
Monica
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monica
-
Ulka 31Marqe fajnie, ze Artuś zdrowy, wiem że to bardzo ważne żeby dzieci były zdrowe.Moniko witam wieczorkiem Witaj Ula. U mnie dopiero 4 po poludniu. Jeszcze w pracy jestem:(
-
A gdzie jest nasza Esterka?
-
Witam, No ale napisalyscie stronek. Szefowie juz wrocili z wakacji wiec nie mam mozliwosci wchodzenia na forum:( Ale teraz wyszli wiec nadrabiam. J.anna zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Ewik, zjedz cos slodkiego i malenstwo powinno sie poruszyc:) Suchutka, mysle ze bol plecow jest spowodowany od ulozenia dziecka. Pewnie uciska na jakis nerw. Musimy z tym jakos zyc. Mnie tez piersi pobolewaja. Znow sie powiekszyly, no i czuje ze juz siarka sie leje. Marque mam nadzieje ze z synkiem juz lepiej. Kingusia a jednak zdecydowalas sie na wyjazd. NA poczatku myslalam ze z Twoim, ale potem doczytalam ze jedziesz do mamay. Powodzenia zycze w zalatwianiu spraw. Z tym wirusem grypy to naprawde nieciekawie sie zrobilo. Sytuacja przeniosla sie do Europy:( U nas narazie cisza. Naglasniaja sprawe szczepien ale o zachorowaniach nic nie mowia.
-
A ja wczoraj bylam u znajomych na kolacjii i wszyscy byli przebrani halloweenowo. Az zle sie czulam ze ja nic nie pomyslalam o sobie. Mowilamim ze ja to sie przebralam za kobiete w ciazy. Ale znalazl sie i stroj dla mnie, dziewczyny przebraly mnie za hinduske, obwinely mnie w blyszczacy material (chyba to byla firanka), namalowaly kropke na srodku czola i Hinduska gotowa. Bylo bardzo przyemnie. Dzis pospalam godzinke dluzej - zmiana czasu u nas. Na cmentarz to sie nie wybieram, ale w kosciolku zapale swieczki za zmarlych. Pozdrawiam.
-
kingusia1991Dziewczyny - wczoraj dostałam spodnie ciążowe ale zajefajne jedne takie jeans'owe, a drugie sztruksowe czarne a jak przymierzyłam bardzo fajnie leżą no i do końca ciąży można w nich chodzić fajniuuuuusio po prostu No to super, te spodnie ciazowe to naprawde extra wynalazek:)
-
Ulka 31Witam.Moniko brzusio zgrabny tylko zdjęcie takie małe, że nie widać dokładnie. K@chna przystojniak z tego twojego synka, strój extra. Ja własnie wróciłam z cmentarzy tzn. na jeden grób jedziemy 100km to taki kolega męża był zginął w wypadku 2 lata temu miał 31 lat i 2 małych dzieci i zawsze jedziemy do niego bo był wporządku i potem idziemy do jego rodziców dlatego tak późno wracamy bo to kawał drogi a mój A. zawsze jeszcze coś tam wypije i potem to ja musze jechać taki kawał drogi w nocy ale udało mi się szczęśliwie wrócić. Życzę jutro wszystkim spokojnego Święta Zmarłych i szczęśliwych powrotów do domu. Ula, zamiescilam wieksze w galerii zdjec:)
-
Marmi fajny wozek wybraliscie. ja chyba tez cos podobnego bede szukac. Moze jutro podjedziemy do sklepu to sie zorientuje jak wozki wygladaja, bo narazie to tylko na internecie szukam, ale najlepiej to zobaczyc na zywo i zdecydowac.
-
Kachna, superowego masz synka, ,minke zrobil extra
-
Ok, ja narazie uciekam. Musze jechac po synka do szkoly. pa
-
KejrankaMoncia brzusio cudny :))) jesteś zgrabniutka i fajnie tak ci brzusio wystaje, szkoda że w czarnym bo to też wtedy wyadje się mniejszy i mniej widoczny i widzęże imię dla córci już wybrane Dzieki Krejanko, faktyczie czarny wyszczupla, mnie sie wydaje ze jest wiekszy niz na tym zdjeciu. Moze pozniej zrobie inne ujecia.
