Skocz do zawartości
Forum

Monica

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monica

  1. KejrankaDzień dobry Kochane Monika a smarujesz czymś te bolące brodawki?? ja pamiętam że też miałam popękane to zawsze własnym mleczkiem smarowałam i wietrzyłam, tzn po karmieniu posmarowałam i zostawiałam tak aby to mleczko wyschło i naprawdęszybciej sięgoją ranki, teraz kupiłam se maść Bephantem, ponoć jest bardzo dobra, może ty teżsobie tam u siebie coś takiego kupisz albo te kapturki na piersi zakładaj puki się niewygoją :)) powodzenia w karmieniu i gratulacje udanego spacerku, ahh zazdroszczę, ja jużdoczekać się niemogę tych spacerów Tak Kejranko smaruje. mam specjalna masc na brodawki, nie musze jej zmywac przed karmieniami bo jest bezpieczna dla dziecka, a poza tym zawsze po karmieniu smaruje swoim mlekiem. Wiecej nie moge juz nic zobic. Ale juz jestl lepiej:) Dzis w nocy mleko mnie zalalo. A maa spala i za nic nie chcoala jesc. Musialam odciagnac troche pokarmu. Juz zbieram zapasy jak wroce do pracy.
  2. Ewik milej zabawy Ci zycze:) Korzystaj poki mozesz:) Kejranko powodzenia w wyborze wozka! Kachna i Kingusia powodzenia na jutrzejszych (u Was to juz dzisiejszych) wizytach. Mag - sesja zdjeciowa rewelacja!!!! A Ty niezla laseczka jestes. Super masz pamiatke. Estera gratulacje pomyslnej wizyty i trzymam kciuki za jutrzejsze USG:) daj znac jak poszlo.
  3. lamponinkaMoniko witaj jak dzisiaj samopoczucie i jak piersi , zmniejszyl sie troszke bol . Dzieki ze pytasz, u mnie samopoczucie super, a co do bolu to moze troszke lepiej juz jest, najgorzej jak mala zaczyna jesc, pozniej przechodzi. Moje sutki musza sie po prostu wygoic, bo az strupki mi sie na nich porobily i to tak boli, ale wiem ze to minie, juz niedlugo:) No i dziewczyny bylam dzis pierwszy raz na spacerku z Emily:) 20 minut zaliczone:)
  4. Witajcie, Kejranko super ze wizyta udana i z malutka wszystko w porzadku. Marmi bujaczek sliczny. Aniu widzisz ze z Arturkiem wszystko w najlepszym porzadku, ladnie przybiera na wadze, a to jest najwazniejsze. Brawo! Suchutka dobrze ze jestes w domku, lepiej tu czekac na porod niz w szpitalu. Magduska, dobrze ze jestes pod fachowa opieka profesora, juz niedlugo i bedziesz tulic synka:) Ewik, wspolczuje ze ne dostalas wynikow, tez bym sie wkurzyla, szok! Mag super ze u Ciebie wyniki OK:) No i nie wiem co jeszcze chcialam napisac.... Pozdrawiam Was wszystkie.
  5. Wicie co a mnie dalej tak bola sutki, najbardziej jak mala zaczyna jesc, pozniej w trakcie juz tak nie boli. Wiem ze to minie za niedlugo, ale ten bol jest czasami tak mocny ze jak sobie pomysle ze mam znowu karmic to mi sie odechciewa. No i jak skoncze karmic to znow pojawia mi sie mrowienie w piersiach, tez niezbyt mile uczucie:( Ale coz sie nie robi dla kruszynki:)
  6. Lamponinko gratulacje udanej transakcji! Aniu a Ty nie zamartwiaj sie ze wczesniej urodzilas, widocznie tak mialo byc, masz slicznego, zdrowego synka i to jest najwazniejsze:) Kinga powodzenia w szkole.
