Skocz do zawartości
Forum

Agnieszka82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agnieszka82

  1. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Catarisa świetna relacja z porodu, aż chce się rodzić:) Też bym tak chciała, wszystko sprawnie i na temat:) Zamierzam współpracować z położną i lekarzami i szybko "wypchnąć"małego:) Ewelajka aż sie płakać chce, współczuje rodzicom.... Ja właściwie jutro zaczynam 38 tc, wg. nowego USG, tylko nie wiem czy mam sie nim sugerować, jutro mam wizytę to ustalimy z gin. jaki termin, bo ja juz sie pogubiłam, coś czuje, że mały mnie z zaskoczenia weźnie:) Co do pieluch to ja do szpitala biorę 1 Pampers Newborn, a w domu mam 2 chyba ze 100 szt. i później na bieżąco u koleżanki będę zamawiać. Przewijak ma taki nadmuchiwany z Ikei, ale i tak go ubieram w taki pluszowy, właściwie to jest cały stolik do przewijania z akcesoriami + ten dmuchany, bardzo praktyczny, też Ikea. Ale wy szczujecie tymi jagodziankami, ale chyba trochę z nimi roboty.? Kataryb ile zapłaciłaś za tę dostawkę chicco jeśli mogę wiedzieć? Ja dzisiaj serwuje na obiadek spaghetti carbonara, a co tam + kompocik z wiśni:) A jutro po odbiór nagrody do Rossmana bo już myślałam, że o mnie zapomnieli, hura:)
  2. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Kataryb mam podobnie jak Ty, a już niedługo 33, piszesz o bólu fizycznym czy psychicznym? Ja jak poroniłam to mnie nafaszerowali i na uspokojenie też coś dostawałam bo spałam po łyżeczkowaniu no i po tym wszystkim jakaś się znerwicowana zrobiłam, teraz przy końcówce też nie lepiej, jakieś obawy wracają, nie mogę spać, budze się zlana potem, chyba powiem lekarce, żeby mi coś na sen przepisała albo nerwomix zaczne brać, masakra Karolaa super, że do domciu, w domu najlepiej:) Charming powodzenia:)
  3. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Zbazba a musiałaś się na nią zapisać czy jak, płacisz za to czy na NFZ ? Moja gin. tam pracuje i mówiła mi, że moge tam rodzić, bez skierowania , nie mówiła nic o wizytach?, ja chodzę do niej na NFZ, poród też podobno tam an NFZ, tylko nie wiem czy trzeba jechać w dniu terminu czy np. jak się coś zacznie i to będzie już? musze jej dopytać na wizycie Dziewczyny - mamusie, Wasze dzieciaczki są przesłodkie, jakbym się do nich "dopadła" to bym je wyściskała i wycałowała, ostatnio jak widzę takie maleństwa to jakiejś głupawki dostaje, to chyba po tym szpitalu, hehe Banana jeszcze się okaże, że bedziemy w tym samym dniu rodzić:) Nieesia super kiecka, a Ty wyglądasz uroczo:) emimilka my kobiety z natury jesteśmy silne, wiem, że łatwo się pisze, ale na pewno dasz rade, wszystko się ułoży, ja to czasami myślę, że jakby było trzeba to bym się sama na porodówke zawiozła autkiem:) Na szczęscie mój mąż staje na wysokości zadania i wszystko ogarnia:) dzasti ja to na tyłku już nie umiem usiedzieć i wiecznie bym coś robiła, to chyba syndrom "wicia gniazdka":)i ciągle coś wymyślam, moja gin. to już na mnie zwie, że za energiczna jestem na tym etapie ciąży, ale wiem też, że po tej aktywności wieczorem padam, staram się to jakoś równomiernie rozkładać. daritka kocyk z minky + poduszka zamawiałam stąd: http://allegro.pl/kocyk-75x100cm-poduszka-30x40cm-minky-duzy-wybor-i5411366795.html, wyprałam, wyprasowałam i wszystko ok. TosinaMama nie wiem czy chodzi o wyprawkę do szpitala czy ogólną , ja wzorowałam sie na tej, oczywiście troche ja uprościłam, bo bym miała trzy torby, a nie jedną także podsyłam link może sie przyda: http://niteczkowo.com/2014/06/16/73/ Teraz juz sie biorę za prasowanko i śniadanko bo zgłodnieliśmy:)
