Skocz do zawartości
Forum

moni27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez moni27

  1. Witam się babulce... Właśnie wróciliśmy z wycieczki - fajnie bylo, piękna pogoda i super widoczki, heh Irlandia jst piękna... Kakunia śliczna dzidzia... Cieszę się, że wszystko ok!!! Idę spac bo padam Kolorowych snów
  2. Oj ale tu dzis cisza....... Ja juz w domku jestem po pracce... piękną pogodę mamy, aż miło... heh idę sobię wziąc kąpiel z ksiązką... buziale
  3. moni27

    Załamana...

    kayawiem ze powinnam tak myslec ale juz nie mam sily wiescje mi !!! juz czuje sie slaba taka do du,,y cale zycje musialam o cos walczyc, o siebie o dzieci, o synka ktory prawie mi juz umieral, cale zycje pod gore, i jest mi juz bardzo cieszko. moj m juz nie chce dziecka, bo juz nie chce bym sie tak meczyla. ale juz sie troszke uspokoilam bo dzis dostalam @ bo nie mialam jej od marca i gin juz sie zaczynal martwic. oby mi psycha nie siadla to bedzie dobrze. dziekuje wam ze jestescje. Kayu jesteśmy i będziemy... wiec zawsze mozesz się wygadac, wyżalic- to pomaga... Staraj się jak najmniej myślec o przykrych rzeczach- w końcu będzie lepiej...
  4. No to i ja się witam !!! Zaraz do pracki, ale spoko bo dzis do 16 tylko... ufffffff, a pozniej dopiero we wtorek ide, więc tydzień następny krótszy będzie... A jutro wybieramy się na wycieczke, mam nadzieję, że pogoda dopisze... Miłego dnia babuszki i mnóstwo słoneczka
  5. asiorek352Moni i Panterko spokojnych snów Wam życzę i do juterka... Śpij dobrze ....
  6. panterkano takk mąż ,..... wszytsko tłumaczy ehheheheh oni tak zawsze my sie naprodukujemy a oni zjadają :) No właśnie... heh dobrze, ze to się tak szbko robi więc można produkowac... Słodkich snów Panterko...
  7. moni27

    Załamana...

    kayamoniu troszke kiepsko wiecje teraz 20go maja zabrali mnie do szpitala i siedzialam tam 6 dni. zaraz wam powiem 3go maja mialam odebrac wynik po tym zabiegu co poronilam bo byl mi potrzebny do zus, wyslalam wiec m by je odebral, ale wrocil bez niczego bo to ja mialam osobiscje odebrac , a powiem ze zawsze on mi odbieral wiec juz zaczelam myslec ze cos jest nie tak. ale nie mialam wyjsci bo musialam to miec. pojechalismy w srode , i pielegniarka mowi ze nie mogla wydac m bo jest zaznaczone ze musze osobiscje bo musze isc odrazu na badanie do ortynatora i tak bylo. on zszedl zobaczyl wynik zrobil usg a tu ? koszmar uslyszalam ze jest podejrzenie ciazy pozamacicznej i zaraz na gore do szpitala, i zaczelo sie juz nie moglam oni z lozka zejsc, badania szykowanie do operacji , ale zrobili mi ta punkcje i okazalo sie ze to byly jakies pozostalosci po ciazy, czyli operacja mnie ominela. natomiast mdlalam i moje cisnienie nie pokazywalo wiecej niz 50/50 a naj smieszniejsze to, to ze na wypisje mam tak; przyjeli mnie z ciaza pozamaciczna , a okazalo sie ze to zapalenie. dziewczyny bo jestem glupia. jak mozna pomylic , zapalenie z ciaza pozamaciczna? dla mnie to duza roznica. i teraz zas czekaj na odbior wynikow dwa tyg , siedze jak na szpilkach. przeciesz jak tak bedzie to niedlugo wyskrobia mi tam wszystko. O kurcze Kayu no to nie ciekawie... trzymam kciuki wszystko sie ułoży... Będzie oki... Ja w to wierzę... Musi byc w końcu dobrze.. No nie????
  8. panterkaoj moni nie ładnie nie podzielić się znami a ci twoi goście to jacyś głodożercy że wjedli wszystko goście jak goście nie przesadzili hehe, ale mój małż chyba połowę sam zjadł i stwierdził, że "zjadliwe" hehe
  9. Jestem.... Dziewczynki podzielilabym si z Wami ptasi mleczkiem, ale miałam gości i wszystko zjedli:( Co tam u Was????????? Ja będę z małżem piffffko pic i filmik jakis obejrzymy... Dziś chyba "Anioły i demony"...
  10. stokrotka_87new hair Stokroci Super fryzurka !!! stysiapysiajeszcze 12 postów i będzie tysiączek:0 Oj już?? Gratulacje !!! A tak wogóle to ... Cześc babulce... Przyznaję podczytywalam Was, ale nie chciało mi się pisac... Dziś dzien pełen relaksu... Zrobiłam ptasie mleczko z truskawkami - pycha Buziale
  11. moni27

    Załamana...