-
Acha u nas tez Halloween, moj synek w zeszlym roku powiedzial ze juz nie bedzie sie przebieral, stwierdzil ze juz dorosly jest! jego wybor. Prawde powiedziawszy nie lubie tego zwyczaju, oni tu wszyscy ciesza sie, a dla mnie jest to dzien zadumy, wyciszenia, spokoju. Co do pojscia na cmentarz, nie ma tu takiego zwyczaju zeby chodzic, pustki, zazwyczaj ludzie chodza na groby bliskich w rocznice smierci, a nie 1 listopada. calkiem inaczej niz w Polsce. Mam jedynie mozliwosc zapalenia swieczki w kosciele. Acha no i dobrze ze wypada ten dzien w niedziele, bo w tygodniu to wszyscy tu pracuja. Po prostu ieobchodzi sie tu tego dnia. Smutne troche.
-
wstawilam go w podpisie, jakos nie umiem tak jak wy to robicie zeby dalo sie powiekszyc, cos ciemna masa ze mnie:(
-
Wiatm was kochane, Rozmawialysmy wczoraj o rozmiarach naszych brzuszkow wiec tak jak obiecalam wstawiam swoj. Synek mi robil zdjecie:)
-
kingusia1991Monica oki, to jutro zajrzę 3mam za słowo Okey:) Przypomnialo mi sie ze jutro jedziesz do Swinoujscia do znajomej. Baw sie dobrze! Powiem Ci ze jak mieszkalam w Polsce to co roku jezdzilam tam na wakacje. Uwielbiam Swinoujscie, mam takie mile wspomnienia:)
-
Agnieszko, dobranoc:) Kolorowych snow! A co Ty tak wczesne do lozeczka sie wybierasz?
-
Jutro postaram sie zrobic fotke, to wstawie:)
-
Kingus to mnie gonisz z tym brzuchem, ale ja mam chyba wiekszy, hahahaha
-
k@chnaps. i jak patrzę na samą siebie na tym zdjęciu to zastanawia mnie gzie jest to 100cm? no i ile będziemy miały przed porodem? K@chna mysle ze Ty nigdy do 100 cm nie dobijesz, masz taki sliczny, malutki brzuszek. Jak Ty to robisz kobietko? Taki brzuch to ja mialam w 3-4 miesiacu ciazy. A teraz to sie czuje jakbym miala juz rodzic. A tu jezcze 3 miesiace.
-
lamponinkaMi kiedys wystarczala kawa plus herbatnik na sniadanie , obiad i kolacja a teraz bez sniadania nie daje rady obiadu zrobic a jak nie przekasze cos lekkiego miedzy obiadem a kolacja to mnie ssie w zoladku jak cholera i musze chociazby owoce zjesc . Kiedys nie zwracalam na to uwagi jak bylam w ciazy ale tym razem jest troche inaczej . A jak sie czujesz Monika i jak u Was z tym wirusem jest chodzi czy sa jakies juz slyszalne zachorowania ? CZuje sie nawet nie najgorzej, tzn. juz mi coraz ciezej, najgorzej jest po calym dniu pracy, jak wracam do domu to juz do niczego sie nie nadaje. Brzuch twardnieje, tylko bym lezala, a tu trzeba pomyslec co na obiad zdrobic na nastepny dzien, troche dom oporzadzic, najbardziej wkurza mnie pranie - tutaj nie mamy pralki w mieszkaniu, trzeba schodzic na dol do pralni:( No ale takie wymogi, nic na to nie poradzisz. Ma to swoje plusy, pralki sa duze wiec robie je raz na 10 dni:) A co do wirusa, to narazie cisza, pogode mamy piekna, jutro bedzie z 20 stopni, wiec nie czas na wirus, ale moze tak byc ze z dnia na dzien epidemia wybuchnie. Boje sie troche, ale staram sie jesc duzo owocow, witaminki prenatalne lykam, no i sie modle by mnie nic nie zaatakowalo. MAckowi juz od miesiaca podaje witaminki tak na wszelki wypadek, maz tez zazywa, narazie jest ok, a co bedzie to czas pokaze.
