Skocz do zawartości
Forum

migotka84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez migotka84

  1. I podtrzymuje apel... Liika co u Ciebie i Lawinii? Koniecznie daj znać!!!
  2. Jejku ale Wy się rozpisałyście... Już też nie potrafię nadążyć bo czas mam tylko wieczorem ale wtedy sil brak. Co do szumisiow to podobno świetnie działa suszarka albo radio nastawione miedzy stacjami radiowymi czyli tam gdzie szumi:-) Nasze zajęcia szkoły rodzenia trwały dziś 2,5 godziny. W sumie zajęć jest 12 i płaci nfz więc całkiem nieźle:-) Co do lekarzy. Ja chodzę z nfz i właśnie zmienili mi lekarkę bo moja przestała u nich przyjmować. Bez sensu taka zmiana w 7 miesiącu ale nie mam na to wpływu. I obecna i poprzednia nie daje może masy badan ale co wizytę cos zleca i prenatalne tez miałam z nfz.
  3. Trochę mnie Gosiu pocieszyłaś choć sama nie wiem co o tym myśleć. To uczucie mam nasilone od piątku. Malutka rusza się ale bez szaleństw. Mam jutro wizytę o 14 to chyba mogę zaczekać? Bo już rozważam wizytę w szpitalu...
  4. Dziewczyny a ja mam pytanko. Czy przewracając się na bok też Was wszystko tak ciągnie? Bo ja od kilku dni mam wrażenie jakby się ten brzuch chcial oderwać. Do tego przy przewracaniu na bok pobolewają mnie pachwiny. I w ogóle mam wrażenie że brzuch jest ciągle spięty...
  5. Liika tak było Wam pisane, że Lawinka miała urodzić się wcześniej. Po prostu tak miało być. Najważniejsze, że zarówno z Tobą jak i Lawinką wszystko dobrze więc nie obwiniaj się tylko myśl pozytywnie i ciesz się każdą chwilą, którą możesz spędzić z Malutką. Sciskam Was mocno! Trzymaj się i informuj nas proszę co się u Was dzieje.
  6. Cześć Tetide:-) Ja już chyba też pospałam... Ta bezsenność jest dobijająca. Dwie noce było dobrze a teraz znów przerwa w dostawie snu ;-(
  7. Cześć dziewczyny! Ostatnio takie ożywione dyskusje, że trudno mi za Wami nadążyć. My zaczęliśmy zajęcia w szkole rodzenia. "Przerobiliśmy" już poród;-) Liika pewnie dziś przeżyłaś magiczne chwile z Lawinką. Napisz co u Was :-) Dziewczyny czy miałyście badane przepływy tętnic macicznych? Co do dolegliwości ciążowych- brzuch mnie nie boli ale jest jakiś nadęty... Poza tym mam problemy z oddychaniem. Mam wrażenie, że ktoś siedzi mi na klatce piersiowej:-(
  8. Liika to wspaniale, że Lawinka radzi sobie już na tym świecie!!! Dostarczyłaś nam ogromu emocji i wzruszeń. Nawet mój mąż pobladł jak mu wczoraj powiedziałam o Was. Jesteśmy z Wami! Zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka!
  9. Czesc dziewczyny. Ostatnio nie mam czasu na bywanie na forum a widzę, że tu się tyle dzieje... Liika gratulacje!!! Najważniejsze jest pozytywne myślenie. Na pewno będzie wszystko dobrze. A córunia podrośnie raz dwa i będziecie razem. Trzymaj się!!! Martynko tak jak pisały dziewczyny poszukaj pomocy w okolicznych instytucjach. Warto też żebyś poszła do szkoły rodzenia bo tam dają różne gratisy. Ja dziś dostałam m.in. butelkę z Aventa a to juz fajny prezent. Oprócz tego próbki pieluszek, kosmetyków a nawet dla mnie magnez i witaminy. Co do Twojej teściowej- uważajcie z tymi jej kredytami. Pamiętaj, że dlugi przechodzą na dzieci wiec w razie czego Twój partner niech się sądowo zrzeknie spadku po niej. Wtedy nie spadną na Was jej długi. Wierzę, że Wam się uda. Nie masz lekko ale jestem pewna, że wreszcie staniecie na nogi, wyprowadzicie się i i odetniecie od tej "rodziny". Głowa do góry! Teraz najważniejsze jest zdrowie Twoje i Maleństwa!
