Skocz do zawartości
Forum

kasiek81

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasiek81

  1. Amadeo3,no właśnie ból nie przechodzi,powiedziałabym nawet że robi się mocniejszy,weszło mi dodatkowo w nogi i chodzić w ogóle nie mogę :(w nocy prawie nie spałam,biorę przeciwbólowe ale nie wiele dają...w żadnej ciąży nie miałam takich problemów jak teraz
  2. A ja nie śpię :|tak mnie rwa dopadła że wyję z bólu,aż mojego chłopinę obudziłam,on przerażony nie wie co się dzieje,spytał tylko:ale jeszcze nie będziesz rodziła...nie mam pomysłu jak sobie chociaż trochę ulżyć
  3. Ja też jestem zdania że porodu nie da się zaplanować,wszystko dzieje się szybko i nie myśli się wtedy o niczym innym tylko o tym żeby ból szybko minął i dzidzia była cała i zdrowa,a to czy nas ponacinają jest wtedy najmniej istotne.Mam za sobą dwa porody SN i ten też się na takowy zapowiada,chociaż lekarz straszy mnie dużym dzieckiem nawet do 4800,uff aż się boję,ale jakoś musimy dać radę.A co chodzi o sikanie bokiem...też to przerabiałam i nie tylko sikanie;)i dało się przeżyć
  4. Izabela33,clotrimazolum ja stosowałam,wielkie i jak dla trudne w aplikacji,po założeniu (na noc) piekło jak cholera,na szczęście nie stosowałam ich długo
  5. Jejku ale tępo żeście narzuciły,dopiero nadrobiłam zaległości w czytaniu,a nie było mnie raptem kilka godzin :)a więc na początek co bym nie zapomniała najlepsze życzenia urodzinowe dla jutrzejszych jubilatek:)a odnośnie instynktu macierzyńskiego to uwierzcie mi starej matce że z chwilą jak maleństwo przyjdzie na świat będziecie wiedzieć jak się nim zająć to przychodzi samo.Ja dziś po wizycie i...pojawiły się wątpliwości czy to na pewno chłopiec,tak więc jedno co wiem to nic nie wiem...pozatym że dziecko jest duże obecnie waży ok.1070g,i mierzy ok.32 cm,trochę się przeraziłam
  6. Witam wszystkie ranne ptaszki,no niestety my też już na nogach i to od 6,bo mój 5 latek wstał chory,gorączka,katar,ból gardła,także dzień się nieciekawie zapowiada...co chodzi o reakcję rodziny na imię to w tym przypadku zaakceptowali,ale jak urodziłam pierwszą córkę i powiedzieliśmy że będzie Julka,to o matko myślałam że mnie zlinczują,też się nie podobało,ale z czasem się przyzwyczaili.Zresztą imię ma się podobać nam-rodzicom,i musi pasować do dziecka,a jak innym się nie podoba to już ich problem
  7. Ja jutro mam wizytę i mam nadzieję że nic się nie zmieniło i Jaś nadal jest Jasiem:)spokojnej nocy życzę :)
  8. Daga81,nie jest źle u mnie już 10 na plusie...hmmm czasem się łudzę że może waga się popsuła;)
  9. No właśnie rozstępy pojedyncze zaczynają się pojawiać i tak myślę co to będzie potem...co do szkoły rodzenia ja ani teraz,ani w poprzednich ciążach nie chodziłam i jakoś dałam radę ;)zresztą teoria teorią a w praktyce i tak zawsze jest inaczej.
  10. Witajcie.Ja już po tej nieszczęsnej glukozie,do przyjemności nie należało ale jakoś przeżyłam...najgorsze pierwsze 40 min.wyniki wyszły ok,więc to najważniejsze.Co chodzi o wyjazdy,to my też nigdzie daleko się nie wybieramy,weekend w Kazimierzu w połowie lipca,i na tym poprzestaniemy,bo tak jak część z Was pisała też muszę zająć się uzupełnieniem wyprawki.U mnie z dnia na dzień młody coraz aktywniejszy,cały brzuch aż podskakuje,a gdzie tu do października :)
  11. Witaj pasikonik10,widzę że mamy wiele wspólnego dzieci w tym samym wieku i to też moje trzecie:)pozdrawiam z chłodnego dziś Opoczna :)
  12. A w czwartek mam wizytę u mojego ginekologa,zobaczymy czy u nas wszystko na swoim miejscu,czy nic po drodze nie odpadło;)
  13. Ja na glukozę idę w poniedziałek,u nas też nie praktykuje się cytryny.Zobaczymy,może nie taki diabeł straszny jak go malują :)co chodzi o siarę to u mnie jak narazie też nic,chociaż pamiętam że w poprzednich ciążach już była...któraś z Was pisała o hemoroidach chyba happy jak się nie mylę,otóż mnie pomógł miód,smaruje się i naprawdę po jakimś czasie jest lepiej
  14. A tak w ogóle to ciekawa jestem o której dziś zasnę,bo ostatnio to tak dopiero koło 3,wszyscy w domu smacznie śpią tylko nie ja...
  15. Nie wiem co jest ale ja też na te filmiki o porodach reaguję łzami...ale się człowiek wrażliwy zrobił ;)dziś jak byłam na uroczystości w szkole u córki z okazji święta mamy i taty,to też ryczałam jak bóbr...czy coś ze mną nie tak...?
  16. Jasne że damy radę,kg migiem zrzucimy przy takiej gimnastyce;)
  17. Widzę że Wy już wózeczki macie:)fajnie,ja wciąż się rozglądam i rozważam,mnie przede wszystkim zależy na lekkim wózku bo będę musiała z nim się wspinać aż na 4 piętro,bez windy...
  18. Zabawaak to co ja mam powiedzieć 9 mi przybyło i wcale się nie objadam,wręcz zauważyłam że ostatnio nie mam apetytu...
  19. Oslona,ja broń Boże nie czuję wstydu,wszystkie moje dzieci kocham nad życie,tylko dziwi mnie to ludzkie podejście do sprawy...jak rodzina wielodzietna to zaraz pewnie jakaś patologia.A tak jak napisałaś u mnie też sytuacja i materialna i mieszkaniowa jest stabilna więc warunki na wychowanie kolejnego dzieciaczka mamy.A ludzie...niech sobie myślą co chcą...
  20. A tak z innej beczki to mam pytanie do mam które spodziewają się 3 dziecka,czy na Was też dziwnie patrzą jak idziecie z dwójką i trzecim w drodze?Bo ja mam wrażenie jak idę z moimi dziećmi że jestem dziwnie odbierana,dosłownie jakby chcieli powiedzieć"dziecioroby"...
  21. Skoro mowa o kolejkach to powiem Wam że dziś byłam na poczcie i kolejka nieziemska,ale postanowiłam skorzystać z przywileju i podeszłam bez kolejki,oczywiście zostałam zmierzona przez ludzi ale odziwo nikt się nie odezwał,bo gdyby ktoś się odważył to....myszkami bym postraszyła,a co;)
  22. Nati ja też mam problemy z morfologią,cały czas biorę hemofer 2x1,plus witaminy dla kobiet w ciąży,no i u mnie się poprawiła.A Ty jakie żelazo bierzesz?
  23. Ja biorę duphaston praktycznie od 10 tygodnia ciąży i nadal lekarz kazał brać...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...