-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mali
-
A ja jestem wsciekla od rana na mojego. Wczoraj byl na polowaniu wiec caly wieczor siedzialam sama. Za to myslalam ze dzisiaj cos razem porobimy. Tak oczywiscie. Wstal po 12. Wypil kawe i juz lezy pod telewizorem. Jeszcze zdszyl mi powiedziec ze dzisiaj tez sie chyba na polowanie wybiera. Do dupy z takim facetem. A wczoraj w sklepie przebil samego siebie. Latal jak glupi pomiedzy polkami ( a poszlismy po frytki na ktore mialam straszna ochote ). Latal biegal , az wybiegal pol koszyka zakupow dla siebie. A w tym biala kielbase. Ale jak ja chcialam pojsc cos wybrac to stwierdzil ze jedziemy do domu bo on jest glodny. Egoista. Mam go czasami serdecznie dosc.
-
Magda ja jiestety tez sie rozpuszczam :( Cale szczescie ze obiad przygotowalam wczoraj. I pomyslec , ze w tamtym roku w wakacje caly czas robilam sloiki. A to dzemy a to ogorki na kilka sposobow i przetwory z dyni. Tak jakbym cos czula ze tego lata bede do niczego. W tym roku nawet na grzyby sie nie wybieram. I tak mam jeszcze mnóstwo przetworow z tamtego roku :) W tym roku nie zrobilam nawet ogrodka. Bo kto by przy nim chodzil :(
-
Darka chyba masz racje z tym cisnieniem. Ostatnio jak moj gin mi mierzyl to mialam 100 /60 po wypiciu 2 kaw. Sama bylam zdziwiona. Z racji mojego cisnienia mam pozwolenie na 2 kawy dziennie :) Chyba poprostu do czasu przeprowadzki musze spac w salonie.
-
Dziewczyny dzisiaj w nocy mialam przygode. Maz wrocil chyba o 2 bo byl na polowaniu. I przyszedl do sypialni zeby dac mi buzi. Ja juz spalam , ale przebudzilam sie akurat wtedy kiedy juz sie odchylal. I gdyby nie to ze zaplatalam sie w koldre to bym mu przywalila. Jakos sie wystraszylami mialam taki nie kontrolowany ruch. A potem o 3 wstalam bo musialwm do toalety. Sypialnkie mam na pietrze i po zalatwieniu sprawy nie moglam wrocic na gore. Stanelam oparlam sie i czulam ze zaraz zemdleje. Postalam jeszcze chwilke i szybko przemiescilam sie do salonu na kanape. I tak spalam do rana. Wystraszylam sie bo juz dawno nie mialam omdlen. Czy wy tez tak teraz przy tych upalach macie?
-
Justyna wspolczoje ci bardzo. Do samego konca mialam nadzieje , ze sie uda... Velvet ma racje. Placz ile wlezie. Ten bol trzeba oplakac. Masz prawo do tego. Pamietaj , ze my nadal jestesmy z toba :*
-
Burcia mnie upaly rozwalaja totalnie. Do tej pory uwielbialam slonce. Ale teraz jak jest goraco normalnie nie moge funkcjonowac. Puchne i nic mi sie nie chce. Moj M nigdy nie lubil upalow i teraz go rozumiem. Ja normalnie nie moge wyjsc na slonce bo juz po chwili czuje sie jakbym miala udaru dostac. Az sie boje tych wakacji.
-
Justyna tak bardzo chcialabym ciebie teraz przytulic i pocieszyc. A nawet nie potrafie znalezc slow zeby ci cos napisac. Caly dzien mysle o tobie i o maluszku. Trzymaj sie :*
-
A my dopiero sniadanie zjedlismy :) wlasnie wcinamy paczki :) Bylam dzisiaj z synem w laboratorium. No bo ja jak zwykle co miesiac badania a on do karty sportowca. No i wracajac tacy glodni jak wilki zajechalismy po sniadanie i paczki. Widze ze wam lekarze przepisuja jakies tabletki na twardnienie macicy. Jak ostatnio bylam u swojego i mowilam mu ze mam skurcze ale niebolesne i nie sa regularne . To powiedzial , ze tak ma byc i nie przejmowac sie nimi. A co do depilacji- mi wloski wrastaja i po goleniu maszynka i woskiem. Ale ja staram sie codziennie dosc twarda gabka masowac cale cialo. A potem dobrze je nawilzam. Jest o niebo lepiej :) Jak woskuje nogi to uzywam wczesniej talku. Wcale nie boli. A do golenia nie moge uzywac nic z wyjatkiem mydla. Wszelkie pianki i tym podobne od razu mnie uczulaja.
