karolinaa_346

Hej dziewczynki. U mnie dzis taki ziab. Masakra. Leje, wieje. Co do snow, to ja mam okropne koszmary, ostatnio maz mnie budzil bo strasznie cos krzyczalam. Corka poszla juz spac, w nocy ja bolal brzuszek chyba, tak biedna plakala. Wczoraj namieszala roznych rzeczy i chyba od tego. A ja sie zabieram za prasowanie, ktorego niecierpie.

Ja tez mam takie bole. Leniwa niedziela dziś :-) czekamy az mala wstanie, to moze sie gdzies wybierzemy. Mam ochotę na kebsa :-)

Właśnie też się dziwię, ja w 2014 roku miałam umawiane te 3 usg u genetyka, który specjalnie przyjeżdżał do przychodni w ramach nfz. Teraz robię prywatnie, bo lekarz już nie przyjmuje w tej przychodni. W ogóle myślałam, że zapłacę coś około 200-250 zł za usg, a tu zonk, usg genetyczne w cenie wizyty, czyli 80 zł. W szoku byłam.

Hej dziewczyny. U mnie dziś kiepsko z samopoczuciem, coś mnie głowa boli. Córka śpi, obiad się robi, sprzątanie częściowo ogarnięte. Chyba pójdę spać. :) Pogoda taka piękna, będziemy korzystać w weekend. Czy Wam też sie zdarzaja uplawy? Dziś tak ze mnie pociekło, że az się wystraszyłam co jest grane.

Widzę, że nie tylko mnie dopada zadyszka. :) strasznie szybko sie męczę. Najchętniej bym spała :) Póki co odpoczywam, mała jeszcze śpi, jak wstanie to uciekamy na polko bo dzis cieplutko. Ktoś ma dzis wizyte?

Melduję po wizycie. Na 80% syn.:-) wszystkie parametry bardzo dobre. Maly fikal koziolki, nie moglam sie napatrzec. Po badaniu lekarz stwierdzil znikome ryzyko wystapienia wad genetycznych. Mam sie zglosic do endokrynologa, bo mam nieco wyzsze tsh. W poprzedniej ciazy tez tak bylo.

Ja czekam wlasnie na wizyte :-) jak zwykle opoznienie. Spokojnie mam godzine czekania.

Mua, kolazanka tez miala jakies nieprawidlowosci na usg, urodzila zdrowa core :-) Ja dokladnie jestem z Iwkowej. Nie wiem czy ktos kojarzy, hahah :-) A w Bochni sa dobre kebaby :-) jestem wlasnie w drodze do Krakowa, mam zalatwic kilka spraw w dziekanacir i juz wiem jak to bedzie wygladalo. O 19 mam lekarza :-)

Uciekam do spania, bo moje oczy same się zamykają. Spokojnej nocy wszystkim.

dokładnie, dużo leukocytów. Tylko mnie tam nic nie piecze, ani nie boli. Może dopiero sie zaczyna.

Beti niedaleko mamy do siebie :-) do jakiego lekarza chodzisz? Wlasnie zobaczylam badania moczu, liczne bakterie. Ciekawe co teraz.

Kurtka kupiona w outlecie, zimowa parka z h&m :-) jeszcze miala metke z cena ze sklepu. akurat jest zapas na brzuch. Heheh :-) wlasnie sie pierze:-)

hej :) ja juz po porannych badaniach i zakupach :) wiecie, kupiłam kurtkę, nowiutką na zimę, za 30 zł :) normalnie szał :P Ja jestem z małopolski, okolice Nowego Sącza :) Jutro wizyta, dopiero o 19.

