-
Postów
621 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Treść opublikowana przez DobraWróżka
-
-
Nathally A w Lidlu ma być promocja na lody!! ale nie pamiętam od kiedy... :( od jutra - już tuptam A czy Was też tak suszy!? No masakra jakaś. Gigant kac-morderca to pikuś! Jak NIGDY wypijam 5-6litrów wody dziennie!!!!! Nie licząc tego co wciągam w owocach i warzywach :/ czy to już patologia?
-
Emilka pięknie Anela jak dobrze, że troche lepszy humor masz - buziol :* Hanka ja korzystam z >>TYCH <<< instrukcji. Trochę niezdarnie ale mi idzie ;)<br /> Witam Nowe Majówki EDIT: z tymi kg to jakaś ściema jest! Jedne się martwią, że za dużo, inne że za mało... a przecież przybrać (a nie TYĆ!!) trzeba tyle, by organizm miał siłę przejść okres ciąży, porodu (a to przecież wysiłek jak na MARATONIE!!) i zrobić zapasy na czas karmienia! Także luzik - wózki pójdą w ruch to kilogramy w oczach będą nikły
-
Maratonka - nie znasz dnia ani godziny pilnuj się ;) Tytka super wiadomości! Cieszę się bardzo razem z Tobą :) milena p dołączam do Ciebie w zazdraszczaniu Mała dziś zażyła kąpieli słonecznej i szaleństwo Ją dopadło. Tak matkę skopała, że w piekarni aż krzyknęłam z bólu - Pani dziwnie spojrzała... Normalnie wystawia stopy w moim lewym boku i tak jeździ kolanami i łokciami, że brzuch wygląda na kwadratowy!
-
Joasia gratulacje i buziale dla Was :*:*:* No i chyba jakąś nagrodę za siłę dla Ciebie!!! Kokosowa juz ostatnia prosta! Jak ja Wam zazdraszczam tych zachcianek i apetytu :( My dziś leżing i w słonku smażing na leżakach
-
Paulina - Elżbietta ma rację - nie ma się co przejmować tymi wynikami za bardzo, póki są w granicach min-max. BARDZO dużo zależy od umiejętności lekarza. U nas kiedyś durna baba tak wykonywała pomiary, że wychodziło, że dziecko się kurczy. I w ogóle jakiś gnom będzie - że nogi za długie, ręce jakby w połowie ucięte i z głową jak pingpong o.O Jeżeli bardzo się stresujesz to idź kontrolnie do innego. Czasem wystarczy, że dzidziuś wypije lub właśnie wysika wody i różnica może być spora. Na pewno będzie dobrze :*
-
ale fajne zdjęcia :) ewek don't worry - u mnie było to samo! Ale powiedziałam sobie, że to pamiątka dla mnie i córy i niech się mężulek buja sama robię sobie co tydzień sweet focie w lustrze może później jakiś kolaż z nich zrobię albo coś a'la filmik. Pamiątka na pewno będzie! a w ogóle to wczoraj mi się strasznie przykro zrobiło. Rozmawialiśmy z M o lękach i obawach związanych z dzieckiem. I mówię Mu, że mnie takie zwykłe rzeczy stresują -np dziś jesteśmy bez auta bo w naprawie na godz W. No, a jak zacznę rodzić tu i teraz to nawet numeru na txi nie mamy spisanego?! I on się śmiać zaczął :( może to było śmieszne, ale mówiłam szczerze! Zabolało. Do szpitala mamy 2 drogi - 1 jest w remoncie a na drugiej ciągle korki, co jak w godz szczytu zacznie się. Nie mamy drogi alternatywnej obmyślonej. Może to faktycznie przesada z mojej strony, ale ja lubię mieć każdą możliwość opracowaną i się nie stresować czy iść na żywioł. Znowu muszę sama o to zadbać :(
-
Dzień Dobry - promienie słonka przesyłam bo u nas pięknie po oknach daje My planujemy ochrzcić Córę w sierpniu (w okolicy daty naszego ślubu + urodzin M). Mąż prosił, żebym na szydełku zrobiła taką sukieneczkę i czapeczkę do kompletu - nie będziemy nic kupować. Dla nas ważne jest to co się dzieje, a nie to co kto ma ubrane. Bet to na -20'C dobry ;) Co do chrzestnych to my weźmiemy naszych świadków ze ślubu już się zgodzili. Kurczę - muszę się wziąć za robotę jakąś. Jeszcze NIC nie mam poprasowane dla Małej, ale jak patrzę na te rzeczy to nie chce mi się jeszcze bardziej :/ Marti z tymi mrożonkami to super pomysł! My mamy pół zamrażalnika już naszykowane. Pierogi, krokiety, sosy do makaronu,mięso dla M. Będzie jak znalazł
-
