Rene_87

Sadeo a karmisz piersia? Ja tak i o lodach mogę tylko pomarzyć.. :( Jeśli chodzi o przesypianie nocy, u nas pomoglo karmienie na spiocha w godz 22-23. Po takim karmieniu spi do 5. Zasypia o 19:30 po kapieli i kolacji...

Maryjane ja karmie tylko piersia i teraz co 2,5h. Ciesze się bo był czas ze jadl co godzine... Ssal 6 min i dziękuję... Teraz ok 12 min łącznie z dwóch piersi bo zawsze na koniec musi się napić :). U mnie waga stoi jak zakleta... To na pewno przez słodycze... Codziennie obiecuje sobie ze nie będę ich jesc....nic z tego... Dzisiaj odpalilam Chodakowska.... Porażka. Zero mięśni, zero kondycji... Musze się zaopatrzyć w dobry sportowy biustonosz bo mi mleko zwazy od tych podskokow :)

Np wczoraj byl obiad... Dziś nie, bo nie mowil ze chce :) i jeszcze zdziwienie udawać, "dzisiaj tez jestes głodny po pracy???????"

Dziewczyny proponuje zebysmy tez nie robiły jak nam facet nie powie... Nie gotujmy obiadów, nie pierzmy ich rzeczy... A jak coś..." Nie mówiłeś"

Witajcie Oh jak ja bym chciała żeby Filipek przespal się chociaż raz dziennie 2 h... Drzemki sa co ok 2 h po rowne 45min. Na spacerze max 1h. Właśnie wracałam ze spaceru bo się obudził ale tuż pod klatka zasnal wiec stoję na chodniku i czekam az się książę wyspi :)

Izabelap jestem :) Czytam na bieżąco ale nie mam weny ostatnio. Filipek codziennie testuje moja cierpliwośc i konsekwencje...narazie ze średnim rezultatem :) Z niemezem trochę spiec było... Często padam wieczorami na ryjek...dzisiaj przez cały dzień był w domu.. Ale spal.. Tez bym się chętnie wyspala... Filipek zrobił super postep:nie jada w nocy. Wytrzymuje do 5 rano ale niestety co godz placze bo chce smoka... Jak go nie ma w buzi to wpycha sobie piąstki i to go budzi...oczywiście niemaz nie słyszy malego. Tylko ja wstaje :((((((

Witam sobotnio. Dzisiaj wprowadzam Filipkowi plan dnia wg Tracy Hogg...tak naprawdę zaczelam juz w nocy.. Efekty nachwile obecna: 1 pobudka w nocy o 4. Zasnal o 20:00. Pobudka o 07:30 i aktualnie ucina sobie druga drzemke. Wydluzyl się czas między posiłkami z 2h do 2,5h. Dluzej je... Nie 6 min z jednej piersi tylko 10 z jednej i 7 z drugiej... Początki sa czasem trudne ale jak chwyci o co chodzi, powinniśmy byc szczesliwsi, wyspani i zadowoleni :)

I jeszcze jedno... Pani doktor stwierdziła ze przekarmiam Filipka ( karmie piersią co ok 2 godz) Mam karmic co 4...tylko jak to zrobic jak krzyczy, szuka piersi i ssie piąstki?? Ma 2,5 msc i wazy 6,050...

Katarzyna_Honorata a ja na Bielanski nie mogę narzekać po dzisiejszej przygodzie... Bardzo miłe panie doktor na SORze chirurgicznym dla dzieci...

