
Rene_87
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Rene_87
-
Co macie na myśli piszac o strzelających kupkach? Filip jak robi, to tak az mocno zabulgocze ;)
-
kitkat Filipek tez dziś duzo spi. Je i spi. Tez był wczoraj szczepiony. Mysle ze to moze kwestia pogody?? A ja sie nudzę.. Lezy prasowanie ale mi się nie chce ;) poleze.. ;)
-
Nadszedł dzień szczepien.. Oby Filipek dzielnie je zniósł.. Dzis jest bardzo spokojny i ma super dzień :) właśnie po raz trzeci fzis zasnal. A ja w koncu ogarnęłam mieszkanie i prasowanie...
-
Hej dziewczyny, mam podobnie..zamiast spać, siedzę na forum ;) Filipek pierwszy raz spal ciągiem, 6godz!! Ale oczywiście nadgorliwa mamuska musiala go obudzic sprawdzając pieluche. :) Zamiast się wyspac my znow się przytulalismy ;) niemaz miał racje, masaż blizny pimaga i przeszkadza coraz mniej ;) Po seksie mialam traumatyczny sen.. Śniło mi się ze rodze, ze zaszłam e ciąże jak Filip mial 2 msc. Teraz nie chciałabym zajść... Musze odsapnac i musimy luoic mieszkanie lub zbudować dom...
-
Dziewczyny, czy wasze maluchy tez jedzą co godzine?? Filip ma chyba wgrany zegarek... A je 5-7 min... Zeby chociaż 2h wytrzymał... Nigdzie wyjsc nie można :(
-
Katarzyna_Honorata niewiele można zrobić, prawda? Podaje espumisan, masuje brzuszek, przyciagam nóżki do brzuszka, tulam, nosze...i czekam az minie. Wczoraj jak po calym dniu uslyszalam ze maly zrobil kupe to jak kamień z serca... My chcemy w nd jechac do zoo, ma byc chlodniej... Zabierzemy synka niemeza i naszego. Niech sie bracia przyzwyczajają do siebie... U nas uniesień ciag dalszy... O wiele mniejszy stres i to zgrubienie po szyciu nie bolalo... Niemaz mowi ze jak kazdy zrost, trzeba rozmasowac ;)
-
Ciężki dzień za nami.... Problemy z brzuszkiem :( placz, krzyk, prezenie, wyginanie...eh... Ostatnio narzekałam na niemeza...a tu mnie zaskoczyl... Wczoraj ja bylam u rodziców a on po powrocie z pracy wysprzatal mieszkanie...i to tak, ze nie mialam zastrzeżeń... Dzis po raz pierwszy wyszlam sama z domu...dziwne cudowne uczucie :) z powrotem gnalam jak glupia bo maly je co godzine... Wracam a niemaz konczy kąpać Filipka :) Anioł? A może to skutek wczorajszych uniesien??? :)
-
Dzień dobry!! Weszłam dziś z Filipkiem na wagę... Moje male szczescie wazy juz 6 kg!!! :) A my wczoraj mielismy czas dla siebie.... Niestety po szyciu zostało mi coś jakby blizna?? Zrost?? Dziwnie to wyglada i niestety troche boli podczas stosunku.. :( Czy tak już zostanie?? :( musze w koncu isc do gina...
-
Olus i Franus super przystojniaki. Niezle ciacha nam rosna :)
-
Dziewczyny, czy Was tez tak bola kregoslupy?? Ja już nie wyrabiam :( i tylko mama mnie rozumie... Zwróciłam niemezowi uwage ze nie kluja go w oczy garnki w zalewie i ze nie posprzatal po sibir... Usłyszałam ze ja tez po sobie nie sprzatam a jak mnie garnki kuly w oczy to moglam pozmywac... No i awantura gotowa.. Jeszcze mnie nogi bola. Uda i kolana :( mam zakwasy zycia :(
-
U nas tez 3 sa troszkę za duże, ale na przodzie jest taki pasek, który zawsze można podwinac.. 2 juz nam się koncza a 3 mamy zapas wiec chyba przechodzimy...
-
Odnośnie rehabilitacji... Pani pokazala jak ćwiczyć (trudno opisac pozycje i zakres rucjow). Powiedziala zeby nie nosic na prosto, buzia do buzi... Nosić jak fasolke na reku. Odbijać tez kazała na fasolke... Tylk malemu tak się nie odbija.. Ile ja się wczoraj nagimnastykowalam!!! Inaczej podkladac pieluszke, nie obie nogi do gory tylko dłonią przekladac nóżki, tzn na skos tak jakby i dlonia za udo... Przy podnoszeniu nie dotykać szyi... Szkoda ze w szpitalu nie mowia takich rzeczy... Rehabilitantka sprawiała mile wrażenie i jej zaufalam. Wieczorem bylam u ortopedy na usg usg. usłyszal ze mam nie odbijac malego na wprost, to zapytał jak?? Jako ortopeda powiedział ze można. No i badz tu człowieku madry... Kogo słuchać? Chyba wlasnego dziecka. Ok, moge go na wprost nie nosic ale do odbicia nie widze innej opcji.