Patka jak fajnie że się odzywasz :) życzę Wam wszystkiego co najlepsze! Joasia powodzenia!! Trzymam kciuki za spełnienie marzeń :* Ja cały czas uparcie nastawiam się na KP więc ani o wyparzaniu butelek ani o laktatorze nie myślę ale przezornie zapisuje co polecacie i w razie czego M kupi ;) Ewelina doskonale Cię rozumiem! Czasem aż ręce świerzbią by komuś tak coś i zrzucić na hormony Co do wózka -mamy quinny 3w1. H-M ponoć to standard i musi być 'ileś-tam' stopni. Bo my prawie nagie itd i żeby nie zmarznąć. A i tak u nas ciepłe skarpety każą wziąć ;) Szczesliwa Mamusiu nam Mała tez kiedyś zrobiła taką akcję. Ja przerażona byłam, lekarz wystraszył się, że to pępowina czy coś. Ale wszystko było OK- po prostu Córa się za wygibasy wzięła ;) Jak się niepokoisz to dla pewności zawsze warto na IP podejść. U nas dziś w brzuchu chyba manewry wojskowe mają miejsce jakieś szaleństwo totalne! ale jakie to miłe <3
-
Marti taka dzielna byłaś cały czas! Nie daj się nerwom na sam koniec :* Już tak niewiele Wam zostało
-
Bromte moja Córa tak głowę wystawia właśnie, nawet z tej samej strony Kiedyś Mąż się nawet śmiał, że jak obejmie się dłonią to możemy sprawdzić czy czapeczki, które na szydełku zrobiłam są w dobrym rozmiarze My pościel kupiliśmy z Klupś, komplet w sklepie stacjonarnym za ok 129zł Emka chyba ogólnie błonnik (nie tylko siemię) powinno się duuużą ilością płynów popijać. Coraz częściej mam wrażenie, że ALBO urodzę tuż po majówce ALBO przenoszę do czerwca :/
-
Hanka ja w zeszłym tygodniu miałam wrażenie, że Mała się obróciła -wierciła się okrutnie, aż boleśnie i później czułam ruchy inaczej. Ale od kilku dni zdecydowanie czuję, że leży znowu w poprzek i stópki wystawia mi w lewym boku :/ Też mam wizytę 22.04 - zobaczę co powie specjalista Zieloona ja taką tabliczkę łykam na raz a wiesz co jest najlepsze? Że robię to bez wyrzutów sumienia ;) Elżbietta rewelacyjnie wyglądasz!! Co do 'przyśpieszaczy' porodu - ja jeszcze nic nie stosuje, ale od 36tc planuje wykorzystywać męża na maxa (już się nie mogę doczekać bo od daaaawna mamy zakaz). Ponoć sex na wywołanie fachowo nazywa się "włoską metodą indukcji porodu"
-
Dzień Dobry Dziołszki no piękne brzusie!! My dziękujemy za miłe słowa! Kompleks małego brzusia mi minął - uspokoiły mnie zapewnienia lekarzy, że Mała rozwija się prawidłowo, ma tyle miejsca i wód ile inne dzieci. A to jest najważniejsze dla mnie. Choć być taką prawdziwą ciężarówą byłoby fajnie ;) Ja nie mam co liczyć na 'przywileje' ciążowe. Wczoraj w kościele Starsza Pani kazała, żebym JEJ ustąpiła miejsca- bom młoda (jestem po 30tce!) i mogę stać! Co do zzo - ja brałam mocno pod uwagę (kiedyś pisałam o tym) , ale okazało się, że u nas w szpitalu nie podają :/ dlatego bierzemy pod uwagę poród w Eskulapie (prywatnie). Byłam dziś u okulisty po zaświadczenie do porodu i... wizytę mam za pół roku mówię Pani, że w maju poród mam i potrzebuję a ona wielkie oczy i kartę ciąży każe pokazać :| ale nic nie pomogło i muszę iść prywatnie. Hanka a czy Twoja Dzidzia zrobiła już fikołek? Bo mój leniuszek się nie kwapi i cc coraz bliżej :(
-
emilia1984 Nie widzę siebie w tabelce, zniknęłam ? Wyrzuciłyście mnie ? :( Emilka- ktoś założył filtr na ksywki i nie zdjął. jakiś czas temu pisałyście o obawach waszych partnerów. Mój M obawia się, że... będzie 'tatusiem córusi' Tzn, że zamiast wychowywać Córę- będzie Jej na wszystko pozwalał itd. Ale rozumiem Go, bo ja się boję, że będę Mamą-heterą :( A ja się pochwalę utuczonym u Rodzicieli brzusiem
-
Joasia21 Trzymam kciuki za Was - lekkiego porodu Słońce i szybkiego tulenia Maleństwa w ramionach :*
-
Maratonka wyszła z ukrycia, to ja też się do czegoś przyznam.. Jestem orzeszkożercą! Jakiś czas temu się objadałam -wiecie garść orzechów w dłoni i siup do buzi Mąż mówi, że czas psa odrobaczyć. No, ale orzeszki... W jednej garści orzechy, w drugiej psia karma + tabletki na odrobaczenie. Myślę: jedną rękę będę potrzebowała pustą i siup do buzi! Ale to nie były orzechy :( Nie wiem co jest w tej psiej karmie, że Mantra tak ją lubi - FUJ! Rozumiem czemu nie chętnie łyka te obrzydliwe tablety... Na pogotowiu miły Pan poinformował mnie, że oficjalnie trafiam na listę "śmiesznych historii jakie trafiają się na dyżurze" do opowiadania przy piwie. To już drugi raz! Na szczęście tabletki okazały się nieszkodliwe :)
