MichalinaMadralina

Pewnie, że możesz weselic sie w ciąży Kochana! :) Super, ze coś dzialacie. Fajnie by było jakby okazało się, że ta wizyta juz nie będzie potrzebna ;) Ale tak jak piszesz... nie ma co się nakręcac. Takie bóle @ i ja mam teraz :) Wiesz, że mogą oznaczać przeróżne rzeczy. Trzymam kciuki :*

Martinka i nic się nie dzieje :( Byłam wczoraj w szpitalu na KTG i aminoskopii. Z Maluszkiem wszystko w porządku, czynności skurczowej brak, wody czyste. I dalej czekamy na skurcze. Jutro mam następną wizytę w szpitalu... :/ Pozostaje cierpliwie czekać, choć to trudne jak od tygodnia dzień w dzien po kilkanaście razy słyszysz "jeszcze nic się nie dzieje", albo "dalej nie rodzisz". Hehe żebym jeszcze miała na to wpływ :p A u Was jednak przerwa do października?

Nata daj znać po badaniu :) Wszystkim przyszłym mamom polecam serdecznie poduszkę tego typu http://allegro.pl/wielofunkcyjna-poduszka-do-karmienia-rogal170-3w1-i5148692279.html na allegro są różne do wyboru. Po 5mcu niezastąpiona do spania :))

Jagodka bardzo się ciesze, że u Ciebie wszystko w porządku :) Nie martw się badaniami. Będzie dobrze :) Mnie nic nie swędziało, ale słyszałam że najlepiej w takich przypadkach używać nawilżających balsamów na rozgrzaną po kąpieli skórę. Koniecznie też obserwuj czy nie masz żadnych krostek, plam itp. Wtedy koniecznie do lekarza. A u nas w porządku. W poniedziałek byliśmy u lekarza. Rozwarcie jest już na 3 cm, szyjka ładnie skrócona, lekarz niby odkleił pęcherz płodowy, ale póki co cisza. Maluszek bardzo się wierci. Czasami strasznie bolą mnie pachwiny i chyba wszystkie kości miednicy. Ale chyba jeszcze chwila i będzie już z nami :))

Hej dziewczyny :) My też nadal czekamy. Termin na 11 stycznia, ale póki co nic. Od 17 grudnia rozwarcie na 1,5 cm i niby brak czopu... a tu dalej cisza. Dziś na 15 do lekarza to zobaczymy co tam. Co do czynności... Nam lekarz zabronił do Nowego Roku, a od 1 stycznia wręcz kazał nawet i 4 razy dziennie heh :p spróbowaliśmy raz i było baaardzo miło. Skupialam sie tylko na przyjemnosci, choc oczywiście trzeba znaleźć odpowiednią dla siebie pozycję :)

Martinka no widzisz właśnie jeszcze się nie szykuje chyba :p Tydzień przed Wigilia na wizycie u lekarza rozwarcie na 1,5 cm, brak czopu. Wszyscy się martwila czy dotrwamy do Nowego Roku a tu cisza ;) Mrozy przyszły to co będzie się pchal na zimno :p W poniedziałek do lekarza, zobaczymy co tak się okaże :) A jak u Ciebie po świętach, sylwestrze? Pobawilas się?

Kochane! Wszystkim i każdej z osobna życzę Szczęśliwego Nowego Roku i spełnienia tych najważniejszych u najpiękniejszych marzeń :) :*

Jagodka trzymaj się Kochana i odpoczywaj :) Kiedy teraz masz wizytę?

MMK miałam bardzo podobnie do Ciebie. Nasza psychika jest tu najważniejsza. Trzymam kciuki zeby szYbko i bezproblemowo poszło. Jeśli dasz rade ( tzn. znajdziesz chwilke) odezwij się po. Ja mam termin na 11 stycznia, ale nigdy nic nie wiadomo ;)

Gemma ja na początku ciąży miałam straszne upławy. Było tego sporo i tez żółte. Dopóki nie swędzi i nie ma jakiegoś przykrego zapachu to nie masz powodu do niepokoju. Ale zapytaj swojego gin. dla własnego spokoju :) Czasem może zalecić jakieś globulki, które unormuja florę bakteryjna.