  4. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Catarisa jak czytałam Twój post to, aż mnie ciarki przeszły:) Super gratuluję, zdrówka Wam życzę:) Just.jot widzę, że też lubisz prostote Ikei, ja większość mebli w domu mam z Ikei i jestem zadowolona:) Chuda i Banana cieszę się , że wszystko z Wami i dzieciątkami ok. Nieesia wózeczek masz cudny:) Echeveria Twoja malutka jest urocza, nie można się na nią napatrzeć, jeszcze raz gratuluje:) Powiem Wam, że po pobycie w szpitalu naprawdę doceniam swój dom i ogródek nawet z tym moim mini basenem:) Wszystkie ciężarne w szpitalu to prawie po ścianach chodziły w te upały. Wczoraj jak pakowaliśmy z mężem torbę do szpitala to widziałam takie przerażenie w jego oczach, że aż mi się go żal zrobiło, a z drugiej strony chciało mi sie śmiać, takie emocje mną targają:) Jeszcze tylko parę drobiazgów musimy dorzucić, typu woda z dziubkiem, przekąski dla Nas, i chyba jeszcze jedną koszule, chociaż z tego co widziałam w CZMP to ciężarnym każą zakładać ich koszule do porodu takie białe fartuchowate, ble, ale pewnie takie wymogi. Na szczęście nie chce rodzić w CZMP tylko ewentualnie w Madurowiczu, Medorze lub Pro- Familii jeśli zdążymy. Kasiątko Ty chyba jesteś z Łodzi? i pytałaś mnie o szpital, także w CZMP nie jest najgorzej, jesteś trochę dla nich takim kolejnym przypadkiem, chyba dlatego, że jest to duży szpital i naprawdę mają kupę roboty, siostry - położne całkiem przyjemne, zależy od zmiany, można z nimi pożartować, zapytać, lubią zdyscyplinowane pacjentki, wszystkie badania te co mają wykonać wykonują, zapisy KTG 2 x dziennie, pomiary tętna w nocy, ciśnienia, temp. Jedzenie znośne, dobra kawa mleczna:) Wiadomo, że nie maja tam luksusów na miarę prywatnych porodówek, sprzęt jeszcze postkomunistyczny, ale dzieciaczków rodzi się bardzo dużo, często wcześniaczki, porody odbywały się dość szybko. Lekarze to też zależy od człowieka, zazwyczaj mili, odpowiadali na pytania, gorzej jak przyszło konsylium na obchód to wtedy jesteś tylko przypadkiem i nad Tobą debatują:) Widać , że szpital zmaga się z zadłużeniem, brakami w personelu. ale i tak ciężkie przypadki trafiają do CZMP, a oni przyjmują wszystkich. A co do wózków to mamy Bebetto Nico , super wózeczek, bardzo zwrotny, dobrze się składa, wejdzie nawet do małego bagażnika, wszystkie akcesoria. Ochraniacze do łóżeczka też zakładam, mam taki niewysoki z Ikei.
  5. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    My juz jesteśmy w domciu, jeszcze w dwupaku i powiem Wam dziewczyny, że teraz to dopiero pojedziemy jak sie zacznie akcja porodowa, bo nie zamierzam już leżeć bezczynnie w szpitalu, można, ja na szczęście nie muszę leżeć i dla mnie te trzy dni przykutej do łóżka były masakryczne:( Oczywiście ledwo co przyjechałam, to za sprzątanie sie wziełąm, a myślałam, że mężuś ogarnie, a tu klops. no ale cóż musiałam gdzieś rozładować tę energię. Po szpitalu nasza ciążą jest w 37 t wg ich obliczeń, w piątek mam wizytę u swojej lekarki to zobaczymy co ona powie. Catarisa nasze dzieciaczki najwidoczniej jeszcze chcą posiedzieć w brzuszkach naszych bo im tam chłodniej. Idę popluskać się w basenie bo się roztapiam i chyba tak spedzę cały dzień, dobrze, że już w domciu:)
  6. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Catarisa współczuje i łącze się z Tobą w bólu:-) My też na razie w szpitalu po podaniu sterydów iw dwupaku i taki na razie chyba zostanie niech sobie jeszcze mały siedzi czekamy do jutra na wypis, a jak nie to uciekamy stąd:-) Kataryb pokoik śliczny widzę ze też lubisz białe mebelki;-) U nas duchota w tym szpitalu też bym wskoczyła do basenu a jak na razie się tu kisimy. Teraz to do szpitala przyjadę jak zacznie się akcja porodowa i wody odejda nie wcześniej bo najgorsze jest takie bezczynne lezenie i czekanie.
