-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agnieszka82
-
monikalina a nie powinien przekazać Cię pod opiekę jakiegoś innego lekarza, bezsensu. Ja siadam teraz jak facet rozkraczona, a kiedys siedziałam jak dama, kiedy to było...
-
Echeveria gratuluję ślicznej córeczki, super, że wszystko dobrze się skończyło. Maritka zdrówka dla Was, faktycznie królewna i królewicz wrześniówek:) Edytapiękny pokoik jak dla księżniczki, sama urządzałaś czy jakiś dekorator? U nas na szczęście koniec remontu, jeszcze tylko zawiesić dekoracje, zamówić koszyczki i bieliźniak, firaneczkę mąż zawiesi i czekamy na Marcinka. A może wiecie gdzie znajdę taki pałąk do karuzeli, żeby przymocować do łóżeczka? Niestety nie mogę znaleźć fajnych koszul do szpitala, w lumpku nie ma, w h&m drogie, a na ryneczku sztuczne, może coś polecicie kochane mamusie?:) Co do suplementów w ciąży to ja standardowo na początku kwas foliowy, później żelazo od gin. z uwagi na lekką anemię, tera już wyniki ok. więc moja pani dr. nic nie kazała brać, jemy dużo owoców, warzyw, czerwonego mięsa, pijemy soki i wodę , nie ma co się faszerować tą chemią bez zaleceń lekarskich. Dzisiaj coś mi się często brzuch stawia i pobolewa, mimo, że sporo odpoczywałam, 34 tc teraz to już pewnie tak będzie, ja już odliczam dni, bo chyba długo tak nie wyrobie i jeszcze to nic nie robienie. A ja zawsze taka aktywna jestem, ech, u nas jak na razie waga ok 10 kg do przodu, ale mam wrażenie, że coraz mniej jem. Czekamy jeszcze na wózeczek, który już powinien być:(
-
Witam kobitki:) Kasiątko, Nutmeg moja pani dr nazywa się Fortecka- Kubiak i przyjmuje u mnie w miasteczku w przychodni, od września zaprasza mnie do nowego szpitala na poród, gdzie będzie pracowała, także musimy dać rade do 08.09.https://www.facebook.com/szpital.profamilia.niciarniana, trochę mam kawałek do tego szpitala, ale mam nadzieję, że mój mąż zdąży na czas nas dowieź:), a jak wcześniej to Madurowicz, wiem, że w każdą środę w godz. 12-15 można iść zobaczyć porodówkę i położna daje rozpiskę co spakować do torby szpitalnej, ale wiem, że wiele nie wymagają. Matka Polka odpada. Joanna89a gratuluję udanej wizyty, Ty to już prawie możesz rodzić:) Duża już jest Twoja Laura:) Trzymam kciuki za dziewczyny w szpitalach i z bólami, uważajcie na siebie.
-
Joanna89a Ty to masz "atrakcje" w tej ciąży, jak nie listonosz to nietoperz i wszyscy do Ciebie "lgną" :))
-
Nie dziwię się, że tu tyle czytania jak Wy dziewczęta po nocach "skrobiecie", hehe. charming całkiem fajna koszula+ szlafroczek, ja chciałabym, zeby przede wszystkim były bawełniane, w H&M była jedna, ale niestety nie wyprzedażowa za 80 zł, jak dla mnie troche za dużo, bo później nie wiem czy bym ją założyła, chyba, ze do karmienia. A ja jak wstałam na siusiu tak nie mogę zasnąć, jeszcze psiak mi w nogach chrapie:) Kasia moja pani doktor zaprasza mnie od 1 września do nowo otwartego szpitala w Łodzi na Niciarnianej, prywatny, super wyposażony oddział noworodkowy, szpital o jakąś referencyjność się stara czy coś takiego, więc musi spełniać wysokie standardy, porody na NFZ, a na KTG będę jeździć póki jeszcze pracuje tam moja gin. do Gamety, też na NFZ bo ona daje skierowanie. Myślałam, jeszcze o Madurowiczu i też mi polecała, a do Madurowicza mam 10 min. drogi autem, więc zobaczę jak akcja porodowa się rozwinie i gdzie pojadę:) jak coś to zaciskam nogi do 1 września, hehe. A z tymi lumpkami to się nieźle uśmiałam, jak z tą pizzą, to ja już powinnam dawno urodzić:). Anny wszystkiego najlepszego!:) Właśnie dzisiaj byłam na imieninach u Anny, tzn. juz wczoraj i sobie nieźle pojedliśmy z małym, na szczęście nie za dwóch:) i usłyszałam historię jak siostra męża urodziła w domu, bo nie zdążyła do szpitala, oczywiście wszystko dobrze się skończyło mąż odebrał poród, a pogotowie przecięło pępowinę jak dojechało, wszystko się działo bardzo szybko, bo rodziła 3 raz, także niezbadane są wyroki boskie:)
