-
Postów
621 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Treść opublikowana przez DobraWróżka
-
Dzień dobry Majóweczki! Ale nas przybyło znowu - witam wszystkie nowe Mamusie :) patka88 popłakałam się ze wzruszenia czytając Twój post.. Z jednej strony zazdroszczę, że już masz córę przy sobie, a z drugiej współczuję przeżyć. No, ale nie da się wszystkiego przewidzieć. Chyba czas wziąć się do roboty i jakieś pranie zrobić czy coś bo u nas NIC się z tym nie dzieje.. Kochana trzymamy za Was kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze!! Jak tyle dwupaków trzyma kciuki to nie może byc inaczej no i GRATULUJEMY!! Jak będziesz miała okazję -pochwal się swoim Cudeńkiem. I koniecznie od nas ucałuj :* :*
-
marti87 .. Joan - bieganie to jest narkotyk! Ja juz wiem,ze bede biegac po porodzie jak szybko sie da,byle mleko z cyckow sie nie zwazylo .. BITA ŚMIETANA
-
naatashaa moja Gin powiedziała, że najbardziej trafiony jest wynik usg z okolic 10-12tc. A pozostałymi się nie sugerować, bo opierają się na statystyce,a każde dziecko inne. A maluszek i tak wyjdzie jak uzna za stosowne
-
maratonka takie tam z SORu w wojewódzkim :) super sprawa!!! A właśnie -co Ty na SOR robisz? Kinia super wiadomość! Oby ze wszystkimi Maleństwami było w porządku :) Koleżanka pisze mi sms, że będzie u mnie na obiedzie na 14. Ucieszyłam się, zaprosiłam, Mąż pomógł pyszności na obiad zrobić... a Ona dzwoni, że to sms do mamy był i przeprasza! No i mamy obiad na 3 dni O! Papuga zniosła jajko :O Wiosna jak nic, może jednak obejdzie się bez śniegu w maju
-
-
zielizka Dobra Wróżko, Hanka, dziękuję Wam dziewczyny za zainteresowanie i wsparcie!! No malutki jest, ale niby jeszcze mieści się w normie. Mam przyjść za 2 tyg na usg żeby sprawdzić, czy przybrał na wadze. Wtedy powinien ważyć 1400g, jestem dobrej myśli :) Super wiadomość Trzymamy kciuki, jedz pyszności żeby Młody dużo pysznych wód pił, a na pewno wyrówna się wszystko! listy wyprawkowe możne podejrzeć na WYPRAWKA. My mamy wózek 3w1. Małpa jak u Was? UWAGA-UWAGA!! Wzywam Joasię!!!! Daj znak życia!!
-
zielizka daj znać co i jak - 3mam kciuki!! współczuję teściów/ rodziców.. temat rzeka, ale najważniejsze by mąż/partner trzymał z nami jedną stronę i na pewno będzie dobrze :) Emilka - a ja bym poszła w otwarte karty, niech ma szanse na wyjaśnienie sytuacji. Ale zasada ograniczonego zaufania byłaby w użyciu. Tak jak i wałek. Ewentualnie oczywiście ;) Ściskam mocno :*
-
Ja w końcu wyspana patrze na Słonko i pokazuję Małej ale w TV ;) Majóweczka - no takie cudeńka robić- extra!! Ja uwielbiam takie ręcznie robione rzeczy - mają dla mnie bardzo dużą wartość i jak mogę to takie prezenty robię Anela - niestety, ale siostrę baardzo rzadko widuję (mieli na Wielkanoc przyjechać, ale nie da rady), bo ja na Podbeskidziu a oni okolice Grajewa. Co do komentarzy do ciąży - to faktycznie szkoda nerwów, ale czasem takie słowa na prawdę sprawiają przykrość. Niech mówią, że wyglądamy promiennie albo NIC nie mówią ;) Marti - pisze się na to A w ogóle jak popatrzeć na te wszystkie rzeczy, które Dziewczyny pokazywały to wyjdzie, że nic nie musimy kupować tylko w ramach wymiany jedna drugiej coś zrobi i wyprawka gotowa Darka - witaj! i zapraszamy do udzielania się :) Elżbieta - niestety nie pomogę. Ja mam proszek Jelp 2w1, a Ziaja ogólnie mi nie służy więc Małej tez nie będę brała... Zieloona - całą noc tylko o tych krokietach Twoich myślałam! No nic - trzeba samemu zrobić
-
Emilka23 <3 jaki słodki do schrupania chłopak!!