-
Justyna jestesmy z toba. Najwazniejsze ze jestes w szpitalu. Szansa zawsze jest. Silvara ma racje ja tez o tym czytalam. Trzymaj sie cieplutko :*
-
Ja tez jestem po nieudanym malzenstwie. Maz zostawil mnie z dzieckiem jak syn mial niecale 2 lata. Niedlugo pozniej urodzila mu sie corka a o naszym synku zapomnial. Maly nie ma żadnego kontaktu z tatusiem bo ten nie ma dla niego czasu. Nie wierzylam ze kiedykolwiek jeszcze sie zakocham. A tu spotkalo mnie nie tylko zakochanie :) Dopiero teraz wiem co to prawdziwie kochac :) A pozatym zawsze chcialam zeby moj mezczyzna byl zaradny i zebym nie musiala byc mezczyzna w zwiazku. Bo w poprzednich tak bylo. No i mam co chcialam :) mam prawdziwego mezczyzne ze wszystkimi tego wadami i zaletami ;) No i do tego ma poczucie humoru ktore tak u niego kocham :)
-
Silvara masz racje :) lepiej wybrac nie moglysmy :)
-
Silvara dziekuje ci za twoja historie. Podbudowalas mnie. Nie pisalam tego ale my z moim M tez nie bylismy samotni jak zaczelismy sie spotykac. Ja jak mnie trzepnelo szybko zostawilam chlopaka. A on mial gorzej bo mieszkal z dziewczyna. Wiec nie chcac jek krzywdzic chcialam zerwac znajomosc. Ale on postawil na swoim i wynajal nam mieszkanie. Po czym wyprowadzil sie od niej i zerwal znajomosc. Kochamy sie bardzo ale tez jestesmy o siebie strasznie zazdrosni.
-
Wiecie ja tez wlasciwie nie do konca romantycznie zaczelam nasza znajomosc mezulkiem. Poznalismy sie w pracy. Ja bylam wtedy doradca klienta a on ochroniarzem w tym budynku. Znalismy sie rok zanim dotarlo do mnie , ze cos jest nie halo. Czesto rozmawialismy i dla mnie to bylo naturalne bo oboje jestesmy gadulami. Zaczal pomagac mi w sprawach zwiazanych z samochodem. Czesto cos tam wspominal , ze moze pojade z nim na impreze a to moze pojde z nim na kawe i takie tam. Ale ja traktowalam to jako zart albo jako zwykle spotkanie 9znajomych. Nic do tego mojego durnego lba nie docieralo. No i on w pewnym momencie nie wytrzymal i uzmyslowil mi ze cos do mnie czuje. Trzepnelo mnie jak siekiera. Nie moglam do siebie dojsc po jego wyznaniu. A potem zobaczylam ze on tez mi nie jest obojetny. No tak ale jak to on stwierdzil mial caly rok na rozkochaniu mnie w sobie :) I tak wlasnie bylo. Jestesmy ze soba juz jakies 5-6 lat. To moj najdluzszy zwiazek. I ciagle nie moge uwierzyć , ze dalej sie kochamy i nie znudzilismy sie sobie. A teraz jeszcze dzieciaczek jest w drodze :)
-
Sabaina wlasnie zostalas moim bohaterem na forum. Woskowania miejsc intymnych to nawet jak bylam w ciazy nie dalam rady zniesc. Nogi mnie wogole nie ruszaja. Nic nie boli i zazwyczaj w wakacje robie. Ale miejsca intymne? No wielki szacun dla ciebie :) Alu tu nasuwa mi sie pytanie jak z za brzucha zobaczysz co depilujesz? Bo dla mnie i bez ciazy to byla niezla akrobatyka wyczynowa :) Raz w zyciu sie na to skusilam a potem moj M sie nabijal , ze omijaki sobie strzelilam. Kurde niech sam sobie pozadziera nogi i próbuje dojzec miejsca na swoim ciele ktore tylko ja widze :)
