ana28
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ana28
-
Witam. Czytam Was teraz na bieżąco. Zazdroszczę trochę tym co wróciły do pracy i podziwiam tez. U nas dość monotonnie. Siedzę u rodziców bo mój M cały czas na wyjazdachali. W tygodniu ma przyjechać na dwa dni a później znów na dwa tygodnie znika. Wiec my do Gliwic na mieszkanie wrócimy po 9 października. Od 2 dni Franio znów ładnie śpiewa. Na wieczór godzinę przed kompem posła daje mu teraz kanapkę jako kolacje a do snu mleko z kleikirm bo kaszki nie chciał. I dziś noc ładnie. Zasnął o 20 o 5 kręcił się to dal AM mu wodę i spał do 7. Przez ostatnie tygodnie budzil się talent o 2 w nocy i spał ze mną bo co go odniosłem to się budził. Teraz Az jesteśmy na spacerze bo pewnie później będzie tak gorąco ze nie będzie jak się ruszyć. Idziemy ćwiczyć samodzielne chodzenie po boisku bo na trawie z moim szacunkiem bezpieczniej. On jest taki szybki ze strachu go puścić a sam dość często się przewraca. Udanego weekendu.
-
Nat u nas tez odparzenie i wydaje mi się ze to od pieluSzek. Zawsze używam dady ale nie było i kupiłam w tesco jakieś ich i tego dnia tyle czerwony. Są też luzniejsze kupki ale raz dziennie wiec to nie jakaś infekcja jest. Ostatnimi czasy mamy wkasnie problem z kupka. Jak młody zaczął pić z kubka 360 to pił przez dzień znacznie mniej niż z butli i pojawiły się zaparcia i twarde kupki a teraz daje mu pić i z kubka i wodę z butelki no i kupki luźne. Sa nie wiem czy to wina zębów czy coś innego.
-
Witam. U nas tez luźne kupki i nawet oparzenie na pupie się zrobiło i teraz młody płacze przy zmianie pieluszki. Kupki luźne ale jedna góra dwie dziennie wiec u nas to raczej na zabki. U nas weekend spedzony na wyprawie na Śleze -taka mala góra. Franio zapakowany w plecak i spacerem na szczytcwedrowal z nami. To była długa wędrówka z postojowe placżem ale ogólnie udana. Zakwasy dzaś nie dają o sobie zapomnieć. Podziwiam te z Was które spodziewają się kolejnego malucha. No i gratulacje.
-
U nas dzień jak codzień. Młody spał w ciągu dnia może 25 minut i to podczas jazdy autem. Wstał o 6 rano. Na szczęście po takim dniu padł zaraz po 19 wiec mam czas dla siebie. K. H zdrowia dla Twojej mamy. U nas z chodzeniem jest tak ze bo trawie młody idzie ale lepiej się czuje jak trzyma mnie chociaż za palec. On jest bardzo szybki obraca się wierci i preleżę to często przewraca a ja boje się żeby nie przewrócił się i nie uderzył bo niestety zdarzały się sytuacje ze podczas płaczu się zanosil. Padam dziś idę spać spokojnej nocy.
-
K.H dobrze pamiętasz z tym odchudzaniem się. Wyglądam juz lepiej ale sporo przede mna. Przytyłam w ciąży proszę wie 30 i połowę udało się zrzucić. Dużo spacerów no i ograniczenia jedzenia. No i nie jem niczego smażonego i z dodatkiem oleju. Problem z wagą był po części wina hormonów i teraz lecze się. Trochę jeździłam na rowerze no a teraz uruchomie stoper. Moj brzuch juz mniejszy zdecydowanie. Myślę że przy moim dziecru szybko schudnę w ostatnie dwa tygodnie poszło 1.5 kg. Teraz zaczął wedrowki no i moja aktywność się zwiększył a. Kiedyś ważyłam 53 kg teraz chciałabym tak 60. Pozdrawiam i tym co w pracy dziś udanego dnia.
-
U mnie intensywny dzień. Młody spał 30 minut przez cały dzień wiec dopiero po 20 miałam czas dla siebie. Nie było mnie tyle a bo mieszkanie kupiliśmy no i co z tym szlo remont brak czasu brak internetu bo jeszcze nie założyliśmy a na komórce miałam koniec umowy i tak ograniczyli net ze nie dało się nic zrobić. Teraz jestem u rodziców bo mój M na wyjeździe. Ciesze się ze znowu się do Was odezwałem. Spokojnej nocy.
