Rene_87

Nam udało się dzisiaj jesc co 3 godz. Nie zawsze tak jest ale widzę ze coraz częściej... Jak jest głodny po 2,5 to daje.. Czyli w sumie karmie na żądanie. Dzisiaj bylam u tesciowej... Chciala byc miła i co chwilę powtarzala ze Filipek taaaki duży i ze az dziwne ze tylko na moim meczku...ze musze mieć dobry pokarm... Nadziwic się nie mogła ze tylko piers podaje... Na szczescie nie konentowala... Nie omieszkala natomiast skomentowac ze w głowie się nie mieści zeby wnusio nie byl u babci3 tygodnie!!! Ale babcia tez wie gdzie mieszka wnusio.... Nie odezwałam się bo wole jak nie przyjeżdża... Raz się wybrala po porodzie i klamke pocalowala..ale tak jest jak o wizycie uprzedza się bedac pod blokiem.... Eh..

Anwa kocham takich sasiadow .. Jak dobrze ze odkad jest maly na świecie nie mam sasiadow ;) Jestesmy sami na piętrze ;) a mialam uciążliwych sasiadow,głośnych do granic wytrzymałości... Myślę ze niedlugo znów się pojawia...zjeżdżają na święta... Moj blok jest naprzeciwko szkoly a cieciu uwielbia kosic trawke po 23... Odkurzac liscie ok 24.... Jest genialny po prostu.. Nie wytrzymalismy jak w nocy, kiedy zaczal sie mój poród postanowił zamiatac chodnik jakas stara drapaka... Niemaz nie wytrzymał i poszedł do niego... Od tamtej pory byl u niego jeszcze tylko raz... ;)

Nasz babel zasypia po kąpieli ok 19:30. Karmie go na spiocha ok 22-23 i di 3 spi... Czasem do 4 ale rzadko. Ogólnie gotowy do działania jest i 07:00 :) szkoda ze ja nie :) W ciagu dnia ma ok 5 drzemek po 30-40 min... mary.wa mnie tez dobija sen niemeza.. Jeszcze jak maluszek byl malutki to czasami wstawał a teraz mu to do glowy nie przyjdzie... A najgorsze jest jak ja.juz opadam z sił, zasypiam nam łóżeczkiem, maly placze a ten sie obudzi z pytaniem na ustach "czemu on tak placze" scyzoryk mi się wtedy otwiera... My uzywamy smoczka firmy "mam". Polecila mi go sąsiadka która przetestowala ich ze 20.... Ja nie testowalam ten od razu przypasowal...

kitkat ja kupilam taki album i narazie ołówkiem powypelnialam :)

My w poniedziałek byliśmy na kontrolnym usg bioderek. Oczywiście w naszym mieście tylko prywatnie można... Najbliżej na nfz 30 km... Paliwo tez kosztuje... Wczoraj okulista tez prywatnie.... Na co ida te składki ja się pytam?? Wolałabym ich nie płacić i zeby wszystko sprywatyzowali.... Mialabym wtedy na leczenie a pacjent bylby szanowany...

Katarzyna_Honorata Rene a dlaczego byliscie u okulisty? Cos sie dzieje? Do okulisty zapisalam się jeszcze w lipcu jak oczko ropialo. Tak mi zalecil pediatra. Terminy sa jakie sa,nawet prywatnie! Oczko co prawda przestalo ropiec ale pediatra zasugerowal zeby nie rezygnować z wizyty, tym bardziej ze tyle czekaliśmy.. Sama nie wiedziałam co robić ale poszliśmy.... Nie ma co żałować bo przynajmniej zrobila jakies badanie i stwierdzila ze jest ok ale misio sie nacierpial, najpierw kilka kropli na rozszerzenie zrenic,potem musialam go trzymac nieruchomo jak go badala.. Z tych nerw nie zapytalam o kilka rzeczy..trudno. Pani doktor powiedziała ze przy katarze ropienie moze nawracac... Zeby sprawdzić droznosc kanalikow potrzebny jest zabieg. Nie chciałam sprawdzać,skoro to ustapilo..

