Skocz do zawartości
Forum

Doris1989

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Doris1989

  1. Otulinka, moja mała tez bardzo malo wody wypija, czasami jak sie zdazy jakiś dziwny dzien, to tylko wyjątkowo troszkę wiecej... Elzbietta, to super! :-) podusia na pewno pomoże, dobrze, ze zdecydowalas sie na ten rozmiar L :-) a jak tam sie udalo z tym zamawianiem i jakimiś kodami rabatowymi? :-) Karinka rozumiem juz, ja tez bede musiala popytać po weekendzie lekarza, czy może cos juz pomyśleć z ta dieta Julki, skoro ostatnio tak marnie je. Chyba, ze jej sie odmieni jak w końcu ma byc teraz ogolnie chlodniej :-P Aneta, ja zmienilam lekarza, bo dr do której chodziłam to po prostu wole nie komentować... Tez nam niw pomogla z mlekiem i z ta nietolerancja laktozy :-/ w zasadzie z niczym nam nie pomogla... A jak reakcja po podawaniu tego normalnego ha? Dominika, a jak dzis harce Twojej Lenki w łóżeczku? :-)) jaka dzis byla pozycja? :-P Emilka - super! Glowa sie trzyma widze idealnie :-D ja tez dlugo czekałam na podnoszenie glowki mojej malej bo niechętnie ogolnie leżała na brzuszku i pamiętam jaka bylam dumna, jak pewnego dnia ujrzałam ja w takiej pozycji :-D
  2. Karinka, moja Julka ma teraz 3 miesiące i 16 dni, wiec my w tym samym mniej wiecej czasie :-) no to fajnie i tak zjada i ma spoko wagę, moja to mala slodka chudzinka. A skąd ten kleik ryżowy? Tzn dlaczego malej podajesz? Jula zjada na śniadanie 120ml, na noc 100ml i potem spi od 23.30-8/9... A w dzień tak samo roznie. Po zmianie mleka na bezlaktozowe wszystko sie u nas poprawilo, wypijala mi spokojnie co posiłek ok 120ml, czasami od święta poprosila o dokladke do 150ml, a potem nagle taka dupa no... Mam nadzieje, ze jak teraz zejdą w końcu te upały, to sie poprawi jesli to nie spowodowane zębami lub czymś innym
  3. Aneta, ja wlasnie chcialam uniknąć mleka na receptę, poza tym bylam tez zdana sama na siebie i udalo mi się z tym Nestle Expert bezlaktozowym, Julka bardzo dobrze na nie zareagowala... Moja kuzynka ma synka ze skaza bialkowa i tez dostaje jakies mleko na receptę, niestety nie pamiętam nazwy, ale jej mały wyjątkowo uwielbia to mleko, wiec u Was faktycznie chyba konieczna bedzie jakas zmiana, mozesz tez teoche poszperać w necie, moze akurat wpadniesz na jakies polecane przez rodziców i przedyskutujesz temat przy najbliższej wizycie u pediatry? :-) Szczesliwa Mamusiu, moze faktycznie wizyta u specjalisty, zeby zaradzić depresji to super pomysl, lepiej sie poczujesz, a usmiechnieta mama = usmiechniety Bobas :-)
  4. Szczesliwa Mamusiu, a co jest wg Ciebie nie tak z Twoim Dzieciaczkiem? Tzn czego nie potrafi, badz czego brakuje? Nie zamartwiaj sie, HM dobrze napisala, każde dziecko rozwija sie w swoim czasie, czasami niektóre umiejętności przychodzą szybciej i łatwiej a inne pozniej i trzeba chwile dluzej poczekać :-) wg Zawitkowskiwgo "dziecko moze, a nie musi", on sam tez mówi, ze dzieciaki maja swój czas na pewne rzeczy, trzymaj sie :-*
  5. Aneta, to chyba faktycznie nie za bardzo pasuje do nietolerancji laktozy, a jakies badania robilas? Szczesliwa Mamusiu, moja niunia tez podobnie je od ok 1,5/2 tyg (raz lepiej a raz gorzej, czasami od "święta" zje bez problemu jak glodna- tzn najpierw chce jeść i cos tam zje, a potem nagle nerwy, ciągnie butle, gryzie, wypluwa, jest placz i koniec jedzenia, bo jak dalej probuje, to wpada w histerie :-/ wody co nieco pociumka i mam wrażenie, ze po prostu ja te dziaselka drażnią przy ssaniu. A jak u Was z zabkami?
