Skocz do zawartości
Forum

Monica

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monica

  1. Ale sie porobilo, J. anna i Kejranka trzymam mocno za Was kciuk! Ale sie wystraszylam, faktycznie nie znamy dnia ani godziny, ja tez musze pomyslec o spakowaniu rzeczy do szpitala. Jutro mam wizyte wiec zobaczymy jak tm moja Emily i czy ze mna wszystko w porzadku. Ogolnie czuje sie ok, ale brzuch coraz czesciej mi twardnieje i odczuwam od czasu do czasu lekkie skurcze, ale mysle ze na tym etapie ciazy to normalne. Wiecie co te dojazdy do pracy a pozniej to siedzenie chyba daje mi sie we znaki. Ciekawe jak dlugo jeszcze popracuje. Chcialabym do konca, ale czy dam rade? Agnieszko tule Cie mocno. Zoska gratulacje pomyslnego USG:) Marmi spokojnej i bezpiecznej podrozy zycze:) Magduska, czytalam ze u Ciebie juz lepiej, wracaj kochana do domku. Kciuki dalej mocno trzymam!
  2. Kejranko, wspolczuje tych opuchnietych nog, ja tez wczoraj zauwazylam ze kostki troche spuchniete mam, ale pomyslalam sobie ze to juz ostatni miesiac i chyba tak juz bedzie, dzis rano palce u rak tez mialam opuchniete, obraczki nie moge wlozyc:( na wadze 2 kilo wiecej, mysle ze to przez wody co ztrzymaly sie w organizmie, ja mam wizyte we wtorek, wiec zobaczymy co mi lekarz na to powie, ale slyszalam ze duzo dziewczyn w ostatnim miesiacu puchnie - to tak na pocieszenie. Dzis planuje lezec z nogami uniesionymi do gory, po poludniu wybieramy sie do mojej kuzynki. Kingusiu, zdrowka zycze! Tak wogole to chyba dociera do mnie ze porod sie zbliza wielkimi krokami, kurcze ...ja nie chce... zaczynam sie chyba troszke bac. Musze sie czyms zajasc zeby nie myslec.
  3. Witam Was swiatecznie. Wczoraj nie mialam czasu nawet tu zajrzec:( Od rana zabiegana bylam, srzatalam mieszkanie, pozniej pojechalam na myjnie samochodzik umyc, a pozniej przygotowywalam posilki na wigilie. Na wigilii bylo super, usmiech wszystkim goscil na twarzy, bardzo mio bylo. Zaczelismy troche pozno bo chyba okolo 19:00 ale za to skonczylismy biesiadowanie po 23:00. No i oczywiscie wybralam sie na pasterke:) Mojemu nie zabardzo chcialo sie isc, ale tak go prosilam ze sie zgodzil w koncu. No i tym sposobem dzis mamy caly dzien dla siebie:) Pospalismyaz do 9:30. Super! Po poludniu siostra nas zaprosila wiec znow bedziemy sie objadac, a co tam...
  4. Kochane Lutoweczki:)W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany życzę Wam zdrowia, życzę miłości, niech mały Jezus w sercach zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi, i wokół pełno życzliwych ludzi. Wszystkiego najlepszego na nadchodzace Swieta Wam zycze:)
  5. Ula i Magduska, gratulacje pomyslnych wizyt u lekarza!!! Kejranko, mam nadzieje ze zlosc Ci przejdzie i pogodzisz sie z Twoim. Pomysl sobie ze ida swieta i nie ma co sie gniewac. Duzo radosci zycze. Ja dzis ostatni dzien w pracy, wreszcie 4 dni wolnego:) Myslami juz jestem przy kuchni, co bede przyrzadzala, piekla, kurcze niech ten czas szybciej plynie. Juz nie moge sie doczekac.
  6. KejrankaMonika to gratulacje że udało wam siezakupić choinkę ;))) niema to jak żywa, u nas jakoś co roku sztuczna stoi Dzieki, tez sie ciesze, ze juz stoi w domku. W Polsce co roku mielismy sztuczna i to na dodatek mikroskopijnych rozmiarow, kazdy sie smial ze powinnismy wieksza sobie sprawic, za to odkad jestem w USA co roku kupujemy duza i zywa. Nie zdecydowalismy sie na sztuczna gdyz nie mamy miejsca zeby ja przechowywac potem caly rok - to chyba byl glowny powod.
  7. Mag mam nadzieje ze z Twoim wszystko sie dobrze ulozy:) Co do wigilii juz sobie zaplanowalas ze spedzisz w swojej rodzince, wiec rozumiem ze ciezko zmieniac plany. Trzymam kciuki byscie sie dogadali.
