
Rene_87
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Rene_87
-
Martka_nad wiem o jakim bólu mowisz... Początek jest bardxo bolesny. Filipek w ciagu dnia spi po 3 godz, z kolei w nocy co 1,5-2... Taki spioszek nam się trafil.
-
Dzięki dziewczyny za zrozumienie, ja przez Ta kobietę mam takie nerwy... Ona też zawsze wszystko wie najlepiej. Chyba sie przepracowalam... Dziewczyny które rodzily SN jak u Was z krwawieniem? 4 dzien po porodzie a u mnie tak malo ze az się martwię :( do tego pobolewa mnie brzuch, nie w dole tylko na srodku :( i co mam zrobić?
-
Witajcie ja tak na szybko. Mały sie wybudzs a ja obiad ogarniam. Niemaz pojechał zrobic przeglad auta.. Próbowałam was nadrobić alr ciężko, jest kilka kwestii do których chcialabym sie odnieść, pewnie i połowie zapomnę. Odnośnie odwiedzin: powinien byc szpitalny zakaz! Tylko ojcowie. Wyobraźcie sobie ze jaj zadzwonilismy do nietesciowej ze jestesmy w szpitalu i niedługo podadzą mi kroplowke, ona od razu chciala wsiadać do samochodu. Powiedzialan ze nie trzeba, nikt za mnie nie urodzi, wystarczy mi moj A. Wyobraźcie sobie ze nie wytrzymała a jak sie dowiedzialam ze jest, to mnie takie nerwy wzięły.. W nosie miala nadze zdanir. Luczylo sie ze ONA chce. Po porodzie, bedac jeszcze na sali porodowej powiedziałam A zeby czasem mama nie wchodzila... Za chwile wrocil i pyta czy ona moze wejsc.... Bylam w szoku po porodzie i nie wiem czemu przytaknelam....wparowala z młodszym synem... Jak to sobie teraz przypominam to mnie trzesie... Jest niepozbyta. W sxpitalu, 3 wizyty dziennie, od razu bez pytania brala go na rece...jak ja to wytrzymalam?? Sama sie sobie dziwie.
-
#test suwaczka##
-
Razem z Filipkiem dziękujemy za mile slowa. My juz dziś w domku. Filipek nas zaskoczył bo caly dzien tylko jadl i spal :) niestety wieczorem urzadzil nam koncert. Nie wiedzieliśmy co mu dolega :( w końcu udalo sie go uspokoić ale mielismy spekane serca od jego placzu :( No i pojawiły sie rozterki zycia codziennego.... Czy maly sie najada, co mu dolega jak placze? Czy nic mu nie jest? Eh...
-
-
-
malenstwo123 moj niemaz w czasie ciąży nie interesował sie jakie ubranka kupuje, co juz mam a czego nie....ale teraz... Jak mu powiedziałam ze chyba mam malo ubranek na 56, to powiedzial ze spoko, on pojedzie i kupi cos ladnego :) jest totalnie zwkochany w Filipku, siedzi i patrzy na niego jak spi... Dzwonił wlasnie ze pampersy kupil ( choc nic nie mówiłam) . Pochwalilam go bardzo, nie wazne ze kupił trojki. Zuzyjemy ;) Ja również nigd nie przewijalam ani nie ubieralam dzidzi, a teraz? Spoko, boje sie troszkę o glowke, ale dojde do wprawy :) nie bójcie się :) Powodzenia dziewczyny!!
-
Karo_lina tak, ja tez mialam na 10 a 9 o 22 tulilam Filipka do siebie. Nie denerwujcie sie kobitki, na kazdego szkraba przyjdzie pora. Ja wiem, ze latwo sie mówi tej co juz przytula swoje szczęście...wasza cierpliwośc zostanie wynagrodzona. Wspomne jeszcze ze porod bardzo zbliżył mnie i mojego niemeza. Rodzilismy razem. Niemaz byl dzielny od samego początku do konca. Przecial pepowine i jest dumnym tatusiem. Gdyby nie on nie dalabym rady. Byl wielkim wsparciem psychicznym i fizycznym. Mam tetax dwóch wspaniałych mężczyzn do kochania. Pomimo jeszcze lekkiego bolu od szwow, obkurczajacej macicy, bolacych skutków, JESTEM SZCZESLIWA!!!!
-
No i mam problem ze zdjęciami. :( SzczęśliwyLipiec mowilysmy ze wszystko będzie dobrze. :) trzymajcie się!
