migotka84

Martyna- Co do ginekologa to ja jestem z okolic Katowic ale chodzę z nfz i nie jest źle. Dostałam skierowanie na prenatalne no i bieżące badania krwi itd. Też darmowe a tak przy prywatnych wizytach za wszystko trzeba płacić. Moim zdaniem możesz spokojnie zmienić lekarza. Moja siostra chodziła całą ciążę prywatnie do lekarza ze szpitala a jak doszlo co do czego to nie było różnicy w opiece więc moim zdaniem szkoda pieniędzy. Dziewczyny witaminy Wam przepisał lekarz? Ja tylko brałam 3msc. Kwas foliowy a teraz magnez. Myślę, że nie ma co przesadzać z chemią.

Martyna677 - myślę, że dobrze kupić już pierwsze ubranka, pieluszki tetrowe itp. Łóżeczko też wcześniej. Wózek możesz mieć wybrany i nawet można go zamówić jak się dzidziuś urodzi. I tak od razu nie można wychodzić z maleństwem. Dobrze jednak wiedzieć jaki jest czas oczekiwania na wybrany model. W razie czego przygotuj sobie listy rzeczy do kupienia dla Ciebie i dziecka. Odhaczaj co już masz a w razie czego brakującą resztę ktoś Ci dokupi. Nie ma co się źle nastawiać ale w życiu bywa różnie. Mam dwie koleżanki - mamy wcześniaków. Jedna urodziła w 29 a druga w 32 tyg. I wtedy to czego jeszcze nie miały musiała szybko kupić rodzina.

Mamalina- nie polecę Ci miejsca na wakacje ale mogę odradzić Jarosławiec. Moje dwie koleżanki były tam z małymi dziećmi i krążyły między ośrodkami zdrowia a apteka. Podobno jest tam inna flora bakteryjna co dla delikatnych organizmów kończy się wymiotami i biegunką:-( No a tort trzymał nas w napięciu do ostatniej chwili. Fajnie było

No brzuszki faktycznie przeróżne... Chyba też się zmobilizuje i zrobię jakieś zdjęcie... Co do kontroli zus... A macie własną działalność gospodarczą czy po prostu L4 w zakładzie pracy? Ja dotychczas miałam L4 płacone przez pracodawcę ale teraz przekroczyłam już 30 dni i zacznie mnie płacić zus. Czyli mam się spodziewać kontroli? :-)

Podziwiam Was wszystkie dziewczyny, które macie juz jedną pociechę w domu... Mam 5 letnią siostrzenicę i wiem, że takie dziecko ciągle"zamęcza" wszystkich wokół. Ja jak jestem zmęczona i brzuch twardnieje to po prostu leżę a Wy bez względu na samopoczucie i zdrowie jesteście ciągle zaabsorbowane... Jesteście Wielkie!!! Oby starczyło mi siły na drugie dziecko tak jak Wam!

To jest fakt, że ruchy na ogół czuje leżąc. Czasami w ciągu dnia zdarzy się jakieś. "łaskotanie" w okolicach żołądka czyli dzidziusia pewnie wtedy rusza rączkami. Zobaczymy w przyszłą środę na "dogrywce" prenatalnego czy będzie malutka fikała i czy pokaże buzie.

Aha. No ale jestem mega szczęśliwa bo w piątek mieliśmy imprezę z tortem i poznaliśmy płeć. Jednak dziewczynka

Jejku miałam kilka dni przerwy i teraz prawdziwa lektura zrobiła się z Waszych wpisów. Dużo się u wszystkich dzieje... Do dziewczyn, którym twardnieje brzuch- oprócz magnezu w tabletkach wzbogaćcie dietę o migdały, orzechy, Słonecznik bo są źródłem magnezu. Tak poza tym magnez w tabletkach i doraźnie nospa powinna pomóc. Mnie jeszcze lekarz zalecił wstrzemięźliwość... Nie jest łatwo ale dla dobra dzidzi trzeba sobie odmówić przyjemności. Co do ruchów... Czujecie je mocno i często? Bo ja tylko kilka razy dziennie czuje po kilka kopniaków i koniec... Czy to za mało? Na usg też dzidzia na ogół prawie się nie rusza. Machnie ręka lub nogą i koniec. Dwa razy miałam badanie 3d i za każdym razem odwrócona plecami a ręce przy buzi więc nie widzieliśmy twarzy:-(

A tak w ogóle co do wózków... ja jestem zakochana w klasycznych. Muszę zobaczyć je na żywo ale w tej chwili moi faworyci to Marita Prestige z Roana, Julietta z El-jot i wózek retro z Lonexu... A Wy macie już swoje typy?