-
charming pochwal się tymi koszulami i szlafroczkiem, jak możesz, ja szukałam ostatnio w lumpku, ale nic nie było, właścicielka ma mi dopiero coś przywieźć z firmy Marks&Spencer coś takiego. Zazdroszczę Wam z tymi spakowanymi torbami do szpitala, ja mam jeszcze okna nie pomyte po remoncie i pościel nie popraną dla małego, ręczniczki, oczywiście jak chciałam umyć okno, ale mąż mi nie pozwolił, tylko, że chyba się nie doczekam, aż mi je umyje, ech A tu trzeba częściej się pokładać, żeby wytrwać do końca:)
-
charming ja dzisiaj też sie obudziłam zlana potem ide sie zaraz wykapac, jem śniadanko i pedze do lumpka na łowy, też szukać koszul:) gosia.83 ja ćwiczę joge, pomaga mi na pewno w sensie nawet psychicznym, ale dolegliwosci ciazowe mnie nie omijaja.
-
chuda dolna granica szyjki to 2,7mm tak twierdzi moja gin. także Twoja jest króciutka, jedź na IP i nie czekaj, jak coś to poproś o innego lekarza bo to konował jakiś. Ja mam wizyty też już co 2 tyg., chodzę na NFZ, za nic nie płacę, a moja lekarka, to młoda, konkretna babka, zaprasza do swojego szpitala na poród, do nowo otwartego w Łodzi, a od 37 tc, będę do niej jeździć na KTG do Medoru albo Gamety, bo tam też pracuje, i nawet zaświadczenie do becikowego napisze, a już myślałam, że nic z tego , bo książeczkę ciąży mam od 12tc:) Dziewczyny w szpitalach trzymajcie się jeszcze w dwupaku, powiedzcie dzieciaczkom, żeby trochę poczekały.
-
Joanna bardzo dobrze zrobiłaś z tym listonoszem, ja bym jeszcze poprosiła o pisemną informacje z ich strony, co dalej z tym zrobili, żeby sytuacja się juz nie powtórzyła, a co do położnej to możesz sobie ją załatwić wcześniej, mają obowiązek przychodzić do nas już w ciąży, a my taki przywilej, więc dlaczego z niego nie skorzystać. sunshine współczuje z powodu utraty ukochanego zwierzęcia, ja chyba bym teraz wylądowała u psychiatry jakby moja Mikusia mnie zostawiła:( Tak do USC idzie się w tym mieście gdzie był poród, bo szpital zgłasza raz albo dwa razy w tyg ile sie dzieci urodziło.. np jeżeli mieszkamy w warszawie ale przypadkiem jesteśmy na wycieczce w Krakowie i tu urodzimy to idziemy do USC w Krakowie, ciekawostka USC nie zawsze znajduje się przy Urzedzie Gminy czy urzędzie miasta jak to jest za zwyczaj w mniejszych miejscowościach.. Ewelajka ale beznadziejny ten przepis wymyślili, chyba im się nudziło, też podpytam w USC w swoim mieście, jak to wygląda, becikowe 500 papierów o ile się dostanie i jeszcze to, polityka prorodzinna, witamy w Polsce, ech. Just.jotświetnie wyglądasz, zazdroszczę wypadów nad morze, pewnie dużo turystów?, świetna kiecka:)
-
Edyta pokój śliczny jak dla księżniczki, zaprojektowany, czy sama byłaś projektantką?:) wiruśka jednak mąż będzie mył okna, ostatnio mi nie pozwolił, a ja też się trochę boje, muszę go pogonić, bo już po malowaniu, jutro kładziemy wykładzinkę, więc okienko musi być czyste, zresztą niejedno:) Myślę, że nawet kącik możesz urządzić ślicznusi i przytulny, jak masz mało miejsca i będzie git, a dzidzia na pewno też będzie zachwycona:) Kolczyk.M też odczuwam małego tak jak Ty swoją dzidzie, pełza jak rekinek i sie wypina, wydaje mi się, że ma coraz mniej miejsca i tak śmiesznie drży, jakby się otrząsał, może to napięcie mięsni, zapytam ginekologa na wizycie, czkawki też ma:) Dzisiaj u nas duchota, poleżeliśmy na leżaczku, ale nawet w cieniu niewyróbka, marzy mi się basen. A i dziewczyny, polecam tym, które jeszcze nie mają załatwić sobie położną taką na NFZ, do nas będzie przychodzić od następnego tygodnia na tzw. wizyty edukacyjne, będzie nas mierzyć, warzyć i coś tam jeszcze, także ja jestem mega zadowolona, a po porodzie będzie u nas bywać na wizytach patronażowych.