-
zielooona - myślałam dziś o Tobie. Fajnie, że się odezwałaś :) podrzuć choć jednego krokieta Dominika -tez podglądałam, to maleństwo i mama niesamowite! Tak jak dziewczyny -od razu pomyślałam, że w moim małym brzusio też człowieczek jest to się wzruszyłam.. i zrobiłam dla córy misia do szpitala :)
-
znowu nie mogę edytować wpisu :( A chciałam dodać, że każde zdanie jest ważne bo poszerza horyzonty - jak wszyscy się zgadzają to coś jest nie tak Dlatego ja dziękuje Ci Mamuśka że dzielisz się swoimi opiniami :)
-
Asia :* uśmiałam się tym echem :) dziękuję! Mamuśka - pewne wytyczne się zmieniają i wszystkie szpitale muszą ich przestrzegać. Nie tylko nasz. Co do zzo to u nas też nie ma na życzenie, ale można z innych rzeczy korzystać. A dzieciątku po przyjściu na świat należy zapewnić nieprzerwany kontakt z matka przez min 2godz! jeszcze raz odsyłam do Rozporzędzenia Ministra Może dowiedz się czy u Was coś się zmieniło - życzę Ci tego! Każdy ma prawo do swojego zdania - i nikt nikogo nie potępia. Jedynie co (skorygujcie jeśli się mylę) to chcemy szerzyć wiedzę, byśmy wszystkie wiedziały co się nam należy i by nie dopuścić do sytuacji o których piszesz. To wszystko. Ja osobiście wierzę, że znając swoje prawa (a nie będąc roszczeniową i żądać traktowania jak księżniczkę) możemy wszystkie wpłynąć na polepszenie warunków w naszym otoczeniu
-
Emka, Marti - no lepiej bym nie napisała :) zgadzam się z Wami. Mamuśka 24 - u nas w Bielsku w ogóle nie zabierają dziecka od matki (ewent na wyraźną jej prośbę) i WSZYSTKO z dzieckiem robią w pokoju przy matce i za jej pozwoleniem (każda sala ma pełen węzeł sanitarny). Mimo, że na wyposażeniu mają artykuły dziecięce to zachęcają by korzystać ze swoich (bo mają zapach mamy) i by jak najwięcej robiła mama sama przy dziecku (uczy się wtedy dziecka i tworzy się więź). Jeśli np nie chcesz by zabierali od ciebie dziecko i robili mu badania o których nie wiesz to MASZ PRAWO zapisać to w planie porodu, a szpital jest zobowiązany przestrzegać tego :)
-
staram się nie przejmować, ale czasem aż ręce i cycki opadają :/ Swoją drogą to takie eklerek to super sprawa - pyszny był, ale tak słodki że mało brakowało i by wrócił :) Podobają mi się te przeskoki myśli - tu koszula, tu eklerek, tu paznokcie
-
Ale macie super brzusie *o* a ja zła jak cholera! Jakaś czarna seria głupich komentarzy :( Dość, że wczoraj Gin przywitał mnie pytaniem czy już jestem PO porodzie, to dziś: - gadałam z siostrą i żeby wysłać jej zdjęcie jak wyglądam (ona na Mazurach mieszka). Wysłałam. I komentarz, że Małą to chyba za plecami schowałam - mistrzyni głupich komentarzy! -Mąż wystawił wózek i materac na pole (po krakowsku ), a sąsiadka pyta KIEDY (nie czy) adoptujemy dziecko O.o godzinę jak bóbr beczałam... Mąż na pocieszenie kupił mi eklerka i trochę przeszło. Mam nadzieję, że pójdzie w brzuch
-