  7. Kurcze piszecie o opadach sniegu, a u nas taka ladna pogoda. Tzn. jest jakies 3-4 stopnie ciepla, sloneczko ladnie swieci. Zastanawiam sie czy nie zaczasc werandowac Emily. Tak bym chciala w weeknd wyjsc z nia na krotki spacerek. Rodzice mi mowia zebym poczekala do 3 tygodni, a ja mysle ze to za dlugo.
  8. Kejranko u Ciebie juz 37 tydzien i 1 dzien a wiec i Ty w kazdej chwili mozesz rodzic:) No ciekawe ktora z Was bedzie nastepna:)
  9. Angela brzuszek masz super i widze ze zolta kreska przez caly brzuch przebiega. Ja mialam tak samo, zreszta mam dalej bo ona jescze nie zniknela:) Marqe witaj po przerwie, masz zdolnego synka. Agusik, no to trzymam kciuki za Ciebie. Z USG moja data porodu byla wyznaczona na 27 stycznia, niestety nie doczekalam sie. Lamponinko, a wiec jestes w pogotowiu, w kazdej chwili moze Cie porod zlapac?, trzymam kciuki! Kingusia, super ze uczeszczasz do szkoly. Pamietam moje poczatki w USA, przez pierwszy rok chodzilam na takie kursy i powiem szczerze ze duzo mi daly. Poznalam mnostwo fajnych ludzi, ich zwyczaje, kulture. Fakt, te znajomosci nie przetrwaly dlgo, kurs sie skonczyl kazdy rozszedl sie w swoja strone, ale ten czas jaki tam spedzilam bardzo milo wspominam:) Mag - moze pij duzo wody na te opuchniete kostki:) A ja dzis pospalam do 10:30. Emily jest taka spokojniutka i moge powiedziec ze to nie ma wplywu, ze jak sie spi duzo w czasie ciazy to potem dziecko duzo spi po urodzeniu. Ja w czasie ciazy bylam bardzo aktywna, spalam po 6 - 7 godzin na dobe, balam sie ze E. bedzie tez malo spala, ale z tego co widze na razie spi non stop, wogole nie placze, jak sie przebudzi to tylko kweka trche, przystawiam ja do piersi i zaraz zasypia. Kochana niunia. I dzis tylko raz mi sie w nocy obudzila na karmienie. Moj maz mowi - ze teraz to ja mam wakacje. NA prawde - teraz to ja odpoczywam:) Ale cicho sza... oby nie zapeszyc, bo moze byc roznie;)
  10. Mag sliczne zdjecie, czekam na nastepne:) no i gratulacje ze sprzedazy. J.anna twoj Artur jest taki slodziutki, sliczny chlopczyk. Estera, tak czytam co piszesz o swoim zyciu i tak mi smutno ze musisz przez to przechodzic. Prosze Cie nie miej zadnych wyrzutow sumienia ze jestes teraz na utrzymaniu T. To rowniez jego dziecko. Kurcze zycze Ci by sytuacja Wam sie polepszyla, by T. mial lepsza, wiecej platna prace, tule mocno i trzymam kciuki zeby Wam bylo lepiej.
