-
Postów
2,404 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
28
Treść opublikowana przez Wiolinka
-
MartynkaG mój luby ma takie zmiany jak ty miałaś. Najgorsze są te nocki bo w nocy praca w dzień śpi. :( Ja pracowałam od lat w normalnych godz. od 8.00 czy 7.00 do 16.00, 17.00 a w Polsce to 25h tygodniowo. Tyle wynosi grafik pracy nauczyciela w przedszkolu państwowym. Plus praca do domu a tej było sporo więc i tak wychodzi więcej. Nie miałam aż tak dużych problemów ze snam jak teraz. Czasem w stresie czy coś. W dzień nie dosypiam bo mi się nie chce. Tylko w nocy po kilka godzin.
-
Znów nie spałam całą noc. Mój organizm doszedł chyba do wniosku, że w ciąży nie trzeba spać... :/ Myślałam,że człowiek nie sypia dopiero po urodzeniu dziecka a ja mam tak już teraz od kilku tygodni. :( Chyba mnie przygotowuje...
-
O takie z rabarbarem to bym zjadła choć nie jestem ciastkowcem. ;) Fajna różnica między córkami. :) Mam znajoma której starsza córka ma 20 lat a młodsza półtorej. To jakoś podobnie.
-
Wiem _Alfa_ - ja też czekam bo wtedy to będę wiedzieć codziennie, że dziecko jest, rusza się i ma się dobrze. Mniej będę się martwić chyba jak będę je czuć. Tak mi się wydaje. Uciekam popływać.W sumie to tak pada , że mogłabym w kałużach pływać zamiast na basenie. :/
-
Nie wiem dlaczego tak jest ale większość osób mówi, lekarze itd że pierworódki później odczuwają ruchy dziecka.Wiem jednak od moich koleżanek że to się potwierdza.Praktycznie każda mówiła, że drugie dziecko wyczuwała dużo szybciej.Coś w tym jest ale są też wiadomo wyjątki od reguły. :) Ale w 13,14, czy 15 tyg. to się raczej wyczuwa ruchy jelit,przesuwające się jedzenie.hehe. :) Po prostu jesteśmy przewrażliwione i tyle.Czekamy z utęsknieniem ( mówię o tych kobitkach co nigdy nie rodziły ) Co do reszty to wierzę że czują wcześniej. :)
-
vierka - ja to tylko ciągle burczenie w brzuchu czuję i słyszę. I jak mi tam kiszki się ruszają i tyle. Ciągle głodna ostatnio. Straszne. :/ Też jestem ciekawa jak to czuć.Bardzo ciekawa.
-
Wiem _Alfa_ , że będziemy musiału się z tym oswoić i przygotować ale sądze, że ten temat jeszcze zdąży nam się znudzić na późniejszym etapie ciąży. Pewnie od drugiej połowy ciąży zacznie się pojawiać częściej. :)
-
Rozmiary,waga dziecka w życiu płodowym to zawsze tylko średnia statystyczna.Nie lubię statystyki. Każda ma dziecko w innym rozmiarze bo i urodzi inne.Jedna rodzi w terminie i ma dziecko ważące 2 kg a inna urodziw terminie i ma dziecko ważące 4 kg. Ja tam mam gdzieś statystykę i średnie wyliczenia. :) W sumie to nawet nie pamiętam jakie są tzw "normy" i nie sprawdzam. W różnych okresach życia płodowego dziecko rośnie w różnym tempie - u jednej szybciej a u innej wolniej a potem się to wyrównuje mniej lub bardziej. Piszę tylko to co pamiętam ze studiów bo miałam wszystko o życiu płodowym. Aktualnych danych nie sprawdzam. :) Pamiętam, że bardzo mnie ciekawiły te zajęcia.
-
Proszę was kochane nie piszcie jeszcze o porodach -to troszkę za wcześnie. Cieszmy się naszym obecnym etapem ciąży. :) _Alfa_ a ja mam ochotę na ziemniaki w postaci frytek i jem co drugi dzień od jakiegoś czasu. :) A po basenie jaki apetyt!! Hoho. Wczoraj po ponad godzinie pływania zjadłam w 2 min drożdżówkę z makiem i popiłam kefirem. I dalej byłam głodna. :/
-
Mi z chińskiego wychodzi chłopak a z cyklu wg tej teori plemników którą dobrze znam bo wykładali na moich studiach - to wg niej mam większe prawdopodobieństwo na chłopca. :) Mam mega rerualrne cykle więc łatwo mi wyliczyć owulację. W sumie ja tego nie liczę, ja to już czuję bo tylu latach. Problem tylko w tym, ze cykle owulacyjne mam tylko ok 5 razy w roku a reszta bezowulacyjne. Ja dziś samżę boczniaki w jajeczku i byłce. :) Chodzę na basen bo nigdy nie miałam, nie złapałam żadnego "syfa". Chyba jestem odporna.Tyle lat pływania na różnych pływalniach ale znam taką dziewczynę co na każdym basenie łapie infekcje. Przykre. W sumie to ona przestała chodzić. Nie wiedziałam o tych specjalnych tamponach na basen ale jak możecie coś takiego kupić to spróbujcie pewnie - zwałszcza jeśli jesteście podatne na te infekcje. :)
-
Z toksoplazmozą to jest ten problem, że kobieta może być zarażona długo przed ciążą i może nie wiedzieć o tym i zazwyczaj nie wie bo nie ma wcale objawów choroby, zazwyczaj nie ma objawów. :/ Jakby coś tam dolegało to by się szybko wydało i wyleczyło. Ginekolog mi to mówił.
