Skocz do zawartości
Forum

mali

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mali

  1. mali

    Listopad 2015

    Moniqa jak to w twoim wieku nie jest refundowane? To jak to jest wogole z badaniem polowkowym na nfz? Kurcze ja obie ciaze prowadze prywatnie i nie wiedzialam ze jest jakas granica wieku. A moze ja cos zle zrozumialam z wypowiedzi.
  2. mali

    Listopad 2015

    Dziewczyny wczoraj tak pisalyscie o kawie mrozonej. A ja w zyciu takiej nie pilam. Jak ktoras bedzie tak mila i napisze mi swoj przepis to bede wdzieczna :)
  3. mali

    Listopad 2015

    Silvara bardzo dobra wiadomosc :) gratuluje zdrowego synusia :)
  4. mali

    Listopad 2015

    Jusiaaas leż kochana spokojne , zaraz przejdzie. Jutro juz nie bedziesz pamietac o tym :) Marlenskie zostan z nami tydzien a bedziesz miala szafe wypelniona po brzegi ubrankami dla malucha. Mowie ci ze to forum zle dziala na racjonalne myslenie ;)
  5. mali

    Listopad 2015

    Jusiaaas marsz natychmiast na kanape. Prosze wziąć ciekawa ksiazke , albo wlaczyc telewizje. I nie ruszaj sie z niej dopóki nie przestanie bolec. Zobaczysz po nospie przejdzie.
  6. mali

    Listopad 2015

    Sabaina ja chce kupic taki najprostszy pianka kokos. Nie bardzo znam sie na materacach dla dzieci ale kiedys sprzedawalam materace dla doroslych i powiem jedno. Po pierwsze materac dopasowywalam indywidualnie dla klienta. I wcale te za 8- 10 tysiecy nie byly najlepsze. Strefy twardosci to bajer ktory ma na celu przyciagniecie klienta. I powie ci to kazdy dobrze wyszkolony sprzedawca ( ale tylko taki ktoremu zalezy na twojej wygodzie a nie na sprzedazy ). A juz polaczenie sprezyn kieszonkowych lateksu i kokosa to wylacznie na potrzeby klientow ktorzy cos tam slyszeli ale wogole sie nie znaja. No i oczywiscie sa pianki i pianki. Jedne sa najgorsze jakosciowo , takie po taniosci , a drugie sa zrobione z materialow ktore pozwalaja na cyrkulacje powietrza. Dzieciaczki potrzebuja materaca ktory sie pod nimi nie zapadnie. Bo to nie kozystne zarowno dla kregoslupa jak i niebezpiecznie ( ryzyko uduszenia). Jeszcze nie zdecydowalam sie na konkretna firme ale napewno to bedzie pianka kokos.
  7. mali

    Listopad 2015

    Normalnie jakas wielka deprecha mi sie dzisiaj przyplatala. Moze dlatego ze u nas dzisiaj co jakis czas pada. I wlasnie tak sohie przypomnialam , ze mieszkajac w bloku lubilam wszystkie pory roku. A na wsi lubie tylko lato. I wole patrzec jak deszcz splywa po szybach a na ulicach robia sie kaluze. A nie zastanawiam sie czy mi dach nie przecieknie czy piwnicy nie zaleje a pozniej jak ja sprzatne te blocko ktore wszyscy domownicy mi wniosa na butach. Normalnie deprescja jak nic :) Czekam na pozytywne informacje od dziewczyn po polowkowym. :)
  8. mali

    Listopad 2015

    Wiolinka ja dlatego mam dzialke :) W nastepnym roku moj chce przebudowac domek zebysmy mogli w weekendy tam nocowac. To taka mala alternatywa dla nas. Bo ja chce do miasta a.on chce zostac na wsi.
  9. mali