  7. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Dziewczyny u mnie jakieś jaja z ta ciążą.Najpierw byłam w jednym szpitalu na IP to mnie odwiezli karetka do CaMP bo się tam okazało ze remont oddziału wcześniakow mają .W jednym 1.5h a w CaMP zostawili. I co sie okazało, że mój mały wg ich USG waży 3100g i wychodzi 37 tc a nie 35 i właściwie mogłoby się obyć bez sterydów, ale i tak podali dozylnie raz w rękę a jutro domiesniowo, ałć będzie bolało.KTG dwa razy i zapisy ok.I co ja tu jeszcze robię:@Szpital CzMP czyli matka polka
  8. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Dziewczyny u mnie jakieś jaja z ta ciążą.Najpierw byłam w jednym szpitalu na IP to mnie odwiezli karetka do CaMP bo się tam okazało ze remont oddziału wcześniakow mają .W jednym 1.5h a w CaMP zostawili. I co sie okazało, że mój mały wg ich USG waży 3100g i wychodzi 37 tc a nie 35 i właściwie mogłoby się obyć bez sterydów, ale i tak podali dozylnie raz w rękę a jutro domiesniowo, ałć będzie bolało.KTG dwa razy i zapisy ok.I co ja tu jeszcze robię:@
  9. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    CzekamNaJanka witaj na forum:) Catarisa nie jesteś sama, dzisiaj wieczorkiem też się kładziemy do szpitala, czekam, aż się troche ochłodzi, żeby nie jechać w ten upał. Po wizycie dostaliśmy skierowanie, po badaniu gin. stwierdziła, że mały jest nisko i strasznie napiera a z uwagi, że to początek 35 tc. musimy wziąsc sterydy na płucka, z tego wszystkiego to juz nawet nie wiem co mam do torby spakować, czy w razie czego juz do porodu? Na razie jeszcze leżę, chce zjeść kolacje, wykąpać się i jechać i jeszcze mąż mi dokłada, że to przeze mnie bo za dużo latałam, tylko ostatnio to musie do sklepu po wode nie chciało jechać, to mu wywaliłam, że mógł mi pomagać w sprzątaniu, prasowaniu, itp. Teraz chodzi jak trusia. Zastanawiam się tylko czy przez weekend mi podadzą te sterydy, może do domu odeślą jak będzie oddział przepełniony.
  10. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Dzięki dziewczyny za odpowiedź co do tych urlopów myślałam, że wypłacają 80% ,a o becikowe też się będę starać końcu to nasza kasa, mimo, że troche załatwiania jest. Banana pokoik super, mamy taką samą szafę z Ikei:) Joanna89a Porostu rozbawiły mnie te "klęczki", ale nie naśmiewam sie z nich tylko pozytywnie i nie ma co sie zaraz niepotrzebnie denerwować :) Naczytałam się już o tych pozycjach porodowych i wiem mniej więcej, które służą kobiecie i dziecku, zresztą zamierzam współpracować z położną. A ja znowu pobudka chyba się już zaczne szykować na wizytę do mojej lekarki na ..10.00, chyba za wcześnie chodze spać:)
  11. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    karolaaa bóle jak na okres to jeszcze nie poród to te przepowiadające są tak mi dzisiaj mówiła położna też je mam jak za bardzo aktywna jestem. Jak są skurcze częste, bóle promieniujące od krzyża i wody odchodzą, ale ten śluz galaretowaty podchodzący krwią to wtedy na porodówkę - słowa położnej, bo ja jestem pierworódka, zielona w tej kwestii i myślę, że przegapię albo nie wiem co. charming_m a jak często masz KTG i jak długo trwa, leżysz nieruchomo czy można się ruszać coś poczytać i płacisz za nie czy na