
szara
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez szara
-
Mari faktycznie Tobie zbliza sie powtorka, juz niedlugo :) moze drugie dzieciatko da Ci pospac wiecej.. a wiesz juz czy chlopczyk czy dziewczynka czy czekacie do porodu? Ja przez pierwsze 3 miesiace prawie nie spalam w nocy, prawdopodobnie z powodu alergii synkowi furkotalo w nosku, czasem jak chrapanie czasem jak bezdech, co ja sie strachu najadlam! W dzien bylo ok a noce straszne.. pediatra mi wmawial ze to katar i kazal mi w nocy czyscic mu noc wlewajac sol fizjologiczna, masakra jakas, dziecko krzyczy ja ledwo na oczy widze ze zmeczenia. Juz wolalam lezec obok, nie spac i go pilnowac. Potem wyczytalam ze takie moga byc pierwsze oznaki alergii ktora ma da dzisiaj. Furkotanie przeszlo po 3cim miesiacu za to zaczela sie egzema. Tak wiec w porownaniu z poczatkiem to teraz i tak super wyspana jestem ;) Wywijaska wlasnie z powodu alergii Alusia na jajka (miiedzyinnymi) beda swiata bez nich. Kupimy jajka czekoladowe :) tutaj taka tradycja, ze czekoladowz jajka jedza hehe Tez nie wiem jak czyscic zabki.. probuje teraz mokra szmatka ktora chce zjesc i gryzie mnie przy tym po palcach.. a zebow ma bardzo duzo. Szczotke to by chyba zjadl ;) I wiesz ze z ta wietrzna pogoda chyba jest cos na rzeczy? Zeszlej nocy strasznie wialo i maly bardzo niespokojnie spal, non stop sie wiercil, probowal siadac. Nie pomyslalam o wietrze bo ja lubie jak wieje :) a to moze faktycznie ten wiatr byl! uciekam; dobrej nocki wszystkim zycze, bez wiatru! :)
-
es_ze to ciesze sie ze alarm odwolany ;D jak pisze Mari, zmienia im sie jak w kalejdoskopie! u nas sie duzo zmienilo w kp przy rozszerzaniu diety, najpierw po kazdym posilku tzn obiedzie, podwieczorku i kolacji dawalam jeszcze popic, ale z czasem coraz mniej byl zaiteresowany. W pewnym momencie, mial chyba 9 mies, zostalo tylko wieczorne i nocne. Mam jeszcze inne rzeczy do napisanie i zapytania ale musze uciekac, a te pare zdan pisze od rana! Tak wlasciwie to dla siebie nie mam czasu w ogole, bo w porach drzemek Aleksa odsypiam noce albo robie cos w/dla domu.. gdyby przesypial noce mialabym go wiecej.. jak to wyglada u Was, dajecie rade w ciagu dnia bez odsypiania? Ja niestety zawsze duzo snu potrzebowalam zeby nie czuc sie jak na kacu. Dolaczam sie do zyczen swiatecznych u nas w tym roku niestety Swieta Wielkanocne bez jajek! jak ja to przezyje ;))
-
es_ze a ile razy dziennie Kajka dostaje cycusia?
-
es_ze tak na szybko z rana ;) jak moj mial kolo 6-8 miesiecy wszystko go rozpraszalo przy karmieniu, na najmniejszy dzwiek odwracal glowe i przestawal jesc. Szlismy wtedy do sypialni zeby nikt nam nie przeszkadzal :) a moze ona jest najedzona po nocy plus posilki dzienne?