  11. zoska[quote=Monicazdejecia zrobie ale mala musi sie najpierw obudzic, bo narazie to tylko je i spi, ale moze dzis wybudze ja na troszke na sesje zdjeciowa:) my chcemy zdjęcia Narazie wstawiam jedno: [/img]
  12. lamponinkaMonika super ze wszystko ok a corcia spokojna i pepuszek szybciutko odpadl - rewelacja co uzywalas na pepek , jak mozesz zdradzic Szmery serduszka naprawde sa na tym etapie jeszcze nie grozne , moze po prostu tluszczyk jakim jesr oblozone serduszko jeszcze nie zszedl on daje czasami objawy szmerow . Poczekaj spokojniutko i kontroluj a jak sie boisz zalatw sobie moze kardiologa dzieciecego i zrob ekg i usg serduszka . Wizyte u kardiologa juz juz zalatwilam na 28 stycznia :) A do pepuszka uzywalam tych wacikow nasaczonych spirytusem. Raz dziennie wyciskalam pare kropli do srodka. Pepuszek caly czas byl odkryty, ubieralam mala w kaftaniki i pieluszke zawijalam pod pepuszkiem. To tyle:) Kejranko, zdejecia zrobie ale mala musi sie najpierw obudzic, bo narazie to tylko je i spi, ale moze dzis wybudze ja na troszke na sesje zdjeciowa:)
  13. A ja wczoraj bylam u lekarza z Emily, w sumie wszystko w porzadku, po porodzie wazyla 3300, a teraz 3230, lekar powiedzial ze wszystko w normie. Caly czas martwie sie tym serduszkiem, szmery dalej slychac, no zobaczymy co mi kardiolog powie w przyszlym tygodniu. Niby mi mowia ze nie ma sie czym przejmowac a mnie juz czarne mysli do glowy przychodza. Panikara ze mnie strazna. Emily dalej spokoniutka jest, tylko spi i je i tak w kolko. Czasem pokweka troche:) Jest kochana, taka bezbronna istotka. Sama slodycz. Acha czesto ma czkawke ale wyczytalam ze u noworodkow to normalne. A dzis odpadl jej pepuszek! i z tej okazji wystroilam ja w body i spodenki bawelniane, oczywiscie rozowe:) Ok uciekam jakis obiadek przygotowac.
  14. Witam Was, Italy super ze wizyta udana a niunia niech sobie jeszcze siedzi w brzuszku, tam jest jej najwygodniej. Zoska mam nadzieje ze wymioty ustapily a Ty czujesz sie lepiej. Kingusia widze ze upadek ze schodow zakonczyl sie pomyslnie, ale prosze uwazaj na siebie.Ja mam sliskie podlogi w domu i tak sie boje ze jak kiedys bede mala nosic to sie z nia przewroce, doslownie non stop o tym mysle. Mam nadzieje ze tak sie nigdy nie stanie. Ula co do wozkow - zdecydowanie pierwszy mi sie bardziej podoba. Martitaolivia super ze wizyta pomyslna, a co do podpisywania papierow ja tez musialam cos podpisywac, ale to juz bylo przed samym porode, dotyczylo znieczulenia i ewentualnej cesarki jakby wchodzila w gre. Marmi ale masz swietny brzuszek, teskni mi sie za moim, a szczegolnie za tymi kopniaczkami. Czasami lape sie na tym ze glaszcze sobie nadal moj brzusio, jakby malutka tam jeszcze byla, a po chwili zdaje sobie sprawe co ja robie. Mag, zakupy udane. Estera, kurcze to sytuacja niezaciekawa, wiem ze teraz ciezko z praca jest, mam nadzieje ze to tylko przejscciowe i sytuacja szybko sie unormuje. Pocieszajace jest ze za niedlugo bedzie zwrot podatku, mam nadzieje ze to chociaz troche podratuje budzet.
  15. Kejranko, zycze zdrowka dla coreczki:) Angela, komoda super i jaka pomiestna. Ja juz zaczynam myslec o przemeblowaniu pokoiki mojego synka, powoli miejsca zaczyna brakowac . A widze ze rzeczy przybywa i prybywa. Potrzebuje jeszcze jednego pokoju. Zosia zycze lepszego samopozucia, oj wymioty musialy cie wymeczyc.U mnie w szpitalu zwracali uwage bym sie tylko wysikala, o wyproznieniu nic nie mwili na szczescie - bo bylby problem ze mna. Dopiero w domku na spokojnie udalo sie. Wiec wynioslam wszystko ze szpitala, nic im nie zostawilam, hahaha.Mebelki i lozeczko sliczne. Mag co do kartek to juz kiedys Ci pisalam, po prostu cuda robisz. Prawdziwa artystka z Ciebie. Marmi a wiec zycze Ci porodu pod koniec stycznia, zeby pomoc dojechala, ale mysle ze i bez pomocy poradzisz sobie. Po porodzie dostajemy taki instynkt ze najlepiej wiemy jak zadbac o malenstwo. To ta nasz intuicja:) Kachna mam nadzieje ze tym razem porod bedzie lzejszy. Trzymam kciuki:) Kingusia super ze masz juz wizyte do szpitala umowiona:) Powodzenia! J.anna ja tez czesto karmie. Niestety nie wiem ile moja mala wypija. Mam nadzieje ze wystarczajaco, jak nie to po pol godziny znow rusza glowka i szuka piersi wiec ja przystawiam i tak w kolko. Ale niech sobie je malenstwo:) A tak wogole u mnie wszystko w porzadku, dzis przychodzi kolezanka w odwiedziny wiec pogadam sobie, a o 17:00 jade do pediatry. Mam nadzieje ze wszystko z Emily wporzadku.
