
Aneczka83
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aneczka83
-
~zielooona co do chusty, to na pewno polecam w pasy, łatwiej się wiąże dla początkujących :) panifiona bądź dzielna, wszystko się ułoży :* Dziewczyny mam problem z moim 3 latkiem. Prawie od tygodnia codziennie leje mu się krew z nosa. Wczoraj byliśmy w szpitalu na laryngologii tak radziła pediatra, ale powiedzieli że to oddział dla dorosłych i dali skierowanie do poradni dziecięcej. Będę musiała jakoś z dwójką dzieci tam pojechać :/ Czy którejś dziecko tak miało? Martwię się, dzisiaj przyszedł do sypialni godzinę temu o 2.30. Przeważnie w nocy mu leci :/
-
emagdalenka a jak wiążesz najczęściej małego w chustę? Nie poci się bardzo? Znasz jakąś stronę www gdzie są pokazane fajne wiązania? Ja mam chustę, ale przy pierwszym dziecku używałam jak już pewnie trzymał główkę.
-
Marti87 ja używam stanik z fiszbinami alles. A w innym miękkim z fiszbinami śpię ( z lidla ). Nie gniecie, nie boli. Lepiej nocą byłoby pewnie bez spać, ale wtedy łóżko byłoby zalane mlekiem :/
-
Hanka05 ja na jedno karmienie daję jedną pierś. Mały je co 2-3 godziny.
-
A u mnie dla odmiany wreszcie pierwsza od 4 ostatnich nocy ta była przespana :) jedzenie o 1 i 4 i teraz się karmimy. Wcześniej po kilka godzin Julek wyciskał kupę i stękał przy tym strasznie. Emilka23 jak czytam o Twoim porodzie, to jakbym czytała o swoim 3 lata temu! Z tą tylko różnicą, że nie leżałam wcześniej w szpitalu. Przyjechałam, bo zaczęły się skurcze, parę godzin z mega silnymi skurczami, spacerowałam po korytarzu, skakałam na piłce, wbijałam paznokcie w męża, do pełnego rozwarcia poszło szybko, a potem parłam i nic. Mały tracił tętno. W końcu decyzja cesarka. Lekarka stwierdziła, że mam za wąska miednicę i mały nie wyjdzie sam. Na stół szłam między skurczami. Miałam znieczulenie w kręgosłup, wiec byłam świadoma, wiec jak już wyciągnęli małego zaczęłam panikować Dlaczego go nie słyszę? Okazało się, że też od razu nie oddychał. Do dziś ma znamiona na czole, z tego wciskania główki w kanał rodny. A mogło się obejść bez tego wszystkiego, bo prosiłam o zmierzenie miednicy przed porodem bo to to u mnie rodzinne. Dziewczyny życzę Wam dziś słonecznego dnia, niech dwupaki się rozpakują a mamusie będą wyspane :)
-
Hanka05 to więzadełko faktycznie może mieć znaczenie, mojemu Julkowi podcięli już w szpitalu i wydaje mi się, że była różnica w karmieniu. Niestety nie we wszystkich szpitalach robią to na miejscu, ale weź od pediatry skierowanie do chirurga i może wtedy karmienie pójdzie lepiej? Jeśli chodzi o kwestię ogarniania mieszkania, to dojdziecie do wprawy dziewczyny :) Przy pierwszym dziecku też miałam z tym problem, a teraz śmiejemy się z mężem, że przy jednym to nie było co robić ;) Mieszkamy w mieście gdzie nie mamy rodziny ani z jednej ani z drugiej strony, najbliżej 100km i dajemy radę. Dziś np przewijam Julka, a starszy (3 lata) krzyczy mama kupę! To lecę go wysadzić, wracam do przewijania, a za chwilę mama już! I taki oto maraton :) kotlety na obiad ubijałam biegając między kuchnią a wieżą z klocków i sypialnią bo smoczek ciągle małemu wypadał. A jak karmię, równocześnie czytam starszemu książkę. Chętnie bym się drzemnęła w ciągu dnia, ale nie ma jak. Mam chwile zwątpienia oczywiście, nie jestem ze stali. Zwłaszcza nocą, kiedy mały nie chce spać, a ja myślę że znowu w dzień będę usypiać na stojąco. Ale damy radę mamuśki, mamy dla kogo :) Trzymajcie się dzielnie :)
-
Anela78 gratuluję! To chyba musiała być szybka akcja :) Opisz jak dasz radę jak to było. Cudna malutka :)
-
Odpadł dzisiaj Julkowi pępek po 18 dniach, trochę długo. Dziewczyny czy smarujecie jeszcze czymś ten pępek jak odpadnie? Bo taki suchy jest. Emilka23 Powodzenia!!!
