-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agnieszka82
-
AniaCNY gratuluję maleństwa, a jaka malusia, czarna stópka, a dlaczego taka brudna?:)) Just.jot Pola to mała modnisia i nie wygląda na wcześniaka, a Ty jakbyś nigdy nie była w ciąży:) Położna polecała octanisept do pielęgnacji kikuta i po nacięciu krocza oraz cc. A słyszałyście coś o tym żelu Natalis podobno się przydaje do sn, ale trochę drogawy jest. Ja ciągle czuje kucie w pochwie i zaraz mi się siku chce przez to, a mały się rozpycha jak szalony, co do paznokci u stóp to ja nie zmywam u rąk nie mam pomalowanych.
-
Banana gratuluję córeczki i bezbolesnego porodu:) chani urlop ojcowski mężowi się należy, a zgłaszał gdzieś wcześniej w kadrach,rzeczywiście świnie:( A my już dzisiaj po ostatniej wizycie, jeszcze badania mamy zrobić takie końcowe na morfologie i czekamy, szyjka miękka, ale zamknięta, mały bardzo nisko, bardzo pcha się do mamusi, ale skurczy brak, moja gin. pociesza, że może być szybki por ód, bo dziecię idealni ułożone, i a uczulała, że jak nawet przez pół dnia nie poczuje małego to jechać na IP sprawdzić, lub gdzieś gdzie jest KTG lub do niej przyjść, powinien się ruszać cały dzień, czyli dawać o sobie znać:) Dzisiaj to przeszłam samą siebie, okna pomyte, firanki, zasłonki poprane i poprasowane, pranie wyprasowane, zakupy zrobione, seks był, sutki wymasowane teraz tylko czekamy. A co do tych sutek to gin. bardzo polecała masować, może przyśpieszyć akcję skurczową, i nie ma co jechać wcześniej jak nie będzie regularnych skurczów, no chyba, że nas coś zaniepokoi.
-
Gratuluję nowym mamusiom:) gosia83Twój maluszek to prawie jak niemowlak:) Zbazba ja już nie wiem czy na tego Medeora się zdecyduję, teraz gdzieś wyczytałam, że laskę po terminie i wizycie kwalifikacyjnej ze skierowaniem odesłali bo nie mieli miejsc na porodówce i wyjdzie na to, że będę jeździć jak ta głupia po Łodzi i w samochodzie urodzę. Ja też mam różne rozterki związane z porodem, pielęgnacją dzidziusia, czy sobie poradzę, coraz częściej się denerwuje, brzuch cały dzień twardy i ciągnie ze wszystkich stron, i nic, cisza wieczorem, chciałabym wszystko zrobić ale coraz bardziej się męczę. Jutro biorę się za mycie okien, może coś się ruszy i jutro ostatnia wizyta więc zobaczymy, wydaje mi się, że mały jest bardzo nisko, wręcz główkę mogę palcem wymacać, ale może to tylko moja wyobraźnia, ech. Także rozumiem te które są już na końcówce. U nas 39tc
-
Banana, AneczkaSz, niepogoda trzymam za Was kciuki i szybkiego rozwiązania:) Klarita a co u Ciebie, dzieje się coś, ? A tu jeszcze pełni nie ma o matko:)
-
alis wypróbuj tarte, ale z tą śmietaną to trzeba uważać bo mi wtedy taka płynna wyszła, ale i tak wszystko zjedli, aż sie oblizywali:) jak koleżanki przyjdą po porodzie to zrobię z tym serkiem mascarpone, żeby nie pływała na talerzach, aj a będę się wtedy oblizywać:) Zbazba lekarz w Medeorze, też mi sie podobał, miły i konkretny, a nam położna mówiła, która pokazywała porodówkę, że tylko do cc mąż musi mieć strój, aż się lekko zdziwiliśmy, bo wszędzie jest wymagany. Jeżeli w sobotę jest pełnia i jeśli wierząc w te przesądy to wszystkie urodzimy, hurtowo, hehe