  16. Marmi zycze Ci z calego serca szybkiego porodu, nie mowie bezbolesnego bo to musi bolec, ale by tylko koncowka byla bolesna. Zreszta wszystkim dziwczyna tego zycze. trzymam mocno kciuki za Was i juz nie moge sie doczekac kto bedzie nastepny. Stawiam na Ciebie albo Ule, a moze lamponinka sie pospieszy:) No zobaczymy. Chcialabym by w tym tygodniu chociaz jedna z Was sie rozpakowala:) Z jakies poltora miesiaca mysle ze juz wiekszosc z nas bedzie tulic malenstwa. Kingus super ze wypad nad plaze sie udal. A ta Twoja mama to laska na calego! Super.
  17. A ja bym juz najchtniej wyszla sobie na spacerek. NArazie wyprawilam mojego meza i synka do kosciola, a ja to jeszcze posiedze sobie w domku:( Ale juz jutro jedziem z mala do pediatry wiec troche swiezego powietrza zaczerpne:) Jak myslicie kiedy moge isc na pierwszy spacer z dzieckiem. Nie jest u nas zimno. Temperatura dodatnia, jakies 5-10 stopni.
  18. Ula i Marmi przesylam Wam duzo usmiechu na dzisiejszy dzien:):):)
  19. Lamponinko w moim przypadku masaz sutek zadzialal blyskawicznie,az sama bylam w szoku zeby tak szybko dostac skurczy.
  20. No to ja dorzuce pare zdan na temat sluzby zdrowia, w moim przypadku to bylo tak (to bylo 10 lat temu): Zeby bylporod rodzinny chcieli zebym zaplacila, ale ze bylam i jestem przeciwna temu stwierdzilam ze ja urodze sama. Pamietam jak maz stal na korytarzu i czekal, w sumie wiekszosc czasu spedzilam z nim, na korytarzu a nie w sali, bo chcialam byc mimo wszystko z nim. Dopiero jak zlapaly mnie bole parte musialam isc na sale, no i urodzilam sama, ale lekarz chyba sie zlitowal i zawolal zaraz potem meza, czy chce zobaczyc synka. Wiec w sumie wekszosc czasu bylismy razem. Co do poloznych uwazam iz to zalezy indywidualnie od osoby. Jest bardzo duzo milych, chetnych do udzielenia pomocy. Czy sie im zaplaci czy nie jak nas boli to w sumie za duzo one nie pomoga. Moga dac wskazowki jak sie zachowywac, pomasowac, ale bol musimy same zniesc. To zalezy od kazdej z nas indywidualnie, czy jestesmy odporne na bol czy nie. Ja mysle ze nasze nastawieie duzo daje. Dziewczyny powiedzcie sobie ze musi byc wszystko dobrze, ze macie zadanie do wykonania i zrobicie to jak najlepiej mozecie. Zycze Wam tego z calego serca. A placic czy nie placic to sprawa indywidualna, placac nie mamy gwarancji ze wszystko bedzie cacy. Ja bym nie placila, jestem przeciwko temu. Ale sie rozpisalam, nie wiem czy to ma sens co napisalam, ale musialam sie wygadac.