-
Martynka ja wlasnie sie tak zapuscilam bo czekalam na wizyte u lekarza :) Jak wspomnialam mojemu - ze musze sie oskrobac bo niedlugo do lekarza ide to ten strzelil focha ze nie dla niego sie gole tylko dla ginekologa :) wiec zaroslam zeby udowodnic mu ze nie :) Zreszta u nas moj malzonek sie smieje , ze nie z nim mam dziecko tylko z Bogdanem. A historia tego imienia jest taka , ze mielismy w kwietniu grilla bo przylecieli nasi przyjaciele. No i tak sobie siedzimy drinkujemy i objadamy sie kielbaskami. A tu nagle ich pies Bąbel zaczal szczekac na nasza swinke morska. Ja do mojego lubego chcialam powiedziec - Jacek zabierz Babla. A wyszlo mi Bogdan zabierz... i tu sie zacielam bo nie wiedzialam skąd ten Bogdan nagle mi wyskoczyl. Smiech mieli ze mnie do konca wieczoru. A na drugi dzien jak zrobilam test ciazowy i okazalo sie ze bedzie dzidzius. To wszyscy imprezowicze pytali co na to Bogdan ;) No i juz kilka miesiecy robia sobie ze mnie zarty :)
-
Darka cala przyjemnos po mojej stronie :) Dziewczyny jak poznalyscie swoich obecnych partnerow? Czekam na romantyczne opowiesci :)
-
Wiolinka postanowilam przetestowac oba. Dzieki za opinie :)
-
A te z dziewczyn ktore lubia sie wzruszac niech posluchaja piosenki: Arka noego- ja jestem. Ta piosenka yowazyszyla i w pierwszej ciazy i tera tez jest dla mnie wazna :) Sprawdzilam poziom wzruszenia jak juz urodzilam i wtedy nie robila na mnie wrazenia :)
-
Segana ale ja sie wcale nie obrazam :) Maz mial w zupelnosci racje. Wczoraj tez sie usmialam z tego , ale dla pozorow staralam sie przybrac surowa mine :) Zreszta moj malzonek ma duze poczucie humoru i juz przyzwyczailam sie ze zawsze przekreci jakos moje slowa albo wlasnie jak wczoraj skomentuje cos :) A przed chwila poplakalam sie ze wzruszenia. W fakcie ( w necie) byl taki artykul jak to chlopak chial sprawdzic swiadomosc ludzi odnosnie wirusa hiv. Napisal kartke -mam hiv. Czy odwazysz sie mnie dotknac? Zamknal oczy i stanal na jakim tam placu. Wzruszylam sie strasznie jak zobaczylam reakcje przechodniów.
-
Wiolinka a ten krem jest tlusty? Mozna sie smarowac rano? Bo przyznam sie ze do tej pory smarowalam sie sporadycznie i to tylko na noc. Ale od wczorajszej przygodzie w wannie stwierdzilam , ze chyba czas zaczac sie smarowac 2 razy dziennie. A te rozstepy co to moj malzonek wczoraj zobaczyl u mnie to jescze stare bo blade. Ale cos czuje ze juz niedlugo zaczna sie robic nowe.