-
Witam. Nie było mnie tu juz sporo czasu. Szkoda ale tak wyszło. Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie. Mój Franek skończył 3 sierpnia rok. Pod koniec czerwca wyklul się pierwszy ząb. Teraz ma odzież juz 8. Jedynki na dole a na gorze jedynki dwójki i czwórki. Trochę marudzić bo ostatnio urosły 3 w jeden tydzień. Co do jedzonka to my dajemy juz mleko krowie raz dziennie 1.5 %. Robie mu kaszkę marne płatki ryzowe kukurydziane czasami kaszki mleczne. On i tak nie przepadam za mlekiem. Na noc pije butle kaszy i rano łyżka ale nie zje z rana wszystkiego wiec zaraz odzie kanapka. Daje serki budyn i nabiał raz dziennie i nic młodemu nie jest. Je już praktycznie wszystko. Pije wodę mineralną herbaty owocowe herbapol i czasami sok z wodą. Jadł juz pierwszego słodkiego batona ale po 2 gruzach przysłał się do wody. Zdecydowanie woli owoce. Mieliśmy problem z nauką picia z czegoś innego niż butla. Niejaki różnego typu się nie sprawdzały. Teraz pije z kubka 360 i super mi idzie ale ma też butle na samą wodę jak się w nocy obudzi. Z chodzendem to ciężko bo on chce biec i glewą pupę wyprzedza ale za rękę chodzi super np i w szelkach bo jaam problem z nadgarstki wiec ciężko mi go prowadzić. Spi najczęściej raz dziennie przez 30 max 40 minut. Zasypia 20. Noc od 2 tygodni pobudki. Zaczęło się od kiedy mężowi skończy się urlop i wyjechał na dwa tygodnie. Młody lubi wymusza płaczem i ostatnio taki mazgaj się zrobił ale będziemy z tym walczyć. Uwielbia piosenki. Śpiewamy glowa ramiona kolana pięty i juz pokazuje głowę. Widzę że większość z was wraca lub wróciła do pracy. Ja zostaje z małym jeszcze rok bo i tak szkole gdzie pracowałam zlikwidowano. Będziemy więc organizować swój żłobek w domu wiem ze w grupie rozwijały się lepiej no nic ja jako nauczyciel przedszkola będę mogła się wykazać i popracować z wlasnym maluchem. Pozdrawiam wszystkie z Was łącznie z maluchami.
-
Witam. My ze spacerku. Malt juz nie kaszle ma troszke katarku ale postanowilam wyjsc na chwile. Spi caly spacer. Dziewczyny wspilczuje tych dylematow z karmieniem. U has natrura wybrala tak ze nie mialam pokarmu I mlody po miesiacu byl juz na karmieniu mieszanym a po 2 tylko na mm. Czasami mysle ze podczas karmienia rozwija sie najwieksza wiez dziecka z matka. Dlatego u has nawrt butla karmilam prawie zawsze tylko ja. MamaB co do problemow z nadgarstkiem to ja dwa lata temu tak mialam bol I take przeskakiwanie. Dodatkowo wyrosla mi taka banieczka po zewnetrznej stronie dloni. Okazako sie ze to ganglion I mialam go juz 2 razy usueanego.