Co za dzień!!! Padam! Rano pojechalam do lekarza z tym ulewaniem Filipa. Lekarz powiedział ze prawdopodobnie Filip ma przepukline i na jego oko do zabiegu i nalezy szybko jechac do szpitala na oddział. Dostalam skierowanie do szpitala Bielanskiego. Szybko do domu, spakowalam siebie i Filipa, niemeza ściągnęłam z pracy bo do szpitala 70 km... Z duszą na ramieniu tam jechalismy... Okazalo się ze Filipek jest zdrowy a to co lekarz nazwal przepuklina to normalny rozstep na brzuszku... Usg wykazalo tylko mnóstwo gazow. Dostałam delicol i esputicon... Uf!!! Caly dzien w szpitalu... Eh Na szczęście wszystko jest w porzadku.. Ja tez nie mam pomyslow na obiad. Wczoraj upieklam schab. A łososia moglabym jesc codziennie..

Dziewczyny pomóżcie! Czy zdążyło się Waszym maluchom ulewac czyms żółtym? Filipek ulal mleko a z tym poszło cos żółtego, takie jak żółtko jajka... Co to może byc? Jajko ostatnio jadlam w niedziele...

A nas Filipek dzisiaj zaskoczył. Przespal caly dzien :) Pobudki co 2 godz na jedzenie i dalej w kimono.. Byliśmy dziś w gosciach u bardzo mi to pasowało, moglam się nagadac :)

Katarzyna_Honorata same dobre wieści :) oby coraz więcej takich wpisow :)

Lipcowa.oliw mi gin tez nie kazał czekac.. Poza tym powiedział ze ochrona jest od pierwszej pigulki pigulki. Obiecalam sobie ze poloze sie z malym...ta...on od 19:30 smacznie spi a ja latam jak glupia. Tyle dobrego ze ogarnelam manicure i pedicure. Pytanie: czym przykrywacie maluchy na noc? Ostatnio kupiłam koldre ale okazała się duza u boje sie zeby maly sie pod nia nie udusil... Zostałam przy kocyku...boje się ze to za malo...często się wykopuje.. :(

Hej dziewczyny. Jestem po kontroli. Wszystko u mnie dobrze. Lekarz mnie wystraszył bo pytal kilka razy czy prezerwatywy byly sumiennie stosowane... I pokazał mi na usg mala czarna plamke...ja w szoku a on na to: ze to niemożliwe chociaż widz ze ja juz gotowa jestem, tzn organizm... Potem powiedzial ze to tylko plamka jakiegoś płynu, np krwi.. A mnie wystraszył!!! Dostalam pigułki, ovulan. Któraś stosuje?

1 w nocy a ja zamiast spac, nadrabiam ;) U nas remont powoli dobiega końca. Codziennie jak uspie malego ok. 20 jade pomoc NM a babcia czuwa przy wnuczku. Wracam ok 24-1 na karmienie. Padam na ryjek!!!! Chcę już do domu, do swojego łóżeczka.. Chociaż u rodziców bardzo mi dobrze :) Dzisiaj zaliczylam fryzjera, maly przespal wizyte. Jutro w koncu ginekolog, ciekawe co ciekawego powie... Bedr chciala pigulki, mam nadzieję ze nie strscr pokarmu i nie będzie go mniej bo jest ok.. Pochwale się Wam, ze w koncu kupilam sobie zelazko z generatorem pary. Liczę ze da rade wyprasowac kilka pieluch na raz... Moze w końcu polubie prasowanie? Filipek coraz wiecej i śmieszniej rozmawia, najbardziej lubi z dziadkiem. Smieje sie w głos. Bardziej od zabawek lubi obserwować cienie na scianie. Uwielbia noszenie na prosto. Jezdzimy na rehabilitację ze względu na odchylenie e prawa stronę i powiedziano nam zeby absolutnie tak nie nosic tylko na wpol lezaco, na fasolke, ale Filip protestuje ;/ maly oprócz tego z odchyla sie w prawo to jeszcze sie przechyla do tylu i patrzy w górę. Pracujemy nad tym... Ćwiczymy na pilce, tylko tak wytrzymuje na brzuszku , na łóżku nie chce Bardzo lubi kontrastowa ksiazeczke i wszystko co się rusza :)

Co to wogole za karta? Trzeba to wyrabiać i po co??

