
Aneczka83
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aneczka83
-
Mój synek ma 3 latka, również polecam Franklina całą serię, sympatyczny żółwik pomaga poznać świat :) https://www.google.com/search?q=franklin+ksi%C4%85%C5%BCki&espv=2&biw=1280&bih=675&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=3vYcVcWeG8XTaOj6gNAF&ved=0CDEQsAQ&dpr=1 Również fajna jest seria Samochodzik Franek (Franek na wsi, Na ratunek, Urodziny, NA budowie, itp.). Kolorowe obrazki i duże litery to plus. Dodatkowo na końcu każdej książeczki pytania podsumowujące: kto występował w książeczce, znajdź różnice na obrazkach, znajdź element, który nie pasuje. https://www.google.com/search?q=franek+samochodzik+ksi%C4%85%C5%BCka&espv=2&biw=1280&bih=675&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=Y_ccVaXOCoXUOtSOgZAP&ved=0CAYQ_AUoAQ Ostatnio na urodzin syn dostał książeczkę z serii Poczytaj mi mamo (moje dzieciństwo!) Kilka opowiadań zebranych w jedną książeczkę :Przygody kota Filemona, Kolczatek, Przyjaciel i inne. Największy śmiech jest przy dziadku z kota Filemona, któremu łóżko skrzypiało, czy Bonifacy, któremu nigdy nie udaje się złapać myszy. Polecam też Przygody Kubusia Puchatka czy serię Mały chłopiec (Wóz strażacki Jacka, Ciężarówka Czarka, Kolejka Błażeja) fajne i krótkie rymowanki (choć nie każdy tytuł rymowany).
-
Przystojniaki z Twoich chłopaków Asia! A ja nawet ostatnio stwierdziłam, że lubię prasować. Ale to chyba tylko teraz kiedy mam trochę więcej czasu wolnego. Jak pracowałam i ciągle miałam coś na głowie, to po prostu szkoda mi było czasu na stanie przy desce.
-
Dziewczyny ja też nie miałam robionego ktg ani razu, żadnych przepływów też i raczej nie zapowiada się, żebym miała robione. Monia9 temat kołyski już się gdzieś przwinął. Nie wszystkie dziewczyny będą miały łóżeczka. Ja mam kołyskę, dziecko nie musi się w niej bujać, da się to zablokować. Mi ona służyła przy pierwszym dziecku jako mniejsze łóżeczko, opcji bujania nie ustawiłam ani razu. Czy da się nauczyć dziecko samo spać? Ja jak nakarmiłam młodego, to odkładałam do łóżeczka i spał dalej, więc chyba się da :)
-
Dominika_1989 dokładnie tak jak piszesz, co szpital to inne zwyczaje. Zadzwoń może do szpitala i się dowiedz po prostu, będziesz spokojniejsza :) Ja 3 lata temu usg nie miałam jak mnie przyjmowali, nikt mnie nie pytał ile dziecko ważyło na ostatnim usg i jak jest ułożone. Lekarka jakaś mnie badała, więc pewnie wymacała główkę :) Myślę, że lekarze wiedzą co robią i wszystko będzie ok. Tv mi nie działa rzez tą burzę :/
-
Ja 3 lata temu w marcu do porodu miałam szlafrok frotte i nie skorzystałam wcale bo na oddziale noworodkowym jest strasznie ciepło. Będę pomykać w samej koszuli. Jeśli któraś nie lubi w samej koszuli to myślę, że taki cieniutki się najlepiej sprawdzi. Ja na razie 8,5 kg do przodu, na szczęście nie rozeszło się to nigdzie poza brzuch :) Frytki za mną chodzą... a McDonald's niedaleko...
-
A ja się właśnie relaksuję u fryzjera :-) ostatni raz przed porodem, jeszcze 38 dni...
-
Beciunia gratulacje!!!!!!!!!!!!!! Silne chłopaki :) A Twoje samopoczucie jak? Trzymaj się nasza mamusiu! :)
-
My mamy wesele we wrześniu i może moje rozwiązanie Ci się przyda. Przyjeżdża moja mama i zostanie z małym a że wesele jest w tym samym mieście co mieszkamy, to ja będę przyjeżdżała na karmienia. Mam nadzieję, że uda się ten plan wcielić w życie :) Oczywiście tylko pod warunkiem, że mały będzie zdrowy i da się zostawić z babcią.
