-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Morrwa
-
Dokładnie tak. Post Mamusi jest zbyt lakoniczny, parafrazuje ona słowa autorki, nie cytuje. Nie można na tej podstawie oceniać człowieka, na miłość Boską.
-
Tasik - powodzenia zatem! Teścik - niczego sobie!
-
joannabi wlasnie z powodu takich oplat wole chodzic na kase chorych Gdyby to się nie wiązało że strata czasu też bym chętnie chodziła. A tak pozostaje mi tylko badania puszczać przez kasę.
-
Ja za pierwszą płaciłam 60zł (ale jeszcze przed ciążą) - teraz 80zł.
-
Cześc Joannab ! Mnie brzuch rozpiera. W dniu USG odczuwałam to mocno, nawet jako ból - taki mocny ból miesiączkowy. Nic dziwnego - lekarka powiedziała, że macica się mocno już powiększyła i powinna lada dzień być przeze mnie wyczuwalna. Katbe - chodziło mi generalnie o opłaty w prywatnych gabinetach. Musze się tez w Babce zorientować czy nie ma takich pakietów.
-
Ja chodzę do Babki Medici - bardzo sobie chwalę. O Lux Medzie słyszałam różne opinie. Ile płacicie za wizytę? Acha - była dziś na pierwszej wizycie - wszystko ok. Zapomniałam tylko zapytać o te witaminy, cholera.
-
No więc wróciłam i musiałam zjeść jagnięcinkę. Więc dopiero teraz się melduję. Zarodek jeden. Zdrowy. Wielkość 7,6 mm, co odpowiada 6t i 5d ciązy. Data porodu wg USG 12.07.2009. Słyszałam serduszko. I w tym momencie na chwilę się rozczuliłam... CO do palenia - ja paliłam i z dniem ukazania się kresek na teście zaprzestałam. Bez wysiłku. ALe nie byłam nigdy 'heavy smokerem'. Agak, Felimena - witajcie! Piszcie coś więcej o sobie. Pliszka - co do płci, to marzę o dziewczynce i czuję, że może się udać... Serce ma nadzieję, rozum radzi ją porzucić... Zobaczymy. Zapisałam się na badania prenatalne na 27 grudnia.
-
Ja już bajkę przeczytałam - dziecko zasypia - mam nadzieję Uff... jak miło w końcu w ciszy zasiąśc do komputera. Ja pracodawców nie informowałam bo by pouciekali Urok wolnego zawodu... Też czekam na wigilijne spotkania... Ja powoli wygrzebuję się z zatrucia. Już mi lepiej. Mdłości nie wiem czy są pozostałością choroby czy urokiem ciąży. Jutro mam USG Zobaczymy co w brzuchu słychać. Justa - jak jesteś w 7 lub 8 tyg, to nawet przy długich cyklach masz termin na lipiec. Więc witam!
-
katbeładna okolica Ano. Dość sielska. Dobranoc. Senność mnie dopadła. Za oknem wieje i leje. Jak dam radę to jeszcze rozdział książki przeczytam. Pa
-
W Międzylesiu.
-
katbe Morrwa ależ broń Boże jaka nauczycielka???? Księgową..... :36_2_34: No i dobrze! Rozumiem, że "II kreseczki' to wątek na 'starających się', tak? Tym większe gratulacje.
-
Cześć Aurora! Gratuluję. Gdzie stacjonujesz w UK? Co to ich opieki nad cięzarną to słyszałam, że jest specyficzna - mam nadzieję, że to nie oznacza, że gorsza. Pisz zatem, pisz!
-
Katbe - czyli rozumiem, że jesteś nauczycielką! Gdzie mieszkasz w Warszawie, jeśli można spytać. Ja nie mogę się dobudzić. Zaraz zaczynam robotę, a oczy wciąz mam półprzymknięte. Aga - tu masz kalendarz badań w ciązy . A rodzimy - jak Bóg da.