    Oj dziewczynki macie racje - szkoda słów... Będzie dobrze, los się jeszcze do nas uśmiechnie... Ja np czasem tak mam , ze sobie mysle, że macie się z czego cieszyc bo macie dzieciaczki i gdyby juz się nie udalo (czego nie zyczę żadnej!!!!!!!!!!!!!!) to one są... A ja miałam książkową ciążę i nie wyszło, Kubus nie zdążył zobaczyc świata i swojej mamy i jestem zdrowa. wszystkie wyniki ok, a tak naprawdę nie wiem , czy kiedykolwiek będę miała dzieci... Ale wierzę, że każda z nas będzie miała... Mnie tylko wkurza tak naprawdę jak słyszę takie teksty od osób, które maja dzieci, żadnych problemów, strat a starają się 3-4 miesiace i narzekaja i często oceniają... i płaczą jakie to sa biedne i testuja ciągle...ehh... Ale to chyba wynika z tego, że NIKT kto nie przeżył straty nie zrozumie blu po stracie dziecka... Trzymajcie się kochane... Kayu a ja się czujesz?
  12. Ja wlsnie wróciłam z ploteczek... Fajnie było... Ale teraz zmykam do łóżeczka... do mężusia sie poprzytulac hihi Słodkich snów !!!!
  13. Cześc dziewczynki... Ja niedawno wróciłam z pracy , a jutro mam wolne Padam na pysk, a jeszcze idę zaraz na kawkę i ploteczki... Jutro odpocznę
  14. pierwsza????? Witam sie z rana... jestem nie przytomna jeszcze, kawke piję i do pracki... Ale jutro mam wolne A co tam u Was ???? Miłego dzionka!!!
  15. Uczcie sie uczcie dziewczynki - zobaczycie jaka to frajda, jak mozna sobie wszędzie samej pojechac.. Ja już uciekam... Jestem chyba przemęczona, oczy mi sie kleją... Więc słodkich snów dziewczynki !!!
  16. panterkastysiapysiapanterkaWiatam dziewczyny:))))Ja już w domku na swoich śmieciach :))) nie ma to jak u siebie :)) Pogodę miałąm super upały normalnie Odpocząć nie odpoczełąm bo jak ciągle gdzieś to tu do lekarza to tam yo znowy gdzies tam i tak wkółko Prawie bym nie obudziłą się do stomaltologa dobrze że mój tata mnie obudził tak mi się dobrze spało w polsce że bym spała i spała a niedąło się bo ciągle jakieś załatwienia Powiem wam że tak jak się spodziewałam Byłąm na urodiznach mojego chrześniaka i było bardzo ciężko jak patrzyłąm na niego i jeszcze inne dzieci że pod koniec imprezy poprostu wszyłam cichaczem i ryczałam na klatce schodowej Nie dałąm rady norlmalnie Strasznie się czułam ale na drugi dzień było już lepiej Byłaś bardzo dzielna !!!!!! no nie wiem bo ryczałam jak bóbr norlmalnie Ja też uważam, że było Ci to potrzebne... Nie musimy ciagle udawac, ze wszystko jest ok... Przecież my naprawde cierpimy pomimo tego, że "normalnie żyjemy". Ja Ci powiem, ze w takich sytuacjach jakoś tak mam, ze "wyłączam emocje", a pozniej sama ze sobą przezywam i jest mi smutno, często tez rycze... I też uważam, że byaś dzielna... Stysiu a jak u Ciebie?
  17. wanilijkacześć dziś zaczęłam pracę od 11 i już jestem grrr wrr pogoda całkowicie do bani, jak to zapowiadali w TVwczoraj dzionek minął mi bardzo miło i szybko oczywiście z mamuśką, obiadek, deserek, koktajl truskawkowy tonami i truskawki MNIAAAM a mama znowu mnie pobiła przentem ja tu staram się na dzień Mamy a Ona daje mi więcej bez żadnego święta pochwal się co dostałas ... Ciekawa jestem hehe
  18. No to i ja sie witam... Druga??????????? Stysiu kochana mysle, ze był to dla nas ciężki dzień , ale dałysmy radę... Może juz za rok będziemy przytulały nasze dzieciaszki, a moze bedą dopiero nas kopac?????? Będzie wszystko dobrze, ale te trudne chwile czasem będą wracały ... A u mnie leje- prawdziwa irlandzka pogoda, bleeeeeee !!! Ale i tak zyczę Wam miłego dzionka i buziam wszystkie...