-
Silvara wlasnie napelnilam woreczki do lodu i przy okazji zalalam zarazalnik. Bo kto to widzial , zeby woreczki samozamozamykajace sie wcale same sie nie zamykaly :) A przed chwila zarejestrowalam karte rossne i jutro jak jeszcze bedzie promocja lece po ten krem na rozstepy hipp. Najlepszy byl wczoraj moj M. Porosilam , zeby mi wieczorem umyl plecki bo jakos tak juz ciezko siegac.No ale zanim wszedl do lazienki to ja szybko na czuja sie ogolilam ( na czuja bo zaczelam miec juz lustrzyce- brzuch mi zaslania miejsce intymne i przy lusterku idzie sie tylko golic :) No wiec juz piekna ( no tak o sobie myslalam) wolam malzonka. Przyszedl umyl mi plecy i zaproponowal ze wsmaruje mi oliwke. Z najwieksza gracja na jaka bylo mnie stac wygramolilam sie z wanny i odwrocilam. No i oczywiscie wyjelam korek zeby woda zleciala. Malonek smaruje, smaruje i mowi-ale masz juz fajny duzy brzuszek, o i boczkow juz dostalas, a udka jakie pulchne ci sie zrobily. Te slowa juz zaczely podkopywac moja wizje co do cudownosci ciala mego w ciazy. Ale jak na koniec powiedzial , ze zrobily mi sie rozstepy na tylku. To juz nie mialam tak fajnego humoru. No i wybuchnal smiechem- kochanie a ty jakies zwierze oskalpowalas w wannie? Kurde jakie zwierze o co kaman? Pokazuje mi na dno wanny a tam woda zeszla i od mojej szczeciny dzielnie miesiac hodowanej az ciemno :) I czar mojego dobrego samopoczucia prysl :)
-
Bylam wlasnie w rossmanie i przetestowalam pierwszenstwo ciezarnych przy kasie :) Stalam w duzej kolejce bo tylko jedna kasa byla otwarta. A pani kasjerka ewidentnie maly dzisiaj zly humor :) Zerknela tylko na moje brzuszysko i tyle bylo. Wzielam karte rossne bo jeszcze nie mialam i zapytalam sie czy z ta karta moge dzisiaj zrobic zakupy? No bo nie mialam pojecia. Pani z dzika satysfakcja odpowiedzial mi ze absolutnie nie bo musze najpierw ja zarejestrowac. Glupia pinda chyba nie lubi ciezarnych. Pierwszy raz zdarzyla mi sie w tym sklepie taka niemila obsluga. Ale ja mam i tak dzisiaj dobry humor i nawet ona nie jest w stanie mi go zepsuc. A niech jej sie myszy w domu zalegna ;) Zaopatrzylam sie w sklepie w wode, cytryne i woreczki do lodu bo dzisiaj caly dzien juz nie wychodze :) Antonio fakaldo ;)
-
Ja tez pierwszy samochod mialam maly czarny bez klimy. Pamietam jak jednego upalnego lata rozwalila mi sie chlodnica i musialam kilka dni jezdzic takim bo czekalam az nowa przyjdzie. Moj szef wtedy powiedzial ze jest sposob na to i ze trzeba na ful odkrecic ogrzewanie. Tak wiec jezdzilam kilka dni z ogrzewaniem na maxa i pootwieranymi wszystkimi oknami. Noramalnie ekstremalna jazda. O ile bylam w ruchu to bylo jeszcze do zniesienia. Ale jak stanelam na swiatlach to pot mi oczy zalewal :) No ale co , ja nie dam rady?
-
Darka ja jak sie uczylam na prawko to tez mialam instruktora ktory oszczedzal na klimie. Po kazdej jezdzie wychodzilam mokra. Szczegolnie na tylku :) Ale z drugiej strony to ja wogole sie nie znalam na samochodach i nie wiedzialam , ze moge cos takiego wlaczyc. A teraz tez w zasadzie nie uzywam klimy. No chyba ze stoje w korku czy jestem na dluzszej trasie. A tak to otwieram okno. Ale dzisiaj powinnas mu powiedziec zeby wlaczyl.
-
A jak wasza cera? Pytam sie dlatego , ze u mnie w zasadzie jest tak jak przed ciaza. Przynajmniej sama nie widze jakiejs spektakularnej zmiany. Ale juz z 10 osob mi powiedzialo ze ciaza mi sluzy i wygladam " promiennie" . No wlasnie dziwi mnie jedynie to ze kazda z tych osob uzyla okreslenia promiennie. Moze cos w tym jest.