-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez OlaFasola
-
ooo spróbuję dziś z pieluszka i zobaczymy:)
-
rabarbar ja też mam niechwytne brodawki ale karmie przez kapturki i jakoś idzie. Dokarmiam mm ale widzę ze potrafię odciągnąć coraz więcej pokarmu wiec może niedługo wystarczy sama piers. Kowalska ale twoja oporna
-
Dziewczyny nie ma się co nakręcać i stresować niepotrzebnie. Dziś mój znajomy zrobił mi wykład na temat dokarmiania mm i tego jakie to złe... Zrobił ze mnie wyrodną matkę i mam teraz przez niego doła... Ale co mam pozwolić, żeby mój synek głodował skoro moja laktacja nie nadąża za jego apetytem... A jak u Was z kąpielą maluchów? Lubią? Bo mój coś się drze, a ponoć większość niemowląt lubi się pluskać.. Mój dziś o dziwo dużo śpi, więc może w nocy da do wiwatu...
-
irysek zazdroszczę;) choć Franek też nie jest jakoś bardzo uciążliwy. Kluczem do jego szczęście jest jedzonko i niestety mój organizm nie jest w stanie mu sprostać...
-
Właśnie przy prysznicu zauważyłam, że nad raną po cc zrobiło mi się takie zgrubienie... Miałyście też coś takiego?
-
Nasz Franio ma dopiero 5 dni i póki co kładziemy go z nami w łóżku, bo po tej cesarce jeszcze średnio sie poruszam i jak coś to mam go obok i przykładam do cyca. Zamierzamy go przenieść do osobnego pokoju i jego łóżeczka w przyszłym tygodniu i zobaczymy jak to wyjdzie. W ogóle z tego wszystkiego to nawet nie zdążyłam się pochwalić synem:) urodzony 31 lipca poprzez cc, 3900g, 56 cm:)
-
Nam się udało uśpić Franka. Zobaczymy ile pośpi. Ściągnełam trochę mleka laktatorem, więc będzie na pierwszy głodek. No nic zobaczymy może ta moja laktacja ruszy z opóźnieniem. Ahh te głodomorki tylko by jadły:)
-
Mam pytanie do dziewczyn, które rodziły przez cc. Jak u Was z pokarmem? Miałyście ten słynny nawał mleczny, a jak tak to w której dobie? U mnie jeszcze nie ma a jestem 5 dni po porodzie, leci kropelkami, nic nie wycieka, nie muszę nosić wkładek laktacyjnych...
-
A ile ml mleka modyfikowanego wypijają z butelki za jednym razem wasze maluchy? Tez zastanawiam się czy mu dawać wody i jakieś herbatki a jak tak to ile?
-
Czy ktoś z was dokarmia dziecko mm bo gdyby nie to to bym chyba minuty nie przespala...
-
Masakra usypianie franka to jakaś katastrofa... Ktoś jeszcze nie śpi?
-
Czy któremuś z waszych bobasów wyszly podczas badania przesiewowego uszka do kontroli? Mojemu wyszły oba ale położna mówiła żeby się nie martwić...
-
Hej dawno nie pisałam ale dzialo się... Po wizycie u lekarza skierowano mnie do szpitala z podejrzeniem dużego plodu 4500. Poszłam do szpitala 30lipca czyli w dniu porodu tam zrobili mi usg na którym waga dziecka wyszła 3990 i stwierdzono ze to się nie lapie na cesarskie cięcie. Tego samego dnia zaczęły mi się regularne skurcze które trwały od 15 do 6 rano następnego dnia... Nic nie spalam bolalo jak cholera a stwierdzili że to póki co skurcze przepowiadajace a nie poród. I w tym momencie się załamałam i błagałam o cesarskie cięcie. Powiedzieli ze jak inny lekarz zważy dziecko i będzie więcej niż 4kg to ok jak nie to rodze naturalnie. Na szczęście wyszło 4100 i 31 lipca poprzez cesarskie cięcie przyszedł na świat Franek kochany 3900 i 56 cm. Bol po operacji jak dla mnie nieporównywalnie lżejszy niż te całe skurcze. Czapki z glow dla wszystkich które rodziny naturalnie:*
-
Jestem po wizycie i chyba potrzebuje słów otuchy... Szyjka kompletnie niedojrzała dluga w cholerę... Dziecko gigant prawie 4500... Dostałam skierowane na jutro do szpitala bo mój lekarz jest tam ostatni dzień przed urlopem i chciałby mi zrobić cesarkę. Boje się
-
A ja dziś wizyta, ale dopiero o 18:30 więc caaaały dzień muszę czekać...
-
No właśnie ciekawe, która z nas będzie pierwsza a która najbardziej 'zatwardziała' :):):):) już nas tak niewiele zostało w dwupaku:) kameralne grono
-
iryek jak Twoje ktg?
-
ewcia czyli coś zaczyna się dziać to fajnie:) Ja mam w środę ostatnią wizytę u swojego gina, bo potem ma urlop, więc też muszę go maksymalnie wykorzystać i o wszystko na koniec wypytać. Może i u mnie już szyjka zaczęła się przygotowywać:) Dzień po wizycie teoretycznie mam termin więc wypadałoby:) Od wczoraj czuję mocny nacisk na krocze, ale skurczy brak...
-
Ja siedzę w laboratorium i będę robić ostatnie badania. Mały póki co siedzi cicho ale od kilku dni dostaje szalu między 21a22 i to już jest Malo przyjemne... Mam wrażenie czasem ze zaraz mi dolem sam wyjdzie.
-
tez rozwazam prywatne ktg
-
Mi się też stawia brzuszek co jakiś czas bezboleśnie, a skurcze bolesne mam może ze 3 razy w ciągu dnia i też wtedy stawia mi się brzuch. Poza tym zero objawów - termin za 4 dni.... Mój gin od 1 sierpnia na urlopie i z tego co mówił mam się zgłosić do szpitala 5 sierpnia jak nic się nie będzie działo.
-
Nie zapominajcie o mnie:) ja też w dwupaku:) malo nas już i może zostaniemy sierpniowkami
-
Mam pytanie do tych lipcówek, które urodziły większe dzieci czyli w okolicach 4kg:) wchodzą Wasze maluchy w ciuszki 56? bo nie wiem czy nie wymienić tych co spakowałam do torby, a mam tam same 56...
-
I po wizycie - szyjka długa, twarda, zamknięta. Synek jeszcze wysoko. Do terminu 9 dni :) Młody nabiera masy - już ma około 3700g. Czekam....
-
Ja też jeszcze w dwupaku:) do terminu 10 dni. Dziś mam wizytę, ostatnią u swojego lekarza, bo potem ma urlop więc zobaczymy co dla mnie wymyśli, bo dziwnie tak zostać bez opieki:( Katarzyna_Honorata o jakie zawijanie chodzi? Ja mam największego stresa, że nie będę umiała uspokoić własnego dziecka. Mam nadzieję, że instynkt włącza się sam i jakoś to będzie:)