  10. Cichasia ja wkładam poduszkę lub zwijam kołdrę męża między nogi ale nie zawsze to pomaga... Na początku wydaje mi się, że jest lepiej a w końcu i tak się budzę z bólem i muszę zmienić pozycję. To już chyba taki urok... Trzeba jeszcze przetrwać te 3 miesiące:-)
  11. Martyna677 a co do bólu ja też miewam ból lewej nogi/boku jak na nim długo leżę. W nocy budzę się kilka razy i muszę choć na chwilę przewrócić się na prawy bok lub plecy(wtedy uginam sobie nogi w kolanach i czuję ulgę).
  12. Liiika zazdroszczę zakończonego remontu. Ja już nie wiem w co ręce włożyć... Wybieranie płytek paneli tapet mebli ogrodzenia i całej reszty. Tragedia... Nie mam już siły na te sklepy... Martyna677 nie martw się. Ja też jeszcze nic nie kupiłam dla malutkiej. Obiecałam sobie, że do końca marca stworzę listę wyprawkową dla siebie i córeczki a od kwietnia ruszę z zakupami... Jutro jadę natomiast zobaczyć wózki i dowiedzieć się jaki jest czas oczekiwania...
  13. Dziewczyny pocieszyłyście mnie z tą glukozą. Mam troszkę powyżej 66. A norma jest od 70... Nie mam ataków głodu ale tak co 3 godziny raczej coś jem-np. 2 kromki razowca z wędlina na max. 3 godz. Mnie zaspokajają. Więc jem ok. 8 i 11- pierwsze i drugie śniadanie. Ok. 14 owoce ok. 17 obiad bo tak mąż wraca z pracy, ok. 20 jogurt naturalny/kefir z jakąś kromką chleba. Słodycze czasem jako przekąska np. 4 kostki czekolady:-) albo jakieś 2 konfekty, babka czy garść bakalii. Zobaczymy co zaleci lekarz ale wystraszyłam się tych wyników :-(
  14. Cześć dziewczyny! Przede wszystkim życzę wszystkim choróbkom dużo zdrowia a tym, które są zdrowe żeby przetrzymaly zmienną pogodę i nie nabawiły się żadnej infekcji! Odebrałam wyniki glukozy na czczo u nie wiem co myśleć. Krzywą miałam robioną w 18 t.c. Wyniki były ok. Teraz ginka zaleciła glukozę na czczo. Okazało się, że mam wynik poniżej normy. Lekarka chora więc się do niej najprędzej w przyszłym tygodniu dostanę... W necie informacje różne. Czy to może być objaw cukrzycy? Trzeba przyznać, że krew oddawałam późno bo ok. 9.00 rano po uprzednim 45 minutowym staniu w kolejce a ostatni posiłek jadłam ok. 20. Czy głód może aż tak podziałać, że glukoza spadla poniżej normy?
  15. Co do materacy dobre opinie mają też z firmy JANPOL. Nam fizjoterapeuta doradził właśnie z tej firmy materac Giallo Sensi- z jednej strony twardy a z drugiej jest średniotwardy więc w zależności od upodobań można go przewracać na preferowaną stronę... Ostatnio chodząc po sklepach ciągle spotykam ciężarne i śmiać mi się chcę bo widać że każda- tak jak i ja- chodzi z szeroko otwartymi oczami mając nadzieję, że wypatrzy ten wymarzony mebel itp. Widać idzie wiosna i "ciężarówki" wykulały się na ulice miast:-)
  16. Mamalina dużo zdrówka dla Lilki. Herbatka z lipy zbija temperaturę więc może spróbujcie. No i cytrusy wychładzają organizm. Dziewczyny powodzenia w pisaniu prac!!! Choć u mnie minęło już trochę czasu to wiem jak to jest. Na podyplomowce to w ogóle mi się nie chciało pisać ale w końcu się zmusiłam;-) Papiery trzeba zbierać więc trzymajcie się! Tetide ja dziś zaczęłam wędrówki za kuchnią. Przeraziło mnie że na fronty trzeba czekać 8-9 tygodni... No i pewnie mnie cena zabije ale na razie czekam na wycenę... A Kafelkarz wchodzi od poniedziałku... Oby był dokładny bo poprzedniemu podziękowałam bo nie spełniał moich oczekiwań... Roboty co nie miara a czas ucieka!
