Skocz do zawartości
Forum

Dominika_1989

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dominika_1989

  1. Dobra Wrozko jestem tu jestem, przepraszam, że się nie odzywalam, ale nie byłam w stanie z nerwów... Ale czytam na bieżąco... Dzięki za troskę... Mój M mnie przyprawia o szał macicy i wolałam to przemilczeć... Wymarzony długi weekend... Gratuluję nowym mamusiom... VSA a co to za lekarz taki ham?
  2. Jedyne co przykre mi sie wczoraj przytrafilo to jak wieczorem siedzielismy i brat M zapytal czy ten bedzie przy porodzie to ten z taka oczywistoscia stwierdzil, ze pewnie, ze nie... I powiem szczerze, ze bardzo sie na nim zawiodlam... I teraz troche zaluje, ze tak sie poswiecilam i narazilam siebie i dziecko, zeby tutaj przyjechac i cos takiego uslyszec na dzien przed porodem bo zrobilam to glownie dla niego, ale jak widac nie jest tego wart... Ogolnie nie ustalalismy tego faktu i nie mialam zamiaru go do niczego zmuszac, ale to w jaki sposob o tym powiedzial wprawilo mnie w ogromne rozzalenie, czego on nawet nie zauwazyl... Nooo... To piszac o tym zaplakalam sie jak bobr... Fajnie:-) faceci sa niezawodni...:-)
  3. Hejooo...:-) witamy sie z rana, nadal w dwupaku:-) wczoraj wieczorem nadrabialam zaleglosci w czytaniu, ale juz nie mialam sily napisac... Ogolnie jest super, dzien wczorajszy spedzilismy bardzo aktywnie i bardzo milo, rozerwalismy sie wkoncu...:-) najpierw pojechalismy do nietesciowej i tam posiedzielismy dosc dlugo bo byla jedna z siostr mojego M, potem dojechala druga a ta pierwsza wkoncu nas wyciagnela na zarcie i mowila, zebym ja zdecydowala gdzie i co bedziemy jedli bo to moze byc moje ostatnie takie jedzenie przed porodem:-) i spelnia moja ostatnia wole;-p wiec pojechalismy z nia i jej corka(chrzesniaczka M) na pizze, byla meeega:-) mmm…:-) a potem jeszcze odwiezlismy je i zaprosily nas do siebie na herbatke i takim sposobem do mojej mamy dojechalismy po godzinie 20-tej:-) i jeszcze poszlismy do mojej siostry na gore, tam mieli grilla i troche z nimi jeszcze posiedzielismy, potem znowu z mama i padlam o 22 na lozko...:-) Ale tak sie balam spac, zeby nie zaczac rodzic, ze wiekszosc nocy nie wykorzystana i po 4-tej juz wstalam, zjadlam, wypilam z mama herbate bo ta pojechala do pracy a teraz Was nadrabiam i wkoncu moge napisac:-) Sory za przy dlugi post, ale komu jak nie Wam???;-):-* Anitaaa zmroził mnie wczoraj Twoj wpis... Az sie poplakalam, ze jestem taka glupia, ze jednak tu przyjechalam i w razie takiej sytuacji mogloby sie to skonczyc tragicznie... I tez dlatego nie spie bo strach mi nie pozwala... Ciesze sie, ze tak szybko zareagowalas i skonczylo sie pomyslnie to dla Was, Bogu dzieki... Caluski dla kruszynki... I dla dzielnej mamy oczywiscie tez...:-***
  4. Darka taki facet to nie facet... Nie ma jaj i tyle, zasługuje tylko na gwałt w tyłek... Taką bym mu karę wymierzyla:-)
  5. A my jedziemy...:-) głupia pipa ze mnie, ale już nic nie poradzę na to, że mam duszę wedrowniczki;-) i z M się pod tym względem idealnie dobralismy... A w Warszawie leje deszcz i grzmi...
  6. Ja nie wiem, ale my chyba gdzies pojedziemy bo mamy ADHD i robaki w tyłkach a nic nie zapowiada, zebym miala rodzic...