-
No dokładnie ludzie czasami nie myślą co mówią niestety :( Co do kosmetyków, mam płyn Oilan do kąpieli (bo u starszego syna używam mydełko Oilan i się sprawdza), oliwkę Bambino, chusteczki do pupy Pampers zielone i bephanten. Tyle. Na spacer będę używać Nivea na każdą pogodę (chroni przed mrozem, chłodem i wiatrem), a na słońce się jeszcze nie zastanawiałam, ale wydaje mi się, że starszego syna nie smarowałam żadnymi filtrami jak był całkiem malutki. Po pierwsze w maju nie będzie na pewno jeszcze palącego słońca, zresztą i tak maluszka się chroni parasolką czy budą przed promieniami. Potem na lato lub wyjazd na wakacje też na pewno nie kupię kremu z filtrem 50, tylko ok. 30, bo słoneczko to naturalne źródło witaminy D, nie można całkowicie blokować jej produkcji. A tak jak napisałam kilkumiesięcznego dziecka i tak nie wystawimy na bezpośrednie działanie promieni słonecznych więc takie wysokie filtry są zbędne. Co innego mój 3 latek. Jak pojedziemy nad morze, ciężko go będzie z plaży ściągnąć i pod parasolem usadzić, więc u niego niestety potrzebny będzie duży filtr.
-
Beciunia powodzenia! Ja również trzymam kciuki :)!
-
Paulina01 bardzo fajny pomysł z tym schowaniem rzeczy na początek w rożek, skorzystam na pewno, zwłaszcza, że męża przy porodzie raczej nie będzie. Co do smutnych historii, to macie rację dziewczyny, trzeba myśleć pozytywnie, przecież nie wszystko co dotyka innych przydarza się i nam. Także pozytywne nastawienie, dzidzia wszystko czuje :) Beciunia dobrze, że się odezwałaś i ze jesteś pod dobrą opieką, dasz radę :) Dzięki za listę, też skorzystam, bo niebawem muszę zacząć pakowanie. Miłego dnia!
-
Dominika 1989 mogły tak spuchnąć z przemęczenia, ale może na wszelki wypadek zadzwoń na jakąś świąteczną pomoc albo na pogotowie zapytać czy jest się czym martwić. Karola88 ja używałam zwykłej lampki na biurko kierowałam ją w podłogę, żeby po oczach nie raziło. A jeśli chodzi o bujaczek, to dostaliśmy z fisher price ten z wibracjami, ale z wibracji skorzystaliśmy raz, jak dla mojego synka były bez znaczenia ani go nie uspokajały, ani usypiały, bezużyteczne. Grunt, żeby był do wagi 18 kg jak te co zamieściłaś, bo część bujaczków jest do 9 kg, a do tej wagi dzieciaki dochodzą czasem szybko i chcą się jeszcze bujać.
-
Skończyłam prasować ubranka, masakra :/ Do teraz nigdy nie siedziałam przy prasowaniu, ale inaczej nie dałam rady. Jeszcze druga partia prania- ręczniki, pościel, pieluchy, powinno pójść szybciej :) Dobrej nocki dziewczyny! :*
-
Agnes1987 dzięki! Zupełnie zapomniałam o zmianie czasu! Panifionaa dasz radę. To normalny objaw u każdej matki, że się boi czy da radę. Ale to jest w nas :) Słuchaj siebie, intuicja matczyna podpowie Ci co robić. Byle jej nie zagłuszyły głosy "życzliwych" osób z zewnątrz. Sama będziesz wiedziała najlepiej co jest dobre dla Twojego dziecka i tego się trzymaj :)
-
Karola88 jeśli o mnie chodzi to pajace akurat na początku sprawdzały się najbardziej. Najszybciej i najmniej skomplikowanie się je zakłada. Natomiast zupełnie u takich brzdąców nie widzę zastosowania bluzeczek. Zwijają się pod plecami, dziecko samo sobie ich nie poprawi. Miałam ich dużo przy pierwszym chłopaku, bo dostałam i po paru użyciach zrezygnowałam. Body jak najbardziej. I pielucha się trzyma tam gdzie powinna i w nerki nie wieje :)
-
Emka_5 a mąż po czyjej jest stronie? Jeśli po Twojej to olej teściów, lepiej na spokojnie w domu zostać niż się stresować. Ja też się ciut muszę wyżalić. Znajomi nauczyli się, że jeśli chcemy się zobaczyć wszyscy (w sensie i ja i mój mąż razem), to przychodzą do nas. Bo nie mamy z kim małego zostawić jeśli to my byśmy chcieli gdzieś wyjść. No i mi to pasuje :) Młody idzie spać, a my sobie siedzimy i gadamy. Ale ostatnie weekendy non stop kogoś mieliśmy, do tego w ciągu tygodnia też wieczorami wpadają, wczoraj znajomi. No i dzisiaj też się chcieli wprosić, ale powiedziałam mężowi, że jak chce niech idzie sam, bo ja bym wreszcie coś porobiła, ciuszki poprasowała. No i obraza majestatu, bo przecież mam jeszcze ponad miesiąc do porodu... Nie mam jak w ciągu dnia tego robić, bo wszelkie przygotowania w towarzystwie 3 latka mijają się z celem ;) NA szczęście mąż po mojej stronie, bo już chciałam dzwonić do znajomych, żeby jednak przyszli do nas, ale powiedział, żebym dała spokój, przecież mam prawo nie mieć ochoty na towarzystwo, na sprzątanie po nich, zmywanie itp. Koniec żalenia. Uśpię młodego i zabieram się za prasowanie, mam nadzieję, że te słodkie małe ciuszki poprawią mi humor :)
-
Paulina01 ja na razie mam kołyskę, ale potem będziemy kupować materac gryka-pianka-kokos, taki był przy pierwszym synku i na szczęście bez robali. A wózek kupujemy 2w1 ale tylko z tego względu, że u mnie w pracy dostaję fotelik. I tak jak dziewczyny piszą, fotelik do wózka możesz dokupić jakikolwiek tylko potrzebny będzie adapter.