Marti - chyba bym lutnęła babie jednej!! Z Gdańska do Bielska jest bezpośrednie połączenie (PKP, auto) - przyjeżdżaj do nas!! Tu nawet jak nie masz swojego planu to między skurczami z Tobą sporządzą i go przestrzegają! Kokosowa dziewczyny mają rację. Najważniejsze, że wiesz i teraz z lekarzem zadbacie, by maleństwo się nie zaraziło :) będzie dobrze. Poza tym pewnie nie jednej też wyjdzie ;)
-
W Netto będzie promocja na ubranka dla Dzieciątek: http://www.netto.pl/gazetka.html?id=369#/page/15
-
Marti - szalona!! Czytam wątki od wczoraj i trafiłam na Twój i myślę sobie - dziewczyna oszalała!? Dobrze, że na końcu zamieściłaś info, że to z kwietniówek Z tymi rozstępami i hemoroidami to się uśmiałam!! Wy poważnie w Gdańsku macie takie fatalne warunki!? Kurde, to u nas lux jest! Na trakcie łóżka porodowe w osobnych pokojach, wanna ogólnie dostępna + wszystkie sprzęty, można swoją muzykę przynieść, światło przyćmione. Jak we wszelkich zaleceniach! Pokoje 1/ 2os z pełnym węzłem sanitarnym. Ojciec może być przy porodzie i w pokoju 24h/dobę! Dziecko cały czas z mamą. Jedynie to przy CC ojciec stoi za drzwiami i jak wyjmą dziecko to go wołają
-
Dlaczego mleko Matki jest najlepsze? -zawiera wszystko, co niezbędne dla dziecka, we właściwych proporcjach -przekazujemy antyciała. Nawet chora Matka może karmić Dziecko, bo przekazuje mu wtedy jeszcze więcej przeciwciał! -dzieci po KP lepiej się rozwijają i uczą. Rzadziej mają problemy logopedyczne. -KP pogłębia więź emocjonalną -oszczędza czas, pieniądze i zapewnia wygodę :) -ma korzystny wpływ na MATKĘ – zmniejsza ryzyko raka sutka, jajnika, osteoporozy, chroni przed anemią itd. Najważniejsze to pozytywne nastawienie! Trudniej jest ‘wykarmić’ Dziecko w brzuchu niż piersią! Laktacja jest procesem fizjologicznym i KAŻDA Matka jest zdolna wykarmić swoje Dziecko. Ważna jest technika i odpowiednie przystawienie Dziecka do piersi. Miękkie piersi NIE oznaczają braku pokarmu! Mleko jest produkowane na bieżąco. A teraz czego się NIE zaleca: - podawania Dziecku smoczka, bo może on zaburzyć proces ssania -używania kapturków – uczą niewłaściwego, płytkiego ssania -podawania innych płynów. -stosowania butelek – mają smoczek w innym kształcie (patrz wyżej) Odciągnięty pokarm najkorzystniej podać Dziecku strzykawką, łyżeczką lub kieliszkiem ;) Karm Dziecko ‘na żądanie’! Na bolesne brodawki stosować własne mleko! Można stosować popularne leki i karmić dziecko –uważać tylko na leki z efedryną i kodeiną!! Co do jedzenia – mleko powstaje z krwi Matki!! A nie z przyjętego przez Matkę pokarmu!! Więc jak Mama wciągnie truskawki to one nie wpadają do piersi, tylko przechodzą PEŁEN proces trawienia i filtrowania!! Należy jeść wszystko, ale RACJONALNIE!!! Pani powiedziała nawet, że jak wypijemy kieliszek (nie butelkę!) wina to należy zrobić godzinę przerwy w karmieniu. Ewentualnie dla pewności trochę pokarmu spuścić i kontynuować karmienie. No i piersi od karmienia NIE OBWISAJĄ!! Jak mają obwisnąć to od tego, że w ciąży urosły i się naciągnęła skóra :) chyba wszystko Cyc do przodu i myśleć pozytywnie!