  7. A my z M zjedlismy sniadanie i ten teraz chodzi i miejsca sobie nie moze znalezc...:-) co chwila sie mnie pyta czy rodze i do brzucha mowi wychodz, czas najwyzszy:-) hahaha chyba tez juz ma dosc tego czekania:-)
  8. Sabi gratuluje i zazdraszczam:-) Zieloona chyba bedzie nam wynagrodzone duzymi dziecmi i porozrywanymi z tego tytulu pupami...;-p tak to sobie wyobrazam...:-D Doris1989 gratuluje i czekamy na zdjecia Twojej malej laleczki pacynki;-D super, ze tak dobrze sobie radzisz po cc, milo czytac takie wiesci... Kaseya to i tak koncowka wiec to sukces, ze to Twoja pierwsza nieprzespana noc... Bedzie dobrze, cierpliwosc nam dzieci jeszcze przed urodzeniem testuja... Marti haha dobrzy jestescie...:-D Agnieszkaa25 no to ekstra, ze wynik GBS- a ujemny... Ufff...:-) Aneta24 to mała jest juz spora, choc tego, ze juz duzo na wadze nie przybierze to bym sie nie spodziewala, dzieci nie zatrzymuja swojego wzrostu przed porodem:-) wiec jeszcze kilkaset gram jej moze przybyc, zycze jak najmniej:-) aby bylo latwiej ja wyjac, wypchnac... Szczesliwa mamusiu my do przyszlego roku bedziemy korzystac z przywilejow ciezarnych:-) u mnie tez cisza i spokoj, nic sie nie dzieje... Ale ja mam nadzieje nadal na szybka akcje... Oby nie w niedziele... Myszeczka dziekujemy i Wam rowniez zyczymy udanego weekendu, ucaluj malutka... Leila trzymam kciuki, zeby Was jak najszybciej wypuscili, maly wyglada na silnego, szybko sie wykuruje...
  9. Zieloona my juz konczymy 40 tc a tez ani skurczy ani czopa ani nic... A dzieciak tez mial byc duzy... No nic... W niedziele pewnie sie okaze co i jak... Byc moze tak bedzie, ze szybka akcja, party, party i dzidziol na swiecie... Panifiona sugerujesz, ze nasz worek z dzidziolami powinien czesciej sie otwierac???;-) teraz to juz mozemy wszystkie na raz... Dzieciory w wiekszosci donoszone to mozna nogi rozkladac...
  10. Zieloona nie martw sie, ja tez mialam zgage po tej kapuscie, dopiero 3 raz w ciazy i w zyciu:-) ale warto bylo... Dzisiaj dojadalismy ja znowu na obiad:-) A ja dzis prasowalam i tez mnie tak w krzyżu łupało, ale na pomysl z kibelkiem nie wpadlam;-p za to siedzialam na kanapie i sie gibałam na wszystkie strony jak ta wariatka... M zasnal na kanapie, kot na krzesełku a ja chyba pojde sie wykapac...
  11. Dziewczyny piekne brzuszki i piekne lozeczka... Tez bym chciala takie literki i chyba jak dziec sie urodzi to takie zrobie lub zamowie... My sie strasznie nudzimy, nie umiemy tak siedziec w domu i czekac... Chyba zwariujemy tu przez ten dlugi weekend... Moje dziecie wkoncu sie zaczelo ruszac... Dobre i to...:-)
  12. Emilia1984 wiem, chodzi o kocyk;-p Ewek89 wyobrazam sobie mine Twojego meza jak mu powiedzialas o tym TV...:-) Marti to bardzo milo, ze ktos Cie kojarzy, ja tez od razu lepiej sie wtedy czuje... Super, ze mala przybrala... Nina88 ja mam zwolnienie do terminu porodu, czyli do 3-ego, ale jak nie urodze do tej pory to do szpitala jak pojade to bede chciala zwolnienie i laski nie robia, musza dac... Dobra Wrozko ja nie wiem czy lekarz moze stwierdzic brak czopa w badaniu, ale watpie w to... Panifiona to moze oszczedzaj sie troche bardziej... Emilka23 nie przejmuj sie, masz prawo odpoczac przed porodem, moze akurat organizm tego potrzebuje, tez ostatnio dluzej spie... A faceci to wiadomo, nie warto sie nimi przejmowac... Doris1989 ale szok!!!:-) trzymam kciuki za Was:-)
  13. Kaseya zapomnialam Cie przywitac a wiec witam i czuj sie jak u siebie... Ja sie czuje jakbym Cie znala bo Was na biezaco podgladam:-) Co do Dnia Bez Telewizora to polecam kazdemu... Naprawde warto... Glowa odpoczywa... No i wkoncu wena jakas jest na inne rzeczy...
