MichalinaMadralina

Ivone, nie poddawaj się. W końcu na pewno się uda. Oby w następnym cyklu ;) Fajne są takie fora, bo można się komuś wyzalic, wygadać, pochwalić, poradzić :)

Dziewczyny moje Kochane. Ja miałam podobna sytuacje. Moja siostra była w ciąży, a nam się nie udawało. Początkowo ciężko było mi dotykać jej brzuszka jak Niunia kopala i cieszyć się bo smutno mi było, że sama nie mogę tego doświadczyć. KażdKażda nieudana próba powodowała, że wmawialam sobie niepłodność itp. Ale postanowiłam wyluzować i cieszyć się szczęściem siostry. I w końcu się udało :) Teraz siostra urodzila, malutka ma już półtora niesiaca, a siostra dotyka mnie po brzuszku bo tęskni za tym uczuciem i kopniakami, które niestety bardzo szybko po porodzie się zapomina. I Wam się uda na pewno! :) ale pamiętajcie że zazdrość i niecierpliwość to najgorsza zguba :(

Sonia ja miałam białko i azotyny. Okazało się , że mam zapalenie pęcherza. Dostałam antybiotyk i wszystko wróciło do normy. Od tamtej pory juz 2 razy robilam badania moczu i są bardzo dobre także nie martw się :)

Sonia ja mam jedno piękne zdjęcie mojego Malenstwa. Wszyscy mówią, że cały tatuś ;) Chocovanilla nie przejmuj się najważniejsze, żeby Maleństwo zdrowe było :) Po ciąży kg się wycwiczy :) Welka my niedawno się przeprowadzilismy na swoje wiec dopiero się bierzemy za pokoik dla Małego. Szczerze mówiąc to już późno, ale zdążymy :) Za pranie i prasowanie wezmę się tak jakoś w połowie listopada jak juz wszystko ogarniemy :) Nie mogę się doczekać jak wszystko będzie juz gotowe ;) Moja siostra rodziła teraz w sierpniu. U nas lekarze są "trudni". Skurcze miala od 6 rano a urodzila dopiero o 3:20 w nocy następnego dnia. Lekarz uparł się, że urodzi naturalnie mimo, że mała ważyła 4200, a moja siostra to chudzinka. Dodatkowo od 21 gdy zabrali ja po raz 2 na porodówke to mała cały czas miała puls 200-220. Na szczęście dala radę i urodziła piękna, zdrowa Niunie. Jedynie naczynka aw oczku jej popekaly od tego wysokiego pulsu... Ale gdyby jej pomogli, rozmasowali szyjkę czy cokolwiek to na pewno szybciej by urodzila.

Kami25 ee to na pewno wszystko w porządku :) Nie martw się Kochana, czasem mam wrażenie ze po prostu życie (czy KTOŚ tam na gorze) uciera nam nosa i nie daje tego co chcemy już i teraz, a wtedy gdy sam/samo tak zadecyduje. Na pewno się uda, trzeba tylko w to wierzyć :* Acha.a super, gratulacje :)) Jak widać, czasem takie znaki mają znaczenie ;)

Marsta88 nie przejmuj się. Mi każdy mówi "Jeju, ale Cię wywaliło". Każdy brzuszek jest jaki jest i rośnie inaczej. Dzisiaj jest malutki, a za kilka ni może być duuuużo większy :)

Ivone co do objawów to nimi bym się wcale nie sugerowala. Być może są na @, ale równie dobrze mogą świadczyć o ciąży. Trzeba naprawdę bardzo dobrze znać swój organizm, cykl i obserwować się czasem kilka lat, aby brać pod uwagę objawy. I lepiej jak mówią dziewczyny po prostu czekać :) To trudne, ale najlepsze wyjście. Trzymam kciuki :) Buziaki dla Was Kochane ;*

Mi akurat polecila go farmaceutka, ale wiem ze wielu lekarzy go poleca. Przed zastosowaniem syropu sprawdziłam inne źródła, pytalam znajomych które też go zazywaly oraz konsultowałam to z moim lekarzem i nikt nie uznał, żeby syrop prawoslazowy był niebezpieczny. Zawiera alkohol, który odpowiada 2 ml wina czyli nawet nie pół łyżeczki. Nie popadajmy w paranoję :)

A na kaszel brałam syrop prawozlazowy :)