-
No my już po wizycie. Dziękuję Dziewczyny za dobre słowo i zaciśnięte kciuki- jesteście niezastąpione!! No i pomogło Wczoraj wieczorem Mała dostała jakiegoś ataku - normalnie jakby chciała rozerwać od środka brzuch! Tzn Ona jest ruchliwa, ale czegoś TAKIEGO jeszcze nie było. Aż Mąż się wystraszył! Pierwszy raz Jej ruchy sprawiały mi ból. No i zmartwiłam się, bo taki nagły wzrost aktywności to jak brak ruchów. Całą noc na czuwaniu - ale ruszała się więc nie wpadałam w panikę. Koło północy zaczął mnie okropnie boleć brzuch (gorzej jak na okres!) i bardzo często twardnieć. Czułam taki silny wewnętrzny niepokój. No ale po KTG wyszło, że jest w miarę OK, rozwarcia nie ma. Jak coś będzie się działo to mam od razu do szpitala jechać. Możliwe, że Mała owinęła się pępowiną -będziemy sprawdzać. Najadłam się strachu! House-manager ja miewam migreny i kazali mi OD RAZU łykać 2 apapy. Bo jak się spotęguję to jest na prawdę ciężko! Daj znać jak się czujesz! Asia na spokojnie - jak zaczniecie przeprowadzkę to pójdzie jak z płatka Mam nadzieję, że Synek po stresie gorzej się poczuł, a ogólnie będzie zdrowy. Życzę Wam tego! No i sukcesu w konkursie :) Majóweczka 2015 cóż za cierpliwy człowiek z Małżonka!! Oby wszystko się ułożyło po Waszej myśli :* zielizka Janek na pewno ma się dobrze! Możliwe, że jakoś się ułożył niewłaściwie do usg lub lekarz źle obwód chwycił. Ja też się stresowałam jakiś czas temu wymiarami, ale należy pamiętać, że usg podaje zawsze ORIENTACYJNE wartości i nie ma co mu w 100% wierzyć. Głowa do góry :) Wiecie jak mnie moja stara Gin przywitała w gabinecie (jakiś czas temu pisałam, że mi zmienili bo się rozchorowała -wróciła już)? 'A to ty już urodziłaś!?' Nosz ku....!!!! Zaraz wrzucę notatki z poradni laktacyjnej Przepraszam za dłuuugi post -wybaczycie nie?
-
marti87 Dobra Wróżko - ach, wyczarowałam Cię :) odnośnie laktacji,to położna powiedziała wczoraj, że pokarm tworzy się w głowie!!! musimy się odblokować, nie ma innej rady :) Marti :* dziękuję za pamięć :) Czytam na bieżąco, ale jakoś nie mam weny na pisanie ;) Przyłączam się do wywoływania do tablicy - dajcie znać Dziewczyny co u Was!! PS Marti- mój M też z sierpnia i w dniu Jego urodzin mamy rocznicę ślubu :) Majóweczka - jak sytuacja z lokatorami w mieszkaniu - jest ok? Zaraz przejrzę notatki z konsultacji i postaram się coś napisać - bo Pani kilka mitów obaliła. Może komuś się przyda.