  6. Karinka, a ile Twój Szkrab teraz wazy i mierzy cm? I od jakiej wagi startowałyście? My po urodzeniu 2650g i 52cm Dominika, faktycznie cisza, myslalam, ze wejde wieczorem na forum a tu buch 10 stron :-P
  7. Kurcze, od jakichś 2 tygodni moje dziecko je jak dla mnie malo :-( czasami czuje sie jak okropna matka, która na sile wciska jedzenie :-( możliwe, ze to przez te zabki, byliśmy juz u lekarza, u laryngologa i wszystko ok. Mam monitowac ile mała zjada i wychodzi ok 550-630ml dziennie. Tylko te porcje ok 600ml dziennie to juz takie troche jakby wciskane. Musze ja znowu zważyć w przyszlym tygodniu. Wazymy ok 5200g i mamy ok 62cm wzrostu
  8. Dziewczyny na mm, ile teraz w te upały dziennie zjadają Wasze Szkraby?
  9. Pozniej Julka zaczela mi pluć jedzeniem, prezyla sie podczas jedzenia, plakala, dalej wyniotowala, ale ogolnie prócz problemów z jedzeniem miala caly czas swój tryb dnia, spala tyle samo w nocy, byla wesolym dzieckiem, duzo się bawila, mowila, itd, zero gorączki... Dr stwierdziła, ze to pewnie zapalenie pęcherza!! Dramat, teraz to się wszystko tłumaczy zapaleniem pęcherza u nienowlakow... :-/ mowilam, zeby zrobić badania z ta laktoza, ale stwierdziła, ze to nie ma sensu. Oczywiście zrobilam szybko wszystkie badania podstawowe malej i wszystko bylo ok, jak myslalam. U dr bylam z tym problemem 3 razy, nie doradzila nic, w koncu pojechalam na pogotowie, a tam mi powiedzieli, ze jak mala ma 2 ręce i 2 nogi, i oddycha, to jest ok i mam sobie poeksperymentować z mm :-/ wiec ja zdesperowana zaczelam jej mieszać mm - dostawała Nestle nan pro 1, do tego dodawalam jej stopniowo Nestle expert bezlaktozowe i z dnia na dzień bylo coraz lepiej, a kiedy przeszlysmy na calkowicie bezlaktozowe, to problem i nas zniknął. Znalazłam pozniej nowego lekarza prywatnie z polecenia i potwierdził, ze nietolerancja laktozy, bedziemy sie teraz tylko diagnozować, czy to byla tylko taka czesciowa, czy ten problem z nami zostanie...
  10. Kate, ja tez radzę jak najszybsza konsultacje i lekarza, moze dobrze by bylo, zeby to tez jakiś alergolog lub dermatolog zobaczył? Tak, jak dziewczyny, póki nie dojdziesz to lekarza, to radzilabym jakiś sudocerm bo wysusza i moze jakiś krochmal? Aneta, nietolerancja laktozy u nas zostala zdiagnozowana tak na prawde przeze mnie :-/ najpierw jej dolegliwości w pierwszy tyg kiedy karmilam piersią i czasami dokarmiałam mm tlumaczyli jako kolka, itd, wiec dr zalecila delicol (który pomaga trawic laktozę). Bylo troszkę lepiej, ale nie jakos super. Mała bardzo czesto wymiotowala w trakcie lub po jedzeniu, to byly takie mega chlusty nawet przez nos. Podczas jedzenia bulgotalo jej w brzuszku, przelewalo sie, miala mega gazy. Kiedy dr zalecila odstawiać delicol i przejść na espunisan małq z 1 kupki dziennie zaczela mi robić po 8-9 i z jedzeniem bylo jeszcze gorzej... Myslalam, ze to moze moja wina i odstawilam ja od piersi, ale mimo tego, ze na samym mm, ilość kup sie nie zmienila. Kupki tez byly o takim troche dziwnym zapachu.