-
odzylo odzylo :) fajnie, bardzo sie ciesze, bo ile mam tyle pomyslow i zawsze jaks podpowiedz i inspiracja Adasaga3 probowalismy ze zwyklego kubka jakis czas temu, wylewalo sie bokami ale troche wypil, bedziemy dalej eksperymentowac. Dobrze wiedziec ze Twoj synek tak wczesnie zalapal czyli ze jest to mozliwe, bo ja probowalam bez przekonania. Z jedzenim tez widze, ze jak mu naloze na lyzke i dam ja w lapke to wsadzi do buzi i zje, nawet jak smakiem nie jest zachwycony, bo pewnie to ciekawsze niz jak karmia, cos sie dzieje chociaz ;) Wywijaska wielkie dzieki za podpowiedzi, dzis tak zrobilam tzn zagescilam kaszka kukurydziana i rozgniotlam widelcem. Dosypalam tez okruchy chleba zeby smak urozmaicic - bo chleb troche slony w przeciwienstwie do reszty ;) Zjadl gdzies tak polowe a druga juz z braku pomyslu zaczelam mu podawac na chlebie.. i zjadl do konca. Ten chleb sie troche rozmoczyl i czasem zostal w buzi razem z hmm ta brejka warzywno kaszkowa ;) Tak, widze ze poczatki sa trudne.. u nas jest ten problem ze ani jajka ani smietany, serka czy masla nie moge dodac. Takie fajne przepisy mam w ksiazce i na stronce ktora mi Ola podeslala, ale nie moge ich wykorzystac z powodu alergii. Dlatego tez to jedzenie takie monotonne troche i trzeba kombinowac zeby urozmaicic. Mari mnie tez nie przeszkadza ze pozniej wstanie ;)) tylko zeby dalej chodzil spac o 21wszej hehe Dzis mamy wieczorny poslizg pol godziny, moze jednak sie przestawi. Ciekawe jak sobie radza rodzice ktorzy dzieci do przedszkola rano wysylaja..
-
Dobry wieczor mamusie :) dzis zastosowalam sie do Waszych sugestii/doswiadczen jedzeniowych ;) do obiadu po raz pierwszy namoczylam mu kawalki chleba w zupie jak mi wczesniej pisala Ola a warzywa rozgniotlam widelcem zamiast miksowac. Dalam mu tez kawalki warzyw do "zabawy" ;) I jakos poszlo, chlebek smakowal, zupe zjadl a kawalki warzyw skonczyly niestety na podlodze.. Oczywiscie go karmilam. Jest teraz na etapie rzucania wszystkim wiec postawienie przed nim talerza z jedzeniem na razie odpada. Tak w ogole to dziwne ze wszystko pcha do buzi oprocz jedzenia! A co do niekapkow to mamy dwa, z miekkim i twardym dziobkiem. Z miekkiego trzeba zassac i na razie tego nie zalapal, bo jak pisalas Wywijaska musi zaskoczyc ( na razie to tylko gryzie ustnik) a z tego z twardym sie krztusi bo leci za szybko.. jeszcze zostaje ten bidon z rurka. Mari, a czy z bidona z rurka samo leci czy trzeba ciagnac jak przez slomke? Mysle ze poprosze mame zeby mi kupila i przyslala te rozne niekapki ktore mi pokazalyscie w linkach i bedziemy probowac :) dzieki jeszcze raz :)) uciekam spac bo jutro zmiana czasu eh jak przestawic dzieci??
-
Dziewczyny wielkie dzieki za podpowiedzi! :)) pozniej napisze wiecej, milego weekendu :)
-
dzieki Mari :) maly ma 13 miesiecy, musze suwaczek wkleic tylko ciagle zebrac sie nie moge bo nie wiem z jakiej strony go sciagnac. My jemy czasem zupy kremy dlatego jemu tez daje, teraz tylko troche zmiksowane i w nich warzywa pokrojone lub obok, ugotowane na parze. Ale zaczne wlasnie takie drugie dania jak piszesz. Soli dopiero od tygodnia ciut dodaje i to zadko, musze troche z mezem walczyc i mu tlumaczyc ze dziecko nie potrzebuje. A z jakich kubkow i jak Wasze dzieci nauczyly sie pic.. bo my dwoch niekapkow probujemy i lipa, z kubka lipa, tylko z lyzeczki umie no i z butelki ale juz za duzy na butle.