-
wiruśka, karola6 moja szyjka ma 2,8 mm i chyba zaczyna sie skracać, a ja dzisiaj chciałam okna myć, ale mąż nie pozwolił, powiedział, ze sam umyje, zobaczymy:) Chyba naprawde trzeba zaczac częściej nic nie robić, ehh Co do,listy wyprawkowej do szpitala to już kiedyś wrzucałam link, ale powtórze teraz jest bardziej na czasie, ja się na niej bede wzorować, tyle, że troche ja uproszcze http://niteczkowo.com/2014/06/16/73/
-
Maritka gratuluję synusia i na pewno będzie wszystko ok, moja koleżanka urodziła w 7 miesiącu ciąży dziewczynkę, mała ma juz 2 latka i jest nieziemska. Miałaś zatrucie ciążowe?, czym się obawiało oprócz wysokiego ciśnienia i białka w moczu? emimilka, współczuje u mnie też było podejrzenie, że dzidziuś może mieć wade, miał białą plamkę tzw. ognisko hegenomiczne czy jakoś tak, lekarka twierdziła, że powinno zaniknąć, ale ile stresu się najadłam i to czekanie, przy następnym USG plamka zniknęła, zero śladu, jeżeli wysyłają Cię do Matki Polki i jeśli się okaże, że jest to coś poważnego to nie zwlekaj, siostra mojego męża jest pielęgniarką pracującą przy noworodkach na Oriomie, właśnie po takich operacjach i nawet w brzuchu mamusi są maluszki operowane z powodzeniem, a prof. Mol jest najlepszym specjalistą pod względem kardiochirurgii dziecięcej i walczy tam o każdego noworodka, maja najlepszy sprzęt i specjalistów i na pewno Wam pomogą. joanna89 super zdjęcie, Ty jesteś na nim naga?:) bo tak to wygląda, tylko wstążeczka na piersi, seksi:)
-
Anett świetna kiecka, jak się w niej dobrze czujesz to zakładaj:) niepogoda trzymajcie się ciepło, szybko zleci charming_mi a dlaczego tylko 5% szans?,słyszałam, o takich przypadkach, że dzieciaczki przed samym porodem się obracały. A co do tych bóli jak na okres to mi gin. powiedział, że moga być przez całą ciąże i to na pewno nie są skurcze porodowe, jak to stwierdził "te na pewno pani rozpozna bo są 100 razy mocniejsze i zupełnie inne" pocieszające:(
-
maga23 też mam zamiar kupić te pojemniczki z Ikei bo są dość funkcjonalne tylko nie wiem, czy akurat da sie je do łóżeczka przymocować, czy nie trzeba kupić tego stołu do przewijania, będę w Ikei to posprawdzam durka to gdzie Ty mieszkasz, że u Ciebie takie upały, jeśli można wiedzieć u nas dzisiaj góra 23 stopnie, na Karaibach pewnie?:) Współczuje, lubię lato ale chyba nie będąc w zaawansowanej ciąży. U nas remont w pełni, zabudowy poszły, szlifowanie też, chyba najgorsze i cheja wio ze szmatą na kolanach, a sapałam jak babcia po 80-tce:) Maritka trzymajcie się cieplutko, na pewno będzie ok. emmilka współczuje sytuacji rodzinnej, wyobrażam sobie sama ze wszystkim, ale my kobiety jesteśmy silne, znam takie co sie same wiozły samochodem na porodówkę, dasz rade.
-
A ja mam pytanie odnośnie gadżetów, kupowałyście poduszki do karmienia, bo ja się skusiłami i teraz zastanawiam się czy mi/nam się przyda?http://allegro.pl/poduszka-motherhood-do-karmienia-fasolka-2gratisy-i5287773232.html Chyba za dużo tego wszystkiego, jeszcze jak piszecie o tych monitorach oddechu, to też by mi się przydał, a najlepiej taki połączony z nianią elektroniczną, chociaż nie wiem, czy coś takiego wogóle jest.?