-
alis85 no następne pyszne cudo:)tylko, że do tarty z malinami to ja nie ubijałam śmietany, tylko podgrzewałam i rozpuszczałam w niej białą czekoladę, ale może coś pokręciłam w przepisie szusterka znalazłam jeszcze przepis zamiast śmietany 30 to serek mascarpone i wtedy masa jest gęsta i sztywna, chyba po porodzie już wypróbuję, ale nie wiem czy skosztuje:) anuszkak trzymam kciuki:) A ja dzisiaj chodzę jak kaczka, pokopana, i mam wrażenie, że mały chce mi tyłkiem wyjść, takie dziwne uczucie i ciągnięcie, mąż się śmieje, że może dzisiaj pojedziemy:)
-
szusterka Ty to dopiero kuchareczka jesteś:) zrobiłam tą tartę co Ty robiłaś z białą czek. i śmietana 30 i nie chciała mi sie ściąć w lodówce, pyszna jest, ale taka płynna, nie wiem może czegoś nie dodałam:)
-
emiska81 w USG czasami są duże rozbieżności, u mnie ostatnio tak było jak byłam w szpitalu, ale moja gin. stwierdziła, że najbardziej miarodajne jest pierwsze USG prenatalne co do daty porodu, no i sprzęt też jest ważny, możesz jeszcze raz sprawdzić na innym. niepogoda trzymam kciuki jutro Kolczyk. M piękne zdjęcia, jaka szczuplutka jesteś, tylko brzuszek:) U nas dzisiaj już było gorąco, a jutro ponad 30, uff. Zbazba i jak oceniasz Medeor, widziałaś porodówki?, ja mam małe wątpliwości, zdziwiłam się, że nawet mąż nie musi mieć "ubranka szpitalnego" przy porodzie.
-
Dziewczyny piękne te Wasze dzieciaczki, jak tak na nie patrze to już nie mogę się doczekać swojego:) szusterka śniadanie gotować?:)), matko ja zaraz kalafiora na kolacje wstawiam:) just.jot Pola jest urocza, i jaki ma fajowy otulaczek?, ja już sobie wyobrażam jak będziesz ja stroić w te swoje zdobycze lumpkowe:)) dobrze, że mam zaprzyjaźniony lumpeks i tam też zdarzają się cudeńka i jeszcze kuzynka w Anglii, to tam już w ogóle szaleństwo ciuchowe:) Edyta zazdroszczę Ci z tym seksem, mój mąż to ma takiego cykora, że synusia uszkodzi bo jest nisko główką i ile muszę sie na tłumaczyć, że to poród przyśpiesza to wtedy dopiero się ogarnia:) A u mnie cały dzień się brzuch stawia i jakieś dziwne bóle krzyżowe, ale przechodzą i najlepiej Nam jest jak leżę, tyle, że ja nie chce leżeć, bo wtedy mnie taki marazm ogarnia:(
-
nutmeg82 dziękuję za listę , ja się pakowałam pod Medeora, i mniej więcej się pokrywają, tam trochę więcej sobie wszystkiego życzą, zobaczymy jak szybko akcja sie rozwinie i jak coś to może być Madurowicz, a pampersy pewnie mają. Jak dzwoniłam do Madurowicza to położna powiedziała, że jak nawet bez torby z ulicy bym przyjechała to też byśmy urodzili, bardzo mnie tym ujeła, a w Medeorze i niby klinika prywatna, a musisz mieć wszystko swoje, nic nie mają na wyposażeniu, Zbazba gratuluje kwalifikacji, cc. od razu Ci zrobią w Medeorze? Poród rodzinny? Just.jot fajnie, że u Was wszystko dobrze się układa i, że będziesz tulić swoją Polę kiedy tylko chcesz:) A mi się nie chce wstać, a muszę głowę umyć, śniadanko zrobić bo mam gościa w postaci chrześnicy, ale jest tak rezolutna, że we wszystkim mi pomaga i taka przejęta dzidziusiem, a później na ryneczek po świeże owocki i warzywa, miłego dnia dziewczynki:)
