, której mam nie wyczuła. Może dlatego tak się wiercił. Podobno jedna z oznak ząbkowania co własnie kupi. Franio zawsze miał problem robił raz na 4, czasami 5 dni. od momentu warzyw i owoców co 2 a nawet codziennie. A wczoraj były 3 jak nigdy. No i w nocy jedna. Na dodatek pijac z butelki co pewiem czas przestaje ciągna i gryzie smoczek i przesuwa nim po dziasełkach. Teraz dopiero żyrafka s... sie sprawdza. Gryzie wszystko co popadnie. Wyczuwam niby jakies małe wypukłosci oby wyszły szybko i bezbolesnie. Ja czekam na swój okres, dosdtałam luteine i biore do niedzieli. Czuje się fatalnie. Mam kołatenie serduch jakieś zaroty głowy uderzenia goraca - normalnie jak przy przekwitaniu. No i nie mam apetytu. Praktycznie nic a nic nie jem. Niby dobrze bo chiałoby sie schudnac ale nie w tym rzecz zeby nie jesc. Mój Franio pierwsza drzemke zalicza. Pozdrawiam.

Witam. Dzień spokojny. Cho Franio chyba na zabki troszke bardziej nerwowy no i dziś aż 3 kupki zrobil co do niego nie podobne. W bużce trudno zobaczyc bo zasłania jezykiem ale wyczuwam palcem coś (chyba). My jak narazie pijemy pice z butelki. Niekapek mam taki od 6 miesiąca wiec za jakis tydzien może bedziemy próbowac. O kubeczku z pochyła ścianka myslałam bo niby mozna uczyc tak dzieci od 4 miesiaca - no i chyba zamówie. Niekapek fajnie bedzie sprawdzał się na spacerkach a taki otwarty kubeczek w domu. Od jutra zmieniamy sposób karmienia kaszka - nie z butli a łyżeczka, przynajmniej pół porcji. Ładnie dziecku buzka popracuje przy jedzonku a jak sie bedzie denerwował to reszte dostanie z butelki. Co do pracy to ja sie ciesze że jeszcze nie musze wracac do swojej - bo pracujac w przedszkolu miałabym 25 dzieci w pracy a po powrocie Frania. Jak narazie poświece swoja uwage mojemu szkrabowi. spokojnej nocy

KH - ja mam dwie łyżeczki jedna plastikowa a druga sylikonowa. No i te pierwsza uzyłam tylko raz bo mały od razu zaczął płakac a ja miałam wrażenie ze podrazniłam mu nia dziąsełka. sylikonowa jest mieciutka więc maluch nie podrażnia sobie dziacełek. U nas dzis spokojnie. Mały ok. Za to ja średnio. Chyba cisnienie na dworze jakies srednie bo mi głowa peka od dwóch dni, a moze to hormony i to przez to. Mały szybko zasnął bo równo o 21 spał sobie. Ja mam czas do jutra. Ja tez dopiero teraz ciesze się tak w pełni tym, że jestem mama. w pełni bo jest to taka swiadomoa radośc. juz nie boje się maluszka, wiem co dla niego dobre, w miare orientuje sie w tym co lubi, czego nie. Po prostu nauczycłam sie jego i nauczyłam sie roli mamy. To, że taki stan przychodzi z czasem jest jak najbardziej normalne.

krzykacz u nas też swpjego czasu pojawiła się może nie wysypka na calej pupce ale w jednym miejscu takie paskudne zaczerwienienie. Nic nie pomagało. Zadziałała zmiana pieluszek i codzienne smarowanie sudocremem przy kazdej zmianie pieluszki. I szczerze nie widomo od czego to było. Nie zmieniałam w tym czasie pampersów ale dowiedziałam sie ze ta paczka mogła byc akurat jakaś wadliwa lub stac w sklepie obok czegoś.... U nas dziś spokojnie, spacer, jedzonko....mały w dzien coraz mniej spi, nawet na spacerku nie spał - może dlatego ze miałam go w nosidełku bo to był wyjazdowy spacerek. Od 17 nie spał więc po kąpieli o 20 jedzonku padł szybko przed 21 - i ja mam czas przynajmniej do 8 rano. Dobrej nocy dziewczyny.

KH. ja gdy podaje jedzonko ze sloiczka to albo biore tak jak do odbicia albo zostawim tak bardziej pionowo, w bujaczku. Ja po obiadku daje troszke herbatki, wody albo sokczku wiec nawet jesli mu sie odbiło i ulało to tylko piciem. My tez juz spacer mamy za soba. Teraz Franio spi. Caly spacer odzwiwo nie spał.

Witam i ja. U nas tez ubieramy tak, że body na długi rękawek a na to koszulka na krótki. Kiedys tak zaczełam bo miałam dużo koszulek na krótki rękawe i nie miałam co z nimi zrobi. i fakt mozna fajnie kombinowac. ja mam pełno zwykłych białych body na długi rękawek i do tego kazda koszulka pasuje. I nas w domu ciepło ale ja sporo wietrze więc sa do body i koszulki rajtuzki albo spodenki czasami półśpioszki. co do ubierania to ja czesto mam ten problem że za pewne ubieram za dużo jak wychodzimy ale siebie tez ubieram na cebule. U nas dziś Franio przewrócił się w wóżku na brzuszek. Nie mam pojecia jak mu sie to udało bo miejsca tam dużo nie ma. Widok zabawny ale już teraz go samego w wózku nie zostawie. No i jak zasypia obraca sie na brzuch. Co gorsza w nocy 2 razy znalazłam go dziś spiacego na brzuchu. Wystraszyłam się okropnie. Lezał z głowa wcisnieta w materacy. Aż się boje ze bedzie się tak obracał dziś a ja chyba nie zasne przez to. Ja po kolejnej wizycie u ginekologa. Miałam jakies zawroty głowy. teraz dostałam luteine na wywołanie okresu bo to co miałam ostatnio to mógł wcale nie byc okres tylko krwawienie spowodowane wysiłkiem a faktycznie zaczełam skakac na skakance. no cóż odpuszczam chodakowska i wszelkie ciwczenia. Mam cos z jajnikiem i lekarz powiedział ze to cud ze zaszłam w ciąze i ze z nastepna moge miec wielkie problemy zeby sie pojawiła. Teraz mam czekac na okres i dopiero po udac się do lekarza. Bo mozliwe ze zrobił mi sie polip który trzeba bedzie usunąc.