NFZ? Joanna89a a się uśmiałam z tych Twoich klęczek, hehe, ja to myślę, że od razu sie położe jak będzie mnie tak bolało, podobnie boli atak kolki nerkowej, trochę do tego porównała położna, ale wiem, że najlepiej na siedząco albo chodzić. Alucha współczuje sytuacji z takim wariatem:( My mamy jutro wizytę zobaczymy co i jak, ale pewnie bez USG. A czy Wasi partnerzy/mężowie biorą te dwa tyg. urlopu ojcowskiego na pieką na Was i dzidziusia po porodzie, orientujecie się jak to jest płatne, należy się, czy trzeba jakieś wnioski wypełniać? JustiSia mi położna mówiła jeszcze o szczepionkach, u nas się za nie płaci, a na zachodzie są dostępne za darmo, witamy w Polsce:)
  12. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Witam dziewczyny powracające z wakacji:) U mnie nerwy chyba odpuściły, zwłaszcza jak usłyszałam tętno dzidziusia:) Just.jot super, że wychodzicie, odpoczniesz sobie w ogródku to od razu rozwarcie zniknie:) Już ich kupiłaś na porodówce tymi make-upami:) A u nas dzisiaj była położna i jestem bardzo zadowolona, tzw. wizyta edukacyjna, zmierzyła ciśnienie, słuchaliśmy tętna, założyła kartę, i udzieliła wiele cennych informacji. Wiem, że muszę założyć rolety w pokoju małego , a planowałam tylko takie bawełniane firanki z Ikei, no i stwierdziła, że na początek głównie dla mojej wygody i spokoju mały powinnien spać w łóżeczku przy moim łóżku w sypialni, wie, że tak jest z doświadczenia, chyba, muszę jeszcze zainwestować w kołyskę, jakąś używkę. Pochwaliła mnie, że dawno nie widziała tak wyposażonej i przygotowanej do porodu ciężarnej i to na zapas, było mi bardzo miło:) Polecała masaż krocza i jak to stwierdziła zazwyczaj pierworódki nacinają, albo same pękają, zależy od elastyczności pochwy.:( Na następnej wizycie robimy plan porodu i będzie edukować męża pod kątem przebiegu porodu rodzinnego:) To chyba tyle. Anuszkak ja też brałam udział w tym konkursie, a nagrody ani widu ani słychu:( Ja na obiadek dzisiaj serwuje ziemniaczki, mortadel smażoną jak schabowe, mizerie i kompocik z wiśni, smacznego:) I zaraz wskakuje do baseniku, bo jak czytam jak idziecie nad wodę lub jeziorko, to, aż zazdroszczę:)
  13. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Ewelajka trzymajcie się jeszcze w dwupaku, na pewno będzie ok. Just.jot najlepiej zawsze w domku, szpitalny nastój zawsze się udziela, pomyśl, ze lada moment Cię wypiszą, a niedługo zobaczysz malutką. Ja już się wyspałam, wczoraj miałam zły dzień jakieś nerwy i zapomniałam.. co oddychać, straszne to było, ale się zestresowałam, chyba jakieś ataki lęku i paniki przechodze podświadomie, matko zaczynam się czuć źle. Chyba musze pić meliskę w większych ilościach bo do psychiatryka trafie a nie na porodówke, ech.
  14. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    A i miałam wrzucić zdjęcie wózka jak przyjdzie, Bebetto Nico, bardzo zwrotny, nie za ciężki w uniwersalnych kolorach, 3w1, do wózeczka sporo gadżetów, nawet pojemnik na picie dla małego, stelaż szybko sie składa w zasadzie jedną reką, spora gondola, którą łatwo się wpina, koła pompowane, odpinane części można spokojnie wyprać w pralce, nowy, cena z allegro 1400 zł, moge go spokojnie polecić jak któraś jeszcze nie wie co wybrać.