    Listopad 2015

    Silvara widze ze mnie rozumiesz :) Ja zauwazylam ze najbardziej to niestety ucierpialo na przeprowadzce moje dziecko. Ma tylko jednego kolege tu na wsi. I wiadomo ze nie spotyka sie z nim codziennie. Szkoda mi go jak widze ze nie ma tu co robic. On zawsze byl bardzo aktywnym dzieckiem. Ale ile mozna samemu jezdzic na rowerze albo latac po posesji. Jak mieszkalismy w miescie to mial kolegow i latal na orlika pograc w pilke. A jak nudzilo nam sie w domu to spacer albo jakas impreza w miescie. A teraz to ja nawet nie wiem co sie w moim miescie dzieje. O imprezach dowiaduje sie po fakcie. Ale ja juz tak kiedys mialam. Mieszkalam kilka lat w malutkiej miejscowosci. Nikogo nie znalam no z wyjatkiem sprzedawczyn w sklepie. Ja poprostu chyba nie nadaje sie do mieszkania na wsi. Wpadam w jakas depresje i nie moge normalnie funkcjonowac.
  10. mali

    Listopad 2015

    Iza a ja mam sie przeprowadzic z domu do bloku. I wiem ze inni nie chcieliby wsi zamienic na miasto. Ale ja juz nie moge sie doczekac. Wychowywalam sie w miescie w wielkim wieżowcu i nie umiem funkcjonowac na wsi. Pierwszy rok byl dla mnie fantastyczny. Moglam odpoczac i wogole. Ale potem zaczelam sie tu meczyc. Wszedzie daleko. Z nikim prawie nie pogadasz. Jak dla mnie tragedia. Moj calymi dniami jest w pracy i caly dom i posesja zostala na mojej glowie. Nie mam sily juz nic tu robic. Pamietam ze mieszkajac w bloku czesto gdzies wychodzilam i wyjezdzalam. A w lato siedzialam na dzialce. A teraz na spacer nie bo po co jak wystarczy ze wyjde o mam świeże powietrze. Znajomi maja do nas daleko wiec raczej kontakt jest telefoniczny. Normalnie dusze sie na wsi.
  11. mali

    Listopad 2015

    Powiem wam ze czekam na ta nasza przeprowadzke jak na zbawienie. Moze jak zaczne wszystko pakowac i zajme sie czyms innym niz mysleniem to moze mi przejdą obawy. A tak siedze w czterech scianach i sie denerwuje.
  12. mali

    Listopad 2015

    Silvara ja tez chcialam pojechac nad jezioro do jakiegos domku. Ale krucho u nas teraz z kasa. W pazdzierniku musze kupic nastepnego busa i normalnie jestem przerazona. Caly czas rozkrecamy firme i jak na razie koszty mnie dobijaja. A ja w dodatku teraz unieruchomiona jestem. Zamiast cieszyc sie ciaza to ja caly czas sie martwie.
  13. mali

    Listopad 2015

    Segana mysl pozytywnie. Tableki i do wyrka :)
  14. mali

    Listopad 2015

    Iza wiem dokladnie o czym mowisz. Tez bolal mnie brzuch na dziurach. Wole sama byc kierowca bo mam wygodny fotel i nie odczowam tak tego trzesienia. A u meza w busie mam kategoryczny zakaz zapinania pasow bo ciagle mialam bole. W tym roku nawet nie chce mi sie nigdzie jechac daleko. Maz i tak nie ma urlopu ( mamy wlasna dzialalnosc ). Co prawda przebakiwal cos o naszym tradycyjnym wyjezdzie nad morze, ale mam nadzieje ze nie pojedziemy bo jakos nie widze siebie w namiocie. A pozatym daleko mi do leżenia teraz plackiem na patelni z piasku.
  15. mali

    Listopad 2015

    Witaj u nas Marlena :) upaly jak dla mnie sa tragiczne. Wczoraj dopiero o 21 wyjechalismy do sklepu i odwiedzic mojeho syna ktory od kilku dni jest u babci. Wczesniej nie dalam rady. Siedzialam tylko na kanapie w chlodnym ciemnym pokoju , sapiac jak lokomotywa i popijajac wode z lodem i cytryna. No i siusialam przez to niemilosiernie ;) Ale za to dzisiaj u nas zrobilo sie chlodniej i juz deszcz popadal :)
  16. mali

    Listopad 2015

    Uwielbiam komisy dziecięce! :) ale jakos nie moge teraz żadnego namierzyc w Olsztynie. Kurcze kiedys bylo tego pelno.
  17. mali