-
Cześć Dziewczyny :) ale produkujecie posty - w trybie expressowym! My byliśmy wczoraj na zajęciach ze szkoły rodzenia - były konsultacje z laktacji i zwiedzanie porodówki. Zdziwiłam się, że na oddziale tak cicho było! A były 3 porody na raz. Nic nie było słychać, dopiero na oddziale noworodkowym gdzieniegdzie było słychać cichutki płacz noworodków. Widzieliśmy takiego jednego - o jak mi się zrobiło nostalgicznie..już chciałam mieć córę w rękach! U nas w szpitalu stosują system rooming in - fajne to, bo wszyscy specjaliści przychodzą do dziecka, wszystko z dzieckiem robią przy matce. Co do laktacji - któraś pisała, że boi się, że nie będzie miała pokarmu. Otóż Pani z poradni powiedziała, że KAŻDA kobieta ma pokarm, tyle ile trzeba i jaki trzeba dziecku! Powiedziała, że najlepszy laktator to nasz Dzidziuś i poza nielicznymi przypadkami nie ma potrzeby kupować. Jak już to polecała medela/ avent. My właśnie czekamy na wizytę, bo coś się dzieje niepokojącego. Ale liczę, że to moje przeczulenie, a nie faktyczne problemy... Tyle się nas zrobiło, że powoli gubię się co kto pisał Cieszę się, że wypuścili Was dziewczyny ze szpitali, a wszystkim życzę miłego dnia i pogody ducha :)
-
Hanka05 hallloooo Administratorzy!!!!! Zróbcie coś z tym dziadowskim błędem!!!! Tu są same Kobiety w ciąży - nie wolno ich denerwować!!!! :p popieram Beciunia - nawet nie dopytałam, nie wiem czy sami spytali bo są w takim szoku :) niby, bo aż promienieją jednocześnie ze szcześcia w czwartek maja wizytę więc jak coś to będę informowała co i jak. Emka - ty zdolniacha jesteś. Imponujące dzieło! Słoneczne pozdrowienia z Podbeskidzia!
-
Maratonka - padłam jak zobaczyłam Twój suwaczek U nas wyprawka już w komplecie, teraz czekam na kwiecień i wielkie pranie i prasowanie. Muszę to rozsądnie rozłożyć w czasie bo jak popatrzyłam ile tego jest to może mi czasu braknąć! Beciunia - okazało się, że moja Sis też czeka na bliźniaki. Trochę jest w szoku jeszcze, ale wszyscy się bardzo się cieszą :) Jakiś czas temu pisałam, że czeka nas przeprowadzka nad morze - Mąż miał poważną rozmowę z pracodawcą i ten łaskawie zgodził się z przeniesieniem do wakacji. Także rodzę u 'siebie' i połóg też tu. Trochę się uspokoiłam :) Anela - zgadzam się z Tobą. Czasem trzeba tupnąć nogą i nie dać się! Dziewczyny w szpitalach - trzymajcie się dzielnie! A Joasia coś się nie odzywa... Witam nowe Mamusie i chyba faktycznie w maju będzie baby-boom Tylko, żeby ze szpitali nie odsyłali ;) miłego dnia Dziewuszki!! P.s. jak nie poprawią z tym tokenem to wybuchnę!!
-
Ahhh jak u nas pięknie i słonecznie dziś nie mogę się doczekać spacerku! Co do niani - popieram Dziewczyny. Mi siostra w rzeczach po swoich córach dała swoją, a że ma funkcję lampki i pozytywki to pewnie z nich będę korzystać najczęściej ;) Mi Mąż kupił dwie koszule w Blanka Baby takie typowe do karmienia i jedną 'dla niego' :) if you know what I mean ^^ a do porodu mam wielki xxl t-shirt. Myślę, że wystarczy. Położna nam mówiła, żeby wyprać te rzeczy tak jak dla dziecka bo będą w bliskim kontakcie. Ja bym chciała, żeby moja Mamusia mi pomagała na początku - tylko nie wiem czy się wstrzelę w terminarz Bo z jej doświadczeniem to ciągle ktoś Ją podkrada i wyciąga na porady. No, ale liczę na fory :) Teściowie (wspaniali ludzie!) trzymają się z boku i wszystkim z ty dobrze ;) Miłego dnia Dziewczyny i SIŁY!! :)