Morrwa

Justi24Gmonia Morrwa Zaryzykowałaś z mrożonym bobem? Powiem mojemu A żeby mi dzisiaj kupił Tak - i jestem ZA. Właśnie zjadłam druga połowę Jutro chyba też każę sobie dostarczyć Czwarty - rozumiem twoje nastroje. Ale popatrz na to z innej strony - na allegro jest mnóstwo uzywanych rzeczy w świetnym stanie, które możesz kupić za małe pieniądze. Nie wszystko musi musi byc z metką. Mnie stać póki co na nowy wózek ale i tak rozglądam sie za używanym - bo być może kupię takie, który będzie jak nowy i zostanie mi w kieszeni 500-700zł. Drogie rzeczy warto szukać na allegro bo na nich najwięcej można zaoszczędzić. Ja przy pierwszym dziecku naprawdę szalałam - kupowałam na allegro, potem jak dziecko wyrastało - sprzedawałam. Wówczas koszt użytkowania fotelika sprowadzał się do 100-150zł zł. Gondola do moje wózka kosztowała 900zł a sprzedałam ją po 6m-cach za 750zł. Łóżeczko kupiłam tanie - w Ikei - bo nie widziałam sensu inwestowania w ten mebel. Głowa do góry - można jakoś sobie z tym poradzić.

Gmonia - no to kiepsko z tym twoim porodem. Czy w tym wypadku decyzja jest po twojej czy po lekarza stronie? Scarlettj - jak już pisałam - przy pierwszym dziecku moje przeczucia się nie sprawdziły, przy drugim - tak.

Ja po pierwszym porodzie naturalny byłam przekonana , że albo CC albo nic. Moje lekarka i położna przekonały mnie by spróbowac tym razem także rodzic naturalnie. Zapewniły, że spełnią tę część moich oczekiwań, która blokowała moją decyzję o PN. Tak więc póki co będzie naturalnie. A przy ostatnim USG okaze się, czy mała chce tego samego gmonia - gdzieś twój post zginął Zjadłam pół paczki bobu - pyszne! Teraz myślę, co by tu jeszcze.......

Justi24Hej Hej!!! Morrwa- A propos porodu to miałaś problemy z urodzeniem , czy personel coś nie za bardzo się spisał? eeee.... wszystko było nie tak.

Hello Iwa - dzisiaj jak na razie :ok: ale może dlatego, że to dopiero 10..00 rano. Pewnie jakaś bomba zaraz spadnie Zanna - ja o porodzie myslę, od dnia w którym zrobiłam test, ale to przez moje dramatyczne doświadczenia z pierwszego porodu, po którym byłam w staniezrezygnować z drugiego dziecka, byle by drugi raz przez to nie przechodzić. Zapewne dlatego moje przygotowanie do porodu wygląda troszkę inaczej, bo muszę przezwyciężyć w sobie wielką traumę, którą zstawiło po sobie przyjście mojego syna na świat. Drucilla - he he - wyobrażam sobie miny panów Już samo określenie 'krocze' musi byc dla nich czymś przerażającym... Bo przeceiż dotąd to była świątynia - a teraz sacrum ma być zbeszczeszczone. No i te szwy któe mają zdejmować He he - swoją droga nigdy nie pozwoliłabym męzowi, by mi przy tych szwach grzebał.

Ten apetyt to nas dopadł chyba w tym samym momencie! Zeszłam na dół, zjadłam - nachos z chili, 2 łyżki masła orzechowego, 2 łyżki nutelli - nie jestem zadowolona.... To jednak nie bób... Ide zaraz spać, co by szybciej dociagnąc do tego bobu.

katbe może on jednorazowego użytku???? przykro mi... Najwidoczniej Idę pomyszkować w kuchni. Muszę czymś odgonić mysli o bobie, szparagach i koktajlu.

Just RzeszówJa lubię bób z masłem i pietruszką. Obowiązkowo musi być mocno posolony. W pierwszej ciąży potrwfiłam zjeść kilogram bobu sama na kolację. Ja też! Nie mogę się doczekać! Byleby sezon na bób wyprzedził narodizny małej - bo potem to kaplica. Bób wydyma - więc kolka gwarantowana.

katbeMorrwa wybacz pytanie- a co ty masz za pojazd??? nie daj Boże Renault?? Nie - - - francuskie omijam z daleka. Japońca mam - jak dotąd bezawaryjny he he.