    Listopad 2015

    Wiolinka chcialabym tak jak ty cieszyc sie caly czas :) Ja mam strasznie zmienne nastroje. Generalnie caly czas sie martwie wszystkim i niczym ;) Ale i tak sie ciesze , ze nie placze caly czas jak w poprzedniej ciazy :) Oj wtedy to ja mialam. Wystarczylo , ze ktos tylko krzywo spojrzal a ja juz w ryk :) A teraz przez te zamartwianie najchetniej zamknelabym sie w domu przed calym swiatem :(
  18. mali

    Listopad 2015

    Dziewczyny z innych forów zachwalaja zakupy w sklepie 5.10.15 . Podobno lepsza jakosc niz w Smyku. Ja osobiscie dostsalam gore ubranek wiec żadnych nie kupuje ale moze wam ta informacja sie przyda :)
  19. mali

    Listopad 2015

    Dziubi widze ze masz chyba najstarszego malucha a wiec mam pytanie. Czy u ciebie tez dzieciatko kopie jednego dnia czaly czas a drugiego leciutko i to kilka razy dziennie? Nie to zebym sie martwila bo wiem od gina ze jest wszystko ok. Tylko zastanawiam sie czy to tylko moj maluch jest wrazliwy na zmiane pogody ;)
  20. mali

    Listopad 2015

    Iza dzieciatko ma jeszcze w brzuszku bardzo duzo miejsca i robi fikolki. Dlatego czasami czujemy kopniaczki raz tu a zaraz potem gdzie indziej. Zajakis czas bedziemy wiedzialy gdzie ma glowke a gdzie raczki i nozki :) Bezcenna chwila jak widzisz przebijajaca przez brzuszek stopke :)
  21. mali

    Listopad 2015

    Moje malenstwo jak narazie uwielbia kopac mnie bardzo nisko. Mam wrazenie czasami ze kopie w ujscie kanalu rodnego. Jakos nie bardzo lubi przekrecac sie do gory nogami. Lekarz mnie badal i u mnie wszystko bylo ok. Szyjka dluga i zamknieta :) wiec tym kopaniem nisko wcale sie nie przejmuje.
  22. Kichanie bardzo czesto towarzyszy ciazy. Ja kichalam od samego poczatku do mniej wiecej 15 tygodnia. Czasami myslalam ze zwariuje przez to. Ale troche mi przeszlo. Teraz kicham 3-4 razy na dzien. I to juz jak dla mnie ogromny sukces :)
  23. Paulina jesli chodzi o kolor oczu to zalezy od genow. A gen z ciemnymi oczami jest zazwyczaj silniejszy. Ale nie zawsze. Moja mama ma niebieskie , tata powne a ja mam zielone. A z nowu moj maz ma robniez piwne i nasz syn odziedzicil po nim. Tak jak widzisz nie ma reguły. Wiem ze dreczysz sie tym, ale niestety nedziesz musiala poczekac do porodu. Wtedy testy odpowiedza ci na to pytanie. Nie zadreczaj sie tym teraz. Masz pod serduszkiem istotke dla ktorej jestes najwazniejsza :)
  24. mali

    Listopad 2015

    Magda to ja mam tak samo. Tylko wodą moge sie napic. I oczywiscie plasterek cytryny dla zmiany zmaku :) Piszecie tak o tych piwach. Ja co prawda piwa wogole nie lubie. A jak juz to jakies delikatne smakowe. Ale za to narobilyscie mi ochoty na drinka. Kurcze, ze tez dla tego trunku nie ma alternatywy ;) Margarett mnie niestety tez skurcze ostatnio utrudniaja zycie. Ale zauwazylam ze niektore nie sa skurczami tylko malenstwo uklada sie wysoko po prawej stronie :) Bo cala macica jest miekka tylko prawa strona na gorze twarda :)
  25. mali

    Listopad 2015

    Aanka no to nie zazdroszcze. Moje nogi zazwyczaj puchna jak balony w takiej podrozy. Moja rada luzne ubranie , buty przewiewne i najlepiej na rzepy :) a do tego woda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...