Czytalam na innym forum co pisqly dziewczyny i jedna z nich napisala "dzwoniłam do zus i pani mi powiedziała ze oczywiscie na chodzacym nie mam obowiazku przebywania w domu ale do czasu rozpatrzenia wyjasnienia dlaczego mnie w nim nie bylo moga mi zawiesic wyplate zasiłku...paranoja jakas...byc nie musze ale tłumaczyc sie juz tak....czysta zlosliwosc moim zdaniem....". Ale jak wiadomo internet nie jest sprawdzonym źródłem wiedzy i nie mamy pewności czy to prawda czy wyssane z palca informacje. Siedzenie w domu to raczej nie jest zalecane przez żadnego lekarza (pomijając ciążę zagrożona kiedy trzeba lezec). Wszyscy zalecają jak najwięcej ruchu na świeżym powietrzu wiec wątpię że na l4 trzeba się kisic w domu? :/ Ale z ZUSem nigdy nic nie wiadomo :p Meggy zaciekawiłas mnie tymi kolorowankami. Może sama spróbuję :) Do rysowania tez nie mam talentu ale kolorowa zawsze uwielbiałam :) Pestkatwo mi znajoma farmaceutka polecila takie tabletki dla kobiet w ciąży Prenalen. Zabronił brać tych ziołowych polecanych dla dzieci typu Cholinki itp :)

Hannaanna88 ja mam ten sam problem z nuda... :( Mój P. jak wychodzi do pracy przed 7 to wraca ok 18-19 i praktycznie całe dnie siedzę sama. Ostatnio mimo, że wcześniej się za to nie brałam postanowiłam piec ciasta. Zawsze to chociaż troszkę czasu zleci. Dodatkowo pójdę na jakiś spacer i tak dzień za dniem leci. Jeśli któraś z Was ma jakiś ciekawy sposób na nudę to również z chęcią skorzystam :)

Wzajemnie Martinka :) Miłego dnia wszystkim :)

Welka a masz zwolnienie leżące czy chodzące? Bo jak chodzące to nie masz obowiązku siedzieć 24h w domu. Co za ludzie stresuja kobiety w ciąży... :p

Widze, że nie tylko ja mam problem ze snem :p Jedna noc przespie super, a następne 3 czy 4 to kręcenie się w poszukiwaniu wygodnej pozycji :) Co do rozstępów to ciężko poradzić coś na to cholerstwo. Tak jak pisze chocovanilla to chyba kwestia genów. Ja przed ciążą miałam kilka na udach i ze 2 na piersi. Teraz póki co może ze 2 nowe mi przybyły. Zobaczymy jak będzie dalej :) Faceci mało sami zauważają wiec o takich rzeczach raczej nie ma potrzeby im mówić :)

Hej dziewczyny, mój Bąbelek ostatnimi czasy lubi mieć czkawke o 4 w nocy. Najbardziej aktywny jest gdy kładziemy się do łóżka, wtedy buszuje przez jakieś 40 min i zasypia. Ostatnio zauważyłam, że lubi się wciskać tam gdzie mało miejsca, np. gdy leze na lewym boku to wciska się gdzieś tam pod spód, albo gdy tatuś przyłoży ucho do brzuszka, on wyczuwa ze coś jest na zewnątrz i po chwili kopie w to miejsce :) U Was też jest tak z tym "wciskaniem" się Maluszka?

Tysiak no fakt troszkę to Wasze staranie już trwa, ale głowa do góry. Wiele razy już na tym forum rozmawialysmy z dziewczynami o tej niesprawiedliwosci jaka panuje w życiu. Jednym udaje się bez starań, inne muszą się nadenerwować i naczekać. Ale każdemu coś tam jest pisane i wierzę, że spełnia się Wasze marzenia. Trzymam kciuki za ten cykl, a Ty staraj się myśleć pozytywnie bo nasza psychika tez ma duży wpływ na to wszystko :)

Nata 401 ciesze się, że jesteś spokojniejsza to ważne :* Co do przeziębienia na początek może lepiej wygrzej się w łóżeczku, herbatka z miodem i dużo cytrynki. Jeśli lubisz to wskazany jest też czosnek, mleko i miód. Jeśli chodzi o Apap to niby mozna go stosować tak jak Paracetamol czyli sporadycznie 1 tabletke. Ja staram się go unikać. Na początku ciąży wzięłam może ze 2 tabletki bo miewalam straszne bóle głowy. Teraz nie biorę nic oprócz nospy i witamin. Monita 24 suuper oby było wszystko w porządku. Rozumiem Twój niepokój, ale staraj się myśleć pozytywnie. Wiesz jak ważne jest nasze nastawienie i myślenie :* Kami25 czekam na informacje i trzymam kciuki. A robiłaś jakieś badania zlecone przez ginekologa?