  8. Margaretko, ciesze sie ze juz zdrowa jestes, uhhhh, troche mi stracha narobilas. Magduska powodzenia na wizycie:) Piszecie ze wstajecie tak czesto w nocy na sikanie, a ja nie pamietam kiedy ostatnio sie budzilam, zazwyczaj cale nocki przesypiam, wogole to malo sikam, hahaha Lamponinko gratulacje dla meza wygranej! Esterko sliczne lozeczko, ja tez juz mam rozlozone, ale musze dokupic jeszcze posciel i materacyk. Narazie jest wypelnione ciuszkami i akcesoriami dla dziecka. W jakim proszku pralas ciuszki dla malego? No i musze sie Wam pochwalic ze wczoraj kupilismy choinke:) Tak slicznie pachnie w domku, dzis pewnie bede ja ubierac. Juz nie moge sie doczekac swiat!
  9. J.anna gratulacje pomyslnej wizyty, super tak wiedziec jakie dzidzia ma wymiary. Ja tam nic nie wiem o mojej:( Marmi bluzka z H&M:) Agnieszko prosze nie baraszkowac za duzo! Dbaj o siebie:) Mag nie przemeczaj sie za bardzo w tych porzadkach. Ja tez swiat nie czuje wogole. Wczoraj wybralismy sie zeby kupic choinke i nic z tego, wysprzedali wszystkie... az nie moge w to uwierzyc. No nic bede musiala samochodem jechac gdzies dalej, tylko najpierw musze go odsypac, drzwi mi sie nie otwieraja, tyle sniegu nasypalo. Troche malo czasu mam, jak wracam po pracy jest juz po 18:00. Ciemno, duzo sie nie narobi. Musze jeszcze kupic prezenty dla dzieciaczkow mojej kuzynki, sama nie wiem co. W Wigilie wzielam sobie wolne wiec przygotuje potrawy, a bede u mnie goscic moja siostre z mezem i kuzynke z mezem i 2 dzieci. Powinno byc fajnie, tylko ta choinke musze kupic...
  10. mag349Hello!Monica - zazdroszczę umprezki, a prezenty napradę świetne i duuużo ich. To u Ciebie w mieszkanku? Bo bardzo mu się podobają kolory ścian :) Dzieki, tak to moje mieszkanie, w sumie zasluga mojego meza, on wybieral kolory i wogole cale mieszkanie urzadzal po swojemu, taki dekorator z niego:)
  11. Zdjecia prezentow jakie dostalam zamiescilam w moim albumie zdjec. Zapraszam do ogladania:)
  12. Witam, Ale nas zasypalo! Juz mam dosc zimy, samochod do polowy zasypany, wyjechac z parkingu sie nie da, nawet nie probuje, bo potem nie wjade, tym bardziej ze zimowek nie mam. Z doswidczenia mam nadzieje ze snieg dlugo nie polezy, na czym mi bardzo zalezy gdyz chcemy kupic choinke, a po nia trzeba jechac. Wczorajsza imprezka bardzo sie udala, bawilysmy sie do 2 w nocy, smiechu bylo co niemiara, no i te moje dziewczynt sa super, tyle prezentow mi przyniosly, tz. Emily. No i jak wczesniej mi nie zalezalo czy to bedzie corcia czy synek, tak teraz chce dziewczynke, wiekszosc ciuszkow dostalam typowych dla dziewczynki. Zaraz zamieszcze zdjecia:)
  13. Agnieszko trzymam kciuki by wszystko bylo dobrze. Marmi, ale masz fajnie ze lecisz do Polski. Az mi sie zatesknilo za rodzinnymi stronami, ale niestety u mnie z wyjazdu nici. pozostaje mi czekac na przyjazd moich rodzicow do mnie jak juz urodze.
  14. witajcie, Ja dzis od rana troche zabiegana jestem. Maciek obudzil sie dalej z bolacym gardlem, wiec ne poslalam go do polskiej szkoly tylko pojechalismy do lekarza, zeby sprawdzic czy to cos powaznego. Jak sie okazalo powinno mu to samo przejsc. lekarz zrobil wymaz z gardla, nie mazadnej bakterii wiec powinien sam to zwalczyc. jedynie co moge mu dawac pastylki od bolu gardla i plukac woda z sola. Ja juz zrobilam 3 salatki, wczoraj upieklam ciosto, musze jeszcze jakies przekaski przygotowac bo dzis o 18:00 bede miala gosci. Kolezanki przychodza na "baby shower" Wreszcie sie doczekalam:) Tak pozatym i u nas zaczal padac snieg. Maja byc duze opady sniegu w nocy, moze jutro bedzie wszedzie bialo, fajnie by bylo zeby do swiat tak pozostalo. Jutro idziemy kupic choinke:) Wreszcie bedzie swiatecznie w domu:) To tyle ode mnie, pozdrawiam.