  14. Emka_5 no my z M wlasnie sie zastanawiamy czy nie pozbyc sie telewizora... A dzisiaj jak mu powiedzialam przez tel, ze zrobilam sobie dzien bez tv to stwierdzil, ze podnioslam wysoko poprzeczke:-) Tytka u mnie smarkanie krwia od miesiaca juz bardzo rzadko sie zdarza... Nie wiem czym to jest spowodowane, ale ciesze sie bo pozostale 8 miesiecy mialam z tym problem...
  15. Emka_5 no to niezle... Z jednej strony bym sie bardzo cieszyla, gdyby to tak szybko poszlo... Trzeba byc dobrej mysli... Zdazymy...:-) Tytka napewno miejsce sie znajdzie... Wezmiemy pokoj trzyosobowy...:-D im nas wiecej tym bedzie weselej i czas do porodu nam szybciej zleci:-)
  16. To moje, jeszcze nieskonczone dzielo... Tzn M tez maczal w tym palce...
  17. Doris1989 zadzwon do lekarza, zadna z nas nie ma takiego tytulu wiec mozemy sobie tylko spekulowac a lekarz albo Cie uspokoi albo cos zaradzi... Opisz dokladnie sytuacje, moze Ci sie kaze na wizyte stawic... Lepiej dmuchac na zimne... Dzidziolki sa teraz najwazniejsze...
  18. Doris1989 ale mnie rozśmieszylas z tym, ze jestem taka kochana...:-) nie podejrzewalam siebie o to...;-p naprawde?? Jak milo...:-) Cisnienie 130/80 niedawno mierzone i tetno 85 wiec normalnie i spoko luzik, dzieki za troske:-D placuchy ziemniaczane super, ze ktos o Tobie pomyslal:-) ja wczoraj jadlam i w niedziele tez... Mysle, ze nie powinny Ci raczej zaszkodzic, zjedz najpierw na probe jednego, odczekaj chwile i jak bedzie ok to wszamaj wszystkie:-D Emka_5 ja jakos sie nie boje, ze nie zdaze... Mysle, ze az tak szybko to nie bedzie, za dobrze by bylo... Ja w razie czego gdyby sie szybko akcja rozwijala to nie bede raczej czekac na M tylko zejde na dol, w taksowke i w droge... Ale az tak szybko sie nie spodziewam... Moj M potrzebuje okolo pol godziny na dotarcie z pracy do domu... Wiec to nie tak dlugo... Szczesliwa mamusiu no a moze nasze dzieci sa terminowe i punktualne po prostu i przyjda w terminie...:-) jeszcze jest nadzieja... Poczekajmy z tym psychiatrykiem:-D
  19. Szczesliwa mamusiu ja tez mam wrazenie, ze porod sam nie nastapi i skonczy sie to wywolaniem, na ktore jeszcze chwile bedzie trzeba poczekac... Czy Ty masz sie stawic w dniu planowanego terminu tak jak ja na IP na KTG?? Mi znowu jest caly czas goraco...
  20. A no to dzien wczesniej niz ja...:-) no to mozemy sie umowic na wspolny pokoj w wariatkowie;-p A pojadlam, popilam i zwrociłam... Takze tak...:-D pyszne jedzenie w obie strony smakowało podobnie...;-D A taka glodna bylam... Ale chociaz dzidziol czkawki dostal to wiem, ze zyje...:-D Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo... Dzisiaj urzadzam dzien bez telewizora... Ale jakos mnie to nie motywuje do pracy...:-) A kot jak zwykle przygladal sie jak wymiotuje, tym razem chociaz z korytarza bo zwykle to stal tuz obok mnie i zagladal zaciekawiony przez caly pierwszy trymestr:-)
  21. Natasha super, ze Zosia wynagradza wszystkie bole... Oby te jak najszybciej minely... Pewnie wiekszosc z nas po urodzeniu bedzie miala urwanie glowy z dzidzia i bedziemy rzadziej zagladac na forum, ale taka kolej rzeczy chyba... Worek z dziecmi sie otworzyl i sypia sie jedno za drugim...:-) nie zapominajmy, ze nasz miesiac dopiero jutro sie zaczyna...:-) Szczesliwa mamusiu a na kiedy Ty masz termin z OM??