-
Maratonka jesteś niesamowita! Nick dobrałaś jak widać idealnie. Ciekawe czy za Twoim dziecięciem też trudno będzie nadążyć ;) Ja może pocwałuję jak już będę po terminie ;) Ale "jak przed bizonem" mnie rozbawiło :)
-
a Stanik kupiłam Alles, jest śliczny! Ale zachowam go na wyjścia gdzieś, po domu i do szpitala ze dwa zwykłe kupię, albo nawet 3 jeśli pokarm będzie mi tak leciał jak za pierwszym razem to nie nadążę z praniem. Wiecznie miałam przemoczone koszule...
-
Ja też niestety nic na temat tych szczepionek szpitalnych nie wiem i chętnie się dowiem :) Mimo, że to moje drugie dziecię. Później natomiast będziemy szczepić standardowymi szczepionkami, choć pierwszego syna szczepiliśmy 6 w 1 i wszystko jest ok, to jednak tyle się czyta złego o tych szczepionkach, że z drugim wolimy nie ryzykować. A wy jak dziewczyny?
-
Mój kalendarz wskazuje już tylko 41 dni...
-
Nie sposób za Wami nadążyć, naprawdę ;) Z tymi ubrankami to jeszcze do niedawna myślałąm, że mam po starszym synu i jak się któregoś dnia zabrałam za przeglądanie z myślą prania i prasowania, to uświadomiłam sobie, że wszystkie małe ciuszki wydałam, głupio prosić o zwrot przecież, więc czekały mnie zakupy, ale to też bez szaleństwa, po parę szt 56 i 62. Przeważnie odwiedzający przynoszą ubranka, więc na razie się wstrzymamy z większą ilością, jak skończą się odwiedziny, to stwierdzimy co trzeba dokupić :) Panifionaa pytałaś o sklep gdzie całą wyprawkę można zrobić. Więc polecam Ci od narodzin na alei pokoju za Tesco http://www.odnarodzin.pl/. Wcześniej prześledziłam sklepy internetowe, Tesco, Auchan i parę diecięcych w galerii i tam naprawdę mają bardzo dobre cenowo rzeczy. A kupisz wszystko. Ja ostatnio kupiłam tam ręczniki, pieluchy flanelowe i tetrowe, obcinaczki, szczoteczkę do włosów, półśpiochy, śpiochy, body. Jedynie kosmetyki nie wychodzą najlepiej cenowo, ale to już zawsze do rossmana można skoczyć i wszystko też za jednym razem kupić :)
-
Ja wróciłam z targów, chyba już prawie wszystko mam, teraz trzeba zacząć to rozpakowywać i prać :) Maratonka 74 to faktycznie za duże. Mój młody urodził się 57cm i 3,5 kg a i tak nosił przez pierwsze 2 tyg rozmiar 56. Najdłużej 62, bo prawie 3 miesiące. Idę zupę gotować!
-
A i ja wstałam z postanowieniem super dnia, więc cycki do przodu kobietki :) Apropos cycków, to moje nie urosły, stały się ciut pełniejsze, ale rozmiar bez zmian niestety, nadal miseczka A. Z tego co pamiętam to w pierwszej ciąży przy karmieniu dobiłam ledwo do B, zobaczymy. Kupiłam piękny stanik z Alles, chciałam miseczkę A, ale pani powiedziała: mam karmiąca mama zaczyna się od B... dyskryminacja :/ No ale pokarmu miałam aż nadmiar mimo małych cytrynek, więc mam nadzieję, że i tym razem "wojsko wykarmię" jak to położna określiła ;) Miłego dnia, ubieram się i lecę na targi dziecięce, może coś fajnego wyhaczę :)
-
Dziewczyny tempo faktycznie macie! Ja właśnie wróciłam ze sklepów, obskoczyłam auchan, tesco i galerię, a tam rossmana i superpharm. Jakby któraś jeszcze nie kupiła pieluch, to w tesco i w superpharm są pampersy 1 te białe 78 szt. za 45 zł :) a w auchan chusteczki pampers 6 paczek za 26 zł. Wreszcie trochę ruszyłam z wyprawką, ledwie weszłam na 4 piętro, ale jeszcze sporo przede mną. Jutro są u mnie targi dziecięce, może coś się upoluje fajnego, a po powrocie pranie pierwsze wreszcie :) Mój mąż przy tej ciąży jakoś jeszcze się nie bardzo włącza w przygotowania, chyba nie dociera do niego, że czasu już niewiele zostało i wypadałoby wreszcie coś zrobić. To uż 35 tydz leci... Idę spać, dobranoc!