  19. amirianCześć Dziewczynki!To nie tak, że nie chce się pisać na forum, tylko po prostu zrobiło się ciepło to i mniej się siedzi w domku, każdy woli korzystać z ładnej pogody. Tak myślę... Wszystkim obecnym mamom, które jednak tu mamy - życzę z okazji dzisiejszego święta wszystkiego naj naj naj i wiadomo-spełnienia tego jedynego marzenia! Oleńka a na to szkolenie to gdzie chcą cie wysłac? Italy a kiedy wracasz? współczuję atmosfery - wiadomo, bez rodzinki źle a z rodzinką jeszcze gorzej! hiihi Moni co do Pawełka... z takimi rodzicami się nie dogadasz, oni zawsze przecież wiedzą "najlepiej", niestety te dzieci są takie przez rodziców, jak mało im poświęcają czasu to dziecko w końcu się buntuje bo chce na siebie zwrócić uwagę właśnie różnym nieprzewidywalnym zachowaniem. A jak ty tylko sie opiekujesz, rodzicem jego nie jesteś to wiadomo, ze inaczej on cie traktuje, bo wie, ze nic mu nie mozesz zrobić a co najwyżej powiedzieć rodzicom (o co pewnie własnie mu chodzi). A jak wam minał dzień matki? Byłyście u swoich mam? Jakie prezenciki pokupowałyście? Jelsi o mnie chodzi kupiłam mamie troszkę słodyczy, kawę, taką klamrę do włosów (ma bardzo długie i gęste), kwiatka w doniczce. No i potem bylismy u teściowej, której kupiliśmy to co sobie zamówiła - szampony, balsamy itp. Ogólnie miło było Dzis taka ładna pogoda, a teraz patrzyłam, ze jutro ma byc już brzydko :( szkoda. A w piatek mamy festyn z okazji dla mamy i dnia dziecka a zapowiadają deszcz ehhh oby prognozy się nie sprawdziły! Pozdrowionka dla tych co były i tych co będą - buziaczki Uważam, że masz racje - zauważyłam , że Pawełek coraz częściej pyta kiedy wrócą rodzice - a przecież to nie tak ,że mu źle ze mną . On poprostu tęskni...
  20. asiorek352Hej kobietki...Tak jak Amirian pisała,każdy ucieka tam gdzie słonko świeci...Ja dzisiaj cały dzień spędziłam z moimi maluszkami na dworzu.No z malutką przerwą na obiadek.Oleńka tak mi apetytu narobiła tymi ciastami z przyjęcin,że czekoladę właśnie wcinam-o tej porze matko...Italy tak to juz jest,że z rodziną,jak już to tylko na zdjeciu...Moni kobietko kochana,jak Ci się tam mieszka na zielonej wyspie?Zazdroszczę Ci,od zawsze marzyłam żeby zobaczyć Irlandię...Pewnie juz dzisiaj nikt tutaj nie zajży,więc słodziutkich snów dla wszystkich... No ja jeszcze zajrzałam... Irlandia jest rzeczywiście piekna i warto zobaczyc niektóre miejsca, ale życ tutaj dłużej???? - ja bym nie mogła. Jestem tu już prawie 3 lata i uciekam, szczególnie, że coraz bardziej jest odczuwalny kryzys i nastawienie irlandczyków do obcokrajowców (czytaj głównie polaków), przykładem jest chocby dzisiejsza sytuacja którą opisywałam... wogóle są zacofani jesli chodzi o wykształcenie. Ja np jak szukałam przcy nie wpisywałam w cv, ze skończyłam studia, bo by mnie nie przyjęli... Pozatym służba zdrowia jak dla mnie na bardzo niskim poziomie- drugi raz nie odważyłabym sie zajśc tutaj w ciążę ... (chociaż są i osoby zadowolone, wtedy kiedy wszystko jest ok , bo niestety nie potrafią zdiagnozowac, kiedy coś zlego się dzieje). Jak widzisz doswiadczenia mam średnie, więc ja juz uciekam, prawdopodobnie 7 lipca, bilet juz mam , ale wszystko sie może zdarzyc wiec się tak bardzo nie nastawiam... No to juz zmykamdo łóżeczka... Wszystkim życzę słodziutkich snów i moze nas wiecej tu jutro zajrzy? Pozdrawiam wszystkie cieplutko...