-
Kyga, jasne ze Cie pamietamy :) Szybko zrzucasz kg... U mnie łącznie bylo +24kg!!!! Ztzucilam 14.... Jeszcze dycha a najlepiej 15... Czekam na zielone światło zeby moc poćwiczyć, tylko czy znajde czas, czy maly pozwoli?? Szykuje się na poważna rozmowę z niemezem... Pracuje praktycznie od 8 do 24 z przerwą na kapiel malego... Za mało mam go w domu i wszystko musze robic sama :( Maryjane, Filipek pewnie ma juz z 5,5kg... Póki co mamy "2" ale tez widzę odgniotki na skorze... Nie wiem czy kolejna paczke 2 kupic czy przejsc na 3... Moze wystarczy lekko dopinac, nie sciskac tak mocno?? Sprawdzę dzis.. Ladny zapas pampersow masz :)
-
Filipek tez ma bialy nalot. Pani doktor przepisala Nystatyne przez 7 dni. Nie przeszło... Potem drugi raz przez 7 dni... Zero poprawy. W koncu trafilam na normalnego pediatre ktory powiedzial ze to było bez sensu bo to od mleka :) Nie stresujcie się ;) Dzisiaj byliśmy na rehabilitacjach ale opisze później bo właśnie jedziemy na usg bioderek.
-
Słodka Julcia :)
-
Martka_nad to odciagnij tyle, zeby poczuc ulge..
-
Karo_lina polozna mowila ze gruszki sa wzdymajace i moga powodować u dziecka wzdecia. Ja dzis zjadłam pierwszy raz jajko.. Oby nic nie bylo.. Tzn zadnej wysypki.. Moj brzdac tez sie pięknie smieje, glownie rano ale od dawna mam problem ze wstawieniem zdjęcia :(
-
Karo_lina jesz gruszki? U mnie byky pierwsze na liscie owocow zakazanych... Jeśli chodzi o szczepienia to zdecydoealismy sie na 5w1 i pneumokoki. Moze przydało by się jeszcze na rotawirusy ale e przychodni usłyszałam ze mozna ja sobie darowac i pilnować higieny. Częste mycie rak i powinni byc ok. Sama nie wiem. Szczepienie we wt a Filipkowi chyba nie przechodzi ten wirus... Chyba przeloze dla pewności. Nuśka22 ja ciagle dźwigam malego w foteliku na 4 pietro plus jakies zakupy... W pt myslalam ze nie wejde, tak się obladowalam... Eh.. Dzisiaj przez caly dzien próbowałam przetrzymać malego zeby jadl co 2 godz a nie co godzine.. Do 20 sie udawało, ciezko ale sie udalo... Pytanie, czy to nie za wcześnie zeby nie dawac na żądanie?? Ale tak się nie da zyc... Zero wyjścia z domu nawet na spacer, bo bo godz krzyk.. I to z taka dokładnością ze mozna zegarek ustawić...
-
Nuśka22 a co się stało? Wiecie co, ja sie martwie o siebie. 6 tygodni minęło, a ja krwawie... Juz bylo tak dobrze, krwawienie było slabe, potem to już nie było krwawienie tylko plamienie, pomarańczowe, zolte, w koncu zaniklo na 2 dni a teraz znów krew... :(
-
Kowalska śliczna niunia. Jak patrze na takie maleństwo to az mi szkoda ze Filipek tak szybko rośnie :)
-
Ryk to cos takiego: cala czerwona buzia, oczy zaciśnięte, piastki tez, buziak szeroko otwarty i krzyk niemiłosierny, taki ze myśli nie można zebrac. Az sie zanosi i powietrza brak. Potrafi w sekunde zrobić taką awanturę jakby go ze skory obdzierali... Ale na ogół jest grzecznyn dzieckiem.. Tylko jak tak krzyczy w srodku miasta to ciezko jest...
-
Dzisiaj padam na ryjek... Maly je co godzine.. Nie wiem czemu. Na ostatnim wazeniu 5300, lekarz powiedział ze pięknie przybiera, ma ksywke paroweczka ;) Niby pokarm mam ale ściągnąć nie mogę... Nie umiem? Czy to wina lipnego laktatora? Mam taki reczny, tlokowy... Dzisiejszy spacer oczywiście z krzykiem, bo zglodnial..no i prawie w centrum miasta musialam karmic... Eh :( po raz pierwszy wscieklam sie na Filipka a potem wyrzuty sumienia u ja sie poplakalam po powrocie. Czy to możliwe, ze 6 tyg d ziecku zaczynaja rosnąć zeby?! Filip się slini, ssie piastki- nawet zaraz po jedzeniu.. Juz nie wiem... A najgorsze jak spi i w pewnym momencie w ryk!! Niespodziewanie, tak po prostu. Przestraszył się czegoś czy co???
-
Katarzyna_Honorata Rene rehabilitacja z powodu zlamanego obojczyka czy wlasnie tej glowki? Jedno i drugie. Ale głównie z powodu obojczyka.
-
Katarzyna_Honorata u mnie ten sam problem. Od pon ide na rehabilitację to się dowiem. U Filipka ten problem jest pewnie spowodowany zlamanym obojczykiem...