Nata 401 spokojnie. Wszystko jest w porządku. Brzuch będzie Cię bolal moze nie codziennie, ale dokucza to cała ciążę. Gdy bił jest silniejszy niż taki jak na @ wtedy koniecznie trzeba wziąć Nospe. Mój lekarz kazał mi brać 2 tabletki nawet do 3 razy dziennie, aby rozluźnić mięśnie macicy. Nospa jest całkowicie bezpieczna, a pomaga uniknąć nawet poronienia. Nie bój się i myśl pozytywnie bo wszystkie Twoje odczucia i emocje wpływają na rozwój Malenstwa ;) Paris ja również stosowałam podobna metodę pójścia spać zaraz po bez dodatkowej kapieli i codzienne "przytulanie" w okolicach dni płodnych. Mi się udało i z całych sił trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie pozostałe starające się o Bobaska dziewczyny :*

Donna gdy moja siostra była w ciąży (chyba w 3 mcu) to psinka rodziców wachala ja w okolicach brzucha i krocza :) psy wyczuwają podobno jakieś hormony, nie wiem :p Martinka my ślub planujemy jakoś na sierpien-wrzesień 2016 razem z chrzcinami naszego Maluszka dlatego z terminem jeszcze czekamy aż się urodzi. Ale u nas to nie będzie huczne weselicho, a raczej przyjęcie dla najbliższej rodziny. Jeśli chodzi o samopoczucie to już coraz bardziej odczuwam ciężar. Maluszek rośnie, wypycha się na wszystkie strony przez co coraz gorzej sypia w nocy, bo żadna pozycja nie jest wygodna. Ale jeszcze 3 mies i będzie z nami ❤❤❤ Gorące całuski Kochane dla Was w te coraz chłodniejsze dni :) i trzymam mocno za Was wszystkie ✊✊

Nata gratuluję! :* Oby wszystko było okej ;) Martinka, Jagodka, Karline jak tam u Was?

Dziękuję dziewczynki ;) Dbamy, dbamy i zdrowo rosniemy ;) Brzoza, suuuper :) Gratuluję z całego serca. Elaa zgadzam się z Karline zrób badania z krwi to będziesz miała wszystko czarno na białym ;)

Hej dziewczyny :) My juz po wizycie. Synuś jak malowany :) Wszystko w porządku, jedynie wyniki krwi mogły by być lepsze dlatego muszę brać żelazo i magnez. Ona23 i jak tam? :) Robiłaś jeszcze test? Madzi123 przykro mi :( ech czasem psychika powoduje opóźnienie okresu, bo tak bardzo chcemy żeby nie przyszedł. Ale trzymaj się i nie załamuj! :* Martinka jak u Ciebie? Coś nowego? :* Jagodka, Karline trzymam mocno kciuki i czekam na wiadomość od Was :* Brzoza koniecznie daj znać jak poznasz wyniki. Trzymam kciuki :)

Madzi123 nie było źle. Tylko jak ten cukier juz spadał to mało nie zasnęłam tam w oczekiwaniu na ostatnie pobranie krwi :) Niunia15 ja pamiętam, że na początku co 2 godz byłam tak głodna, ze nie mogłam nic zrobić przez to "ssanie"... musiałam coś zjeść bo nie dało się funkcjonować :p

Kochane no to trzymam kciuki ;)) Martinka oby juz nie przyszedł :* Ja dziś byłam na teście obciążenia glukoza i czekam na wyniki, a w poniedziałek do ginekologa obejrzeć człowieczka :)

Kami25 masz rację u każdej kobiety stężenie jest inne i najlepiej test robić po min 3-4 dniach spóźnienia. Ja robiłam przy 5 dniach i pokazał. Ale robienie przed @ jest całkowicie bezsensu. Trzymam za Was kciuki :)