-
Witam kolejne nowe kobitki i zapraszam do naszej tabelki. Informacja !!!- nie wpisujcie się z telefonów bo nie działa.Tabelka się psuje. Prosimy z kompa. :) https://docs.google.com/spreadsheets/d/1B68oG4UeZ-0M7xlslF816F_2h7oJZXGNLizsFP3ZxVY/edit?usp=sharing
-
Madzia2003 - idz na basen, dobry na kręgosłup. :) I w ogóle na stawy. :) Na lekach się nie znam bo nie łykam. Ja pływam średnio 3 razy w tyg. Dziś byłam i jak nowonarodzona.
-
Ja jestem fanką arbuzów w ciąży od około miesiaca. :) Mój luby ciągle narzeka że nic mu nie zostawiam. Co ja na to pordzę, że takie pyszne? Zresztą ja zawsze lubiłam owoce i to się nie zmieniło. Basen nie pomógł na ból głowy. Zbyt mocne były te chemikalia do szorowania auta. Od dziś do mycia czegokolwiek będę używać chyba tylko płynu do naczyń... :/
-
Margaret27 - ja mam termin na 17 listopada i brzuch wcale mi nie urósł. Zero. Wkurza mnie to bo czekam i chce wygladać jak prawdziwa ciężarna a tu nic. Każdemu rośnie inaczej, to już wiem bo się naczytałam. Niektóre mamy na forach piszą, ze dopiero w 6 miesiacu zaczyna im rosnąć. :)
-
Głowa mnie boli piekielnie od wczoraj, nawet nie miałam siły do was pisać.Czytam tylko od rana. Teraz mykam na basen-może od relaksu i ruchu przejdzie ten ból. Jestem z tobą azsa. Trzymam ckuki cały czas. Mnie mój też dziś wkurzył i na przeprosiny kupił arbuza. :) Musiałam mu przypomnieć że kobietom w ciąży szaleją horomony bo się biedakowi chyba zapomniało.
-
Silvara - ok lecę po mleko. Dobrze, że je lubię i mogę wypić hektolitry. Ja mam spotkanie z położną w dzień dziecka. Będzie bez USG ale może się dowiem czegoś ciekawego. MartnkaG - fajnie. Gratuluję chłopca. Nie martw się na zapas. Uszy do góry. Ja to bym chyba wolała chłopca. :) Mój czeka na syna. Może się dowiemy na połówkowym czyli 17 czerwca.
-
blancia38 mamy ten sam termin porodu. :) Szorowanie samochodu było głupotą bo teraz piekielnie boli mnie głowa od tych chemikaliów. :(
-
Heja. U mnie ciepło i słonecznie. Dostałam misję umycia samochodu w środku i bardzo mnie to cieszy bo mam nadmiar energii. :) Mój luby zapracowany za nas dwoje to mu się przyda pomoc. Włosy mi rosną tak jak rosły i wyglądają tak samo ładnie. Cera zdrowa i ładna bez zmian, choć mama i inni mi mówią, że wyładniałam na twarzy i jakoś tak promienieje. Paznokcie rosną jak szalone i ciągle je podcinam ale to też norma u mnie.Zawsze miałam zdrowe. :) Czy któraś z was mogłaby się wypowiedzieć na temat książki o której pisałam w nocy? Może ktoś zna?
-
Tutaj inny link odnośnie tej położnej.
-
To mały fragmencik programu.Pierwsza część. Jak kogoś zainteresuje to znajdzie pozostałe. Dotyczy tej położnej i autorki książki którą kupię na 100%. :)
-
asia168 o właśnie aby udało się nam na takie położne trafić podczas porodu. :) Książkę kupię bo robię większe zamówienie i dołożę ja na listę.To będzie moja pierwsza z tej tematyki. "W oczekiwaniu na dziecko" też ma niezłe recenzje. Może dorzucę dwie skoro i tak kupuję hurtem.Pojedynczo się nie opłaca na necie bo dochodzą koszta przesyłki.
-
you tube - wpisz sobie nazwisko autorki, powinno coś wyskoczyć. Ja znalazłam przez przypadek.Oglądałam program o ciężarnych. :)
-
agneszka_j a ty zaczęłaś czytać tą swoją książkę? Poleciła byś?
-
Widać że kobieta ma nie tylko praktykę ale i wiedzę, nowoczesne spojrzenie.Wydaje się być taka ciepła,wyrozumiała... nie wiem jak to nazawać inaczej. Chyba położna z powołania. Z przyjemnością jej wysłuchałam.Doczytałam właśnie, ze to jedna z najbardziej znanych położnych w Polsce.Ja pierwszy raz słyszę ale nigdy się tym tematem nie intresowałam.