-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Iza0602
-
My też mielibyśmy płacić ze swojej kasy, ale mimo to są dąsy:p Jednak chyba będzie tak, że na cywilny zaprosimy tylko rodziców i rodzeństwo plus moje babcie i dziadkowie. Mateusz nie ma już dziadków. Później po wszystkim pójdziemy na obiad i tyle :) Teraz musimy tylko dogadać szczegóły :)
-
Dziewczyny dziękuję Wam za rady! :) Macie rację, że ślub jest dla nas, a nie dla rodziny, mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Ja dzisiaj od rana na nogach. Mam w planach sprzątanie. Mój mały to północy dawał mi się we znaki, kopał i rozpychał się na wszystkie strony. Mam śmiesznie wypchaną prawą stronę brzucha, pewnie tam się ułożył :) Beata, trzymaj się! Trzymam kciuki za Ciebie i Tolkę, będzie dobrze :* Miłego dnia Dziewczynki!! :)
-
Mój mówi, że zrobimy ten cywilny, ale tylko rodzice i rodzeństwo- jako nasi świadkowie, dla mnie spoko, bo to tylko formalność, aleee moja mam już strzeliła focha bo dziadków też muszę zaprosić, no ok, ale mój Mateusz nie ma dziadków więc będzie wtedy chciał zaprosić kogoś innego i tak znowu robi się problem bo z kilku osób robi się kilkanaście :/ Normalnie szału dostanę! :p
-
No niestety jeśli chodzi o nasze rodziny to małe to wesele nie będzie :/ dlatego wiem, że miesiąc ani dwa to w ogóle nie ma szans .... ja o kościelnym to może bardziej myślałam za dwa lata ... jeszcze nic konkretnie nie wiadomo, a ja już jestem tym zmęczona
-
Cześć Dziewczyny! Od wczoraj praktycznie mnie nie było w domu więc nie miałam nawet jak napisać do Was. Co do ruchów mój mały raz jest leniwy i czuję go bardzo mało, a raz szaleje i kopie na wszystkie strony. Odwołali mu jutrzejsze zajęcia z położną, szkoda bo już się cieszyłam, że dowiem się czegoś nowego, a tak trzeba znowu tydzień czekać. U mnie teraz temat ślubu ... tak jak nie chcieliśmy się spieszyć tak mój zaczął ten temat. Najpierw miało być, że tylko cywilny później kościelny, ale jego mama mówi, że wolałaby żeby to był kościelny noo, ale nie zorganizujemy wesela w miesiąc :/ nie wiem już sama ...
-
Nie no rozmiar to ja mam 68 i jest spory :)
-
Co do śpiworka to ja się zastanawiałam nad kupnem takiego, ale do gondoli. Kombinezon dla małego już mam jest ciepły i milutki: http://ecsmedia.pl/c/cool-club-pajac-chlopiecy-rozmiar-56-m-iext28655759.jpg :)
-
Hej :) Dopiero mam okazję napisać do Was, bo przez cały dzień nie miałam prądu- jakaś awaria :/ Pierwszy raz miałam bezsenną noc. Spałam może ze dwie godziny, a zasnęłam porządnie dopiero o 5:40. Krem do rozstępów mam z Ziaji, ale smaruję jak mi się przypomni i mimo to nie mam żadnych rozstępów, nigdzie. Marta ja od początku jeszcze przed ciążą byłam przekonana, że pierwszego będę miała synka i jak już byłam w ciąży to od samego początku wszyscy nazywali go Kubusiem :) Wiadomo z córeczki też bym się cieszyła, ale już na synka byłam nastawiona :P No i na usg w 13 tygodniu ginekolog powiedziała mi, że chłopak :)
-
Mi nogi siadają. Nawet nie muszę nic robić, za dużo chodzić, a bolą mnie strasznie, najgorzej kolana :/ No i kręgosłup ... ehh jakoś trzeba wytrzymać.
-
W Ikei byłam głównie po lampkę nocną :) ale oprócz tego kupiłam sobie serwetkę na stolik i standardowo świeczki, mam bzika na tym punkcie :p Objadłam się i zaraz chyba pęknę :P
-
Dopiero wróciłam, padam na twarz :/ Beata głównie jechałam do Ikea po jakieś brakujące pierdoły, ale zaszłam do sklepów z ciuszkami przy okazji, tyle że nie było nic fajnego więc nic nie kupiłam. Wstąpiłam za to na pyszną tartę z borówkami do cukierni, a do domu kupiłam z truskawkami, także po obiadku będzie wyżerka na słodko:p Mogłabym jeść to non stop:)
-
Hej! Wstałam jak zwykle połamana :/ Dzisiaj w planach zakupy. Wczorajszy grill udany :) Ramczi też nic nie wiem o tych butelkach, ja kupiłam butelki Avent.