  17. Witajcie Kobiety! Wszystkiego naj naj naj! Powiem Wam, że mój Mąż pomyślał o naszej malej kobietce co jest też wielkim plusem dla mnie bo ja dostałam wielką czekoladę z migdałami (mniam uwielbiam) a nasza córunia dostała marcepan ;-) czyli rozkosz dla mojego podniebienia. Chętnie Malutką"dokarmię" :-D
  18. malutka dzieciom zdarzają się okresy mniejszej aktywności. Moja córcia wczoraj była leniwa a dziś od 5 rano ją czuję nawet jak chodzę to się wierci :-) spokojnie. Na pewno znów się rozrusza. Karola najlepiej zapytaj lekarza. Mnie po wizycie w szpitalu poradzili żeby skurczów unikać. Moja gin też twierdzi, że rozumie popęd ale trochę można odpuścić dla dobra dzidziusia i ja się z tym zgodziłam. Nie mam zamiaru ryzykować dla własnej przyjemności. Trzeba się czasami wyrzec czegoś dla dobra wyższego...
  19. Aniaradzia dopiero zaczęłam Tracy wiec nie wiem na razie na czym polega "niehumanitarność" tej metody wychowawczej. Książkę poleciły mi koleżanki więc przeczytam i później sie ustosunkuję:-) Ale zaciekawiłaś mnie swoją opinią i tym bardziej zachęciłaś do czytania :-)
  20. Tetide witam w klubie. Ja też zaczęłam czytać Tracy Hogg :-) Mam nadzieję, że wiedza Szeptunki pomoże mi z moim dzieciątkiem:-) A tak poza tym to od wczoraj mam ciągle jakiś nadęty brzuch... Ale malutka troszkę dziś kopała więc chyba jest ok... Musi być!!! Pozytywne myślenie to podstawa:-)
  21. Kaatee94 nie czekaj dłużej. Jedz do szpitala. Ja miałam pobolewania podbrzusza w styczniu ale takie że nawet nic nie brałam. Po 2 dniach pojechałam do szpitala i okazało się, że zostałam na 5 dni. Powiedzieli mi że jeszcze trochę i mogloby się źle skończyć. Nie ryzykuj!!!!
  22. Po ostatnich wpisach mam wrażenie, że sporo osób jest ze Śląska... Może trzeba zorganizować zlot forumowych mam ;-)
  23. Ojej. Nie było mnie przez całe popołudnie i mam zaległości... Emiliusia u mnie na wadze 12 kg na plusie i już się toczę:-( Aniaradzia nie wiem w jakim stylu szukasz stołu... Ja zastanawiam się do kuchni nad Olivia Bianco z firmy Signal. Benq nie wiem jak jest gdzie indziej ale u mnie w mieście w szpitalu są ubranka szpitalne. W swoje można ubrać dopiero do domu...
  24. Emiliusia co do ruchów ostatnio lekarka mi powiedziała, że dzieci też mają różne dni- tak jak my- i czasem się zdarza, że są bardziej leniwe. A zaparcia tak jak kiedyś pisaliśmy - woda przegotowana na czczo, śliwki, jogurty naturalne, herbaty owocowe i oczywiście jabłka.
  25. Benq ja mam urodziny 7 czerwca ;-) a termin porodu nie wiem... Wg ostatniej miesiączki 10.06 ale mam długie cykle więc raczej później. Podano mi jeszcze daty 12 i 19.06. Byleby w czerwcu. Niech dzidziuś spokojnie rośnie w brzuszku :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...