U nas jakis czas temu tez przezywalam horror jak tylko zaczynał ziewac... Teraz w pierwsze dwie drzemki zapada tam, gdzie się znajduje :) jesli na macie edukacyjnej -to na macie, byle na glowie i oczach byla pielucha... Jak widzę ze ziewa, trze oczy, szybko daje pieluche,5 min i spi.. Gorzej z dwiema ostatnimu drzemkami (ma ich ok 5). Drzemka trwa ok 30-45 min. Chyba ze na spacerze, to godzinę. Spi od ok 19:30 do 06:00-07:00 z.przerwa na jedzenie na spiocha ok 22 i 3 lub 4... Dzisiaj dalam mu jesc godzinę przed kąpielą bo by nie wytrzymal.... I co?? Zasnal przy cycusiu o 18.... Poczekalam,do 20 sie nie obudzil,to zrezygnowalam z kąpieli... Moze dzisiejsze emocje tak na niego podziałaly? Byliśmy u okulisty... Chcialam plakac razem z nim podczas badania :(

malenstwo123 ja tez biorę ovulan i non stop mam krwawienia i plamienia. Musze zmienic tabletki bo tak się nie da... Katarzyna_Honorata inhalacje robie nebulizatorem. Kupilam go jeszcze będąc w ciąży. Teraz jak Filipek jest przeziębiony tez mu robie inhalacje. Ok 3 ml soli fizjologicznej wlewam i inhhaluje dopóki się płyn nie skonczy. Podobno niektóre apteki wypożyczaja takie inhalatory,trzeba tylko swoja maseczkę kupić a to już groszowa sprawa. Sam nebulizator kupilam za ok 190 zł ale wtedy nie szukalam gdzie taniej... Byl szybko potrzebny.. Sama z.niego korzystam przy przeziębieniu,super sprawa.

gaga2 masz rację, ale ten czas leci... Weszłam na swoj profil,gdzie sa wszystkie moje posty i cofnelam się o kilka msc.... Wtedy jeszcze pisalam o swoim Filipku "moja kruszynka"... A moim największym problemem bylo przepakowywanie torby do szpitala... ;) mamasitka Filipkowi na ropiejace oczko przez przypadek pomogly inhalacje z soli fizjologicznej. Robiłam je na infekcje dróg oddechowych a pomogly na jedno i drugie... Widocznie ta para-mgiełka odblokowala kanalik. Zadne krople nie daly rady... Od tamtej pory jak reka odjal...

Podpisuje sie obiema rękami i nogami pod tym co napisala irysek. Nie daj sobie zabrać dziecka z piersi "do badan". Mnie tak polozne załatwily... Która matka w szoku nie zgodzi się na zbadanie dziecka?? Drugi raz nie będę taka głupia. Jak przynieśli mi w koncu Filipka to byl juz ubrany w jskies szmatki... Finał był taki, ze ja się wilam z bolu podczas szycia, maly krzyczal podczas badan,mojego niemeza wyprosili zeby odpocząl... Teraz bym na to nie pozwolila... Byl przy porodzie to powinien być cały czas,do konca i patrzeć im wszystkim na rece... A potem po 3 tyg sie okazslo ze maly mial obojczyk zlamany... Na samo wspomnienie wpadam w takie nerwy... Co do jajek- na twardo jem i jest ok,usmażone na suchej patelni - NIE. Baki,bol brzuszka itd.... U mnie na szczęście karmienie się udało i oby jak najdłużej.. Był pot,krew i lzy... Ale dalam rade... Każde przyssanie malego na początku bylo bolesne a teraz to sama przyjemność i czasem nie moge sie doczekac kiedy zglodnieje :)))

Katarzyna_Honorata ja karmie tylko piersia i omijam kakao i czekokade...ale jesli karmisz w nocy, to chyba nie zaszkodzi jak napijesz sie rano... :)

Nie wyobrazam sobie puscic malego do zlobka ale jednocześnie nie wiem co będzie dalej... Chcemy wziac kredyt i kupić mieszkanie... A z jednej pensji i ratei życie???? Nie da rady... Nie wyobrażam sobie również powrotu do pracy... Odkąd poszlam na zwolnienie zmienila się lokalizacja, szef odeszłi trochę ludzi... Eh...