-
Ten passo nie jest ciężki, ale też nie taki lekki jak niektóre wózki. Jest bardzo stabilny, nie mam wrażenia, że się przewróci jak wiatr zawieje. Moja kuzynka miała taki wózek, jak dla mnie za lekki bo miałam wrażenie, że albo się złoży podczas jazdy, albo przewróci jak go nie będę trzymać. Wiadomo każdy musi dopasować pod siebie, najlepiej podjechać do sklepu i sprawdzić sobie.
-
Pierogiii z jagodami! <3 Same pyszności :p <br /> U mnie dzisiaj w odwiedziny przyjeżdża babcia z dziadkiem i robimy grilla :) Mały szalał z rana teraz pewnie śpi :) Ja się wzięłam za sprzątanie i już nie mam siły na nic :p wystarczyło trochę się poruszać :)
-
Beata super wózek! Jeśli chodzi amortyzacje to w passo jest super. U mnie droga jest ciężka piasek i kamienie, myślę że nadaje się znakomicie. Do tego nie jest ciężki.
-
Makaronu jest tyle, że starczy dla wszystkich, zapraszam Mi nigdy nie leciała krew z nosa więc nie znam się na tym za bardzo, ale pewnie ciśnienie. Ramczi wózek faktycznie jest super, nie mogę się doczekać aż zacznę go używać :p Mojemu podoba się to, że ma dużo opcji i jest bardzo prosty- mnie też no i dodatkowo wizualnie mi się podoba :)
-
O kurczę pierogi z kapustką i grzybami pychotka!! Ja mam dzisiaj makaron z brokułami i z boczkiem i na to roztopiony serek :)
-
Tak z kapustą to prawda, wczoraj wlaśnie położna o tym mówiła:) ale też ciepły prysznic pomaga,mnie jak bolały piersi na początku to mi to pomagało:)
-
Malina super, że już lepiej. Te choróbska są okropne :/ ja w ciąży dwa razy przechodziłam jakieś paskudne przeziębienia, trwało to strasznie długo :/ Zdrówka życzę! Beata może ciepły prysznic na bolące piersi?
-
A ja dzisiaj wyjątkowo czuję się dobrze. Taka lekka jakaś jestem:p niezmiennie pozostał tylko leń.
-
To prawda jestem strasznie zadowolona, że się zdecydowałam do niej chodzić:)
-
Dziewczyny jestem meeega zadowolona z lekcji w szkole rodzenia :) Temat dzisiejszej lekcji: karmienie piersią :) Mój był strasznie zafascynowany tym co opowiadała położna, bo było naprawdę ciekawie :) Dostaliśmy siatę wypełnioną próbkami oliwek, kremów dla dziecka i dla mamy, tabletki i kremy różne. Dodatkowo kalendarz na pierwszy rok dziecka do wypełnienia, smoczek oraz butelkę Avent :) No i położna powiedziała, że później również po porodzie będzie dostępna dla nas na każdy telefon i służyć będzie pomocą, także to mnie uspokoiło :) No i po wyjściu ze szpitala przyjedzie do nas żeby zobaczyć jak sobie radzę z karmieniem :) Anioł nie kobieta :)
-
Macie rację nie ma się co przejmować :) Dzisiaj w ogóle chyba jest taki dzień bo ja też zasypiam i nie czuję się za dobrze. Dzisiaj mierzyłam ciśnienie to miałam niskie, może stąd to samopoczucie.
-
Ja wiem że tak mówią żeby nie kupować, ale w listopadzie nie wyjmę 10 tysięcy z kieszeni i nie zrobię zakupów i wlaśnie już teraz ciężko mi chodzić po sklepach i nie będę miała ochoty i siły żeby robić to w październiku czy listopadzie:/
-
Nie no żartuję sobie ;) Co do wczorajszych zakupów to mój dobry humor oczywiście nie mógł trwać za długo, bo moja teściowa stwierdziła, że nie powinniśmy się spieszyć z takim zakupem :/ jej zdaniem powinniśmy czekać do listopada .... Wkurzają mnie takie teksty ... :/