  15. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Na początek gratuluje udanych wizyt dziewczyny:), jednym tchem przeczytałam 20 stron i już za bardzo nie pamiętam co i komu napisać. Echeveria malutka jest śliczna, a piesio jaki fajny Joanna89a co do tych położnych to do mnie przychodzi już jutro na tzw. wizytę edukacyjną, kiedyś już o tym pisałyśmy, ta sama będzie przychodzić po porodzie, w czerwcu składałam deklarację o położną w przychodni rejonowej, wiem, że ciężarnym należą sie te wizyty, jest to nasz przywilej, od 31 tc powinny przychodzić 2x w tyg. do nas na tzw. wizyty edukacyjne, mierzyć nas, warzyć itp., oczywiście wcześniej też o tym nie wiedziałam, ale byłam dociekliwa, jest to jakoś bezsensu ukrywane, a przecież maja za to płacone. Może im się nie chce przychodzic?Pediatrę też można wybrać przed porodem i złożyć deklaracje, jutro jeszcze dopytam położnej. Oczywiście nie wszystkie ciężarne chcą , żeby położna przychodziła, ale jesli ktoś ma takie życzenie to dlaczego nie. Katarybto mnie pocieszyłaś z tym bólem porodowym, ja miałam atak kolki nerkowej i skręcałam się z bólu, tylko, że tu zastrzyk w tyłek z ketonalu i jakoś dałam rade, a przy porodzie nie wiadomo. Mi również się coraz częściej brzuch stawia i bóle jak na okres aż do kręgosłupa promieniują, na szczęście ospa pomaga póki co, jeszcze dwa tyg. przynajmniej niech młody czeka:) W te upały to nawet mi się jeść nie chce, tylko bym piła i owoce jadła, już nie mam pomysłu co na obiady gotować, bo przy kuchni się nie chce stać, ech. Dzisiaj miałam ryż na słodko z malinami, borówkami i śmietaną, a jutro chyba jakieś mięsko, ale żeby nie smażyć. Co do tej sterylności, ja mam juz wszystko poprane i poprasowane i poukładane w komodzie, niczym nie przykrywam, łóżeczko też rozstawione i kocyki w nim, też nie przykrywam, wózek przyszedł nowy, i tylko wietrze przy oknie, nic nie piorę bo i tak wyłożę kocykiem zresztą wypranym, buteleczki, smoczki do zmywarki. anuszkak też biorę udział w tych konkursach rossmana, na razie wygrałam zestaw Nivea Baby, ale coś się ociągają z wysłaniem nagrody, a w jakim konkursie rossmana wygrałaś ten zestaw? Ja to ciągle biore udział w jakiś konkursach, a potem nie pamiętam gdzie, co i jak:) Polecam konkursowemamy jakbyście chciały brać udział, nic nie kosztuje, a nóż coś się uda. Czy Wasze maluszki też Was tak kopią, mój od wczoraj to tak zaczął mi dawać popalić, że aż parę razy krzyknęłam z bólu, mój mąż się śmiał, że normalnie jak bym miała w brzuchu "Obcego" tak to wygląda:)
  16. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Malutka współczuję, ja bym chyba uciekła od takiego chama i prostaka, albo on niech spieprza. Catarisa wszystkiego najlepszego, szczęśliwego i łatwego porodu:) Just.jot dobrze, że sytuacja się unormowała, czytałam Twój post i oczy jak 5 złotych, trzymajcie sie jeszcze w dwupaku i nie szalej tak:) ja wczoraj też szalałam, a później brzuch twardy i bóle jak na okres i myślę sobie ocho ,zaczyna się... A dzisiaj, że dupa odżyła to mam ochote na pancakes z borówkami z mojego ogródka i bitą śmietaną, tylko jak tu je smażyć w ten ukrop. A co do upałów to ja dzisiaj cały czas w swoim mini baseniku leżę jak foka, a małemu chyba się to podoba, bo cały czas kopał w basenie:) Maritka super, że dzidzia tak przybiera i że wszystko ok., zdrówka dla Was:)
  17. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    ja się rozpisałam i wszystko mi zjadło :) Susu super te Twoje literki, masz talent kobieto, może powinnaś zacząć na nim zarabiać:) Ja płaciłam za swoje literki 5 zł od szt. i mam bardzo podobne do Twoich, zamawiałam u znajomej dekoratorki, robiła mi również karuzele z sówkami, proporczyki, a teraz szyje poduszkę chmurkę, kobitka sobie dorabia, a ja chętnię wesprę lokalnych rękodzielników, zresztą sama też lubię "podubać", rękodzieło odstresowuje i ma się satysfakcję, że coś się zrobiło samemu, jak wszystko zawiśnie w pokoiku małego to się pochwalę:) koleżanki jak widziały moje śmiszne kule, to też już chcą dla swoich przyszłych pociech, także nawet można zrobić taki oryginalny prezent. Co do wózków to mi dzisiaj przyszedł w końcu Bebetto Nico, czeka na męża jak wróci z pracy to będzie składał, niech ma tatuś trochę przyjemności, a co:) My mieliśmy perypetie z wózkiem bo wcześniej zamawialiśmy używke, ale mąż odesłał, bo się wku.. przyszedł brudny i uszkodzony, a w aukcji wszystko pięknie, więc zależy na kogo się trafi, woleliśmy dołożyć i kupić nowy, może dlatego też, że to nasz wyczekiwany synuś i jak piszecie, wszystko by się chciało nowe, ale ciuszki też mam używane bo dostałam sporo od siostry przyjaciółki ze Szkocji, dobrych firm i do roku na pewno starczą, a później będziemy uzupełniać.
