Hej, u mnie noc tragiczna. Nie mogłam zasnąć do 4:00. Kręciłam się, chodziłam co 10 minut do wc, plecy mnie swędziały i to w takim miejscu, że nie mogłam się podrapać- myślałam, że szału dostanę!!
Milak jak widać każdy podchodzi do tego inaczej, ale dla mnie dziwna sytuacja. Ja bym tak nie mogła. Ja chcę być w 100% gotowa wtedy będę spokojniejsza.