  11. Ola, no to widze, ze u Was podobnie z tym niedostatecznym napięciem... Ja akurat zdecydowałam sie na ndc-bobath :-) o Vojcie wśród znajomych mam niezbyt dobre opinie, stad akurat u mnie taka decyzja :-) pewnie tez co dzidzia to inaczej kazda metoda sie sprawdza Dominika, to super, ze Twój M lubi wyzwania :-P moj nawet na pól godziny z Julka nie potrafi sam zostac... Ekhm... A nie myslalas o mpnitorku oddechu dla spokoju? Ja kupiłam snooza i jestem spokojna o mala w kazdej pozycji :-) Zielona, moja Julianka ma tez mega duzo ciemnycj wloskow, ale splaszczenie zauwazylam jak popatrzysz sobie z jednej strony z boku na glowie i z drugiej, to widac ta roznice Elzbietta, ja odkupilam podusie z 2 poszewkami na olx, wiec tu akurat ciezko mi pomoc :-(
  12. Dzieki Dziewczyny za info odnośnie chusteczek, ja wlasnie niestety za Dada nie przepadam, dlatego szukam jakiejś alternatywy :-) Hej Mandragora, w ciąży mialam maraton Harry'ego Pottera :-P moj mąż tez twierdzi, ze nasza Julka czasami placze jak mandragora :-P Moje dziecko tez jest od niedawna bardziej marudne, również nam idą zabki na dole... I ma dokladnie to samo, co piszecie - je sobie smacznie i nagle placz. Myslalam, ze to znowu cos gastrologicznego, bo mamy nietolerancje laktozy, ale lekarz nie widział nic niepokojącego, a mi sie czasami wydaje, jakby to takie bardziej fochy byly... No nic, polowanie na komarrrra zakończone sukcesem, pacjent wylądował tam, gdzie jego miejsce... :-P wiec można isc spac... :-) u nas Julianka przesypia od ok 23.30 do ok 8/9 rano, takze noce super :-) zobaczymy, jak będzie dzis przy tych ząbkach, bo wieczor byl średni :-(
  13. Dominika, super by bylo razem poćwiczyć! :-D a czy 2 dzieciaków dla jednego faceta to nie za duzo? :-P ja jestem totalny flak jesli chodzi o ciało i kondycje.. Chociaz dzisiaj w koncu doszlam na ten Fitball i bylo lepiej, niż tydzień temu, trenerka zadowolona :-P Elzbietta ja bylam w podobnej sytuacji i mojej niuni - miescilaby sie jeszcze w końcówkę S, ale stwierdziłam, ze za taka kasę nie ma szans i kupiłam M :-)
  14. Dominika, wow, to u Ciebie to juz super! Na prawde fajnie, ze masz z kim zostawić Małą i dodatkowo, ze jeszcze masz sile na takie ćwiczenia - zazdroszcze :-D ja tylko marny 1 raz w tygodniu :-( a chciałabym minimum 2x regularnie na zajęcia, ale nie mam z kim Julki zostawić :-( Co do chusteczek, ja do tej pory caly czas na chusteczkach pampers sensitive, ale powoli zastanawiam sie juz nad zmiana na jakies inne i dlatego szukam opinii - dzieki :-* Ahh ci faceci... Moj mąż co prawda nie imprezuje, ale czasu dla nas i tak nie ma :-(
  15. O pieluszkach, chusteczkach, itp bylo juz miliony razy, ale mam pytanko - czy któraś mama uzywala/uzywa tych chusteczek różowych lub niebieskich z babydream rosmanowskich? :-)
  16. Przeterminowana - gratuluje ząbków! :-D Elzbietta podusie mozna podobno używać caly czas, w nocy w szczególności :-) ja dalam jak juz pisałam tez do wozeczka i widze, ze Julka czuje sie bardziej stabilnie, mimo tego, ze absolutnie nie krępuje jej to żadnych ruchów :-) czytając opinie przed zakupem inne mamy pisaly, ze niektóre dzieciaki tak polubily ta poduchę, ze nie chca sie z nią nawet rozstawać po powrocie glowki do satysfakcjonującego ksztaltu :-)
  17. Elzbietta, poduszka to bardzo dobre rozwiązanie, moja mala nawet chętniej leży dzieki niej i sie bawimy duzo na lezaco, bo wczesniej się wiecznie krecila, marudziła az w koncu albo byly raczki albo zasypiala na prawa strone :-/ jakies widoczne efekty mysle ze po ok 2-3 tyg powinny byc :-) i na pewno zapobiegnie dalszemu splaszczeniu glowki z tej jednej strony :-) ja używam również w wozeczku. Niby wg fizjoterapeutów poduszki przez 1 rok życia sa zbędne, bo dziecko leżąc na plasko powinno mieć szyje ulozona wzdłuż podloza, ale moja rehabilitantka powiedziala, ze na tej podusi head całe jesli dzień nie odchyla główki do tylu, to jest ok i w sytuacji zniekształcenia glowki to mniejsze zło :-P
  18. Wybaczcie, ze Was tak dzis zasypuje moimi postami po tak długiej nieobecności i nawet nie wiem, czy sobie tego życzycie :-P Dominika, ja tez staram się cos ze sobą zrobić, ale moge sobie pozwolić tylko na godzinne zajęcia FitBall w piątki wieczorem, bo wtedy moja mama moze zostac z Julką... Dzis idę drugi raz, tydz temu nieźle dali mi popalić po tak długiej przerwie w jakiej kolwiek aktywności... A Ty jak z formą? Ćwiczysz tez cos czasami w domu jak znajdziesz chwilkę?