Katarzyna_Honorata Rene prawdopodobnie kolke mial. Bo zazwyczaj przy kolce zadna ppzycja nie pasuje dziecku i nie da sie go uspokoic. U nas wlasnie tez byl atak pol godziny ryku i tylko chodzenie z nim na rekach. Przeszlo i usypia u taty na brzuchu. U nas to prawdopodobnie po szczepieniu na rota. Dr ostrzegala ze moga sie pojawic kolki... Kurcze, ale kolka przez caly dzien?? Zasnal 3 razy na moich rękach... Kregoslupa nie czuje... Jutro rehabilitacja i wizyta u chirurga. Jak będzie tak plakal to się wykoncze. Najgorsze ze w placzu az się zanosi :( dużo przy cycku wisial, co godz a potem wszystko ulewal i tak w kolko....

Jestem padnieta. Nie wiem co sie dzieje z Filipkiem... Wczoraj od poludnia był placz. W wózku źle, bujaczku i nosidelku tez, na rekach na lezaco tez. Yylko na prosto i trzeba chodzić bo jak się stoi to dalej ryk! Udpokoil się podczas kapieli ale zaraz potem to samo.. W koncu jakos zasnal..noc normalna jak zawsze, dxis od 10 powtorka z rozrywki... Tylko rece i chodzenie po domu... Co mu jest?????

Ja również 5w1 i pneumokoki. Wszystko ok, bez goraczki, odczynu itd.. Jestem zadowolona.

Leosia u mnie podobnie. Filip ma 9 tygodni a ja zuzywam tony wkładek!! Najgorsze jest to, ze chętnie bym odciagnela na czarna godzinę ale nie mogę... Leci niewiele.. To też pewnie wina kiepskiego laktatora ale ssanir jest.... To czemu nue leci? Max mogę 70ml odciagnac z dwóch piersi :(

My właśnie jesteśmy po godzinnym ryku. Przyszla pora jedzenia, wyjelam Filipka z bujaka, zmienilam pampersa, przystawilam do piersi a on w ryk....i tak przez godzinę... Próbowałam go przystawiac jak się troszkę uspokajal ale konczylo się jeszcze większym rykiem. W końcu zasnal na rekach, teraz spi na moim btzuchu wiec nie moge sie ruszyc...

Nam bardzo się przyda spokojna noc. Dziś i jutro nocuje u rodziców. W bloku jutro beda wymieniać rury w łazience... Po mieszkaniu będzie hulal kurz, brud i gruz... Super!!! NM zostaje na posterunku. Filipek zwykle sam zasypia w swoim łóżeczku ale u rodziców nie ma łóżeczka... Ciekawe czy będzie spal w wózku... Moze byc ciezko.

Na spacer ubieram body na dlugi rekaw, spodnie dresowe, skarpetki i kurteczke taka grubsza, oczywiście czspka cienka plus kapturek od kurtki. W wózku przykryty kocykiem. W domu body,spodnie, skarpetki i juz. Wogole mam wrażenie ze ubieram Filipka "dorosle" w pajacach tylko spi, a śpiochów nie mam mam... Mam duzo bluz, spodni, koszul, koszulek...

Katarzyna_Honorata ma rację. Nie dajmy się zwariować. Nie szukajmy na sile, nie ma sie co nakrecac. U nas w tym tygodniu armagedon. W bloku, w moim pionie wymieniają rury w łazienkach. Kucie plytek, scian, wywalanie wszystkiego z lazienki. W czw oznajmili ze od pon robią remont. Nikogo nie obchodzi co mam zrobić z dzieckiem, ze nie ma komu dopilnować robót.. Z dnia na dzień nikt nie da urlopu mojemu NM. Na szczęście dogadalam się z właścicielem i nie wyraził zgody na remont. Nie zmienia to faktu ze musze ten tydzień spędzić u rodziców bo toaleta nieczynna... Eh uroki zycia bez własnego mieszkania...