Scarlettj Masakra...a to podobno nawet nie polowa potrzebnych rzeczy... Czy to prawda Drogie Mamy? Zależy jakie są twoje potrzeby. Ja przy pierwszym dziecku leżaczka w ogóle nie miałam. Teraz tez nie czuję potrzeby, ale może to się zmieni A poza tym hm.... mogę ci wklepać rózne listy wyprawek... porównasz

Nie - nie autoryzowany. Ale od serwisu autoryzowanego się zaczęło - tydzień u nich stał samochód i nie wiedzieli co zrobić Jutro zatem wyruszę na poszukiwanie w okolicy bobu.

Justi24Ja nigdy nie jadłam bobu nawet nie wiem jak i z czym to się je... Ja bób uwielbiam - gotowany, z masłem. I wiecie czego nie moge się doczekać - szparagów - z masłem i camembertem. Help!!!!!!!! A pęczek teraz kosztuje ponad 20zł

No oczywiście, że się wykłócałam, ale oni twierdzą, że i tak trzeba było wymienić to co wymienili.... e... to długa historia......... cycki opadają.... najgorsze, że jestem bez auta A ten bób mrożony to dobry? Bo jakoś nigdy nie miałam odwagi spróbowac.

Katbe - nie - po prostu wymienili coś tam, co w efekcie nie wyeliminowało usterki Skąd ty miałaś bób - JA CHCĘ ŚWIEŻY BÓB!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Poza tym mam ochotę na koktail truskawkowy. A mrożone truskawki przywiozą mi dopiero jutro. Dziś robiłam zakupy jedzeniowe przez internet - i to efekt uboczny - trzeba chwilę poczekać aż przywiozą.

Witam wieczorem. Katbe, Tasik - ach, nerwowa dzisaij jestem bo: rano pojechałam odebrac auto od mechanika i po przejechaniu 300 m zawiozłam mu to auto z powrotem. Wcześniej płacąc 1600zł za naprawę. I okazuje się , że naprawa wyniesie mnie kolejne 3000zł Poza tym wczoraj ktoś mi sprzątnął sprzed nosa auto które chciałam kupić (namyślałam sie chwilę, bo mąz mnie zniechęcał). A poza tym nerwówka w pracy... Scarettj - no, mówiłam że słodkości pomagają Iwa - nakładka mnie rozwaliła - ale idiotyzm! Aga168 - te wkładki to chyba też jakiś dziwny wynalazek...

hello wróciłam z pracy. Ciągną mnie więzadła. Czyli brzuch rośnie. Scarlettj - moja mała jest bardzo ruchliwa, ale myślę, że to też moja osobnicza cecha, że od 12 tc. czuję ją bardzo wyraźnie - teraz to jej każdy ruch. Ale wydaje mi się, że w twoim wypradku póki co nie ma co się niepokoić. Jak dziecko się nie rusza, a chcesz sprawdzić czy wszystko ok. to wypij sok pomarańczowy, zjedz coś słodkiego i połóż się po 5minutach na chwilę. Poruszaj brzuchem i dziecko powinno się uaktywnić. Aga168 - straszna tragedia. Niewyobrażalna. Jestem dzisiaj zła.

zannawszystkie miałyście wykonywany posiew? Ja nie.

agak168ja na szczescie nie pije kawy Dlaczego 'na szczęscie' ??? Karolek - no to gratuluję dziewczyny!!!!!!!!!!!!! W końcu kolejna kobieta w naszym męskim zestawie lipcowym. A skąd to rozczarowanie? Macie już córę i chcieliście parkę, czy jak? No i kobieto! Ty to jesteś przebadana na prawo i lewo! Hormony robisz ze względu na problemy tarczycowe? No i zestawienie: Gmonia - córa Morrwa - córa Tasik - syn Jagoda85 - syn Fifi - córa zanna - syn Felimena - syn Mahakala - córa Agak168 - syn? Iwa - syn Marzycielka - syn Czwartytydzień - syn Karolek - córa

Ja piję codziennie kawę (sośc słabą) - za to mdli mnie po herbacie i od niej stronię. A ciśnienie też mam niskie.