Jeśli mają zapewnione dobre warunki (np. gęsty śluz plodny) to potrafią przeżyć nawet ok 4-5 dni. Także spokojnie u bez spinania Kochana :)

Wczoraj ok 3 godz po badaniu pojawiło się brązowe plamienie. Póki co dalej występuje co ok. 2 wizytę w toalecie. Mam nadzieje, ze to jeszcze nie czas :p

Hehe te slowniki uwazaja, ze lepiej od nas wiedza co napisac :p Póki co nic takiego więcej się nie dzieje. Pol nocy nie moglam zasnac heh. Mam nadzieje, ze juz wytrzymam do tego Nowego Roku jak zalecil lekarz. Ale różnie to może być.

Cześć dziewczyny :) my wczoraj bylismy u lekarza. U nas to 36t. 4d. Bąbelek waży 2900. Od kilku dni mam takie bezbarwne upławy (jakby wodniste). Podczas badania lekarz stwierdził, że rozwarcie jest na ok. 1,5 cm i ze czop śluzowy juz wypadł. Zalecil, żebym wytrzymala jeszcze 2 tyg. Jednak zaczęło niepokoić mnie plamienie. OK 3 godz po wizycie na wkladce zauważyłam brązowa plamę. Dziś rano po śniadaniu i porannej toalecie wystąpiło takie samo plamienie tylko bylo go trochę wiecej. Czy któraś z Was też kiedyś miała takie planienia po badaniu lub słyszała o czyms takim?

Myszka gratulacje! Super, że się udało ;) My dziś byliśmy u lekarza. Bąbelek waży ok. 2900, rozwarcie jest na 1,5cm no i odszedł juz czop, ale kiedy to nie mam pojęcia. Powiedział, żebym jeszcze 2 tyg jeszcze wytrzymała. Zobaczymy jak to będzie, ale już bliżej niż dalej ;)

Greta niestety, ale lepiej jak cierpliwie poczekasz do dnia @. Nie wariuj bo to najgorsze co można robić. Musisz się zająć czyms, żeby odwrócić swoje myśli od tych objawów. Nati12131 jak test? Daj znać ;) Ech ile prościej byłoby gdyby każda kobieta jednakowo wszystko przechodzila... zarówno objawy początku ciąży, cała ciążę aż do porodu. Chociaż odrobinę więcej informacji byśmy miały. Każda wiedziałaby na czym stoi... co i kiedy nastąpi. Ale niestety tak się nie da, a szkoda :(

Gemma daj spokój z robieniem testów i nieptrzebnym nakręcaniem się ;) Teraz jest czas na to, aby cieszyc się Malenstwem :) A po weekendzie koniecznie daj znać jak tam badanie :) Jagodka trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze :* Na pewno Ci ciężko, ale staraj się nie denerwować i jak najwięcej relaksować. Będzie dobrze. Musi być! ;)

Ja w każdym cyklu, w którym się staraliśmy miałam przeróżne objawy i za każdym razem byłam pewna, że się udało. W jednym z cykli nie wytrzymałam i zrobiłam test 2 dni przed @. Na początku na teście nie było nic, jednak po chwili zaczęła pokazywać się bladziutka 2 kreska. Cieszyłam się jak szalona, ale na po 2 dniach radość została zastąpiona załamaniem bo przyszla @... Od tamtej pory postanowiłam odpuścić "schizowanie się" i zdać się na los. W kolejnym cyklu nie doszukiwalam się niczego i tez nie miałam żadnych objawów (ani takich jak na ciążę, ani takich jak na @). Zaczęłam się zastanawiać dopiero gdy @ spóźniala się 5 dzień. Bałam się zrobić testu, ale w końcu się zmusiłam. Test robilam 6 dni po terminie @, po godz 15. A na nim piękne 2 krechy. Później jeszcze przez 3 kolejne dni robilam testy żeby się upewnić i z dnia na dzień były coraz mocniejsze ;) Teraz Bąbelek juz ledwo mieści się w swoim brzuszkowym domku i za ok miesiąc w końcu go utulimy ;) Także uwierzcie mi, że nasza psychika w przypadku starania się o Bobaska jest naszym największym wrogiem. Trzymam kciuki bardzo mocno za wszystkie starające się ;)