  21. A ja cos spac nie moge, goscie sie porozchodzili, no troche zesmy posiedzieli, moja siostra wyszla okolo 12 w nocy. Meza wytransportowalam do duzego pokoju, nie bedzie mi powietrza zanieczyszczal oparami alkoholu, synek spi, Emily nakarmiona tez spi kolo mnie a ja jeszcze toszke poszperam na internecie. Ogolnie wieczor byl udany, w sumie mialam 9 znajomych oraz 4 dzieciaczkow, ale rozrabiali, juz za rok moja Emily bedzie z nimi szalec - mam taka nadzieje:) Emily dostala duzo prezentow, same ciuszki, na 3, 6, 9 mcy. Ciesze sie z nch ja chyba najbardziej. Ale bede ja stroic, juz nie moge sie doczekac wiosny:) Lamponinko dzieki za informacje odnosnie ilosci pokarmu: Ula a jak u ciebie skonczyla sie imprezka:) Marmi a jak twoje czekoladowe desery:) Ale mi smaka narobilas. Czesto chodzilam u nas to resteuracjii na Founde, na poczatek zamawialam sobie z serem a deser zawsze konczyl sie czekolada. Mniam , pychotka. Wy to juz zaniedlugo budzic sie bedziecie, a ja dopiero do spania. Pa.
  22. Lamponinko widze ze jeszcze nie spisz? A ja sobie czekam na znajomych, mala od 1.5 h spi wic pewnie jak goscie przyjda obudzi sie, no i bede musiala karmic. Acha dostalam odciagacz pokarmu, ale mi ulzylo, narazie odciagnelam z jednej piersi, druga zostawiam dla Emili jak sie obudzi. W sumie odciagnelam jakies 30ml, ale ulga jest. Nie duzo tego pokarmu mam, a piersi tak bolaly. No teraz jest juz troche lepiej.
  23. U mnie tez dzisiaj spotkanie ze znajomymi. Wszyscy chca zobaczyc mala, wiec wieczorkiem mamy male party. Nie wiem jak dam rade, zeby tylko Emily byla spokojna. oj kusicie mnie tym jedzeniem, szczegolnie ty Marmi. takie slodkosci to ja uwielbiam, a chyba powinnam byc na dietce. Ale staram sie jesc wszystko tylko w malych ilosciach. Jak mi sie zachce cos slodkiego to sobie nie potrafie odmowic.
  24. Dziewczyny ja tez pod koniec ciazy jadlam wiecej troche i co... mam teraz 10 kg do zrzucenia. Chyba mi to zajmie pare miesiecy:( A brzuch mam jak w 4 - 5 miesiacu. Masakra!
  25. lamponinkaMag to kup moze o numer wiekszy stanik do karmienia , nawet jak nie urosna ci bardziej chociaz nie sadze zawsze mozna potemlekko podszyc nitka biala by dopasowac . W sumie piersi beda tylko bardziej wypelnione ale nie sadze zeby to byly dwa numery czy wiecej . Monika i Janna maja juz doswiadczenie na bierzaco moze one sie wypowiedza , widza jak wygladaja ich piersi i mniej wiecej o ile sie wypelnily .Ja nie pamietam , szczerze mowiac , z pewnoscia byly wieksze ale bez przesady , wiec jeden muer wiecej bedzie dobry . A wiec jezeli chodzi o stanik to ja niestety nie zdazylam kupic przed porodem, a teraz to nie wiem czy kupie. NArazie chodze bez, jest mi najwygodniej, piersi fakt powiekszyly sie duzo bardziej, sa obolale, ale mieszcze sie w moje stare staniki, wiec chyba nie bede kupowac specjalnego do karmienia. Licze ze za pare dni laktacja sie unormuje i ten bol zniknie. Dzis poprosilam kuzynke by kupila mi pompke do odciagania pokarmu. Mam reczna ale jest do dupy, papuje, papuje i pare kropelek schodzi tylko. To juz reka wiecej moge odciagnac. Mam nadzieje ze elektryczna bedzie ok, tym bardziej ze jak wroce do pracy to napewno ja bede uzwac. Trzymajcie kciuki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...