-
Kwasnaa ja używam balsamu Mixa i jest na nim napisane: Regeneracja i długotrwała ulga, ochrona przed przesuszaniem, przeciw łuszczeniu przeciw podrażnieniom. Skóra bardzo sucha i ekstremalnie sucha. Bardzo fajnie nawilża i dobrze się wchłania. Dostępny w rossmanie, taka butelka w biało pomarańczowych kolorach 400ml z pomarańczowym dozownikiem.
-
A ja dzisiaj chciałam zagłosować, ale okazało się że mogę iść głosować do szpitala, bo w pierwszej turze tam głosowałam. Albo mam przynieść wypis ze szpitala. Zrobiłam wielkie oczy, a pan do mnie, że sobie nie dopilnowałam! Na co ja jeszcze większe oczy. Przecież jak ja mogłam nie wiedzieć, w każde wybory głosowałam w szpitalu ;) no masakra. Hanka05 co do wizyty u lekarza to ja się staram zawsze robić tak. Żeby małego nakarmić przed wizytą. Starszy był wtedy spokojny przy badaniu. Moja przychodnia jest mała i ciężko o Ustronne miejsce do karmienia.
-
Justyna84 chcemy jechać na przełomie lipca i sierpnia. Mam nadzieję, że mały zniesie podróż tak jak znosił starszy brat i będzie spał całą drogę :) A na plaży wiadomo, że nie będziemy siedzieć całymi dniami, a najmłodszy tylko z filtrami i osłonięty od słońca.
-
Dziewczyny a tak z innej beczki. Może któraś polecić fajne miejsce nad morzem? Zależy nam, żeby była czysta plaża a w pensjonacie (kwaterze), plac zabaw dla dzieci. No i niedaleko do plaży W zeszłym roku byliśmy w Karwi, w tym chcemy spróbować inne miejsce. Za wszelkie propozycje z góry dziękuję :)
-
Hanka05 mój też tak czasami ma, że zje, widzę po piersi, że dobrze pojadł a nie śpi. I robimy to samo chwilę ponosimy, pogadamy, ale jak to nie pomaga to wtedy daję smoczka. Wypluwa, a raczej wypada mu to fakt. Staram się mu rączkę do smoczka przyłożyć albo pieluchę tetrową trochę zawinąć, żeby przytrzymała smoczek, bo zanim sam zacznie go trzymać to jeszcze trochę. No i possie tak chwilę i zasypia. Chyba, że mam wrażenie, że się jednak nie najadł to przystawiam go do piersi jeszcze raz. Trzeba chyba zaufać swojej intuicji :) Damy radę mamuśki, wszystkie chcą dobrze dla swoich dzieciaczków, ufajmy sobie i będzie dobrze :)
-
słoneczko możesz spróbować jeszcze unigel, 5g ok 30 zł, smaruje się cienko i nie trzeba zmywać, można go też wykorzystać na ranę po cc i wszelkie inne rany. Bardzo skuteczny!
-
Ja w trakcie karmienia... oczy się same zamykają :( i w ogóle mam wrażenie, że przed chwilą karmiłam, a tu już zlecicały 3 godz.