Julinka nie istnieje coś takiego jak "typowe objawy ciąży". Wszystkie te niby ciążowe objawy mogą świadczyć o wielu sprawach, np. Zbliżającej się @. A uwierzcie, że im bardziej chcecie Dzidziusia tym gorzej, bo nasza psychika potrafi zdziałać cuda w wywoływaniu najróżniejszych objawów. Julinka, Nati12131 Poczekajcie jeszcze kilka dni do terminu @, a jeśli nie przyjdzie do poniedziałku to najlepiej zróbcie test z krwi beta HCG. Rozumiem, ze czekanie jest najgorsze, ale wiemy Już tu z dziewczynami z doświadczenia, że to najlepsze rozwiązanie. Martinka kochana nie poddawaj się :* Czasem owulacja może wystąpić nawet 3-4 dni przed @. Może i ten cykl tak Ci się przestawił? Daj znać za kilka dni co i jak :*

Jagodka, nic się nie martw. Wszystko będzie w porządku :* Szybko dostałaś kartę ciąży, u nas czekają do 9/10tyg zanim ją dadzą. To będą piękne święta z takim prezentem :) Nasz prezent jest juz spory i ledwo mieści się w swoim "pudełku" hehe ;) Ale niech jeszcze w nim posiedzi chociaż do Nowego roku. Później może się "rozpakowac" ❤

Martinka raz śpimy dobrze, a raz mamy z tym problem. Ogólnie nie jest źle :) Codziennie przed spaniem wietrze i wtedy jakby lepiej się śpi ;p Wczoraj złapał mnie dziwny bol w dole brzucha i uczucie jakby coś mi tam pękło w środku. Myślałam, że się zaczyna ale okazało się, że to jednak fałszywy alarm ;) Kas87, ss26ss czekam na informacje i trzymam kciuki :) Myszka gratulacje :)) ja też miałam różne myśli, ale ok 4 miesiąca minęły :) Chociaż całkowicie mina chyba dopiero po porodzie. Gemma niby wolno, ale tylko na początku. Później tak strzeli, że ani się nie obejrzysz a już będziesz przy końcówce jak ja :) Natalii ja pierwszy test zrobiłam 6 dni po terminie @.

~kristafowna ja robiłam test 6 dni po terminie @ i pokazały się już 2 kreseczki, ale tak jak pisała gemma wszystko zależy od stężenia hcg. Jeśli jest niskie może wyjść negatywny, ale w przypadku ciąży z dnia na dzień rośnie. Odczekaj i zrób test ponownie :) Nata nasz Bąbelek waży już ok. 2,5kg, ma malutko miejsca w brzuszku więc czuje każdy jego ruch :) Dzisiejsza noc to był koszmar... przewracanie się z boku na bok, duszności i jeszcze Maluszka czkawka złapała o 3:51. Strasznie się wymęczyłam. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej. Mi badania prenatalne robił mój gin. i nie wysyłał mnie na testy z krwi, bo powiedział, że gdy coś będzie nie tak to wtedy je zrobimy. Ale niektórzy robią takie badanie - jest to test Pappa http://badaniaprenatalne.pl/test_pappa/ i polega na pobraniu krwi :) Miłego popołudnia wszystkim :)

Wczoraj przeglądając fb trafiłam na taki artykuł: http://www.womenshealth.pl/zdrowie/Porady-specjalistow-jak-szybko-zajsc-w-ciaze,5919,1 może któraś z Was zainteresuje ;) Gemma myślę, że nawet żaden naukowiec nie jest w stanie tego wytłumaczyć ;) Jagodka to czekam w pon. na informacje :) Martinka ... trzymam mocno ✊✊✊ !!

Gemma to wspaniałe wiadomości ;) Jeszcze raz bardzo mocno gratuluję i ściskam ;) Nie przejmuj sie tym, że nie czujesz żadnych objawów to całkiem normalne. Ja nie miałam w ogóle żadnych objawów, byłam pewna że znowu się nie udało. A jednak, @ spóźniala się 6 dni jak zrobiłam test i ukazały się 2 kresunie;) ok 7 tyg zaczęły mi się mdłości i prawie nic nie mogłam jeść do ok 11-12 tyg. Ale przetrwałam dla mojego Malutkiego serduszka (chociaż już nie jest takie malutkie :)) Teraz za to czuje bardzo wyraźnie Jego obecność całe dnie, ale szczególnie między godzina 22 a 24 ;)

Mocno trzymamy kciuki, żeby wszystko było dobrze :) Daj znać jak juz będzie po wizycie.