-
U nas właśnie burza i deszczyk po upalnym dniu, przepis sierpniówek to prawie jak moje muffiny z truskawkami, które są już zrobione i czekają na konsumpcje:) Po dzisiejszym aktywnym dniu, zakupy, wypieki, sprzątanie, brzuch się coraz bardziej stawia i delikatne bóle jak na okres, chyba trzeba przystopować, a tu dopiero 32 tc, ech. Co do szlafroczków to też mam taki ala pluszowy i raczej się w nim ugotuje, więc muszę poszukać czegoś na wyprzedażach jak się wybiorę, bo koszul też jeszcze nie mam, a te z ryneczku mnie wkurzają bo nie dosyć, że sztuczne to jeszcze z tymi misiami, żyrafkami i jakieś za duże są mimo, że moja rozmiarówka, albo h&m, albo lumpek zostaje, no, i najlepiej jakbym je jeszcze mogła wykorzystać, nie lubie jak się coś marnuje:) Ja to najchętniej założyła bym taka seksowną koszulę na ramiączkach, ale pewnie położne zjadłyby mnie wzrokiem np. coś takiego na poprawę humoru i samopoczucia http://www.biustonoszedokarmienia.pl/produkt-PL-95-HOTmilk-Koszulka-do-karmienia-HOTmilk-Slip-into-Seduction-.php
-
Uff i znowu do nadrobienia 20 stron:) Monikalina super, że już jesteście w domku. Gratuluje udanych wizyt, fajnie, że chodzicie do SR, u nas w mieście niestety nie powstała, przynajmniej już coś liźniecie, ja tylko słucham porad i oglądam filmiki w necie o pielęgnacji , laktacji, porodach itp. i tak jak Ty Nieesia mam coraz więcej obaw, a i tak wszystko wyjdzie w praniu. Właśnie poruszałam z mężem temat wspólnego porodu i stwierdził, że jednak będzie ze mną z uwagi na różne zachowania położnych, lekarzy wobec rodzących, jak i również ze względu na moje samopoczucie i bezpieczeństwo, na początku się bał i nie chciał, ale im bliżej tym się bardziej przekonuje. U nas remont w pełni, martwię się tylko jak to ogarne, chyba na kolanach, mąż pewnie z grubsza posprząta, muszę go jakoś zachęcić do umycia okien:) Bo ja z tym brzuchem stawiającym się to już nie bardzo. Zazdroszcze Wam, że już macie pokoiki i kąciki urządzone dla swoich maleństw.
-
aniamamaolka z tym Olx to uważaj, bo tam nie zalecają przelewów, tylko z rąsi do rąsi, nigdy nie wiadomo na kogo trafisz, ja teraz wysyłam lasce za kompresy żelowe kasę przelewem, ale to 30 zł, a, nie 300 czy więcej i też się obawiam, czy do mnie dotrą, chyba poproszę o zdjęcie dowodu wysyłki, chyba, że ktoś Ci wyśle za pobraniem, ale wiem, że na Olx za bardzo nie chcą, co innego allegro.
-
Rozi wyrazy współczucia:( Susu też mam taki mały brodzik, że teraz to już wychodzę z niego bokiem, bo si ledwo mieścimy z brzusiem, a co do depilacji to jakoś daje radę nogi do góry podnosić i opierać o płytki, to chyba dzięki mojej jodze:), a części intymne depiluję sama, jak to napisałyście na czuja, jakoś idzie, mąż zaproponował, że będzie mnie depilował, ale boję się, że mnie pozacina:) przed porodem oddam się w jego ręce bo będzie mi już wszystko jedno:) Niedługo wszyscy będą jeść cyca i chodzić w pampersach do matury JustiSia ale mnie rozbawiło to zdanie, niezłe:) Niessia ja przed samym porodem to zamierzam tylko leżeć i pachnieć:)), nie no żartuje oczywiście, jak się da to do końca będę aktywna, nawet autkiem będę śmigać:) A co do tych znajomych, to różnie bywa, ale też to zauważyłam, że odkąd jestem w ciąży to moja przyjaciółka ma dla mnie mniej czasu, a odwiedziny to może raz na dwa miesiące, rozumiem, że praca, dzieci, budowa domu, ale chociaż głupi sms raz na tydzień, zazwyczaj to ja do niej dzwonie, albo inicjuje kontakt, szkoda, bo jak ona była w ciąży to ja się bardziej nia interesowałam, ale to tak czasami jest, dobrze, że mamy to forum, możemy się nawzajem powyżalać, w tym momencie pewnie najlepiej bym się czuła w obecności ciężarówek:)) --
-
chanija często siedzę po turecku bo ćwiczę jogę, również z instruktorką pewnie jakiś wielki "znawca" to był, hihi. Joanna fajny kącik dla malutkiej, taki przytulny. Dormal, brzusio zgrabniutki:) Gratuluję udanych wizyt:) U nas remont wre, mąż tylko przerwy na posiłki robi, ale już są spięcia bo ja niektóre rzeczy chciałabym inaczej, a on po swojemu, eh, a jaki burdel mam, o matko, ciekawe jak to ogarnę z tym brzuchem, chyba na kolanach:) I w końcu słońce wychodzi z za chmur, ja mam już dość tych deszczy.
