Agnieszka82

joasiaG byś się podzieliła tymi 10 kg czereśni:)), ja ostatnio prawie sama wmłóciłam kg., uwielbiam czereśni, a teraz to mogłabym je non stop pałaszować:) W sumie to wolę je od słodyczy:) dzasti powiem Ci, że ja chyba wolę być taka fit w ciąży, wiem że każdy ma inaczej, ja pochłaniam sporo warzyw i owoców, robię sama soki, piję wodę (chyba sie już przyzwyczaiłam do tego) no i 2 razy w tyg. chodzę na jogę, sama też sobie ćwiczę w domu, i czuję sie po tym rewelacyjnie:) Oczywiście należy zapytać najpierw swoją gin. czy nie ma przeciwwskazań do ćwiczeń. Dziewczyny z Łodzi ja będę rodzić po raz pierwszy i dlatego decyduję się na Matkę Polkę bo pracuje tam siostra mojego męża, wiem również od niej samej, że jak coś by było nie tak z maluszkiem to uzyska on tam najlepszą pomoc ( sprzęt, specjaliści, prof. Mol), oczywiście nie ma co zakładać.... ale chyba będę czułą sie tam bezpieczniej, zresztą ile szpitali i ciężąrnych tyle opinii:)

Zbazba i nutmeg82 ja też jestem z Łodzi, tzn. blisko Łodzi, Konstantynów, ale to już Łódz, gdzie zamierzacie rodzić?., ja chyba w Matce Polce Alucha, ten facet to jakiś drań, jak można zostawić kobietę w ciąży, chyba bym mu wpiep...sorki troche się uniosłam,ale nie rozumiem czegoś takiego..

Emily trzymajcie się ciepło, na pewno wszystko będzie ok. :)

przepraszam mycha88, zjadło mi literkę:)

mych88 i dzasti dziękuję za komplement, moja pani gin. jest dosyć młoda, więc może nie miała okazji zostać jeszcze mamusią i ogólnie jest taka"fit":) Ja dopiero w lipcu mam remont pokoju dla maluszka, a o ubrankach i innych akcesoriach nawet już nie wspomnę, niektóre z Was już pewnie we wszystko zaopatrzone:) Kumpela mnie nakręciła, żeby się nie spieszyć z tymi zakupami, bo później jak coś będzie nie tak to będę ryczeć:( Boże czasami te przyjaciółki to potrafią zdołować. Na mnie czeka pudło z ubraniami po dzidziusiu jej siostry ze Szkocji, ale dopiero w lipcu mi da, żeby nie zapeszyć. To chyba jakieś zabobony są. just.jot ile cię kosztował ten kocyk z minki, bo chciałabym kupić dla maluszka, wiele mamuś je kupuje z tego co czytam:) No i te ręczniczki z Ikei super dla maluszka, ja mam Ikee w Łodzi, więc głównie tam będę się zaopatrywać dla maluszka/ mebelki, akcesoria/, ceny mają przystępne i ogólnie przypadły mi do gustu. No i w moich pobliskich lumpeksach można kupić fajne ubranka dla dzidziusia, niektóre nowe, więc też się w kilka zaopatrzyłam, np. body. A tak to czekam na wyprzedaże letnie bo już niedługo i wtedy ruszę w szał zakupów:) Dla siebie i dla dzidzi:)

Karoola83 ja uwielbiam ziemniaczki w sumie jem tylko 3 szt na obiad, nie jem dużo, zazwyczaj regularnie o stałych porach, sporo owoców i warzyw, może za dużo ciast piekę, które głównie pałaszuje mąż:) Mycha88 przed ciążą ważyłam ok. 59 kg przy wzroście 170 cm, teraz ważę 66kg, moja gin. jest taka fit więc może dlatego tak ostrzega:) Ogólnie też ćwiczę, 2x w tyg. chodzę na joge, ale od jogi raczej nie będe fit:) No i jak napisałam nie zamierzam się odchudzać, tylko może bardziej ograniczać, też mi się wydaje, że ciągle jestem głodna.:))

ja miewam te skurcze, są to bezbolesne skurcze macicy, tzw. przepowiadające, nic groźnego, chyba, że zaczyna się przy nich odczuwać ból to wtedy trzeba się zgłosić do gin.

Witajcie dziewczyny, dziękuje za miłe przyjęcie:) Ja wczoraj byłam u swojej gin. i stwierdziła, że za dużo przytyłam +7 kg od początku ciąży, ponieważ wg. mojej gin, w całej ciąży można przytyć 10 kg, o matko, wyszło na to, że się obżeram i jem za dwóch:), a wcale tak nie jest, a tu dopiero 27 tc, muszę się rozejrzeć za jakąś dietą dla ciężarnych, żeby nie przytyć, ale też żeby nie zaszkodzić dzidziusiowi, synuś jest podobno większy niż powinien być na ten tydzień ciąży, może coś polecicie zdrowego i lekkostrawnego . Piękne macie brzuszki. :)) Zrobię zdjęcie i też się pochwalę, chociaż może lepiej nie skoro jestem już taka "utyta":)

Witam dziewczyny jestem tu nowa i chciałabym do Was dołączyć, fajnie się Was czyta i można się dużo dowiedzieć:) Mam 32 lata i jestem w "prawie" 27 tyg. ciąży, dodam tylko, że to moja druga ciążą, pierwszą poroniłam, będzie synuś - Marcinek i już się nie mogę doczekać kiedy go wycałuje i przytulę:) Pozdrawiam Was Wrześnióweczki:))