  19. Dziewczyny, jesli chodzi o wprowadzanie pokarmów, to my tez niedlugo sie bedziemy do tego zabieraly, i u nas tez będą najpierw warzywa a później dopiero owoce :-) mam koleżankę dietetyczke i właśnie mowila, ze najlepiej robic w ten sposób, pozniej jeszcze tylko do papki niewielka ilość glutenu dodac wg tej tabelki żywieniowej, która jakiś czas temu ktos wrzucal na forum chyba ze stronki mamazone :-) My poza upalami sie i chustujemy i nosimy w nosidełku lascal m1. Do tej pory u nas bardziej sprawdzala sie chusta, ale możliwe ze to dlatego, ze moja Julianka jest bardzo drobna i mialam wrażenie, ze nosidko jest jeszcze ciut za duże dla niej :-) u mnie sprawdza sie to na zakupach, bo wtedy mała w wózku mi sie niecierpliwi, ze malo świata widzi :-P
  20. Ząbkowe Mamusie, a czy probowalyscie z tommee tippee gryzaczkow na dziaselka 3m+? Ja kupiłam taki mojej Juliance, bo tez chyba nam zabki idą, i na razie jej sie podoba :-) mozna aplikować żel przez specjalne kanaliki, chociaz ja jeszcze jej żelu nie podawalam zadnego http://www.aptekagemini.pl/tommee-tippee-gryzak-etap-1-dziaselko-2-sztuki.html
  21. Miało być na PIŁCE do cwiczen* :-P A tu mam jeszcze male co nieco dla mam, których dzieci nie lubią pozycji na brzuszku :-)
  22. Elżbietta, co do ćwiczeń, to ja wykonuje w domu takie, które pokazala mi pani fizjoterapeutka tez od metody NDC-Bobath, jak Zawotkowski :-) przede wszystkim duzo sie bawimy różnymi zabawkami i staramy sie rozglądać na wszystkie strony, ale jednak częściej na ta mniej uzywana, tak samo z lapaniem do raczek - mała leży sobie Np na przewikaczku i ja jej pokazuje zabawkę a później daje jej lapac i to znowu częściej z tej mniej uzywanej strony :-) do tego zawsze i to zawsze za każdym razem karmie ja naprzemiennie, nosze na przemiennie, ale z tym noszeniem tez staram sie jednak częściej nosić jakby z tek drugiej strony, zeby musiala przekrecac głowę chcąc cos zobaczyć :-) do tego tez robimy kolyske przekręcając sie na boki, i takie ćwiczenia na moich kolanach plus rozluzniamy sie na polce do ćwiczeń :-) jesli chcesz, moge Ci jakos na priv przeslac szczegóły krok po kroku, jak to robimy :-) pani rehabilitantka mowila, ze w tej sytuacji nawet ważne jest podnoszenie, zmiany pampersa, sposób noszenia, odkladania, itd :-) ja sie dostosowałam od razu i na prawdę mega poprawa :-))
  23. Po ok 1,5 tygodniu stosowania poduszki+rehabilitacji+ćwiczeń w domu+metod Zawitkowskiego, u nas mała w 90% używa juz do wszystkiego kazdej strony, jak czasami zsuwa sie z poduchy to tez spi czasami na prawo, czasami na lewo, a czasami na wprost :-) Dodam, ze na brzuszku leżeć niecierpiala a teraz leży z dnia na dzien chetnie coraz dluzej! :-) wczesniej na brzuszku główka tez tylko w prawo, teraz w kazda stronę... Takze poduchę polecam! A co do pozostałych kwestii to intuicja mamy co robic na pewno zadziała :-)