  22. Kari_nka no piekna ta mala... Szkoda, ze musicie zostac na weekend majowy w szpitalu, ale jak trzeba to trzeba, wazne, ze masz juz malutka przy sobie... Karmienie tez napewno ruszy...:-) Daduska ja sie boje porodu, ale bardzo juz bym chciala byc po, to tez moje pierwsze dziecko i bardziej sie boje o to czy z nim/nia wszystko ok i niech juz wylazi bo te obserwacje ruchow mnie dobiją... Dzis bardzo slabiutko jak narazie ze dwa razy sie poruszylo... Ale czekam cierpliwie... Nathally moj kot zwykle uwielbia nowe rzeczy a z tym kocem to nie wiem co mu sie stalo, chyba mu sie wydaje, ze to jakis zwierzak albo futro ze zwierzaka:-) zwykle nie mozna go odciagnac od nowych rzeczy a tu masz Ci los...:-D dobra historia z tymi dwoma synusiami, to sie zdziwili:-) Marti ciesz sie, ze chociaz teraz skorzystasz z pomocy meza, lepiej pozno niz wcale:-) akurat ten najgorszy miesiac... Doris1989 odpocznij troche, samo sie w domu nic nie zrobi, ale Wasze zdrowie jest wazniejsze niz jakiekolwiek prace domowe... Rozumiem Cie bo mi tez nikt nie pomaga, ale tak to juz jest... Trzeba liczyc na siebie i jakos sobie radzic... Magdzia witaj... Byc moze organizm juz przygotowuje sie do porodu, ale niekoniecznie bo ja w niedziele wymiotowalam i do dzis jestem w dwupaku:-) czasem w ostatnim miesiacu po prostu powracaja dolegliwosci z pierwszego trymestru... Kwasna ja Pampersy i Dady kupilam... Karola88 nie bedzie tak zle moze z tym karmieniem i jedzeniem... Maz napewno sobie poradzi z dokonczeniem tego co nie zdazylas, relaksuj sie, przed Toba duze wyzwanie... Szczesliwa mamusiu to moze sie spotkamy w psychiatryku...;-p
  23. A ja jeszcze sobie drzemke ucielam... Trzeba dzis jakies zakupy zrobic i mialam isc rano do sklepu, zeby tlumy ominac a tu juz ta godzina i dupa, zanim wstane i sie ogarne to jeszcze z godzina... Kwasnaa i Panifiona mam dokladnie ten sam problem z brodawkami, dlatego jesli bede w ogole karmic piersia to sadze, ze napewno bardzo krotko... Moglabym ksiazke na ten temat napisac...:-) Emilka23 gdzies dzis wyczytalam, ze na dwa dni przed porodem zazwyczaj sie organizm zaczyna oczyszczac, czasem sa to 24 h i ktoras z dziewczyn tez pisala, ze ja dwa dni przed porodem przeczyszcza… Co do mojego kota- brak slow:-D ale nie oddam nawet za milion zlotych...:-) Dobra Wrozko ja skurczy nie licze bo mialam je dwa razy bardzo krotko wiec nie mam co liczyc... Karola88 zazdroszcze, ze juz wiesz kiedy bedziesz tulila dzidzke... Ja bym tez chciala wiedziec dokladny termin jednak... Moze poznam jak nie urodze do niedzieli bo wtedy moge miec cc jesli dziecko bedzie bardzo duze... A kosmetyczka mi wczoraj powiedziala, ze jej drugie dziecko urodzilo sie trzy dni po terminie z waga 5100 naturalnie, z nacieciem, ale w 5 minut bo nie miala zadnych skurczy tylko od razu parte... A pierwsze tez tylko 1,5 h rodzila... A stawy tez mnie bola, najbardziej jak zalegne na kanapie to odczuwam...
  24. Aaa no to spoko...:-) myslalam, ze trzeba miec wlasne w razie "w":-) Dzieki dziewczyny...:-)
  25. Dianka oby Was wypuscili... Zaczynam sie przekonywac powoli do tej lewatywy... Powodzenia w rozkreceniu laktacji... Czyli ta butelka moze sie przydac w szpitalu... Ale mleka to ja nie kupowalam choc sie nad tym zastanawialam... Najwyzej M kupi jak bedzie taka potrzeba...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...