-
MoniaN. to ja się martwię, że mój będzie kolos, bo z 3800 niedługo może mieć, ale Twój Franuś to ma dopiero wagę:) chociaż USG nie zawsze są miarodajne:) szusterka GBS po 36 tc, niestety dodatni, podadzą antybiotyk przy porodzie:( nutmeg to Ty miałaś tą listę do Madurowicza? możesz jakoś zamieścić? wiruśka to Ty kochana szybciutko się pakuj:) Edyta 12345 chyba też zacznę "jeździć na szmacie" bo już nie wiem co mam robić w tym domu, chętnie bym gdzieś wyskoczyła, ale trochę strach jechać gdzieś dalej np. na zakupy bo u mnie się zbliża 39 tc, jeszcze śmigam autkiem, ale blisko:) Moja położna mi mówiła, że te właściwe skurcze na pewno rozpoznam:)
-
do ro ta gratulacje, Lenka jest cudowna, zdrówka dla Was, jakoś tak "po cichu " to zrobiłaś:) Joann89a to chyba są skurcze, mi sie wydaję, że ja cały dzień mam te skurcze bo jak chodzę to brzuch twardy jak skała, zresztą jak ostatnio siedzę to też sztywnieje, ja to już zgłupiałam, bo nie wiem czy coś sie dzieje, czy tak ma być?:) Pamela ja też mam mało wód, tylko moja lekarka stwierdziła, że na tym etapie ciąży to już tak może być, kazała pić min. 3l wody dziennie i jeść dużo zup, tylko jak wypić tyle wody, butelkę dam radę, ale dwie? Podobno wracają upały, więc będzie się chciało więcej pić:)
-
Edyta12345 Edytka śliczna z Ciebie dziewczyna, nie wiem co Ty wymyślasz:)) ania.r, Kataryb, Klaudina gratulacje odnośnie konkursu, prawda, że warto:), mała rzecz a cieszy, zresztą kto nie lubi dostawać prezentów:) Siwa może już niedługo coś się rozkręci:) mycha88 Co do bóli to wierzcie mi że daleko mi do marudzenia na dolegliwości bólowe, całe życie zwijałam się z bólu przy co miesięcznych kobiecych dolegliwościach i jestem przyzwyczajona. Mnie raczej męczy bardziej ciekawość czy coś się zaczyna dziać czy to tylko ćwiczenia macicy. I boję się że przeoczę moment w którym powinnam jechać. A z drugiej strony nie mam zamiaru jechać nie będąc pewną że to już się zaczęło bo ostatnią rzeczą jakiej bym chciała będzie przyjechanie do szpitala za wcześnie. Mi właśnie takie problemy zakrzątają głowę, nie to że boli. Ja mam identycznie, nie chcę jechać i czekać w szpitalu, albo żeby mnie odsyłali do domu. Kolczyk.M to wygrałyśmy: http://nadobrypoczatek.com.pl/ chyba się uzależniłam od tych konkursów bo biorę udział w następnych :) Dziewczyny czy Wasze dzieciątka też raz są nad aktywne, a na drugi dzień jakby ospałe? Chyba muszę zjeść coś słodkiego, zrobiłam Waszą tartę z malinami może już się ścięła.