-
Witam. Już jakiś czas mnie nie było. Nie jestem w stanie nadrobić Waszych wpisów. Z tego co przeczytałam na oststnich stronach to widze, że dzieciaczki troszke chore. Nas tez dopadło choróbsko. Zaczeło sie od męża, póxniej ja no a przed świetami rozchorował sie Franek. Kaszel katar i temperaturka do tego marudzenie, problem ze spaniem w dzień i brak apetytu. Przez czas choroby maly sie troche rozbrykał. spi już coraz mniej razy w dzień ale dłużej bo nawet ponad godzinke mu sie zdaży ale moze to dlatego ze jeszcze nie wychodzimy z domu. Tez niestety jest tak absorbujacy ze nie mam czasu zupełnie na nic. Bo albo na rece, albo gdzies pełznie i za nim trzeba. Zaczął wspinać się na co sie da, opiera sie rączkami i staje na nogach. Najbardziej lubi jak sie go prowadza pod paszki i przebiera nogami. Przed swietami zamieniłam gądole na spacerówke więc po chorobie bedziemy spacerowac juz w spacerówce. Nawet zamówiłam wkląd poduszke i kocyk za pięniadze co dostał od cioci. Przyznam sie ze ja jestem padnięta. Energia mojego maluch plus jeszcze to choróbsko - czasami chciałabym odpoczac i miec jeden dzień wolnego. No i ja tez miałam male problemyze zdrówkiem bo zaczęło się od kołatań serduch przed okresem i tak dwa tygodnie to trwałao i teraz mam zmienione leki i jak narazie jest lepiej. Pochwale sie. Od nowego roku zapisuje dokładnie swoja wage i wymiary w konkretnych miejscach. Na wadze 7,5 kgm mniej w brzuszku i biodrach 10 cm mniej. I nie zebym jakos bardzo cwiczyła. Nie jem pieczywa i smazonych potraw. Dla mnie te 7,5 kg to cud bo przytyłam 30 więc i tak mam jeszcze sporo do zrzucenia ale dośc długo waga utrzymywała się na tym samym poziomie. Teraz troche dietki ciwczen no i hormony bo u mnie to one tez zawiniły i troszke leci. Oby do lata schudnac drugie tyle. Pozdrawiam i od dzis postaram się czytac na bierzaco.
-
Witam. Nie było mnie sporo bo przesilenie daje oznaki. Jestem od poniedziałku przeziębiona a raczej na mega osłabiona. Najpierw był M a terazj ja. Oby wiosna już przyszła bo za słońcem tęsknie. Wczoraj nadrabiałam wasze wpisy bo miałam sporo do przeczytania. U nas Franek siedzi już sam, pełza, czasami staje jak do raczkowania. Od kilku dni pojawia mu się drobna wysypak na brzuszku dzis tez na rączkach. Ta wysypka rano po nocy znika i pojawia się pod wieczór. Myśłałam ze to potówki ale juz sama nie wiem. ostatnio dawałam mu kaszke po 6 miesiacu bananowa i chyba wtedy się zaczęło, Jutro dam inna zobacze. Jak za kilka dni nie przejdzie to pójdziemy do lekarza. U nas ząbków dalej nie ma. Choć dzieś 3 kupki były więc może coś jest na rzeczy. Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki.
-
Witam. Myśłe, że dzieciaczki teraz są już na tyle zajmujące, że czasami przynajmniej ja nie mam kiedy napisać. Czytam na spacerze albo wieczorem. No a ostatnio nawet na wieczorze młody spac nie chce. Już by chyba się spacerówka przydała bo nie podoba mu się pozycja leżąca więc musze mu troche podnosić główke żeby mógł chociąz mnie widzieć to wtedy spokojny jest. Ja również chyba mam takie przesilenie, zero mocy, wczoraj dodatkowo miałam takie kołatenie serucha że aż byłam u lekarza. Pogoda stres, przemęczenie. Do tygodnia też biorę witamine D. U nas M juz prawie wyzdrowiał więc nas odwiedza ale na noc wraca do swoich rodziców. Za to moja siostra się rozchorowała. Oby mnie imłodego omineło. Rety czuje się jakbym sił miała zero. Młody w dzień spi max 30 minut dwa razy dziennie plus to co na spacerze. Nie jestem w stanie nic ogarnąc, zjeść ugotować, nic, nic, nic. Jutro postanowiłam zrobić coś dla siebie, Ide podciąć włosy, może poczuje się lepiej. Bo czasami jak patrze w lustro to porażka. Kilogrami ubywaja w żółwim tempie a i zadbać o siębie to ledwo co mam czas.