  21. OleńkaMoni ja też tak mam....jak nikt nie pisze to się nie chce;) No ale czasem trzeba coś kliknąć To widze,że nieprzyjemnie się robi w pracy,powiem Ci,że rodzice często tacy są i zwalają winę na innych:(a w gruncie rzeczy sam są sobie winni,bo jak się chce mieć dziecko,to nie na trzy godziny dziennie!!!! Ja rozumiem,praca pracą,ale są jakieś granice,nie?!Jak ja będę miała dziecko,to rezygnyje z drugiej pracy,chcę dać mijemu skarbowi całą swoją miłość i czas,a nie pieniądze...... ale się rozpisałam:)ale tak uważam;) Oki,uciekam,bo właśnie za 20 min.zaczynam drugą robotę,nie chce mi się strasznie Hehh masz rację - ja pracuje u nich od 8:30 - 18, a Paweł idzie spac ok 20-21 wiec sa ta rodzinne 2-3 godziny... Padam dzis ... marzy mi sie łóżko, wiec już się zegnam i proszę piszcie... Ciekawa jestem co u Was kobietki... Wielkie buziale
  22. N to i ja zagladam... Fajnie , że cos naklikałyście... To chyba już tak działa, że jak się zagląda na forum a nikt nic nie pisze to się nie chce, ja przynajmniej tak mam - bo co? - sama do siebie mam pisac???? mam dzień do bani, Pawel sie robi nieznośny i wygląda na to że to moja wina - jak mi np sceny robi (np kadzie się na ziemi) bo nie chce mu czegos kupic więc sie wkurzyłam i powiedziałam jego mamie o jego zachowaniu to usłyszałam, ze taki nie był i co oni mogą z nim zrobic skoro maja tylko 3 godziny dla niego (miedzy ich powrotem z pracy a zaśnięciem Pawła) no a on jest ze mną więc wychodzi na to, że to moja wina... heh kurcze zła jestem bo płacą mi naprawdę grosze (nie mam nawet połowy najniższej krajowej na godzine) i jeszcze maja pretensje ... A do tego byłam dziś ze znajomym w roli tłumacza złożyc papiery o przyznanie kasy z zasiłku... no i zostałam prześwietlona (imie nazwisko, adres i zaraz mnie baba sprawdzała)- nie wiem po co bo ja byłam tylko tłumaczem... no i jak zobaczyła, że znajomy mieszka z kobietą to stwierdziła, ze sa para. ja powiedziałam, że sa tylko znajomymi i ze poprostu razem mieszkaja. A ona na to czy ona pracuje. ja mowie ze tak to babka powiedziała, że skoro ona pracuje to ma go utrzymywac - pomimo tego ze nie sa para!!!!!!!!!!!!! Chore to wszystko !!!!!!!!!!!! Koles pracował 3 lata i został potraktowany w taki właśnie sposób... Ja chce do PL Sorki troche nasmeciłam ale musialam sie wygadac bo jestem wsciekła... buuuu
  23. amirianCześć Kobiałki!Olivia, jeśli o mnie chodzi to jakoś ogólnie ostatnio mniej mnie tu na forum, nie mam aż tyle czasu co kiedyś. W pracy dużo nadgodzin (bo koleżanka na L4 bo jest w ciąży), a w weekendy jak wiesz zaczął się sezon weselny ale daję radę, a niedługo mam wakacje! Dziś miałam w przedszkolu taką konferencję, były u nas wszystkie dyrektorki z miasta i okolicy, był "wykład", kawa, zwiedzanie przedszkola itp. Oczywiście wszyscy włożyli dużo pracy w to by wyszło ładnie. Dyrektorka o dziwno podziękowała wszystkim, miło, bo jej to sie mega rzadko zdarza. Stocia no to fajnie, ze kupiłaś te testy, może dzięki temu coś zaskoczy a ja mam testy owu ale z allegro kupione za śmieszne pieniądze (chyba 1 zł z groszami za szt.) Oleńka hehe komunia... ja po ostataniej na drugi dzień jeszcze trawiłam to żarcie Stysia tak patrzyłam w kalendarz i chyba nie spotkamy się w tym roku na weselu, a szkoda. Zresztą kiedy zaciążę to przyjdzie na moje miejsce w zastepstwie śpiewać dziewczyna, którą cały czas szkolimy. Moni pozdrowionka dla Ciebie. Co tam słychać??? Italy a co u ciebie? mało coś tu piszesz... ;) U mnie troszke gorszy okres, jakoś tak załapuje dołka, ale jakoś sie trzymam... Mój synuś miałby juz 5 miesiecy i jeszcze dzien matki... Ale nic trzeba się cieszyc z tego co mamy...
  24. Ja też się witam .... Właśnie piję kawkę i szykuje sie do pracki... Buzialki Wszystkiego naj mamusie z okazji dnia matki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...