-
Emilia 1984 niezła ta dziewczyna z filmu! Ja i bez brzucha taka sprawna nie jestem a co dopiero w ciąży! Szacun :) Dominika_1989 oduczanie smoczka wcale nie jest takie trudne, bałam się tego przy pierwszym dziecku, ale poszło szybko. To większy problem mają z tym bardziej rodzice, którym ciężko patrzeć na płacz dziecka niż jemu samemu :)
-
Dominika_1989 a próbowałaś małej dać smoczek? Zawsze to by była chwila wolnego. Mój Julek na początku nie chciał, wypluwał, ale powoli do skutku próbowaliśmy aż zassał :) pomaga mu to usnąć, potem smoczek wypluwa:)
-
Milena p czuwaj, na pewno będziesz wiedzieć że dzieje się coś niepokojącego. A ja karmię i znowu walczę ze snem, chyba muszę jakąś wciągającą grę znaleźć... dziewczyny na końcówce dacie radę :)
-
Dołączam do karmiących nocą :) robię wszystko, żeby nie zasnąć, ale naprawdę ciężko...
-
Dziewczyny a co myślicie o rodzynkach albo żurawinie? Mogą uczulić czy można jeść?
-
Dominika1989 jeśli chodzi o dietę, to ja jem póki co ( mały ma 11 dni) gotowane mięsko, krupnik, buraki, gotowana marchewkę, rosół, klopsy z indyka gotowane w rosole, biały i żółty ser, serek homogenizowany, wędliny, kompot z jabłek, a ze słodyczy biszkopty i raz się na szarlotkę skusiłam. Pije wodę i słabą herbatę. W zasadzie to chyba całe menu :) coś więcej będę chyba dopiero po miesiącu wprowadzać powoli. Przy pierwszym dziecku się sprawdziło, brzuszek nie bolał, kolek nie było. Mam nadzieję, żeutak będzie i tym razem. Najbardziej to mi się chce czekolady!!!
-
Marti87 dokładnie czegoś takiego szukałam! W sierpniu może pojedziemy na wesele i tak się zastanawialiśmy jak to zrobić. Już myśleliśmy, żeby zadzwonić z jednego tel na drugi, włożyć do łóżeczka w pokoju hotelowym, żeby słyszeć czy mały płacze czy nie, a nie biegać co chwilę między salą a pokojem. Ale wtedy mały słyszałby też cały hałas z sali weselnej, wiec bez sensu. A z tego co piszesz to ta aplikacja będzie w sam raz. DZIĘKI :* !
-
Marti87 a możesz napisać coś więcej o tej aplikacji? Jak to działa?
-
Hej dziewczyny, Urodziłam 11 dni temu, a wydaje mi się jakby to było wczoraj, czas niesamowicie szybko biegnie, dzieciak rośnie. I jak to określiła moja szwagierka w stosunku do swojego 3 miesięcznego dziecka, to aż żal patrzeć jak szybko rośnie. Także cieszcie się jeszcze każdą chwilą w dwupaku, bo to też piękne chwile mimo wielu dolegliwości. Sama też wyczekiwałam tego momentu, ale teraz czasami wróciłabym do tego stanu (zwłaszcza jak mam mega ciśnienie na słodycze, mmm tabliczka czekolady śni mi się po nocach). Potem każda chwila z dzieckiem też jest bezcenna :) Któraś pisała o połogu, chyba Marti87, że trwa 8 tyg. Trwa 6 tygodni. A co do odwiedzin, to za tabunami ludzi też nie jestem. Znajomi i rodzina przyjeżdżają do nas na raty i na szczęście to rozumieją i nikt się na siłę nie wprasza. Także współczuję co niektórym z Was :( Ale nie miejcie oporów, powiedzcie, że na odwiedziny jeszcze za wcześnie jak nie macie ochoty i że dacie znać. W końcu jak się ktoś obrazi to z czasem sobie przemyśli, że to bez sensu. Pozdrawiam i życzę dobrych humorów i dla dwupaków i dla mamusiek już tulących. P.S. Maratonka, Zielona jesteście szalone. Zielona gratulacje! Maratonka może obrała dłuższy dystans ;) żeby nie było za prosto, a co! :)
-
Kalina Mil trzymam kciuki! A ja karmie i czytam forum, żeby nie usunąć, ciężko...