-
No musi to fajnie wygladac, takie pukanie w pusta miseczke ;D faktycznie widelec moze mu pomoc w polowaniu na talerzu ;) moj jakos sie nie kwapi z jedzeniem samemu.. ale ja chyba malo sie przykladam bo glownie daje mu gesta zupe przecierowa z kawalkami warzyw i musialby jesc lyzka a jeszcze trafic do buzi sam nie umie.. jak daje mu kawalki warzyw to je rozgniata w raczkach. Dziewczyny, a co dawalyscie w tym wieku swoim dzieciom oprocz takich zup, w sensie drugiego dania. Np mieso czy rybe, to jak, bo smazone w tym wieku chyba odpada a gotowane nawet na parze nie ma smaku. Ale np kawalek ryby pieczonej w piekarniku, ryz i jakies warzywo? A zaczelyscie solic potrawy? Widze ze moj, jak lekko posole, to zjada lepiej, ale boje sie przesadzic z sola. Mari, pies jest w takich sytuacjach nieoceniony haha my nie mamy niestety ale jak bylismy dziecmi z bratem to mielismy jamnika ktory tylko czychal pod stolem :) a ze bylismy niejadki to nam nieraz "pomagal", cichy wspolnik ;)
-
haha dobrze to ujelas Ola, skoro dziecko kupy robi i rosnie tzn ze nie gloduje ;) u mnie obie i mama i tesciowa sa daleko, z jednej strony szkoda bo nie mam pomocy, z drugiej robie co chce - sa oczywiscie komentarze telefoniczne ;) Zgadzam sie ze nie mozna wpychac jedzenia! Dzis mam nauczke - Alex zjadl zupe, troche zostawil, potem dostal owoce na deser, zjadl czesc a zeby go zachecic do skonczenia dalam mu w lapke lyzeczke.. spodobalo mu sie, dojadl ale tylko po to zeby za 15min zwrocic ;[ nie duzo ale jednak, a po co mu to, niemily smak itd. Nastepnym razem dam lyzke od razy, ile podziubie to podziubie.
-
hmm a moze on wcale tak malo nie je.. ? Bo jakby tak zsumowac, i kaszka i drugie sniadanie i zupa itd.. oczywiscie nie wiem ile wazy ale jesli sie duzo rusza to tez spali to co zje. Byc moze faktycznie dzieci kp sa drobniejsze ale czy to zle? Kraje skandynawskie sa zasiedlone przez wielkoludow ;) ale oni pija nieslychane ilosci mleka, dzieciom po 1wszym roku zycia daja mleko krowie. Taki reportaz widzialam ostatnio o wplywie mleka na wzrost. Pamietam tez ze moj brat i ja bylismy zawsze za chudzi a moj brat w dodatku za maly, po kazdej kontroli u lekarza nasza mama wpadala w depresje ;) dopiero w wieku szkolnym zaczelismy normalnie jesc i wygladac. Teraz jestesmy normalni ;) a moj brat dosc wysoki i wcale nie chudziak. To takie przemyslenia przed snem ;) dobrej nocki :)
-
Wywijaska moj tez je malo przed poludniem ale moze to dlatego ze w nocy 2x podjada? Moze Twoj tez ma z rana brzuszek pelny po nocy? moj ma 13 miesiecy
-
Wywijaska a o jakich godzinach jecie? Zawsze o stalych? Tak pytam bo tu we Francji klada duzy nacisk na to zeby dziecko jadlo o stalych porach i nic pomiedzy posilkami bo zoladek potrzebuje 3 godz zeby sie oproznic/zglodniec. Tutaj sa to posilki co 4 godziny czyli tylko 4x dziennie, 8 - sniadanie, 12 - obiad, 16 - podwieczorek (malo, owoc i jogurt lub ciastko), 20 - kolacja (duzo, tyle co na obiad). My to modyfikujemy troche na polski sposob bo dokladam drugie sniadanie . Wcale nie mowie ze tak jest lepiej tylko widze ze co kraj to obyczaj. Juz pisalam, ze tez sie meczymy z jedzeniem. Sa dni, ze je bez problemu a sa takie ze obiad to masakra. Jak mu nie zasmakuje to zacisnie dziobek i koniec! Mam wrazenie, ze to z powodu opcji "cycus nocny"! Ola mnie pocieszyla ze tez sie stresowala ale teraz wyluzowala :) i widze Ola, ze byc moze kolektywne jedzenie w przyszlosci tez mojemu pomoze ;) zobaczymy co wyjdzie na wazeniu za tydzien..