  18. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Witaj TosinaMama widzę, że coraz nas więcej przed końcówką:) Alis ja właśnie dzisiaj kupiłam ten katarek pani w aptece poleciła, zapłaciłam coś ok 50 zł, także za tani nie był, a co do termometra to mi też polecała ten z Microlife, tyle że u nas 120 zł kosztuje, chociaż jak doliczyć koszty dostawy to pewnie to samo wyjdzie. Kuki świetna sesja i fajna pamiątka:) Ja to juz na tą wyprawkę to chyba z 3tyś wydałam, nie licząc wózka, a jeszcze chcę kupić nianie, termometr elektryczny, chustę i nad monitorem oddechu się zastanawiam, także chyba z torbami pójdę:) dobrze, że ubranek tyle nie kupowałam bo podostawałam, o jeszcze muszę kupić te nieszczęsne koszule. KolczykM mój mąż też się tak zachowuje, po co ty sprzątasz, przecież jest czysto, tylko nie pomyśli, że po naszym śierściuchu to trzeba często odkurzać.
  19. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Dzięki dziewczyny:) a co do tych koszul, to mi się naprawdę nic nie podoba, a jak jest coś fajnego to prawie 100 kosztuje, więc bez przesady, włascicielka lumpka ma mi coś przywieźć ale kiedy, niby będą nowe, a ja już mam ciśnienie z torbą. Wstałam na siku i po spaniu, ech. Susu nieźle narobiłaś tych kulek:), pewnie będzie super efekt:) Kule robiłam z bawełny na balonie z użyciem kleju wikol, bardzo łatwe. A światełka led na allegro zamawiałam, Nieesia dziękuję, zazdroszcze talentu szycia, Ty to dopiero cuda tworzysz:) Dziewczyny lubicie pomidory ze śmietaną? Ja to w ciąży non stop bym jadła:)
  20. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    A co do koszul to mam już dość ich szukania i pojade w swojej:)
  21. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    ja również witam nowe mamusie:) tila91świetnie wyglądasz i fajne to Twoje rękodzieło, ja zrobiłam oświetlenie z kul do pokoju maluszka, w ogóle to uwielbiam takie prace ręczne:) Tak czytam jak narzekacie na swoich partnerów/mężów i ja chyba sie pożalę, pakowanie torby do szpitala z nim to jakaś masakra, w końcu nie spakowaliśmy bo stwierdził,że nie skompletowałam wszystkiego, a ja mu tłumaczę, że dopakujemy np. szlafrok bo jeszcze go używam, czy też szczoteczkę do zębów i zamiast spakować te higieniczne art. typu podkłady, podpaski itp. to porozkładał w pokoju maluszka, żeby się im poprzyglądać, bo tak szybciej zapamięta co jest co, nie wiem, może to ja jestem nienormalna, że tak reaguje, a już o umyciu okien nie wspomnę, myje je już co najmniej miesiąc, a gdzie jeszcze zamontować karnisz, wkręcić śruby do ścian, żeby coś powiesić, chyba się nie doczekam... Któraś z Was pytała o wózek Bebetto, ja zamawiałam tzn. mój mąż z allegro, ale idzie już ponad dwa tyg. bo urlopy mają, wtorek/ środa ma być tak twierdzi sprzedawca, więc jak coś to się pochwalę i napiszę opinie. Co do prań to mam za sobą na szczęście bo teraz bym tego nie ogarnęła, a prałam dosłownie wszystko, gorzej z prasowaniem np. pościeli, myślałam, że jebla z nią dostanę, chyba trzeba to prasować na mokro, ale na początek i tak malucha będę kładła w rożku, albo śpiworku i przykryje kocykiem minky jak coś. A co do rozpiski do szpitala to wygląda na to, że ja chyba w jakimś "bidnym" szpitalu rodzę, bo tyle jest tych art. higienicznych i dla mnie i dla maluszka. Bierzecie do szpitala sudocrem do pupy czy jakiś lżejszy dla dzidziusia?