Allynka, przykro mi bardzo. Co do chrzestnych, to jeszcze tak za bardzo nie myślałam nad tym. A ma dużo rodzeństwa, wiec tu nie będzie problemu. Mój jeden brat jest już chrzestnym Madzi, z drugim nie utrzymujemy kontaktu, a siostra jeszcze za młoda. :P Chrzestną będzie kuzynka albo moja przyjaciółka. Wolałabym przyjaciółkę, bo mogę zawsze na nią liczyć i na pewno częściej mnie odwiedza niż kuzynka, ale nie wiem jak na to zareaguje A. :) Ja jutro o 7 stawiam się na badania. Mamy, które mają już dzieci, robiłyście ponownie cytomegalię? Szwagierka mi mówi, że wystarczy tylko raz robić i że w kolejnej ciąży nie trzeba. Ale nie wiem.. A po badaniach jadę z przyjaciółką na zakupy, ciucholand też mamy w planach odwiedzić.:)

Hej :) ja się nastawiłam na syna zobaczymy co będzie. Imię, nie mam pojęcia jakie. Wyszło słoneczko u mnie, trzeba korzystać. Leżę właśnie na leżaku i oglądam serial na tarasie. A pranie samo się wyprasuje :P

Ja tez sie kiepsko czuje od wczoraj. Jak postoje dluzej to robi mi sie slabo. Tak bylo wczoraj w sklepie, jak stalam w kolejce. Dzis tez mi tak dziwnie, ze leze i ogladam tv. W srode lekarz, juz sie nie moge doczekac. Chociaz nie powiem, ze sie nie stresuje.

Rany, co za dzien. Probuje dodzwonic sie do jakiegos stomatologa, bo siostre boli zab. Mama musiala wyjechac i nir mial kto z nia jechac. Jak na zlosc wszyscy okoliczni dentysci, dzis nie przyjmuja albo ich nie ma. Pojechalysmy do miasta, 30 km od naszej miejscowosci. Na szczescie siedzimy juz w kolejce i zaraz mamy wejsc.

hej kwietniówki! U mnie dziś typowa jesień, pogoda dopisuje, ale wieje strasznie. Córa śpi, mama leży pod kocykiem.:) Lubię takie dni, kiedy mogę w spokoju sobie posiedzieć i pobuszować po internetach. We wtorek wybieram się z koleżanką na zakupy, może w końcu sobie coś kupię, bo póki co, to nakupiłam ciuchów na zimę dla mojej małej. :) Za miesiac zaczynam magisterke, znów się zacznie :)

Ja ostatnio mam tak, ze najdzie mnie ochota na cos, troszkę tego zjem i ma dosc. Tak bylo z dzisiejszym obiadem. Zjadlan dwa kesy miesa, raz marchewke, ziemniakow nie tknelam. Wszystko poszlo w kosz. Mnie dzis o okropnie boki glowa, juz nie mam sil.

Dokladnie, jak piszecie. Sa plusy i minusy szczepien. :-) szkoda, ze nie ma jakiegos wiarygodnego źródła. Ale mam dzis lenia. Nic mi sie nie chce. Corka jeszcze spi, potem jedziemy po buty. Chce sobie kupic jakas kurtke:-)

Mamo, ale zimnooo :P

Witaj monik :-) tez mam termin na 14 kwietnia :-)

Hej dziewczyny :-) Super, ze po wizytach wszystko ok. Ja mam dopiero w przyszlym tygodniu :-) Faktycznie, że ostatnio na forum cisza. Na poludniu zimno okropne, normalnie jakby snieg mial zaraz spaść. Przesiedzialysmy z mala w domu, teraz zasnela a ja sie zabieram za mycie podlog. Wczesniej mialam takiego lenia, ze az sie wstyd przyznac.

Justyna, trzymaj sie. Uda sie niebawem. Co za pogoda. Co za dzien. Pojechalismy dzis z mezem pozalatwiac dokumenty do mojego stypendium, dzialanie tych naszych urzedow to jedna wielka porazka. W jedyn urzedzie papierek od reki, a w drugim na ten sam papier trzeba czekac tydzień... masakra. Corka byla z nami, zasela o 16. Ja tez leze :-) czekam na meza, ma wczesniej wrocic z pracy, bo jutro wyjezdza i bedziemy same przez dwa dni. :-) Co do zakupow wyprawkowych, to lepiej kupywac stopniowo, niz potem wszystko na ostatnia chwile. :-) tez mamy plan powoli kompletowac wyprawke, jak bedzieny znac plec. Rzeczy po corci mamy, a na chlopczyka dostaniemy, wiec bedzie troche lżej :-)

Ja odpoczywam, bo maz zajął sie mala, wlasnie próbują sie uspac :-)