-
Mamuskaa taki artykul znalazlam tu na parenting https://parenting.pl/portal/ulewanie Moj synek akurat nie mial takiej przypadlosci bo jadl w wiekszych odstepach i sie bardzo nie najadal. W artykule pisze, ze to czesta przypadlosc malych lakomczuszkow i ze mija z czasem. Dobrze jednak wiedziec jak postepowac zeby dziecku ulzyc i zeby bylo bezpiecznie. Moze inne kobietki cos jeszcze podpowiedza z wlasnego doswiadczenia. Pozdrawiam was cieplo, mamusko z maluszkiem :)
-
Dzieki Mari :) wlasnie tak poczytalam gdzie niegdzie w zwiazku z alergia malego, ze produkty fermentowane lepsze dla zoladka, trawienia, odpornosci itd, nawet wyczytalam ze przy lekkiej nietolerancji bialka krowiego mozna sprobowac np jogurt bo moze sie okazac ze organizm przyswoi. Poszukam tej ksiazki o ktorej piszesz bo bardzo mnie ten temat interesuje/dotyczy, przeszlam maly horror z moim synkiem kiedy zaczal miec egzeme w wieku 4 miesiecy. Wlasciwie to wymusilam na pediatrze (ktory twierdzil ze egzema pojawia sie i znika sama ha ha ) testy i wyszla alergia na mleko i jajka. Od tamtej pory bylam na scislej diecie i prawie wszystko poznikalo. Teraz powtarzamy testy, ja zaczelam jesc mleczne produkty fermentowane, natomiast mleka nie pije bo mi nie sluzy juz od dawna. Tez uzywam mleczek zbozowych, ale glownie kokosowe (sama robie ). Chcialam napisac wiecej ale moje sloneczko "skwierczy" domagajac sie uwagi wiec musze uciekac :)
-
Mari dzieki za podzielenie sie swoim doswiadczeniem :) a chcialam zapytac, jesli mozesz mi powiedziec lub inne dziewczyny, czy jak ograniczacie karmienia np do jednego dzinnie, to czy podajecie mleko w innej postaci? Jogurty, sery, mm. Mari, pisalas ze dalas synkowi mm jak mial 18 miesiecy (i zalujesz) ale nie dawalas zwyklego krowiego w ogole, czy dlatego dalas mm zeby mu dostarczyc wiecej bialka i wapnia? Bo ja sie zastanawiem, jak zostawie np jedno karmienie tylko to czym zastapic moje mleko.. oczywiscie jesli/kiedy maly przestanie byc alergikiem na krowie mleko. Bo ponoc do konca 2go roku zycia dzieci jednak maja pic mleko,okolo 500ml dzinnie, a moze spotkalyscie sie z innymi opiniami? Mamuskaa, tak jak dziewczyny napisaly, wcale nie musisz mm podawac, Twoje jest najlepsze i wystarczy :) masz go duzo, coreczka sie najada i tak jest najlepiej :)
-
Wywijaska, ja uwazam ze dawanie w nocy butelki z jedzeniem zamiast cycusia nie zalatwia sprawy nocnych pobudek. Nie chodzi przeciez o to zeby przyzwyczaic dziecko do jedzenia w nocy, mozna probowac wode lub herbatke bo dziecku moze chciec sie pic, ale moj chce albo cycusia albo nic. Nie wiem czy Twoj synek umie pic z butelki, ja robie tak, ze na kolacje podaje mu najpierw gesta zupe lyzka, ile zje tyle zje, a na dokladke butle z mm i warzywami zmiksowanymi i jesli duzo zje to potem spi lepiej tzn budzi sie w nocy na cycusia raz miedzy 1wsza a 3cia a pozniej rano kolo 6stej. Z tego tez powodu nie dostaje niestety cycusia przed snem i zasypia w swoim lozeczku z tym ze ja musze byc obok i go miziac po lebku ;) Dodam, ze jego lozko jest przystawione do naszego i na noc opuszczam szczebelki tak ze spi zaraz kolo mnie i karmimy sie na spiocha. Zanim zaczelam z mm tez byl okres ze budzil sie co 1.5 do 2 godzin (odkad diete zaczelismy rozszerzac plus zabki rosly) przed polnoca, po itd. A mm zaczelam podawac gdy mial 10 miesiecy. Tu dziewczyny pisaly, ze jesli ich dzieci najedza sie w ciagu dnia to troche zadziej budza sie w nocy. Acha, moj zawsze budzi sie kolo 23ciej z placzem, ale tylko go przytulam i spi dalej, kiedys o tej godzinie jadl.. I tak to u nas wyglada..moj maly ma prawie 13 miesiecy. Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki, szkoda rezygnowac z karmienia choc wiem ze nocne pobudki daja niezle w kosc!