  15. No no Italy ale z Ciebie laseczka, brzuszek taki malutki masz, super wygladasz, zdjecia na pewno beda artystyczne.
  16. lamponinkaWitajcie kochane Na wizycie ok , szyjka krotka bo 2,8 ale zamknieta , tzn zewn nic sie nie zmienilo na jeden palec a wewnetrznie zamknieta szczelnie , wiec wszystko dobrze , Gabi znowu podrosla przez te dni , lekarz powiedzial ze czeka mnie cesarka na 90% ale zobaczymy jak to bedzie , mam skierowanie jeszcze na usg w szpitalu w celu oceny wielkosi plodu , ktore mam zrobic kolo 20 i wtedy zadecydujemy ,po niedzieli mam zadzwonic do poloznej i umowic sie na spotkanie dotyczace porodu cos w rodzaju wywiadu , jak przechodzilam porody i pewnie zapozna mnie z oddzialem . W nocy dopadly mnie skurcze znowu takie ze nie umialam sie ruszyc ale trwaly krocej bo okolo 15 min , byly bolesne opasajace caly brzuch ze dech zapieralo dzisiaj powiedzialam na wizycie ale powiedzial ze mam sie nie martwic z szyjka jest ok i z dzidzia rowniez . Schudlam jak sie okazalo na wadze to przez te poltora miesiaca 3 kilo ale polozna i lekarz zapewnili mnie ze wszystko jest dobrze , dziecko rosnie a organizm tak sie moze zachowywac przed porodem , ze moze sytuacja wygladac tak ze teraz znowu moge przytyc . Co do wynikow z morfologii bardzo dobrze Hb 13,8 az sie lekarz zdziwil bo nie przyjmuje nic oprocz kwasu foliowego . Jedynie mam bardzo podwyzszone leukocyty prawie 18 tys .ale biorac pod uwage to ze chorowalam i nadal biore antybiotyk czyli tak moze byc . Co do poloznej i spotkania z nia dadza mi juz ze szpitala skierowanie na nastepne badania ale sie dowiem wszystkiego juz na miejscu . Super ze wszystko w porzadku, oby tak dalej. Co do skurczy to ja zauwazylam, ze jak za szybko pochodze to potem brzuch mi twardnieje i pojawia sie bol w dole brzucha, taki jak bym miala okres dostac, trwa to kilkanascie sekund, potem przechodzi. Kilka razy juz mi sie to zdarzylo, ale mysle ze to nic powaznego.
  17. Lamponinko , zeby dojechac do szpitala musze sobie przynajmniej godzine zarezerwowac. Wszystko zalezy od korkow, no i pewnie bede musiala po taksowke zadzwonic, bo moj A. nie ma prawa jazdy zeby mnie zawiezc:( A sama siebie chyba nie bede wiozla, hahaha...:) Troche sie stresuje tym ale staram sie nie myslec co bedzie. Co do mojego synka, czuje sie juz lepiej, siedzi sam w domku, ja musialam wrocic do pracy. Dzwonie czesto do niego, mierzyl sobie temperature, mowi ze juz nie ma, psika tyko gardlo Hascoseptem. Mysle ze bedzie dobrze:) Margaretko, napewno przezylas wielkiego stracha, ale mam nadzieje ze sytuacja juz opanowana i skoro nie kazali Ci wrocic do szpitala po uzyskanych wynikach chyba juz jest lepiej. Zycze duzo zdrowka! i nie mysl co by bylo gdyby... buziaczki i usciski:)
  18. lamponinkaMonika super ze wizyta sie udala a powiedz mi dowiedzialas sie czegos o porodzie ?Tak, rozmawialam i za 2 tygodnie bedziemy rozmawiac o etapach porodu, skurczach, kiedy mam ewentualnie do niego zadzwonic jakby sie akcja zaczela dziac. ma mnie uswiadomic. W sumie powiedzial ze to moj 2 porod wiec powinnam wszystko wiedziecj ak i co, ale problem z tym ze w pierwszym porodzie ja nie mialam zadnych boli, nie czulam zadnych skurczy. Po prostu lekarz kazal mi przyjechac w odpowiedni dzien i powiedzial ze urodze no i urodzilam. Pamietam ze jakies 40 minut przed porodem przebil mi wody plodowe i wtedy dopiero zaczely sie skurcze. Ot to takie moje doswiadczenie z porodem. W sumie szybko i bezbolesnie:) Zobaczymy co bedzie teraz. A odnosnie kosztow, to dzwonilam dzis do ubezpieczenia i na szczescie pokrywaja wszystko, uhhhh... kamien spadl mi z serca:) A co do rachunku za USG, to powiedzieli mi ze gdybym robila je w gabinecie prywatnym to ubezpieczenie by pokrylo a ze w szpitalu niestety nie. Co za glupie zasady, nie moge tego zrozumiec, po prostu paranoja. Acha i gdy trafie na lekarza ktory nie akceptuje mojego ubezp. to moze mi wystawic rachunek, ktory bede musiala zaplacic, ale mam nadzieje ze przy porodzie bedzie moj gin. i ze nie bedzie zadnych kompikacji. Jestem dobrej mysli:)