-
KH u nas z przesypianiem nocy do początku nie było problemu. Nawet jak karmiłam go piersia to budził się z dwa trzy razy. A teraz to wiadomo na takim mleczku dłuzej spi. Duzo tez pomogło wkładanie go do spiworka bo wczesnie sie przewracałna brzuch i zaraz był płacz. od kilku miesiecy To na palcach mogłabym policzyć jak Franek sie obudził w nocy. Czasami się wierci i to mnie budzi to podchodze i smoka daje. Czasami tak się wierci że ja sie z 15 razy budze w nocy ale on spi. Moje maleństwo pomimo mojego nastawienia na CH i mniejsca rozrywki odwiedza i to czesto, pomimo że bardoz bym tego nie chciała. Niestety jak jestesmy sami w gliwcach to kazde zakupy to mały z nami bo nie ma z kim zostać. Teraz u mamy zostawiam go z nia i moge spokojniej pochodzic po sklepach. A z nim wole na spacery na świeżym powietrzu,
-
Witam. Dziewczyny jestem w szoku ze takie maluchy mogą mieć owsiki. Myślałam ze takie co do przedszkola chodzą dopiero mogą to miec ewentualnie ich młodsze rodzeństw. Teraz nawet zawartość pieluchy sprawdzę przy okazji. U nas noc super. Jedna moje wstanie na smoka i spal do 8.20. Ale przez dwa dni budzik sie o 5. Zasypil po 30 minutach. Ja dalej u mamy bo M chory i siedź i swoich rodziców. A ja wkurzona. Rozumu. Ze nie może do nas przyjechać bo nie chce nas zarazić. No ale dzis pojechał do siostry na kawę. A ja caly dzień z małym. M mógłby chociaż zaciekawić sie czy mam wszystko a nie ze ja mysle o zakupach dla małego. Tak chcemy wiosnę ze aż zima znów sie zrobila. Wyszliśmy na chwile przed dom żeby pooddychac swierzym powietrzem.
-
http://www.promobaby.pl/
-
Witam. Wklejam link do strony na której można zawsze sprawdzić, gdzie sa promocje np piepuszek, mleka i wszystkiego co dla dzieciaczków potrzebne. Wyskakuje w jakim sklepie i kiedy będą promocje. Może komuś się przyda.
-
Witam. Ostatnio pisałam ale padl mi laptop. Po lekarzach ok w miare. Tarczycy chorej nie mam. Musze za to brać luteine bo mam niedobór progesteronu. Narazie dwa miesiące i kontrola. Jak sie nie poprawi to łyżeczkowanie. Franek od kilku dni marudzi i o dziwo zaczal mniej jeść zwłaszcza z butli. Juz od jakiegoś czasu mleka zawsze zjadal 180 a teraz zawsze cos zostawia. Wczoraj na nic tylko 100 zjadl. Mam nadzieje ze to nie jakies przeziębienie. Kupke dzis taka luzna zrobil. Może to żeby będą jednak. Ja wczoraj kupiłam pampersy rosmanowskie na próbę bo nie miałam czasu chodzić po sklepach. Ja najczęściej sprawdzam promocje na takiej stronce dla mam. Tez lubię te pomarańczowe pampersy są nie drogie a fajne cieniutkie. Ale dada tez się sprawdza u nas. Najczęściej kupuje to co znajdę w promocji. Udanego weekendu.
-
Witam. My dziś mieliśmy dzień marudzenia. Taki jakiś jakby nie wysppany był ten mój szkrab. Już się bałam, że może to jakieś przeziębienie bo mój M chory. Co prawda był z nami na tamten weekend ale juz go cos brało. ja znów u mamy bo musze jutro do lekarzy isc mam wizyte u ginekologa i endokrynologa. oczywiscie prywatnie. Dzies byliśmy chyba z 2 godzinki na spacerze i przez pierwsze 40 minut młody nie chciał spac. To juz nie te czasy jak zasypiał gdy tylko przechodziłam przez próg domu. Teraz jest zaciekawiony wszystkim i mysle ze o wiele lepsza byłaby spacerówka. Nie wiem czy już zmieniac czy troche poczekac jak bedzie cieplej no i jak młody zacznie sam siedziec. Tylko tu już zwłaszcza w tym zimowym ubranku to sie mieści na styk no i z nudów w gondoli marudzi. U nas ząbków dalej nie ma. jest za to coraz wiecej gadania typu ba ba, oba, aba, byyy, gyy, grrr. Mama nie ma. Młody śpi a ja na komputerze. Udanej nocy.