-
Ja na poczatku czasem kapturkow uzywalam jak sie ranki zaczynaly robic, maly pil i z nimi i bez ale slyszalam opinie ze kapturki to inny sposob ssania i dzidzia moze nie umiec pozniej sutka chwycic. Ale u Wywijaski widac problemow nie bylo a pomogly :) Czasem ich uzywalam tez jako ochrony miedzy karmieniami, zeby masc sie dobrze wchlonela. Mamuskaa, ale fajnie tak sie przysysa do cycusia :) widac wtedy, gdy nie jest glodna a tylko ma potrzebe possac sobie :)
-
hej :) , pozniej napisze wiecej teraz tylko chcialam na szybko odpowiedziec mamusce Tak jak juz dziewczyny pisaly, jesli tylko dziecko prawidlowo przybiera na wadze i nie jest wczesniakiem, ktory jest czasem za slaby zeby samemu sie budzic na jedzenie, to nie ma sensu dziecka budzic. Mam kolezanki ktorych dzieci piersia karmione niemal od poczatku spaly w nocy. Wiec tylko sie cieszyc i kozystac :) Mamuskaa widze ze u Ciebie to poczatki karmienia, jezeli masz poranione sutki to bardzo dobrze robi specjalna masc ktora kupuje sie w aptece i ktorej nie trzeba zmywac przed karmieniem, mnie bardzo pomogla bo maly jadl czesto, dlugo i mocno sie przysysal ;) nie ma co czekac az zrobia sie ranki i strupki bo wtedy to koszmar, pozdrawiam cieplutko :) Wiwijaska odpisze pozniej :) Ola haslo zony Twojego kuzyna mowi wszystko haha ;) juz sie wysikales, wyspales, najadles.. ;\
-
dzien dobry :) tez sie ciesze ze wiecej mamuś tu zaglada :) tak jak piszesz es_ze, kazda nowa mama to inne doswiadczenie. Wyjechalam z tym meczennictwem, bo w moim otoczeniu gdy tylko zacznynam mowic ze jestem zmeczona itp to slysze od razu "to po co karmisz!" tym bardziej tutaj, gdzie karmi piersia tak malo kobiet a moje kolezanki sa daleko. U nas dzis troche zimniej ale slonecznie, dziecko spi w wozku a ja mam chwile na herbate i internet w kawiarnianym ogrodku :) milego weekendu dziewczyny!
