Renata1976

Mam wrażenie ,że chyba nam się powoli włącza syndrom wicia gniazdka:),remonty,przygotowania ,zakupy.Ciekawa jestem ile z Nas rozpakuje się w listopadzie?.Tak właściwie od 36tc wszystko może się zdarzyć :)

Też super.Mój mąż uwielbia flaki ,ja osobiście ich nie jadam i nie gotuję ,ale on jak ma ochotę to sobie dla siebie gotuje i na jutro chyba właśnie flaczków naszykuje dla siebie. U mnie sprzątanie tzn młodzież sprząta:)a mama szefuje

Dlaczego nie zapraszam do siebie :)Mieszkam w domku więc znajdzie się miejsce dla jeszcze jednej mamusi z dzidziusiem:)

Ignesse zgadza się tylko kobieta w ciąży zrozumie drugą kobietę w ciąży:) Co dzisiaj gotujecie? Ja wykombinowałam kapustę ,ale nie kiszoną tylko ze słodkiej i chyba jak mąż wróci z pracy to podjedziemy do sklepu i jeszcze jakieś ciastko upiekę może z jabłkami i budyniem?

Cześć Nica wózek super. Ja jeszcze wózka tez nie mam ,zresztą łóżeczka też nie. A co do luteiny to zauważyłam ,że spora część z Nas albo brała albo bierze,ja też dwie tabl.dopochwowo wieczorem do tego oczywiście magnez a razie skurczy jeszcze nospe.Tyle leków to ja przed ciążą nie brałam,ale jak ,któraś pisała dla maluszków wszystko:)

Jeśli koszulki to i ja się pochwalę,jest podobna do tej co ma Nika,jak leżałam w szpitalu na patologii ciąży to teściowa mi zakupiła.Nadaje się tez do karmienia ze wzg.na te boczne guziczki :)

A ja dzisiaj dla poprawy nastroju wybrałam się do fryzjerki odświeżyć fryzurkę i moja Pani Agnieszka cud kobitka do mnie na powitanie jak ładnie Pani wygląda,normalnie kocham tą kobietę :).Opowiadała,że w ciąży ze swoją córeczką przytyła 30 kg.A właśnie w wiadomościach na TVP podali ,że jutro PO przedstawi projekt zniesienia składek na ZUS,NFZ .Co te wybory i kampania jeszcze nam przyniosą i jakie obietnice,masakra

Megi .madzia ja to właściwie robię zdjęcia brzuszka jak wstawiam na forum,ale faktycznie to teraz rośnie z dnia na dzień.W ogóle to u mnie jest tak ,że co ciąża to brzuch na danym etapie większy. Ewa mam nadzieję ,że w sprawie kredytu szybko uda Wam się coś znaleźć i się wszystko dobrze skończy.Niestety Polska rzeczywistość nie dość ,że człowiek pakuje się w kredyt na 30 lat to musi jeszcze spełnić absurdalne wymogi,a i tak czasem ciągle pod górę. Wierzę,że wszystko Wam się uda.

Beatka to widzę ,że szalejesz:) Ja też zamówiłam te leginsy i czekam.Dobrze,że potwierdziło się ,że są fajne.Wygoda dla naszych brzuszków najważniejsza,tym bardziej ,że z dnia na dzień jesteśmy ślicznie okrąglejsze:)

mj25 dużo szczęśliwych chwil Wam życzę,radosnych i pełnych zrozumienia lat przeżytych razem. Fiolet chyba masz rację z tymi kosmetykami ,ja u moich młodszych używałam głównie naszego bambino i sprawdziło się doskonale ,tylko do mycia włosków używałam Jonsons Baby .

Hejka mamusie Ta kołyska tekturowa no wygląd ok ,ale chyba nie mam zaufania do tektury. Ja mam wizytę we wtorek ,wtedy poznam wyniki obciążenia glukozą i oczywiście swoją wagę . Wymyśliłam sobie dzisiaj robótkę,mąż przyniósł mi te worki z ubrankami maleństwa i będę segregować bodziaki,kaftaniki ,śpioszki po prostu wszystko i rozmiarami ,muszę się zorientować co dokupić.Tylko prała jeszcze nie będę tylko gdzieś koło listopada. Mam jeszcze do Was pytanko ,myślicie ,że jest sens już kupowac jakieś kosmetyki dla maluszka jak są akurat w dobrej cenie?Ja już sama nie wiem ,bo promocji do grudnia to pewnie jeszcze troszkę będzie

Hej dziewczyny lecimy ze stronami super Truskawka cieszę się ,że macie się lepiej. Ja jeśli chodzi o pieluchy to jednorazowe,używałam ich te 15 lat wcześniej i się sprawdziło. Nie wyobrażam sobie żeby w grudniu prać pieluchy tetrowe i tak będzie prania innych ciuszków i prasowania. A co do ubierania to mi przy starszym synu urodzonym na początku stycznia położna tłumaczyłam jak Pani jest ciepło np.w koszulce z krótkim i bluzie czy swetrze to dziecku też i ta zasada się sprawdziła i wiem ,że nie ma nic gorszego niż przegrzanie.

Roksi oni chyba płacą za miesiąc znaczy od 1-go do ostatniego.Przynajmniej tak było ze mną jak byłam na zwolnieniu po operacji laryngologicznej.Czyli za wrzesień powinnaś dostać w październiku,mogę się mylić ,ale wiem ,że są u nas mamy na zwolnieniach więc pewnie wszystko Ci wyjaśnią.