  22. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    a ja myślę, że która może to jest aktywna do końca ciąży, a która nie może to nie jest, proste, ja też tak jak Joanna byłam aktywna w 31/32 tc, latałam na joge, obiadki, kolacyjki, ale teraz już zwalniam tempo (34tc + 3 dni) nie powiem jeszcze pojadę autkiem do tego sklepu, ale coraz bardziej się męczę, jak chcę coś posprzątać to jak ślimak, no i brzuch też już się napina i np. wczoraj delikatny ból w nocy, ciało daje sygnały, że należy przystopować, więc jeśli mogę to korzystam z pomocy innych, a sama na leżaczku z laptopem:) Tyle,że ja znowu się martwię, że w jakąś nerwico - deprechę popadnę od tego leżenia i nic nie robienia, bo właśnie zawsze byłam aktywna, ech:(
  23. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    chuda ja też mam takie twardnienia - napinania, ale na razie bóli nie mam, myślę, że każdą taką wątpliwość powinnaś konsultować ze swoim lekarzem, ja tak robię i chodzę na NFZ, więc, mniej więcej wiem,czego się obawiać, a jeżeli coś się rozkręca to na IP chani fajny wózeczek, mój ma przyjść w następnym tygodniu, na allegro urlopy, ech. just.jot ja kupowałam śliczne skarpeteczki, niedrapki i czapeczki w Smyku, bo były wyprzedaże i chyba nadal są, pierwsze buciki też mu tam kupiłam z wyprz. bo nie mogłam się oprzeć, zresztą wszyscy mają buty to mój synuś też musi mieć:)Powiem Wam, że chyba przede mną najtrudniejsze tyg. ciąży, dzisiaj już ledwo zakupy robiłam, a co dopiero gotowanie, sprzątanie, chyba skorzystam z pomocy najbliższych i koniec z kolacyjkami dla mężusia:) teraz ja chcę kolacyjki:)
  24. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    Witajcie nowe mamusie:) Dziewczyny tak zapiep...z tymi postami, że nie mogę nadążyć:)) wiruśka fajnie, że już wychodzicie, uważajcie na siebie. catrisa moja sunia od początku ciąży zachowuje się dziwnie, chodzi za mna w krok w krok, ciągle domaga się pieszczot i najlepiej to by ze mna spała, a to taki sierściuch, że codziennie trzeba po niej odkurzać, bo wszędzie są małe kłaczki, nie wiem jak to będzie kiedy dzidziuś się pojawi, albo będzie zazdrosna, albo opiekuńcza, zobaczymy. Ja dzisiaj umyłam dwa okna, w takim żółwim tempie, jak nie ja, ostatnie prania za mną, prałam nawet ochraniacz na łóżeczko, może przesadzam z tą sterylnością, a słyszałyście coś, że ten ochraniacz to dopiero w 3 miesiącu życia dziecka się zakłada, bo ma mały przepływ powietrza, powiem Wam,że ja juz powoli głupieje od tych wiadomości i wogóle jakieś nerwy mnie biorą czyt, nerwica.:(
  25. Agnieszka82

    Wrześniówki 2015

    susu co do położnej to do mnie będzie przychodzić położna środowiskowa, która również później będzie przychodzić po porodzie, złożyłam sobie wcześniej deklaracje w swojej przychodni rejonowej o położna i teraz tylko zadzwoniłam i wiem, że przychodzą na wizyty edukacyjne tzw. po 31 tc 2x w tyg., mierzą , ważą, KTG jeśli ma sprzęt, plan porodu, później masaż szyjki, zresztą co tylko byś chciała wiedzieć i to nam się ciężarnym należy, a one muszą przyjść jeśli zechcemy, chyba, że ktoś woli pojechać do niej do przychodni, a co do wyboru pediatry to najlepiej załatwić też przed porodem, też składasz deklaracje i wybierasz najlepszego wg. Ciebie. chani i mycha dziękuję, to chyba zasługa mojej jogi i genów:) Edyta powinnaś poważnie pomyśleć o aranżacji wnętrz, super Ci to wyszło:) wiruśka trzymajcie się tam w dwupaku, ja już też nie jestem w stanie odróżnić skurczy przepowiadających od tych normalnych, wiem, tylko, że brzuch się coraz częściej stawia nawet jak leżę, wydaje mi się, że jakby miało się zacząć to chyba będę wiedzieć, najwyższy czas w weekend torbe spakować razem z mężem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...