-
Sowa dopiero teraz zauwazylam Twoj wpis :) witaj! Skoro z Twojego synka taki cycuch to na pewno szybko nie odpusci ;D karmienie piersia to super sprawa, mimo ze czasem latwo nie jest. Ale u Was widac wszystko dobrze sie uklada :) a czy Twoj maluszek je czesto w nocy? Zycze Wam milego cycowania ;)
-
a co do ilosci wypijanego mleka to glupie pytanie zadalam, nie da sie porownac mleka z "dystrybutora" z mm ;)) to ja mam metlik, bo podaje oba, spokojnej nocy zycze wszystkim mamom :)
-
No tak, wyglada na to ze mialo byc latwo a nie jest. Wydaje mi sie, ze wiekszosc przypadkow jest taka jak nasza a tylko maly procent przesypia noce bez karmienia. Ja zazdroszcze moim dwom kolezankom ktorych corki juz w wieku 2 miesiecy noce przesypialy.. fakt ze w ciagu dnia jadly co 2 godz ale za to noce byly/sa spokojne. Widzicie, moj pije to cale mm i tez w nocy sie budzi, mniej niz wtedy gdy zaczynalismy ale jednak. Wczoraj zjadl kolacje ( duza) o osmej a obudzil sie na jedzenie o 00.30, 3.30 i o 7dmej rano. W dodatku o 3.30 chcialam go oszukac przytulaniem - skonczylo sie na tym ze sie rozbudzil, cycusia i tak w koncu dostal a pozniej godzine sie wiercil zanim zasnal.. przyznam ze jestem malo konsekwentna, bo albo przytulanie i brak cyca w konsekwencji zarwana noc na maxa, albo od razu cyc i spimy dalej. Ja tez od 13 miechow dluzej niz 3 godz w ciagu nie przespalam, ale to slabe pocieszenie dla Was ;) no nic, nie chce zeby to wygladalo na meczennictwo bo w koncu to moj wybor, raczej, tak jak piszesz Ola, szukanie jakiegos rozwiazania by jednak karmic a nie pasc hehe skonczy sie na tym, ze nasze dzieci szybciej wyrosna z karmienia piersia hihi
-
witaj Mari :) wszystkie rady mile widziane! Tez chcialam zapytac jak udalo Ci sie przekonac synka do niejedzenia w nocy.. probowalam woda lub herbatka ziolowa (moj z butelki umie pic) ale byl krzyk okropny. Tak jak pisalam, je jeden lub dwa razy w nocy. Raz da sie przezyc, ale dwa, plus przebudzenia kiedy probuje wstawac lub siadac i jesli go nie poloze to sie rozbudza, daje niezle w kosc. Czasem uda mi sie go tylko przytulic bez cyckania ale zadko da sie "nabrac". Ola, skoro twoj synek je tylko raz w nocy i poza tym spi spokojnie to jest calkiem niezle, chyba dobrze ze nie daje sie namowic na mm, nawet waniliowe hehe ja swojemu podalam bo, jak juz pisalam, bylo to w czasie kiedy potrafil budzic sie co poltorej godziny a ja nie dawalam juz rady.. ani "produkowac" ani budzic sie po szesc razy na noc, a w dodatku jak mleko nie lecialo to sie denerwowal i rozbudzal ;[ Wiec dostal mm z warzywami i zaczal budzic sie zadziej.. w ogole to pediatra mi tu opowiada ze dziecko w jego wieku ma pic 500ml mleka dziennie wliczajac serek lub jogurt, a co mowia Wasi? Jak to wyglada u Was, Ola i Mari, czy myslicie ze Wasze dzieciaczki wypijaja az tyle mleka? Moj na razie nabialu jesc nie moze, wiec nadrabiamy cycusiem i nutramigenem. Widzisz es_ze to jest tak, ze ja mysle ze dla niego te karmienia nocne sa dobre, ale gdyby z nich laskawie zrezygnowal bez placzu na rzecz np rannego i wieczornego to nic bym nie miala przeciwko ;)) a moj maz widzi ze sie mecze, troche w nocy a potem w dzien usilujac malego nakarmic. Tez zaczynam myslec ze to przez nocne karmienie w dzien nie ma apetytu.. a moze jak ja w dziecinstwie bedzie niejadkiem. W przedszkolu panie mnie karmily, bo jesli nie, to wszystkie dzieci spaly po obiedzie a ja przezuwalam obiad w jadalni.. dla mnie jedzenie nie mialo smaku, bylo nudne a glodu nigdy nie odczuwalam! Teraz natomiast baardzo lubie jesc :) Tak, piersi na pewno zmaleja a mleko nadal bedzie, tak jest odkad rozszerzylismy diete :)
-
ja tez sie zastanawiam czy to ze malo i bez wyraznej ochoty je w ciagu dnia nie ma zwiazku z tym ze nadrabia noca.. bo widze ze jak w dzien wyraznie zje mniej to potem w nocy budzi sie na jedzenie 2x a jak sie "napcha" przez dzien to tylko raz. Moj maz twierdzi ze to przez nocne karmienia a ja mu wciskam ze nie ;) bo chce jeszcze karmic dlatego tez ze nie mam sily i serca walczyc z nim w nocy.. badz tu madrym! Co o tym myslicie?