Skocz do zawartości
Forum

Doris1989

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Doris1989

  1. Dominika1989 ja tez bym uważała na Twoim miejscu z tymi kwiatkami, tzn do niedawna bylam perfekcyjna pani domu i musialam zrobić wszystko sama i na tip top :-P ale teraz, kiedy widze, ze faktycznie trzeba odpuścić i dać sobie pomóc dla dobra maleństwa, to troszkę juz stopuje :-) Twój Męzczyzna na pewno bedzie zadowolony, jesli poprosisz go o pomoc w tej sprawie :-D Darka ja tez ostatnio myslalam o tym co tam do środka gondoli hmmm...
  2. Agnieszka25 na prenatalnych w 31 tygodniu miała jakieś ok 1500 gram, wtedy pani dr nam powiedziała, ze jest dość długa, ale ogolnie na razie wygląda jak szkieletorek :-P teraz po miesiącu ok 1kg na plusie, moze z drobnym hakiem, wiec jakby tak teraz przybierała srednio na wadze, to w momencie rozwiązania ok 3500 gram mniej wiecej - u nas w rodzinie dzieciaczki sie tak w okolicach tej masy przeważnie rodzą :-))))
  3. Agnieszka25 ja mialam mieć wizyty standardowo co 3 tygodnie, bylam w 33 Tc, pozniej mialam przyjsc w 36 Tc, czyli dopiero w przyszłym tygodniu i wtedy pobierany wymaz... Ale w moim przypadku mega stres od 33 tygodnia spowodowany sytuacja z tesciowa i pogrzebem tak zadziałał, ze mam wizyty na razie co tydzień i rozkaz leżenia, na wszelki wypadek wymaz pobraliśmy juz na wtorkowej wizycie i czekamy 7 dni teraz na wynik niecierpliwie...
  4. Panifiona super brzuszek! Taka śliczna pileczka :-D VSA fajne łóżeczko, moje też juz stoi i na razie jest skladowiskiem wypranych ubranek, czekających do prasowania :-P A co do butelek, to my mamy 3 - dwie małe avent natural i jedna z chicco do wyprobowania :-) te aventowe to akurat przypadkiem, bo ja kupilam jedną, a pozniej druga dostalam od mamy i nie chcialam przykrości robic, ze to druga, wiec sie ucieszylam i podziekowalam :-P
  5. Dzien dobry! :-D U nas tez dzis przyjemnie i słonecznie :-D noc jak prawie zawsze przespana, bez wstawania, bez siku... :-))) Mąż już w pracy, a my z Julką same, z przymusem leżenia niestety... Mała na wtorkowej wizycie ważyła +/- 2750 gram, a ja od poczatku ciąży tez niestety ok +15 kg... Ale po ciąży odpowiednia dieta, ćwiczenia, spacerki i mąż obiecał, ze będzie mobilizował do ruchu, bo sam chce troszkę zrzucić :-P przed ciąża zakupilismy sobie specjalne buty do biegania, bo mamy super las niedaleko i mam obiecany karnet na zajęcia fitness jak juz lekarz pozwoli po jakimś czasie na taki ruch :-D Z seksem u nas też bieda niestety... Wczesniej co jakis czas byly zblizenia, ale teraz Mąż po prostu ma obawy, ze cos się podzieje i nie byl zbyt chętny, a od 2 tyg, od kiedy lekarz kazał leżeć nie mozna... :-(
  6. Jesli chodzi o usypianie, to ja tez bede sie starala, zeby mała zasypiala w swoim lozeczku, takie jej własne stałe miejsce do wyciszenia i odpoczynku... :-)) Co do pampersiakow, do szpitala mam mała pake pampers premium care 33 szt, a do domu jutro planuje kupic na początek takie same, tylko w ilości 90 szt i zobaczymy, czy sie sprawdzą :-D
  7. Zielizka na pewno dopisze sie do tabeleczki, musze tylko dopaść laptopa bo jak juz kiedys dziewczyny pisały - niestety z telefonu sie nie da :-( ale bacznie ja śledzę od jakiegoś czasu ze zdziwieniem ile nas jest tych majowkowych mam :-D