-
Witam. Kitkat u nas na brodzie jest taka mała wysypka od sliny i lekarka kazała natłuszczac to miejsce kremem albo nawet zwykła wazelina i przemywac buzke zwykła woda. No i tez czytałam ze jak już ma mokra brudke to starac się nie wycierac pocierajac tylko przyłożyc coś i osuszyc to miejsce. U nas pomogły zwykły krem nivea i masc z witamina A która polecił pan w aptece. Kosztuje grosze. U nas dzis aktywny dzień. Pobudka o 8. Pierwsza drzemka 10 minut. Druga drzemka 30 minut. Spacer no i wtedy 3 drzemka. Od 16 do 20 nie spał. Marudził od 19 i szybko go kąpałam przed 20 a 5 po 20 już spał. Padł jak nigdy w 5 minut. U nas pełzanie ale narazie tak spokojnie bo ciagnie pupe bardziej rekami sie podciąga i to go sporo wysiłku kosztuje. Ale oznaka dla mnie ze zacznie sie już. Spokojnej nocy zycze
-
Anwa u nas jest tak, że 4 posiłki mleczne w tym jeden to kasza. Mleko po 180 ml a kaszka 150 ml bo nie chce tez wciskac mu za duzo - bo on z tych że zle ile dadza. Teraz nawet mleko po obiadku jak daje po 2 godzinkach to 150ml ale teraz dajemy mleko 2 wiec może jest bardziej kaloryczne bo często zostawia. U nas sukces. Młody zaczął sie przesuwac do przodu po podłodze. Jak narazie musze go czyms motywowac ale dopiero wczoraj zaczął a juz dzis potrafił tak pół pokoju pełzną. Bo u niego to typowe pełzanie wyglada jak taka gąsieniczka. U nas teraz juz tez 3 rzemki w ciągu dnia. Pierwsza po niecałej godzince od porannego wstania. Druga po 12 a trzecie spanie to juuz na spacerze bo wychodze tak o 14.30 - 15. Po 17 staram sie zeby już nie spał bo wtedy jak go wykapie to szybciej zasypia. dzis 20.30 już spał.
-
Anwa ha jak przestawałam karmić piersią tylko zaznaczam ze miałam Malo pokarmu to lekarz kazał obcisły przylegający stanik nawet do spania i nie pobudzanie piersi. I mowil ze po 2 tygodniach powinno zaniknąć bez leków. Ja karmie juz mlekiem i mamy 4 posiłki mleczne po 180 choc ostatnio na 2 zjada mniej. Jak zaczynasz karmić mlekiem m to może być różni a z czasem to sue ustabilizuje raczej. U na spokojnie. Młody spal id 20.30 do prawie 9 rano z jednym wierceniem na smoka. Jestem wyspana. Mam mega okres i jestem jakąś padnieta. To chyba tez ta pogoda.
-
Witam. Ola F. Mi lekarka powiedziała ze owoc nie jest posiłkiem. To tylko przekąska czy podwieczorek. Ja karmie mlekiem przed 17 ok 18 owoc a o 20 znowu mleko. Nam owoc wręcz pomaga bo łatwiej robi kupki na następny dzień. A ostatnio mieliśmy tez problem z kupka vo zaczekam wprowadzać mleko 2. U nas noc spokojna przespana. Wieczór ze spieciem z M. Zdenerwował mnie. Jestem dalej przed okresem to może i dlatego wszystko mnie drażni. Jakis czas temu pisalyscie o smieciwym jedzeniu dla dzieci. Ja ostatnio czekając w kolejce do lekarza rozmawialam z starsza sporo kobietkka ktora ma 3 miesięcznego malucha. Drugie jej dziecko ma 23. Opowiadala ze do picia podaje wode z cukrem. Ja mówiłam ze staram sie jak najdłużej bez cukru a ona ze tak die robi na wrzątek cukier studzi sie i do picia. Nic juz niw powiedziałam.