-
chani Gratulacje, wreszcie dobrnęłam do szczęśliwego zakończenia, synuś uroczy, zdrówka dla Was:) joasiaG mały normalnie do schrupania:) szusterka ja mam tą fasolkę do karmienia, tej samej firmy, tania nie była, ale położna mnie utwierdziła w przekonaniu, że się przyda, zobaczymy:)A tą koszulkę zamówiłaś z reserved, podoba Ci się?, ja swoją już zapakowałam do torby:) Wczoraj byliśmy na KTG, książkowe, ani widu, ani słychu, synuś się nie spieszy do mamusi:) Wczoraj zawiozłam też ostatnie zwolnienie, i przed nami ostatnia wizyta:) Chani a jakich badań nie miał Twój mąż, że go nie wpuścili na porodówkę, bo teraz mi sie przypomniało jak o tym pisałaś i gdzie rodziłaś?, u mnie w szpitalu nic nie mówili o żadnych badaniach, a mój mąż też ze mną rodzi. Wczoraj otrzymaliśmy miłą niespodziankę, e-mail o wygranej w konkursie chicco, nawet zapomniałam, że brałam udział w jakimś konkursie, polecam dziewczyny bo naprawdę warto, a konkursy internetowe nic nie kosztują, a mała wypraweczka jest nasza, teraz tylko odebrać nagrodę:) Wczoraj byłam odwiedzić koleżankę, która 2 tyg. temu urodziła, i jej mała kruszynka spała zupełnie na płasko na pieluszce flanelowej, przykryta jedynie kocykiem, to tak z własnych obserwacji. Miłego dnia mamusie:)
-
Klarita nie no, nie powiedzieli:) ale jak leżałam w Matce Polce, to miałam pomalowane na czarno u stóp i położne nie robiły problemu, lekarze też, wiem, że u rąk nie można, bo wtedy poznają po kolorze paznokci, że coś się dzieje, a jak coś to zmyje u stóp i tyle:) Zbazba uśmiałam się z tej wody, też bym mu wylała:) nutmeg82 byłoby super, w sumie już się spakowałam ale zawsze mogę porównać, czy mam wszystko, czego sobie życzą w Madurowiczu, bo albo biorę pod uwagę Madurowicz albo Medeor zobaczymy. A jak tam porodówki w Madurowiczu, Ty już się zdecydowałaś? chani chyba coś się rozkręca, w sumie to jeszcze nie doczytałam 10 stron , to pewnie zaraz się dowiem:)
-
wiruśka wcale Ci się nie dziwię , ja bym mu chyba te szklanki na łbie rozbiła, a te młode panienki subtelnie zaprosiła do zmywania, bezczeluchy, a Twój mąż co na to? Kolczyk. M ja rodzę na początek września, i chyba ma być ciepło, w razie czego naszykowałam mężowi, taki milusi welurowy pajacyk i nakryje pieluszką, w sumie to tylko przejście do samochodu, a do szpitala biorę 3 kpl, body krótki rękaw , dł. rękaw. śpiochy bawełniane, półspiochy i kaftanik, i chyba wystarczy, no i oczywiście niedrapki, czapeczki, skarpetki:) mycha88 ja maluje tylko u stóp bo wiem, że u rąk nie można mieć w moim szpitalu i zawsze wybieram stonowane kolory, szarość, czerń, brąz, zresztą lubię lakiery dobrych firm, sephora, inglot, astor, bo są trwałe i dłużej można ponosić, dlatego nie chodzę do kosmetyczki:)
-
just.jot urocza fotka, śliczne z Was dziewczyny, w ramkę i na ścianę:) szusterka widzę, że miałaś przebojową noc:) Ja stanęłam dzisiaj w obliczu wyzwania i malowałam paznokcie u stóp, nawet jestem zadowolona z efektu muszą wytrwać do godziny W:) taki skąpiec ze mnie, że nawet na kosmetyczkę szkoda mi 50 zł. ech:) i wolę się gimnastykować. Mi też sie brzuch dzisiaj stawia i jakoś dziwnie bolał, ale nie jak na okres i skurczy też to nie przypominało. Mały sie dzisiaj rusza jak szalony, a zwłaszcza po słodkim śniadaniu:) A najlepiej zaskoczył mnie dzisiaj mąż, jak wróciłam z Kościoła to stwierdził, " a bo Ty taka energiczna ostatnio jesteś to wyczytałem na necie, że tak jest przed samym porodem", tyle, że ja przez całą ciążę nie umiem usiedzieć na tyłku, mężczyźni:) Idę robić deser lodowy:)