A nas chyba coś bierze... Niemaz zalatarzony, ledwo zipie, mnie coś ścieka do gardla,gardlo drapie... Nos zatkany.. Maly pokasluje... Robie mu inhalacje, moze pomoze ale i tak jutro wybiorę się z nim do lekarza bo za 2 tygodnie szczepienie... Dzisiaj tez podłączyłam się pod inhalator. Nie mogę byc chora :( Dodatkowo w pon usg bioderek, wt okulista,w sr rehabilitacja i wszystko sama musze ogarnac :((

Myslalam ze mnie to ominie ale niestety... Włosy wychodzą mi na potęgę... Z dnia na dzień pojawiły się wszędzie. Sa po prostu wszędzie, juz dostaje szalu jak widze gdzieś włosy.. Tragedia! Może witamy pomogą, od wczoraj biorę dha z czyms tam... Filipkowi tez lekko odstaje jedno uszko,nie wiem czemu.. Może tez spróbuje z czapeczka? Chociaż będzie ciężko, nawet jak idziemy na spacer to o czapke jest krzyk...

Karo_lina z tymi 30 min chodzi o pierwsza faze snu... Teoretycznie powinna trwać 45 i mój smyk tak się budzil, teraz mu się zmieniło i tez spi 30.... Tylko podczas spaceru potrafi godzinkę..

Anwa dzieki, jutro pognam do apteki... jak ja moglam tego nie zauważyc... Mam nadzieje ze nie jest za późno...

Mamy karmiące piersia, czy przyjmujecie dha? Ja dopiero teraz zobaczylam na wypisie ze szpitala, ze zalecano 400-600 mg na dobę. Nie wiem dlaczego wcześniej tego nie zauważyłam... Dopiero teraz zorientowałam się także ze mogę juz nie podawać wit K a dopiero kupilam nowe opakowanie... Eh...

Miłej,przespanej nocki:)

Skoro wpisy na forum powoduja takie negatywne emocje, wystarczy go nie czytac.. Ja również nie ze wszystkim sie zgadzam ale albo podejmuje dyskusje albo po prostu się nie odzywam. Proste.

Katarzyna_Honorata mamy ten sam problem. W koncu udało się kupić większą kurteczke w którą w miarę daje sie ubrac Filipka ale tylko ja to robie, niemaz nie ma cierpliwości... Filipek strasznie nie lubi się ubierać, rzadko nie ma ryku... Aleksandra25 mysle ze nie masz się czym martwić, u nas jest podobnie... Dzisiaj po 8 dniach poszły 2 kupy, z czego druga ciężko bylo ogarnąć :)) byla lekko zielonkawa, taka w sumie bardziej pomarańczowa z grudkami i gestawa jak musztarda...

Jest kupa!! Radość w rodzinie ;P

Kurcze, a u Filipka 8 dzień nie ma kupki :( karmie piersią i wiem ze tak się może zdarzyć ale i tak mnie to stresuje... Ile ja bym dała zeby w koncu cos sie ruszylo.... Nawet jabłka nie pomagają... :( Bardzo chyba nie cierpi...baczki puszcza (przeokropne), brzuszek w miarę miękki... No nic, czekam...

Sadeo tak, ze względu na kp.. Polozna kategorycznie zabronila...i tego się trzymałam..

Aleksandra 25 moj Filipek mocno spi. Biore go z lozeczka bez budzenia i przystawiam do piersi. Czasem zasysa od razu a czasem musze go troszkę rozbudzic jak bardzo mocno spi... Po karmieniu bez odbijania (bo spi) klade do lozeczka i spi dalej... Z reguly do 5, czasem do 4... Izabelap niestety nie pomoge, nie mam doświadczenia ale sama chyba bym zostawila i nie ruszala... Powinno samo zniknac.... Ale buziak przeslodki :)

Katarzyna_Honorata współczuję gorszego dnia. Jednocześnie podziwiam ze tyle chodzisz z malym.. Ja chyba za szybko chodze i w godzinę robie swoją runde po miescie i wracam tak zmeczona jak po maratonie :) Dzisiaj nie bylam na spacerze.....bo wyobraźcie sobie ze zgubiłam kurtkę!!! W domu jej nie ma, u rodziców nie zostawiłam, w samochodzie tez... Wsiakla!!! Juz sama nie wiem...moze gdzies u lekarza zostawiłam??!! Nie mam co na grzbiet zarzucić.. :(