-
Witam. My po wczorajszej wizycie i szczepieniu. Maly ma 71 cm i wazy 8230. Wszystko z nim ok. Pytalam o dodatkowe jedzonko i powiedziała ze jak narazie nic nowego czyli jogurty twarożek jeszcze nie. No i o jajko zapomniałam zapytać. Gluten dalej po łyżeczkę do jedzonka a pełne porcje to dopiero 9 miesiąc. Mamy skierowanie na kontrolna morfologię. Młody na szczepieniu darl się jak nigdy. Caly dzień marudny. M na rękach go usypiam i padl oo 5 minutach. O 8 spal. Wstał o 8 rano. Noc super a my caly wieczór dla siebie. My tez dzis planujemy spacer. Ostatnio ubieram sie na sportowo i wychodź po M jak z pracy wraca. Taki szybki spacer z wózkiem ostatnio 6 km. Dzis nie wiem ile sie uda. Od tygodnia przygotowujemy jedzonko q garnku na parze. Nowy zakup. Dzis będzie rybka. A na weekend kontrola wagi. Choc jestem przed jakimś mega okresem bo znów wywołanym luteina. Teraz czekam bo na dniach ma być. A ja jak za dawnych czasów czerwone krostki na twarzy. Oj te hormony. Z badan wyszlo mu ze mam niedobór progesteronu. Mysz jeszcze estrogeny sprawdzić.
-
Witam. Nie odzywam sie ostatnio bo znowu jakies problemy mam ze swoim zdrówkiem i latam do ginekologa. Troche badan i stresu. My jutro na szczepienie więc i kontrola bedzie. Zobaczymy ile się przybrało Frankowi. Zapytam tez o to co z posiłków wprowadzac, jak z tym jajkiem i z jogurtem, twarożkiem itp. Ostatnio kupilismy krzesełko do karmienia takie drewniane przez internet jest nawet ok. Franek ma radoche bo lubi uderzac raczkami o blacik. Stopniowo zmieniam mleko na 2 i teraz mój maluch nie zjada już tyle co wczesniej. Zawsze było 180 do pełna i ulewanie. A teraz róznie wczoraj w dzień zjad nawet tylko 100. No i nie tak czesto mu sie ulewa. Noce są spokojne bo tylko czasami wiercenie na smoczka dzis chyba raz i w sekunde zasypia. A rano o 7 zabieram go do siebie i jeszcze godzine ze mna. Teraz spi sobie i ja tez jeszcze w łózku. Jestem przed okresem i czuje sie jak bania wiec nawet wstawac mi sie nie chce.
-
Witam. Pozimkowa ja zagęszczam mleko kleikiem na wieczór i mój żarłok mały zjada tyle co normalnie czyli 180 ale robi sobie przerwy. Na poczatku nawet bardziej sie meczył bo dawałam mu przez butelkie z tym samym smoczkiem co mleko a to trudniej leciało więc ze zmeczenia przysypiał w trakcie. Teraz zageszam juz dodając wiecej kleiku wiec dale w butelce ze smoczkiem do kaszek. A co do puzli piankowych. Ja chciałam zamówic takie z literkami ale bałam sie właśnie tych małych elementów. Kupiłam w pepco za 34 zł http://www.toysplanet.pl/product-pol-1800219415-DUZE-PUZZLE-PIANKOWE-FISHER-PRICE-MATA-118-x-60-cm-Trefl.html mamy dokładnie takie ze zwierzatkami i dodatkowo z ciuchcią tomkiem. Plusem jest to że można je połączyc ze sobą i zrobic duża mate. No i mozna je przemyc w razie gdy sie ubrudza. Minus to moze to że troszke śliskie sa jak młody prubuje pełzac to odpycha sie do tyłu ale moze narazie tak po prostu ma. Ogólnie jestem z tych puzli zadowolona. My jurtro zaczynamy wprowadzac mleko 2. Z jedzonka wszystko idzie nam super, młody otwiera buziaka i wcina co popadnie. I dzisiejszy sukces nauczył się pic z niekapka. Kilka dni gryzł a dzis zaskoczył. Chowam wiec butle z której pił herbatki i od tej pory niekapek. Wczoraj w rosmanie kupiłam sporo słoiczków bo była promocja gerbera chyba duże słoiczki po 3.99 a dzis te bebydream za 3,39. Kupiłam już nawet kilka po 6 miesiacu i stopniowo bede tez takie podawac małemu. Ja trzymam się mojej diety. Nie jem niczego smazonego i zero słodyczy i cukru. Jutro ide kupic garnek do gotowania na parze.