IwaA powiedzcie ile ubranek trzeba zabrać ze sobą do szpitala, bo nie chciałabym żeby mi czegoś zabrakło, ale też nie chcę przesadzać. Zabierz 2-3 komplety. Zaraz po urodzeniu najczęściej dzieci ubierne są w szpitalne ciuchy. Potem już na sali poporodowej w twoje. Jak się wybrudzą, to poprosisz męża by następnego dnia przy wizycie przyniósł jakieś nowe ciuszki. Albo skorzystasz z tych szpitalnych. Zanna - przeciwciała odpornościowe do antygenów krwinek czernowych w surowicy. Jaką masz grupę krwi? To badanie wykonuje się gdy kobieta ma współczynnik krwi RH(-) i istnieje ryzyko wystąpienia konfliktu serologicznego.

Felimena Czy po 2 sztuki rozmiaru 56 wystarczy (body z krótkim rekawem body z dlugim rekawem, kaftanki, spioszki, pajacyki, skarpeteczki, rękawiczki) czy może jednak mało? Myślałam jeszcze nad twoim pytaniem. Ja mam ciuchów w cholerę, więc nigdy nie analizowałam ile potrzeba ubrań, ale: noworodek wypróżnia się ok 10-12 razy na dobę. Prawie codzinnie kilka razy kupka wycieknie gdzies bokiem albo dziecko zsika się na przewijaku. Do teo dochodzi ulewanie. Z tego co pamiętam dwa, trzy razy w ciągu dnia czasem dzeicko trzeba przebrać. Potem wieczorna kąpiel i pajac na noc (czyli kolejny ciuch). Więc jeśli nie chce się robić prania codziennie, to lepiej mieć więcej kompletów na zmianę. Pod hasłem komplet rozumiem - kaftanik albo body plus śpiochy, bo to najwygodniejsza opcja. Pewnie będą dni, że dzieci będę w samych bodziakach latem leżeć, ale przeciez latem są też chłodniejsze dni. Acha - rękawiczki - to wydatek rzędu 3-5 zł, ale i tak jak dla mnie rzecz zbędna. Mój syn założył je raz i to na kilka godzin. Potem mu obcięłam paznokcie i juz nie było obawy, że się podrapie. Poza tym w tym samym celu można zastosować dodatkową parę skarpetek

Justi - pierwsze badanie wykonywałam zawsze zaraz przy pierwszej wizycie ciązowej, czyli na początku 2 mc. Teraz wykonuję 2 raz (drugi trymestr) i z tego co zrozumiałam swoją lekarkę będę wykonywac także w trzecim trymestrze (ale może coś mieszam - bo wiem, że w trzecim musze też zrobić przeciwciała). Moja lekarka mówiła, że jej koledzy po fachu odnotowują ostatnio wiele przypadków, gdzie przy pierwszym badaniu jest wynik ujemny a przy kolejnym dodatni. Stąd zlecenie badania. Hm.... A koszt - o ile pamiętam to płaciłam jakieś 30-40zł. Iwa - zastanów się jeszcze nad Chicco - gdyby kosztował 700zł to pewnie nie byłoby czym gadać, ale za 2000zł można naprawdę znaleźć lepiej wykonany wózek (i z lepszymi rozwiązaniami). Znalazłam na allegro - może komuś przypadnie do gustu: CITYPRINT-ART * SKARB * 100/70 OBRAZY NA PLOTNIE (559830331) - Aukcje internetowe Allegro

zannadoczytałam się już, że glukozę robi się miedzy 24 - 28 tygodniem ciąży :) pewnie teraz mi zleci... drogo ono kosztuje? Nie sądzę. Badanie wymaga tylko odczytu z glukometru, więc nie powinno byc droższe niż 15zł (tak na oko )

zannaja za to nie robiłam badania na glukozę - pierwsze słyszę w ogóle... Może lekarz zleci ci to badanie przy następnej wizycie. Mi kazano zrobić w 24 tc. To b. ważne badanie.

Justi24 Wszystkie robiłyście toksoplazmozę??????????? Ja robiłam w pierwszej ciązy tylko raz. Tera podobno jest taka tendencja , że robi się dwa lub trzy razy w ciązy. Zatem teraz czeka mnie drugie badanie. Ja kwiatek pewnie dostanę jutro Ooooo... właśnie zauważyłam, że przeskoczyłam w 6. miesiąc