-
Dziewczyny dziękuję za wszystkie gratulacje! Maly jest przeslodki. Najlepsze jest to, ze rano budze sie przy tym szkrabku i uswiadamiam sobie ze to nie piekny sen... To wspaniała rzeczywistość, mam cudownego synka!! :) A to nasz cudak
-
Melduje, ze ok 22 (dokładnie nie pamiętam, jutro mi powiedzą) SN przyszedl na swiat Filipek. 3920g, 55 cm, 10 pkt. O porodzie może innym razem... Malutki jest do schrupania. Od razu zakumal o co chodzi z cycem... Juz mnie bola...ale co to za bol. Nie do opisania jest uczucie jak zaraz po wyjeciu kładą malca ns brzuchu...euforia!!! Radość przez łzy.. Cos wspaniałego. Postaram sie jutro odezwać. Poziomkowa86 gratuluję, w podobnych godzinach się mordowalismy. ;)
-
Zmiana planów, zaraz dostane kroplowke z oksy... Trzymajcie kciuki!!
-
A ja jednak wyladowalam w szpitalu. Opierniczyli mnie ze tak pozno przyjechalam po odejściu wod.... Tylko ja nie wiedziałam czy to wody... Dostałam antybiotyk i czekam na rozwój akcji. Boli raz mocniej raz slabiej, wody dalej sie sacza. Pamiętajcie, jak odejdą wody, max 6 godz i szpital, niezależnie od boli. Trzymajcie kciuki.
-
Ja juz zwatpilam czy to juz to... Skurcze sa bardzo nieregularne... Jak nic sie nie zmieni to pojedziemy do szpitala dla swietego spokoju i zeby sprawdzic czy to faktycznie wody..
-
Fka co u Ciebie? Pojechalas?
-
Prysznic pomogl ale na chwile. Przy mocniejszych skurczach po prostu czuje ze ze mnie coś leci. Założyłam gruba podpaske i robi sie ciepło... To takie uczucie troche jak ma sie obfity okres i dlugi się siedzi to jak sie podnosi to takie ulanie sie czuje. Podobnie mam z tymi wodami. Juz 2 duze podpaski zuzylam. Skurcze raz mniejsze raz wieksze co ok 15 min
-
Fka u mnie podobnie. Nachodza bole jak na miesiaczke ale mocniejsze. Do tego sacza mi sie wody. W nocy wiecej, teraz mniej... Ja jeszcze poczekam, chciałabym jak najmniej czasu spedzic w szpitalu.
-
Ale się wystraszylam!! Polozylam sie spac, zdazylam sie ułożyć i nagle poczulam mokro, coś ze mnie wylecialo... Tak jakby okresu dostala, pobiegłam do łazienki przerazona co zobacze..a tu mokra pizama, mokra od czegos bezbarwngego.... Szybko na toalete bo znow cos poleciało... Na papierze zostalo sporo gestego sluzu bardzo delikatnie podbarwionego krwia...no to odszedl mi czop... Potem polecialo jeszcze trochę wód... Niewiele ale polecialo... Zero skurczów. No to chyba dalej ide spac...
-
Ja juz po ktg. Wszystko dobrze,skurczow brak. Pani doktor zainteresowala sie moim duzym brzuszkiem. Dzidzius nie jest duzy, wod tez nie mam duzo....po prostu jestem wielorybkiem ;P
-
-
Ninja2015 jaki slodziak :) śliczny Teodorek :) Katarzyna_Honorata ja tez odczuwam piersi jakos inaczej a podczas kapieli stwierdzilam ze otoczki jeszcze bardziej się powiększyly...moze to jakis znak?? Brzuszek mam baaardzo duży i juz mi baardzo ciezko... Do tego nie mam humoru. Potrafię usiasc, zapatrzyc się w jedno miejsce.... Eh hormony...
-
SzczęśliwyLipiec trzymam kciuki za Ciebie i maluszka. Będzie dobrze!! Powodzenia :)
-
Moje ktg tez w porzadku, cokokwiek to znaczy bo nikt nic nie wytlumaczyl. Co prawda byl na oddziale moj lekarz ale w miedzyczasie inna doktor mnie przejela i zabrala karte... Jedyne co zalatwilam to zaswiadczenie do USC o ciazy. Musimy jechac z niemezem uznac ojcostwo. Niemaz sie zmobilizowal jak sie dowiedzial ze polozna w szpitalu moze wpisac malemu nazwisko matki :) meska duma sie odezwala :) Nastepne ktg w sr.
-
Katarzyna_Honorata jak tam ktg? Ja zrobiłam rano ale maluszek malo sie ruszal u bylo niemiarodajne. Lekarz kazal wracac do domu na II sniadanie. Walnelam kawke i czekam teraz na drugie ktg...