-
Co do jedzenia, to nie potrafie duzo zjesc, ale na pewno jem czesciej. Kiedys wystarczaly mi 3 posilki dziennie: sniadanie, lunch i pozny obiad. Teraz musze miec sniadanie, drugie sniadanie, lunch, deser, pozny obiad i czasami kolacja, ale staram sie z niej rezygnowac czasami. Wiec jadam wiecej no i efekty widac. Juz 11 na plusie:)
-
Ojejku ale sie narobilo, nieprzyjemnie bardzo. Nawet nie wiem jak to skomentowac. Nie lubie sie mieszac w takie sytuacje. Czuje sie niezrecznie, nie lubie osadzac innych i nie chce tez by mnie osadzano. Mam nadzieje ze jakos wybrniemy z tego:) A tak zmieniajac temat. Kachna podalas wymiary i tak sie ciesze ze nie jestem jedyna ze 100cm obwodem brzuszka. Wczoraj jak go mierzylam bylam zalamana, szczegolnie ze wczesniej dziewczyny pisaly o 84cm czy 93cm, o ile dobrze pamietam. Ewik super ze krwawienie i skurcze ustapily, dalej prosze odpoczywac! Magduska, zycze wiele sily do konca ciazy. Powiem Ci ze mnie tez juz ciezko. JAk bym byla w Polsce na pewno skusilabym sie na zwolnienie lekarskie, chociaz 1 do 2 tygodni. A tu niestety musze pracowac, tzn. nie musze ale pieniedzy na ulicy nie znajde, wiec poki moge bede pracowac. Wogole mam plan pracowac do konca ciazy. Mam w sumie jeszcze 7 dni urlopu, ale wykorzystam to moze w pozniejszym czasie, w okolicach swiat. Lamponinko, odnosnie chrapania to ja stale daje sturchance mojemu mezowi. Tez bidulek chrapie, ale jak go sturchne to grzecznie zmienia pozycje i jest ok:) A i tez zauwazylam jak sie glosno smieje lub rozmawiam tez mala daje sie we znaki. Nasze dzieciaczki juz slysza:) Zoska, ty nie mozesz uwierzyc ze to chlopak, a ja ze nosze dziewuszke. Dlatego jest to nastepny powod dla ktorego nic nie kupuje z ciuszkow. Poczekam sobie na nastepne USG, czy potwierdzi plec. Jakis taki niedowiarek jestem:( Narazie koncze, wybieram sie na lunch. Dzis sie umowilam z tym moim znajomym co nas tak z nienacka odwiedzil, trzeba sie pozegnac, juz wylatuje wieczorkiem. Pozdrawiam wszystkich.
-
Kachna, dobrze ze dzidzia zdrowa, pewnie bedzie dziewczynka, jak taka wstydliwa i zakrywa wszystko:) A co do wagi, 5 i pol kilo co to jest. JA tam uwazam ze 3 kilo w przeciagu miesiaca to nie duzo, szczegolnie ze na poczatku prawie nic nie przybralas to teraz nadrabiasz. Kiedys trzeba przytyc. Nie przejmuj sie.
-
kingusia1991Monica już wpisałam, proszę bardzo a ja nastawiam TV na TVN na "Rozmowy w toku " To jeszcze sa "Rozmaowy w Toku"? Pamietam to byl moj program, lubialam go ogladac. NAwet stylizowalam sie na Ewe Drzyzge, podobala mi sie jej fryzurka, ale to bylo 6 lat temu. Ciekawe czy bardzo sie zmienila od tego czasu. Od kad jestem w NY nie mam polskiej telewizji, czasami sciagamy sobie filmy polskie. "Ranczo" jak narazie jest moim ulubionym. Czesto tez sciagamy Kube Wojewodzkiego.
-
A u nas szaro, buro i ponuro, tez mi sie nie chce siedziec w pracy:(
-
Witam lutuweczki:) Kingusia stronka przepiekna. Mozesz wpisac dla mojej coreczki imie Emily. Ewik- trzymam kciuki w dalszym ciagu za Ciebie i synka. Nie czas jeszcze na niego. Lez, odpoczywaj ile sie da. Kejranka, super ze Twoje wyniki sa ok, no i ciesze sie ze wizyta u dentysty przeszla bezproblemowo. Suchutka, super ze juz po glukozie, ja dopiero za tydzien sie wybieram. Marqe- TAk sie ciesze ze USG wyszlo pomyslnie. Trzymam kciuki za dalsze badania, ale cos mi przeczucie mowi ze bedzie dobrze:) K@chna, udanej wizyty zycze i prosze nie daj sie chorobie. Lamponinko, ja uwazam ze wszystko co nowe nie jest pewne do konca. Dlatego tak bardzo sie boje przyjasc ta szczepionke. Juz postanowilam ze nie bede sie szczepic. Tym bardziej ze moj lekarz nawet nie wspomnial o szczepieniu.