-
A my już się wyspaliśmy, obudziłam się zlana potem jakbym 100 km. przebiegła, szok! kasiątko pozazdrościć koleżanek, troche rozrywki na pewno się teraz przyda:) just.jot, myszaa trzymajcie się ciepło, te dzieciaczki malutkie są cudne, takie kruszynki, każde jedno to normalnie cud Boży:) szusterka od Ciebie to dopiero bije pozytywna energia, tak trzymać:) edytka a położna wspominała coś o tym żelu Natalis, moja go polecała, ale drogawy jest, też, żeby uniknąć pęknięcia. I jak tu usnąć, jak już wstane na siku, to koniec. Mąż chrapie z jednej strony, a pies z drugiej, hehe, pozdrawiam mamusie, zwłaszcza te nie śpiące:)
-
just.jot stópka do wycałowania:) karolaa jak się nakręcisz tymi odgłosami szpitalnymi to na pewno urodzisz:) Jak leżałam w ICZMP t o w nocy nasłuchiwałam jak się maluszki rodziły i ich pierwsze kwilenie:) Co do ruchów naszych maleństw to oczywiście trzeba być czujnym i jak coś nas zaniepokoi to reagować, mój ostatnio coś za bardzo jest aktywny, jakby chciał mi coś powiedzieć?:) a zwłaszcza jak zjem coś słodkiego. Catarisa córunia jest urocza, zazdroszczę, że już możesz ją tulić:) Ja dzisiaj wysprzątałam całe mieszkanie i nic, brzuch wysoko, zero skurczy, a mąż oczywiście się boi ,ech:)
-
karolaa a może to już? i na Ciebie przyszła pora:) trzymaj się tam ciepło, ale jak to nic nie chcieli powiedzieć?, zapytaj lekarza na obchodzie. Dziewczyny pięknie wyglądacie na tych zdjęciach:) just.jot., myszaa zdrówka dla Was i szybkiej rekonwalescencji po zabiegu, abyście szybko mogły tulić swoje dziciątka:) szusterka u mnie to by chyba mąż na wycieraczce spał jakby mi w tych tc wrócił pod wpływem:) Jak lada moment coś się może zacząć.
-
myszaa córeczka jest urocza:) joanna89a tu jest inf. o właściwościach ananasa http://www.blog.przedporodem.pl/naturalne-sposoby-na-wywolanie-porodu/
-
myszaa Tobie również gratuluję, a w którym tc. rodziłaś, że mała jako wcześniak? just.jot. śliczniutka jest Twoja Pola, odpoczywaj i rób foty:) Dziewczyny, aż chce się rodzić jak się Was czyta:)
-
[b]just.jot,gratulacje, jak czytałam Twoją relację to, aż moi ciary przeszły, szybka dziewczyna, szybki poród:) mamagosi gratuluję, słodka kruszynka, super że tak dzielnie to przeszłaś:) joanna89a też mi ręce drętwieją, zwłaszcza jak długo pisze przy komputerze, a i jedz surowego ananasa, ja dzisiaj kupiłam, tylko nie wiem jak się do niego zabrać, tzn. obrać, chyba poczekam na męża jak wróci z pracy, podobno ananasy świeże nie z puszki pomagają wszystko rozkręcić a do tego są zdrowe i smaczne:) My dzisiaj po wizycie już i dostałam ostatnie zwolnienie, jeszcze tylko jedna wizyta przed nami:) Pani doktor stwierdziła, że już możemy rodzić, mały główką nisko, szyjka miękka, i trochę mało wód, więc mam więcej pić wody, tylko jak tu wypić 3l w ciągu dnia? Ale podobno na tym etapie ciąży może się zdarzyć mało wód, więc mam się nie przejmować, dzidzia zdrowa, ale poza tym cisza, zero jakichkolwiek skurczy nawet przepowiadających, prawie 38 tc. P. doktor się śmiała, żeby do męża się więcej poprzytulać:) no i te ananasy.. A jak na razie trzeba być aktywnym, obiadek ugotowany, ciasto prawie zrobione... pozostaje nam tylko czekać na groszka kiedy zechce wyjść:)
-
Gratulacje dla szczęśliwej mamusi just.jot jak Was czytam to aż ciary mi przechodzą:-D
-
ewelajka wyrazy współczucia dla rodziców, takie niewinne maleństwo.. myszaa za Was również trzymam kciuki, powodzonka jutro, pewnie z wrażenia nie zaśniesz:)