Ewa niestety u nas tak jest ,że dzieciaki i ich rodzice muszą chodzić do kościoła ,zbierać podpisy ,naklejki itp do komunii a potem do bierzmowania podobnie.Najgorsze jest to ,że te dzieciaczki są tak zestresowane,że nie przeżywają komunii duchowo, a po komunii niestety nie chcą już chodzić do kościoła.Ja na razie komunie i bierzmowanie mam z głowy dopiero jak moje maleństwo urośnie mnie to czeka.

Ignesse karty są przy kasach bierzesz ją rejestrujesz się na stronie rossnet,po aktywacji dostaniesz na pewno na maila możłiwość zakupu jakiegoś produktu przy zakupach na 0,01gr.Ja dostałam krem na rozstępy. A ponieważ i tak kosmetyki dla siebie ,młodzieży i męża i tak kupuję z Rossmanie to nie jeżdżę specjalnie.Na początek na karcie jest rabat 3% na zakupy ,potem wzrasta.Oprócz tego są promocje specjalnie na kartę rossnę.

Moim zdanie okres ciąży i przygotowan do pojawienia się maleństwa ,a także już jak się urodzi wymaga tak dużych nakładów finansowych ,że warto korzystać ze wszystkich form rabatów i zniżek .

Ewa damy radę ,bo jak nie My to kto? najgorsze,że to pierwsze a gimnazjum zmienił się system oceniania,a to jeszcze trzecia klasa więc deklaracje do egzaminów itp .więc się zejdzie.Jutro też ,bo jako przewodnicząca Rady będę jeszcze musiała coś tam powiedzieć no i chcę się zrzec tej funkcji ,ze wzg .na ,maleństwo. Powiem Wam,że często korzystam z promocji na kartę Rossne z Rossmana ostatnio kupilam laktacyd do higieny intymnej za 7zl zamiast 13,tak jak dax perfeckta mama do biustu czy brzuszka i pewnie jak będę kupować kosmetyki dla maleństwa i dla siebie podklady i takie tam to też zakupię to w Rossmanie.

Jak tak czytam Waszych relacji ze szkól rodzenia ,to aż żałuję ,że wcześniej przy moich starszych dzieciaczkach nie chodziłam.Super sprawa jak widać.

Patrzę na te Wasze suwaczki kurczę u niektórych to już 90 dni super,u mnie jeszcze ponad sto ,tyle ,że to termin z OM ,usg ,a że ma być planowa cc to też będzie 10 dni wcześniej.Gdzieś koło końca października będę chciała na wizycie porozmawiać z moją gin. o sytuacji gdyby np.wcześniej niż planowo wody odeszły lub coś się działo ,chciałabym ,żeby to ona mnie cięła więc podpytam jakie mam możliwości żeby ściągnąć ją na poród.

Cześć dziewczyny,witam nową mamusię Mokka na gardło możesz jeszcze spróbować tantum verde. Rok szkolny się zaczął i zaczyna się maraton zebrań rodziców.Dzisiaj po południu mam u młodszego ,jutro u starszego. W ogóle to u mnie też na dworze zimno i szaro,ale nie narzekam ,bo po tych sierpniowych upałach miło jest odpocząć ,mam czym oddychać.Miłego dnia.

a wiesz megi.madzia ,że gdyby jakimś sposobem się okazało ,że z mojej Zosi zrobił się chłopaczek to też byłby Mikołajek

U mnie do karmienia po porodzie też dwie,a na poród to sobie wymyśliłam ,że kupię sobie taką jednorazową operacyjną krótką z włókniny(miałam taką na histeroskopii operacyjnej),dobrze się sprawdza ,bo po wszystkim można ja po prostu wyrzucić do kosza a koszt niewielki ok.15zł.

Veronika fajnie ,że się odezwałaś i dalej w dwupaku oby tak dalej.Z książek to może coś Cobena albo z innej beczki Nory Roberts. A ja dzisiaj troszkę się denerwuje ,bo mija Zosia troszke po tej glukozie pofikała i cisza teraz.Zjadłam nawet parę krówek żeby ją ruszyć ,ale nic to nie dało ,zobaczę czy się odezwie do mamusi przed snem.

MJ25 ładny leżaczek,sama zaczęłam się po olx rozglądać za podobnym .

Milak nie wiem czy to będzie pocieszenie dla Ciebie ,ale na pewno dasz radę,wiem z doświadczenia.Rozwiodłam się już dobre 10lat temu chłopcy mieli wtedy 5 i 8 lat ,dałam radę i żałowałam ,że tak długo wytrzymałam w toksycznym związku.Wyszłam drugi raz za mąż jakiś czas temu ,wcześniej mieszkaliśmy ze sobą i moimi chłopcami.Paweł świetnie dogaduje się z moimi chłopakami a teraz spodziewamy się wspólnego dziecka. A co do wyglądu to w d... mam co inni mówią na temat moich nóg czy tyłka.Tak naprawdę ciąża pokazała mi prawdziwe oblicze licznej rzeszy koleżanek,w sumie taka normalna to jedna mi została,która mnie rozumie.A już nic mnie tak nie wkurza jak gdzieś wyjdziemy i znajomi no wypij piwo albo lampkę wina ja piłami popatrz nic się nie stało.Nie rozumieją ,że nie jest mi to do szczęścia potrzebne,nawet mój mąż nie bardzo chętnie pije w towarzystwie poza domem ,żeby mnie na stresy nie narażać