-
O! Jaka dziś obfitość nowych mam! Aga, Pliszka, Aguu, Katbe - witajcie! Piszcie coś więcej o sobie! Ja dziś mam się trochę lepiej. Dolegliwości zatruciowe powoli mijają. Jeszcze słaba jestem, ale zaczynam jeść. Chyba z 3 kg schudłam przez ten tydzień. Dziś umówiłam się na USG na piątek. Nie chciałam wcześniej lecieć do lekarza, bo wydało mi się to zbędne. Zarodek będzie miał skończony 7tc więc serce powinno pikać. Zobaczymy. A w sobotę wyniki i inne sprawy omówię z lekarka prowadzącą. Jak będzie ok - założe kartę. Wróciłam z pracy o 19.00 - ledwo widze klawiaturę - oddalam się zatem i czekam na długie i treściwe posty jutro. Paaa
-
Ja mam zatrucie jakieś - nie ptajcie jak się czuję - w skrócie napiszę, że do dupy. To uczucie przyćmiewa każde inne. Nic nie jem, za to wydalam w dużych ilościach. Co do brzucha - to przez to zatrucie to nie jestem w stanie nic powiedzieć, bo mnie boli i jest wzdęty. Jak mi przejdzie to ocenię rozmiar Cześć Drucilla - napisz coś o sobie! Just - przede wszystkim duuuużo pij! I jedz dużo owoców. Powinno wówczas ulżyć. Organizm kobiety w ciązy potrzebuje dużo więcej wody niż 'zwykle'.
-
Puchnięcie pod koniec ciąży
Morrwa odpowiedział(a) na Asiula1987 temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Ja też bardzo puchłam. Dlatego lekarz wziął mnie pod lupę. Na szczęście nie była to gestoza. -
Just RzeszówCześc dziewczyny, Morrwa co do wielkości - mój synek jak się urodził ważył 4270, może drugie też takie duże będzie O, duży chłopak. Mój też nie mały - 3900, ale gdzie mu do twojego. Ja już wykąpana - idę spać. Dobranoc. Oby jutro było lepeij.
-
Helo, wróciłam z pracy o 18:30 a wyszłam o 7:20 - nie wiem jak się nazywam... Dostałam strasznej fobii na tle zapachów. Mdli mnie prawie za każdym razem gdy 'coś' poczuję. Jeść moge tylko bezwonne rzeczy. Na szczęście nie wymiotuję, ale często mi się ' podnosi' he he. W poprzedniej ciąży tak intensywnie tego nie odczuwałam. Ech.... Jestem wykończona - chyba zaraz się wykąpię i pójdę spać. Jutro wychodzę do pracy o 7:30...
-
Nie sądzę - sobotę mam pracującą. A niedzielę wykorzystam na ogarnięcie domu. Uff.
-
Iwa, Tasik - cierpliwości - co się odwlecze to nie uciecze... ja chyba jakaś dziwna jestem - ale kurcze - do tego USG nie śpieszy mi się. CHyba dlatego , że jak zobaczę to będę musiała uwierzyć w fakt bycia w ciązy. A na razie jakoś podświadomie wciąz od siebie to odsuwam. Just - super! I jakie duże dziecko! Mi tymczasem chyba wzrósł poziom hormonów: jestem jeszcze bardziej senna (a byłam dziś w pracy od 8:30 do 18:00 - i ledwo kontaktowałam), zaczęły się lekkie mdłości (jedząc śniadanie w pracy z ludźmi o mało nie chlusnęłam na stół) i zaczęła się ostra reakcja na dym tytoniowy (ech... znów 1,5 roku bez dymka ). No i dalej mnie dołek trzyma.
-
czwarty tydziendzięki ale ten co poucza ma sexi głos Napisz to Małgosi - to jej mąż
-
czwarty tydzienA ja eklerka...jak dodać suwaczek? http://parenting.pl/rady-i-porady/188-wideo-ustawianie-suwaczka.html
-
Wszola, Fifi - super! Gratuluję! Najważniejsze, że pęcherzyki ciążowe zapełnione i że serduszka pikają. Co tam wam jeszcze lekarze mówili? Just - ja bym zjadła jadalne kasztany. Mąż już dostał zamówienie. Czekam na realizaję.
-
Wszola - powodzenia i daj znać, co lekarz powuedział.
-
Helo, ja wróciłam wcześniej z pracy. Idę zaraz spać, bo o 18.00 przychodzi człowiek, z którym musze kilka godzin popracować, a ledwo stoję na nogach. Niestety dołek nie odpuszcza. Fifi -daj znać po USG. Ja idę na pierwszą wizytę 22.11 a po niej - mam nadzieję na USG. Wcześniej nie mam czasu ani chyba ochoty. Już jestem zmęczona jak pomyślę o tych wizytach u ginekologa.