  24. Hej Mamusie :-) nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie ;-) bylam z Wami tu przez chwilke, nim urodziła sie Julianka, pozniej nie bylo niestety kiedy pisac, bo w zasadzie od samego poczatku zajmuje się mala praktycznie sama... Podczytuję czasami przed spaniem, jesli uda mi sie nie zasnąć po calym dniu :-) Wpadłam na temat przekręcania glowek i splaszczania, wiec jako ze to przerabialam o wydaje mi sie to dosc ważne postanowiłam napisać, moze akurat komuś pomoże :-) Julka przekrecala głowę głównie w prawa stronę, jak spala, to tez w prawa strone, nic nie dawały moje próby delikatnego przekręcania jej albo ukladania na boczku z drugiej strony... Odwrocilam jej łóżeczko tak, zeby używała tylko tej drugiej jesli cos ode mnie chce, większość zabawek na lewa strone, zaczelam zwracać uwagę na ulozenie przy karmieniu, noszeniu, itd... W koncu zaczelam oglądać filmiki Zawitkowskiego, kupilam książkę i teraz robię większość rzeczy jego sposobem - baaardzo pomoglo. Oczywiście glupia pediatra, która u mnie na wsi na niczym sie nie zna niestety (ale to temat rzeka, bo byly u nas tez inne problemy wczesniej i kobieta juz wtedy dala ciała...), powiedziala, ze to na pewno kręcz szyjny i ze mam klasc mala tylko nq drugim boku a za plecami jej ustawić cala pakę kilki sztuk kg maki/cukru czy czegos ciężkiego, zeby zablokować! Dramat... Pytalam ja o wizyte u specjalisty i powiedziala, ze odradza, bo bede musiala jeździć z dzieckiem na bolesna rehabilitacje - jak mozna po takiej diagnozie nie skierować do specjalisty?... Nie dalo mi to spokoju i ze sposoby Zawitkowskiego dawaly widoczny efekt, postanowiłam poszukać fozjoterapeutki, która sie specjalizuje wlasnie w metodzie NDC-bobath. Bylysmy na konsultacji - kreczu nie stwierdzono, mala ma tylko lekko obniżone napięcie w górnych partiach ciała. Jeździmy teraz raz w tyg na rahab ta metoda i raz w tyg do zwykłego fizjoterapeuty na inne ćwiczenia takie bardziej fizyczne jakby. Zakupilam również poduszkę HEAD CARE - bardzo polecam, odciąża glowke i niweluje nacisk czaszki na podloze, dzieko czemu glowa przestaje sie znieksztalcac i po jakimś czasie jej ksztalt sie wyrównuje. Na ich stronce znajdziecie opis rozniarowek S-M-L w zależności od obwodu glowki dziecka. Oryginalnie kosztują 189zl, jesli chcecie zakupić dodatkowa poszewke to kazda +29zl. Mozna tez poszukać okazji na olx albo allegro i odkupić, bo poduchę w calosci mozna wyprać bez problemu i w zasadzie te mniejsze rozmiarki sluza tylko na kilka miesięcy... My mamy rozmiar M
  25. Kochane, meldujemy sie juz jako mama i córcia :-)) O 18.30 wyszla z brzuszka Julka, 2650 gram i 52cm :-D Wygląda jak taka mala laleczka pacynka :-D dostala 10/10 punktów :-) Ok 23 ja juz spionizowana i po prysznicu samodzielnie, pani tylko dogladala, czy wszystko Oki :-) rana praktycznie nie boli, mam tylko takie uczucie jak podczas zakwasów przy lekkim przećwiczeniu:-)) aż sama nie wierze, na razie panie sie dziwią, ze jestem żołnierz:-P mała śpi slodko :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...