-
Dzień Dobry kurcze - liczyłam na informacje od Kokosowej z rana. Ciekawe jak u Niej? emagdallenka super wiadomości - oby wszystko było dalej dobrze i Was puścili Panifiona fajnie, że Małżonek zmądrzał. Teraz mu pokazuj jak bardzo dużo to dla Ciebie znaczy, a efekt się utrzyma! Zielizka trzymaj się dzielnie! Maratonka KOCHAM!!!! U nas: Pampersów: 1 malutka paczka z rossmann Butelek: 1szt 125 z Dr.Brown rozstępów: 0 spakowanych toreb: 0 Wystającego pęka: 0 Kilogramy: +10 ( w końcu tuczonko u Rodzicieli daje efekty!) Ubrań ciążowych: 1 spodnie Przespanych godzin w nocy: max 2 :( Witajcie Nowe Mamusie - chyba zafundowaliśmy wyż demograficzny na Maj nie pamiętam, która z Nowych Mamuś pytała - ja się zastanawiam nad Eskulapem, ale po remoncie coraz bardziej jestem za Wojewódzkim
-
Emagdalenka GRATULACJE !!!!!!!!!!!! cieszę się Waszymi pociechami jakbym sama urodziła
-
emagdallenka Tyś dziewczyno szalona trzymam kciuki! Achhh - pewnie już masz maleństwo w ramionach :) Kokosowa spokojnie - na pewno ruszy Malutki do przodu na Twoim miejscu wzięłabym taxi (po co się dodatkowo stresować) Majóweczka super wiadomość! Rychłego remontu i hucznej parapetówy (jeszcze przed rozwiązaniem ) Joasia jak dobrze, że się odezwałaś! Dawaj częściej znaki życia. Wszystkiego dobrego Dziewczyny!!
-
dziękuję dziewczyny za odpowiedź mam nadzieję nie przegapić własnego porodu ;) Trzymam za Was Panie kciuki!!
-
Kokosowa powodzenia!! Trzymamy kciuki za Was - lekkiego porodu A ja mam pytanie 0 ten czop - ponoć to coś a'la białko kurzego jajka - też byś to tak opisała?
-
Tytka Ty szalona *.* Ja mam plan na 2 torby - jedną małą podręczną na porodówkę i drugą z całą resztą rzeczy dla nas. Tak radzili na szkole rodzenia. Ale nie mam weny na pakowanie.. najpierw muszę się z praniem/prasowaniem uporać :/ Joasia ostatnio pisała chyba, że jej odszedł czop - nie? czy to znaczy, że już rozpakowana!? JOASIU- ODEZWIJ SIĘ!!
-
Rusanka myślałam, że tylko ja mam takie głupie myśli ;) a w ogóle to mam jakąś fobie, że łóżko całe zamocze, siedzenie w aucie albo -co najgorsze- w miejscu publicznym będzie chluuuust! Ehhh za bujną wyobraźnie mam Dominika_1989 my mamy rozłożone łóżeczko i wszystko do niego. Nawet ubranka/ kocyki/ pieluszki włożyłam do 1 poszewki do środka i leży sobie na łóżku i wciągają nasze zapachy Kot próbował tam włazić i nic nie pomagało. Vet podał nam trochę brutalny ale w 100% skuteczny sposób: szeroką taśmę klejącą położyć na rzeczach klejącą stroną do góry - jak kot wskoczy to mu się do łapek przyklei. Nasza kotka 2 razy spróbowała i teraz się nie zbliża ;) Mamy też moskitierę tą z IKEA - bo boję się, że zainteresowany kot mógłby wskoczyć do łóżeczka/ na dziecko. A tak ma blokadę Kokosowa - zdawaj relację na bieżąco bo stresuję się chyba tak samo jak Ty ;) 3mam kciuki!!
-
Jeszcze raz Dzień Dobry Paniom :) nic w nocy nie spałam :/ a to z powodu tego bólu brzucha a z drugiej strony wypatrywania czy Maleństwo się rusza -ehh. Co do karmienia piersią - zaleca się (dla dobra dziecka) karmienie minimum przez 6m-cy, a Światowa Organizacja Zdrowia zaleca kontynuowanie częściowego karmienia piersią jeszcze do drugiego roku życia dziecka. >> TU << i nie tylko, można poczytać więcej. No, ale każda indywidualnie decyduje. Ja planuje ok 1 roku karmić :P<br /> Asiu odpoczywaj i w razie czego leć na IP - daj znać jak sytuacja wygląda. BTW- Hanka ma rację - nie/pojawienie się siary NIE jest wyznacznikiem tego czy będzie pokarm. On jest produkowany na 'bieżąco' wg potrzeb dziecka
-
Patka jaka śliczna Zuzanka *.* Oj schrupałaby!! Buziak w pietke dla malutkiej i szybkiego wspólnego powrotu do domu :-*