  8. Panifiona długo czytałam forum i pamiętam, jak pisalas o tych przebojach wyprawkowych i pieluchowych! :-) super, ze przyszly tatuś wreszcie zmienił podejscie i zrobil taka niespodzianke! :-D to teraz juz chyba powoli bedzie jakies porozumienie :-D Witaj Agnes :-D super, ja tez czekam na córeczkę - imię juz wybrane? :-)))
  9. Ewek słyszałam duzo pozytywnych opinii o wojewódzkim :-) Joanna witamy, ja tez dopiero zaczęłam sie udzielać :-) śliczny brzusio! :-D Monia ja tez od razu wszystko bym zabrała, byłabym spokojna, ze sama o wszystko zadbalam i na pewno mam co potrzebne :-)) Maratonka, Ty to kurcze jestes dusza towarzystwa, z Tobą to chyba ludzie tylko permanentny uśmiech maja na twarzy haha! :-D Ja zaczelam powoli w końcu wyciągać rzeczy do spakowania, ale pewnie bede potrzebowała na to kilku dni... Dziś kompletnie przetrzepalam cala teczkę ze wszystkimi dokumentami i wynikami, posegregowalam wszystko wg dat i rodzaju badania w opisane koszulki, takze jestesmy z Julką przygotowane z dokumentacja na przyszlotygodniowa wizyte przedporodowa i pewnie juz docelowo na "ten" dzien w tych sprawach (przynajmniej tyle :-p)
  10. Ewek a Ty w Wojewódzkim tak? Bo widziałam kiedyś w tabelce, ze chyba Dobra Wrozka miała opcje wojewódzkiego lub eskulapa w bb :-)
  11. Ewek89 mam ok 46km do BB, w sumie mieszkam w takim miejscu, ze mam blisko do Katowic, Rybnika, Gliwic... Na poczatku wybrałam Katowice i zastanawiałam sie miedzy Bogucicami Bonifratrów lub Łubinową... Ale ostatecznie stanęło na Eskulapie w BB :-) w przyszlym tygodniu mam wizyte przedporodową :-)
  12. Emilka23 super brzusio!! :-) my jutro 35 tc... Udanych zakupów! :-)) Ja tez mam problem z walizką do szpitala... Oczywiście jeszcze nie spakowana :-(
  13. Haha, ja sama do końca nie moge przeżyć, jak widzę ten syf!!!! :-P ale trzymam się dzielnie, mąż groził, ze jak zobaczy, ze cos robiłam w domu, to kupi kajdanki i przypnie mnie do kaloryfera podczas jego nieobecności :-P widac, ze mega wziął sobie do serca zalecenia mojego lekarza, dodatkowo go rozumiem bo teraz po stracie swojej mamy jeszcze bardziej o nas sie martwi i nie chce, zeby stala nam sie krzywda... :-)))) także jestem pod obserwacją i misze buc grzeczna :-P
  14. Kwasna ja tez jestem ciekawa, ile za taki organizer? Bardzo mi się podoba i wydaje sie mega poręczny :-) Co do jedzenia u mnie bywają różne dni, czasami jem na sile bo zbliża sie pora przyjmowania leków i nie mam na nic ochoty, a sa takie dni, kiedy jeszcze nie zjadłam jednego a juz mysle nad następnym... :-P wczoraj tak "zabiłam" czekoladowego królika... :-))
  15. Wreszcie jako zalogowany użytkownik... :-) Zielizka dziekuje, w tej sytuacji rozumiem również Wasze odczucia i walkę o Tescia, również trzymam kciuki i zycze zdrowia oraz wytrwałości, najważniejsze to się nie poddać... :-) Faktycznie stresów bylo mega duzo, ja zawsze bylam typem żołnierza i tego największego ogarniacza w rodzinie, ale tym razem mała powiedziała stop... Ostatnie dni daly mi wiele do myślenia - nie ważny jest porządek w domu, nie ważne zakupy, obiad... Najważniejsze jest, aby zrobic wszystko, co można i czego potrzebuje nasz organizm, zeby donosić w brzuszku tego małego Szkraba tak dlugo, jak tego potrzebuje :-) ja do tej pory bylam na każde zawołanie i dla wszystkich, a o sobie zawsze myslalam na końcu, ale teraz priorytet to ja i moja Julka w brzuszku, takze pierwszy raz sie WYLEGUJEMY podczas tej ciąży! :-))))))) perfekcyjna pani domu idzie na "urlop" :-P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...