  19. Kachna, ja to chyba cos wykombinuje z ciuszkow ktore mam, nie bede specjalnie kupowac na swieta, tym bardziej ze poniej jeszcze miesiac i chyba juz nie bede korzystac z ubran ciazowych, mam taka nadzieje:)
  20. A ja dzis siedze sobie w domku, ale fajnie tak poleniuchowac:) Moj Maciek ma bol gardla, podwyzszona temperature wiec nie poslalam go do szkoly, mam nadzieje ze nie rozwinie sie wieksza infekcja. narazie podalam mu Tylenol i pastylki na bol gardla, jak mu nie przejdzie jutro idziemy do lekarza. A ja wczoraj bylam na wizycie u mojego ginka. Wszystko w porzadku:) nastepna 29 grudnia, wtedy zrobia mi badanie czy nie mam czasem bakterii w pochwie - to tak jak zrozumialam. A potem to juz wizyty beda co tydzien, tak mi powiedzial.
  21. Witam WAs, Ale duzo napisalyscie, czytalam Was na 2 razy no i nie wiem teraz co komu odpisac:( Agnieszko trzymam mocno kciuki by plamienie ustapilo szybko i bys cieszyla sie ciaza. Odpoczywaj duzo, trzymam kciuki za Ciebie, caluski i usciski kochana:) Co do ruchow to nigdy nie liczylam ile ich jest na godzine, ale wydaje mi sie ze moja mala jest aktywna bardzo gdyz caly czas ja czuje. Troche sie martwie, gdyz prawie 8 godzin spedzam przed komputerem w pracy i czy to nie ma zlego wplywu na ciaze, no i ta ciagla pozycja siedzaca, czy ja jej tam nie uciskam bardzo. Czasami czuje jak sie wierci okropnie i mysle ze to moze przez to ze ja przygniatam. U Was sniezek sypie a u mnie sloneczko swieci na calego, ale nie powiem mrozno jest. Lamponinko ale sie usmialam z tych bobaskow:) Super. Kingusia, brak mi slow na temat twojego A. Sama nie wiem co Ci napisac. Generalnie popieram wypowiedzi dziewczyn. Ale wiem ze milosc jest slepa i czasami ciezko sobie powiedziec NIE, tym bardziej ze macie razem Kornelie. Mam nadzieje ze sytuacja sie unormuje:) Pisalyscie o wydatkach na badanie, ze drogo itp. Na pocieszenie powiem Wam ze dostalam wczoraj rachunek za wykonanie 2 USG na $660:( i podejrzewam ze na tym sie nie skonczy, tych rachunkow moze byc wiecej. A niech to! Zaraz sie wybieram do lekarza, to sobie moze z nim porozmawiam na temat kosztow porodu. Trzymajcie kciuki by wszystko bylo wporzadku z dzidzia! Pozdrawiam was wszystkie.
  22. A mnie wlasnie kuzynka powiedziala ze do szpitala oprocz szczoteczki do zebow, kosmetykow , szlafroku, kapci oraz klapkow pod prysznic nie powinnam nic brac. Wszystko dostane na miejscu: koszule, reczniki, podpaski, nawet maja majtki specjalne z lodem - podobniez super lagodza bol. Tak samo dla dziecka, nic nie musze miec. Tylko na wypis ze szpitala, obowiazkowo musi byc fotelik do samochodu, kombinezonik no i jakies ciuszki na wyjscie - ale to nie obowiazkowe bo tez podobno daja. Ale znajac mnie pewnie spakuje wiecej rzeczy niz potrzeba:)
  23. Martitaolivia tylko 3 kilo przytylas? Jak to mozliwe? Tyle to ja mialam w 3 mcu ciazy. Teraz mam 13 kg na plusie.
  24. Lamponinko, super ze juz [po wizycie i ze wszystko z Gabrysia wporzadku. Gratulacje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...