-
Emimilka super wyglądasz, tak szczuplusio:) Siwa mebelki extra, ja też wybieram białe, tyle, ze z Ikei i nietypowe dla dzieci, no tylko łóżeczko będzie z działu dziecięcego:) chciałam biały fotel do karmienia też z Ikei ale chyba często będę go prać. Widzę, że akcesoria do przewijaka też mi podebrałaś:) uważam, że są bardzo funkcjonalne. Nieesia a ten sklep Mothercare to jest stacjonarny, czy przez internet można zamówić, ja już zgłupiałam z tą wanienką, najpierw chciałam dużą na zaś, ale tak patrze, że mi się do brodzika nie zmieści, żeby wody nalać, niestety wanny brak, a teraz myślę o jakiejś małej anatomicznej ze stelażem, żeby było wygodniej, tylko na krótko starczy. Dylematy pierworódki:) Co do "porodów" to na razie nie oglądam bo nie chce się niepotrzebnie nakręcać, żyje z myślą i przekonaniem, że ma być dobrze, no, a ból , no cóż, wiele kobiet rodzi i jakoś go wytrzymuje, więc myślę, że damy rade mamusie:) Kupowałyście może poduszki do karmienia, ja się skusiłam na tę nie wiem czy nie przepłaciłam http://allegro.pl/show_item.php?item=5287773232
-
Polecam ten rożek bo jest usztywniany i nawet dzidzia może w nim spać w łóżeczku, teraz już jest chyba przeceniony:) Termos obiadowy fajny pomysł, zwłaszcza, że to nasze jedzonko szpitalne nie należy do najsmaczniejszych, a porcje głodowe:)
-
Nessia a gdzie taka fajną wanienke kupiłaś, bo ja się zastanawiam nad taką ze stelażem? niekoniecznie różową? Gosia. M śpiworek dostałam w spadku, a rożek dokupiłam taki mięciutki w smyku, nie mogłam się oprzeć:) Która z Was robiła tyle tych mrożonek, bo zamroziłam wiśnie, chce jeszcze maliny, śliwki jak się zaczną i co jeszcze z owoców?, truskawki już się kończą i brzydkie już są, więc nie chce, a z warzyw co fajnego polecacie?
-
just.jot fajna z Ciebie mamusia, a brzusio zgrabniutki, mamy ten sam tydz. ciąży, mój brzuch mi się taki dużo teraz wydał przy Twoim:) chuda jesteś taka szczupła jakby to początek ciąży był, a brzuszek jak dla mnie chyba normalnie:) Dziewczyny, które jeszcze są niespakowane do szpitala (łącznie ze mną) znalazłam taką fajną ściągawkę, troche obszerna, ale można ją uprościć http://niteczkowo.com/2014/06/16/73/ Co do laktatora, to ja odkupiłam elektryczny od koleżanki, podobno niezły, ona zachwalała elektryczny, bo z ręcznym sie męczyła.
-
just.jot fajna z Ciebie mamusia, a brzusio zgrabniutki, mamy ten sam tydz. ciąży, mój brzuch mi się taki dużo teraz wydał przy Twoim:) chuda jesteś taka szczupła jakby to początek ciąży był, a brzuszek jak dla mnie chyba normalnie:) Dziewczyny, które jeszcze są niespakowane do szpitala (łącznie ze mną) znalazłam taką fajną ściągawkę, troche obszerna, ale można ją uprościć http://niteczkowo.com/2014/06/16/73/ Co do laktatora, to ja odkupiłam elektryczny od koleżanki, podobno niezły, ona zachwalała elektryczny, bo z ręcznym sie męczyła.